2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 03.05.2018 przez Reina

Avon Perełki brązujące, Bronzing Pearls, Arabian Glow

W sumie od dawna jestem zakochana w tego typu produktach. W moim przypadku idealnie się sprawdzają. Tym razem postanowiłam wypróbować bronzujace perełki od Avon. Produkt bardzo ładnie zapakowany. Dodatkowo ma ładny zapach. Łatwo się nakłada grubszym pedzelkiem, nie zostawia smug na twarzy. Wybrałam odcień Medium. Jestem bardzo zadowolona z produktu.

Zobacz post

denko kosmetyczne

Wrześniowe denko kosmetyczne. Nie wiem czemu, ale nie miałam nic do denka wrześniowego, więc zdecydowałam się pozbyć nieco kosmetyków, które albo już zbyt długo u mnie zalegały, albo nie sięgam po nie bo za nimi nie przepadam. Najstarszym z nich kosmetykiem są kuleczki brązujące Avon, które kiedyś lubiłam. Potem się zorientowałam, że kuleczki użyte jako bronzer wyglądały u mnie bardzo pomarańczowo. Zalegały one u mnie od dawna, bo ich nie używałam. Natomiast te próbki podkładów: Bourjois Healthy Mix nr 51 Light Vanilla oraz Rimmel Fresher Skin 010 Light Porcelain, zachowałam na jakiś czas bo nie zajmowały zbyt wiele miejsca a i mogłam do nich zerknąć by sprawdzić ich odcień. Myślałam też o wykorzystaniu tych opakowań by przelać swój podkład do zabrania w podróż. Podkłady te maja jasne odcienie, ale ogólnie się u mnie za bardzo nie sprawdziły. Pozbywam się korektora Rimmel Lasting Finish 010 Porcelain bo się u mnie nie sprawdził i po prostu nie używałam go. Róż do policzków w kremie/musie Manhattan, liquid Blush 01 Gen Blushed. Ze względu na swoja płynno-musowa konsystencję rozkładał mi się nierównomiernie i ścierał mi podkład na który nakładałam ten róż. Odcień nie jest zbyt ładny, bo po nałożeniu wyglądał jak zaczerwienienia na twarzy. Znalazł się tu mój pierwszy rozświetlacz, czyli Revolution, Vivid Baked Highlighter Golden Lights. Jest fajny i bardzo trudno go zużyć, ale wydaje mi się , że ten odcień mi nie pasuje. Po za tym pozbywam się konturówek True Lips, których nie używał mi się zbyt dobrze, były nie trwałe i nie wyglądały u mnie dobrze na ustach. Wybrałam też parę pomadek, po które raczej nie sięgam: Kobo Matte Liquid Lipstick 405 passiflora tea, Kobo Colour Trends 311 Rose Petal, Manhattan Matte Lipstick 2 Papayeah!, Avon ultra beauty, eternal flame, maybelline color sensational Popstick 080 cherry pop.

Zobacz post

-

Perełki brązujące Avon, Arabian Glow, Bronzing Pearls. Mają spore opakowanie. Ich ilość starcza na naprawdę bardzo długo. W środku połowę, co najmniej połowę wypełnia gąbka, która jak sądzę jest tam po to by kuleczki się nie pokruszyły np. przy upadku opakowania. Najbardziej w nich oczywiście podoba mi się efekt

Kiedyś jak ich używałam faktycznie podobał mi się efekt, ale aktualnie ten odcień zupełnie mi nie pasuje. W pojemniczku są kuleczki w trzech odcieniach. Pierwszy najjaśniejszy jest dość żółty, w ciepłym raczej ciemnym odcieniu. Średni jest bardzo ciepły ceglany i niemal czerwony. Ostatni najciemniejszy jest z nich najchłodniejszy, a mimo to jego odcień jest ciepły. Próbowałam ich używać bez tego najcieplejszego, ale i tak odcień niezbyt dobrze wygląda na mnie. Mimo to kuleczki są całkiem fajnie i fajnie się ich używa.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem