Ta maseczka do twarzy znalazła się w kalendarzu adwentowym Balei. Były dwie saszetki produktu, ale w jednej jest go tyle, że spokojnie wystarczy na więcej niż dwa razy. Maseczki są przeznaczone na buzię do użycia po aktywności fizycznej, więc zapewne mają zrelaksować, zregenerować i odżywić skórę. Co prawda nie użyłam jej po wysiłku fizycznym, nie czekałam też na dzień z wysiłkiem, bo taki prędko nie nadejdzie, więc postanowiłam zastosować maseczkę dziś. Konsystencja jest mocno kremowa i wręcz "glutowata", co sprawia, że trochę ciężko się ją nakłada. Ale z drugiej strony jest bardzo rzadka, więc sporo jeszcze zostaje w opakowaniu. Na początku twarz nieco mnie piekła i już chciałam ją zmywać, ale to uczucie dość szybko przeszło. Maseczkę nakłada się na 10-15 min, i gdy zmyłam ją po tym czasie moja twarz była wyraźnie wypoczęta i odżywiona. Zaskoczona byłam też nawilżeniem, produkt fajnie nawilżył mi buzię. Mam nadzieję, że efekt utrzyma się cały dzień.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
