Miss Sporty

gilgotka

Zestaw kosmetyków, którymi jakiś czas temu często wykonywałam swój codzienny makijaż. Na skórę często nakładam transparentny puder, ponieważ dzięki temu moja buzia wygląda zdrowo i nie świeci się. Jednym z moich pudrowych ulubieńców jest właśnie biała czekoladka od Lovely. Kosztu 23,69 zł, a jest to niesamowicie wydajny i dobry jakościowo kosmetyk. Już samo opakowanie kusi do zakupu, a wzmacnia to piękny, czekoladowy zapach. Wygląda po prostu obłędnie ! Po nałożeniu na skórę szybko się w nią wtapia i absorbuje nadmiar sebum. W mniej intensywne dni nakładam ją tylko raz, natomiast w te bardziej wymagające zabieram ją zawsze ze sobą i poprawiam w ciągu dnia. Jestem jednak z niej bardzo zadowolona i ogromnie się cieszę, że jest w mojej kolekcji. Kolejną kosmetyczną perełką jest tusz do rzęs Envy Eyes od Lovely. Dostępny w cenie 15,39 zł jest idealnym tuszem dla każdego. Świetna szczoteczka idealnie rozczesuje rzęsy, wydłuża je i pogrubia. Robi cuda z naszym spojrzeniem, a w dodatku jest niesamowicie trwały. Jest to jeden z moich mascarowych ulubieńców ! Dokładną jego recenzje znajdziecie tutaj: https://dresscloud.pl/p/524924/u03.0517.gilgotka.592f020d4db05.jpg?v=1496252941 . Następny w kolejce układa się tusz, a dokładnie Just Clear Mascara od Miss Sporty. Jest to transparentna mascara przeznaczona do rzęs, jednak mi służyła do utrwalania brwi. Świetnie się sprawdza do codziennych makijaży, ponieważ pozwala mi wyczesać brwi i sprawić, że na jakiś czas zostają bezapelacyjnie na swoim miejscu. Poświęciłam jej również osobną chmurkę i więcej poczytacie tutaj: https://dresscloud.pl/p/521209/u03.0517.gilgotka.5920733a40c65.jpg?v=1495298874 . Ostatni jest już balsam do ust marki EOS. Niebieska wersja to zapach i smak Blueberry Acai. Uwielbiam wszystkie jajeczka, a to przyleciało ze mną z USA. Jego zapach i smak to wspaniałe owoce, a forma w jakiej został stworzony jest niesamowicie wygodna. Usta są po nim miękkie i dobrze nawilżone, a do tego bez problemu mieści się w każdej torebce. Wszystkie kosmetyki mogę szczerze polecić, ponieważ u mnie jak najbardziej zdały egzamin i sprawdzały się świetnie !

Olaj

Bezbarwny tusz do rzęs z firmy Miss Sporty . Jako tusz spisuje się kiepsko , nie widać różnicy czy się pomaluje ja czy nie . Jedynie co to rozdziela rzęsy . Przynajmniej takie jest moje zdanie . Ja osobiście stosuje ja teraz na brwi. 😅 Mam dosyć długie i ciemne brwi i używam tuszu żeby je trochę okiełznać i żeby trzymać je w jednym miejscu bo przeważnie jak się nie pomaluje to mam włoski w każda stronę . 😁 Tusz mi w tym pomaga i kupiłam już 2 opakowanie.

monikove

Miss Sporty,bezbarwny tusz do rzęs i brwi.
Ten kosmetyk kupiłam już spory czas temu w Rossmannie.
Szczerze powiedziawszy nie rozumiem tego produktu...
Producent informuję,że jest to taki kosmetyk trzy w jednym.
Tusz do rzęs i brwi oraz odżywka.
Maskara jest zamknięta w bezbarwnym,plastikowym opakowaniu o pojemności 8 ml.
Niestety ten produkt ma nieprzyjemny alkoholowy zapach,ale nie ma co się dziwić,bo jest w składzie.
Szczoteczka jest wykonana z włosia.
Jest też niewielka i prosta.
Kosmetyk jako tusz do rzęs wcale się nie sprawdza.
Z moimi rzęsami nie robi nic.
Nie pogrubia i nie wydłuża.
Jako maskara do brwi sprawdza się lepiej,bo włoski przy tym produkcie są w miarę dobrze ułożone.
Nie używałam tego produktu jako odżywki,ponieważ przy tym składzie nie ma mowy o żadnym działaniu.
Ja już po raz kolejny nie sięgnę po ten kosmetyk,bo nie widzę w nim sensu.

Wera2897

Dziś przychodzę do Was z bezbarwnym tuszem, który ma u mnie zupełnie inne zastosowanie 🙈 Ja go stosuje jako żel do brwi i w tym temacie sprawdza mi się rewelacyjnie, jak na to co od niego oczekuje 😊
Moje zastosowanie to:
- przeczesanie brwi pomalowanych w celu nadania kształtu.
Produkt może nie utrwala ich na nie wiadomo ile, ale na zwykle wyjście w miasto sprawdza się super, jak chce coś trwalszego to wiadomo, że użyje pomady do brwi.
Brwi są ładnie rozdzielone, ale uczesane, zero sklejania, wygląda to po prostu estetycznie. Produkt jest wydajny i starcza mi na około pół roku regularnego stosowania.
Jestem z niego na tyle zadowolona, że używam go blisko od 3 lat i mam za sobą już z 4 opakowania, bo póki co nic innego mnie nie zbyt zadowoliło na tyle by zastąpić ten produkt 😀

aneta6bk

Słyszałyście kiedyś o przezroczystym tuszu do rzęs? No musiałam kupić i przetestować tego dziwaka. Z tym, że od razu wiedziałam, że nie będę go stosować na rzęsy, mam je za jasne by zrezygnować z przyciemniających właściwości klasycznych tuszy. Ja postanowiłam spróbować zmienić jego przeznaczenie i aplikować go na cienie do brwi by przedłużyć ich trwałość. Szczoteczka jest dość długa, co jest oczywiste, więc trzeba być w miarę precyzyjnym w aplikacji. Dzięki braku koloru ewentualny błąd nie jest widoczny. Tusz bardziej skleił brwi niż je utrwalił. Spróbowałam na rzęsy i nie widziałam efektu czy to nakładając go solo czy pod czarny tusz. Dla mnie to produkt nie warty zachodu.