BeBeauty

To niebieskie urocze cudeńko dopadłam w biedronce oczywiście. Jest to metaliczna maseczka peel-off, która ma dać twarzy ukojenie. Powiem szczerze działa jak większość tego typu maseczek, czyli zastyga 20-30 minut a potem zrywamy. Wszystko ładnie pięknie, ale nie określiłabym uczucia po użyciu jako kojące, a raczej oczyszczające. Raczej z myślą o takim użyciu będę ją stosować. Ma świetny metaliczno-niebieski kolor i wystarcza na 7 aplikacji, w moim przypadku pewnie na więcej, bo głównie skupie się na strefie T mojej buzi, więc jestem zadowolona, że mam jeden produkt na dłużej niż 10 w małych jednorazowych opakowaniach.

Zobacz post

Maseczka Be Beuty Ukojenie. Jest to maseczka typu peel-off. Ukojenia nie zauważyłam ale na pewno trochę oczyszcza skórę i fajnie ją napina. Jest dość gęsta ale dobrze się ja nakłada. Zasycha bez problemu i łatwo ją ściągnąć. Generalnie jestem z niej zadowolona.

Zobacz post

Niebieska maseczka do twarzy, którą kupiłam przypadkowo w Biedronce. 🌺
Podczas zakupów wpadła mi w oko. Zaciekawiła mnie gdy zobaczyłam, że jest to niebieska maseczka, a takiej jeszcze nie używałam.
Maseczka jest firmy Bebeauty metalic Blue peel-off. Maseczka ma za zadanie ukoić naszą skórę. Przeznaczona do cery mieszanej, potrzebującej ukojenia i relaksu.

Opakowanie:
Produkt mieści się w plastikowej, niewielkiej tubce. Pojemność tego opakowania to 50g. Producent obiecuję że maseczka ma wystarczyć na 7 aplikacji. Opakowanie jest wygodne w użyciu. Idealne do podróży. Produkt wydobywa się bez problemu. Otwór ma odpowiednią wielkość.

Zapach:
Maseczka ma bardzo delikatny zapach. Trochę ten zapach przypomina mi maseczki z Avonu. Niestety podczas aplikacji maseczka strasznie śmierdzi alkoholem czego bardzo nie lubię, ponieważ wtedy łzawią mi oczy. Jednak po jakimś czasie ten zapach znika.

Konsystencja i kolor:
Konsystencja jest gęsta, zbita, nie spływa z dłoni. Jest lekko lepka, ciągnąca się. Bez problemu nakłada się ją na twarz.
Kolor maseczki tak jak już wspomniałam jest niebieski. W opakowaniu ten kolor wydaje się na bardziej intensywny. Jednak na twarzy wygląda trochę jaśniej.

Jest to maseczka peel-off. Lubię takie maseczki bo nie trzeba się męczyć i ich zmywać, a tego bardzo nie lubię robić.
Czy maseczka ściąga się w całości? Tak, nie ma problemu żeby ją ściągnąć. Podczas ściągania trochę piecze mnie skóra. Jednak jest to u mnie normalne przy tego typu maseczkach.

Efekty:
Skóra po ściągnięciu jej jest dobrze oczyszczona ze wszystkich zaskórników. Widoczność porów zmniejszyła się. Skóra wygląda na zdrowszą, wygładzoną i jest lekko napięta.
Jednak taki efekt nie utrzymuję się zbyt długo.
Maseczka kosztowała 5-6 zł.
Czy kupię ją ponownie? Chyba nie. Lepszy efekt mogę uzyskać po innych, tańszych maseczkach.

Zobacz post

Jest to maseczka, którą kupiłam w Biedronce. Rzuciła mi się w oczy ze względu na fakt, że jest to maseczka peel-off oraz dlatego, że jest ona metaliczna. Dodatkowo ma mieć działanie kojące na skórę, więc tym bardziej byłam jej ciekawa. Cały produkt ma starczyć na 7 aplikacji. Jednak u mnie było ich chyba już troszkę więcej. Warstwa, którą nakładam jest cienka i po zalecanych 30 minutach pobytu na skórze ładnie schodzi w postaci jednego płatka. Czasami zostają jakieś jej resztki, jednak usunięcie ich jest bardzo proste, ponieważ woda świetnie sobie z tym radzi.
Co do samej maseczki to sprawdza się ona dosyć fajnie i moim zdaniem jest to dosyć dobre rozwiązanie. Po jej zastosowaniu skóra jest ściągnięta i czuję jakby lekkie wysuszenie, więc to nie do końca jest pożądany efekt. Jednak, kiedy po jej zdjęciu nałożę na twarz krem nawilżający wszystko fajnie znika i na skórze pozostaje przyjemne uczucie. Z całą pewnością ogromnym plusem tego produktu jest to, że buzia staje się znacznie rozjaśniona i być może to ukojenie rzeczywiście jest, ponieważ nawet, jeśli mam jakieś wypryski to po jej zdjęciu mam wrażenie, że są one znacznie łagodniejsze i nie aż tak bardzo zaczerwienione.

Zobacz post

Maseczka BeBeauty Metallic Blue Peel Off UKOJENIE.

Ostatnio będąc w Biedronce trafiłam na nowe maseczki. Do wyboru były cztery rodzaje. Złota, srebrna, różowa oraz niebieska. Ja skusiłam się na dwie i jedna z nich jest właśnie ta niebieska.

Maseczka ma naprawdę ładny niebieski kolor. Zapach szału nie robi, ale jest okej. Jeżeli chodzi o konsystencję to dla mnie jest idealna. Bardzo dobrze się ją rozprowadza po twarzy i nie spływa z niej. Całkiem szybko zastyga. Ściąga się ją całkiem dobrze. Schodzi w jednym kawałku, ale też mocno trzyma się twarzy, co niekiedy powoduje nawet ból... Osobom wrażliwym raczej ją odradzam. Depilacja gwarantowana. Plusem jest to, że możemy przy okazji pozbyć się paru wągrów. 😂

Jeżeli chodzi o działanie... Ukojenia raczej nie zauważyłam. Przez to, że maseczka mocno trzyma się twarzy, przy ściąganiu może ją nam podrażnić. Poza tym plusem jest fakt, że twarz jest oczyszczona, miła w dotyku, gładka.

Szczerze mówiąc nie wiem, czy skuszę się na nią ponownie. Nie jest to drogi produkt, bo koszt to ok 6 zł, ale działanie raczej całkiem inne niż opisuje to producent.

Zobacz post