Isana

Nowy balsam z isany. Piękny zapach porzeczkowy - jeżynowy. Barwi usta przy bardzo dużej ilości produktu nałożonej na usta. Chroni nasze usta przed wysuszeniem. Kolor ma purpurowy. Jest po prostu cudowny. Polecam zakpić bo kosztuje naprawdę nie wiele. A przecież każdy w swoim portfelu znajdzie 5 zł na ochronę naszych usta. Warto zakupić.

Zobacz post

Balsam ten kupiłam w ostatnim czasie w Rossmannie. Mój ostatni produkt już się skończył a na okres zimowy moje usta tym bardziej potrzebują głębszego nawilżenia i pielęgnacji. Wybór padł na produkt Isany, który kosztował niecałe 10 zł, jednak przykuł moją uwagę swoją szatą graficzną. Dodatkowo podobały mi się te małe różowe kuleczki, które są w nim umieszczone. Poza tym balsam ten ma małe wymiary, dzięki czemu mieści się w każdej torebce i zawsze może być pod ręką. Co prawda obawiałam się, że poprzez ten niewielki rozmiar może nie być on za bardzo wydajny i dosyć szybko się kończyć, ale widzę, że ubywa go powoli i starczy na spory okres czasu. Dodatkowo podoba mi się jego zapach, który nie jest przesadnie słodki, a idealnie wyważony.

Zobacz post

Są to moje ostatnie zakupy w Rossmannie. Nie zaszalałam aż tak bardzo, ponieważ postawiłam na kupno produktów, które mi się skończyły a na razie szał zakupowy zostawiam na inną chwilę.
Niedawno skończył mi się suchy szampon, więc musiałam uzupełnić ten brak, ponieważ teraz nie potrafię się już bez niego obejść. Oczywiście nie było innej opcji i w moim koszyku znalazł się Batiste, który znany jest również z wcześniejszej chmurki. Co prawda wybór zapachowy nie był zbyt duży, jednak nie przeszkadzało mi to, ponieważ z reguły ten zapach jest moim zdaniem jedynym z ładniejszych.
Co do produktu do ust to jest to dla mnie kompletna nowość, której jeszcze nie miałam. Ogólnie nigdy nie miałam też żadnej pomadki ani balsamu z Isany, więc tym bardziej ciekawa jestem czy spełni moje oczekiwania.

Zobacz post