2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 24.11.2018 przez bow90

Avon, Mark

Pomadki zawierają formułę dbającą o nawilżenie ust bez ich wysuszania, posiadają również zwiększoną ilość pigmentu. Są intensywnie napigmentowane, zapewniając ustom tym samym niesamowitą barwę i perfekcyjne krycie.
Mam dwa kolory, błyszczący Work It oraz matowy Flushed.
Kolor Work It na moje oko to brudna czerwień, o intensywnym kolorze i blasku. Utrzymuje się na ustach bardzo długo, nie wymaga poprawek oczywiście jeśli nic się nie je. Podczas posiłku się zjada lubi zostawiać ślady tam gdzie się dotknę ustami. Ma konsystencję lekko płynną, aczkolwiek nie rozlewa się i łatwo się ją rozprowadza na ustach.
Kolor Flushed to pomadka pozostawiająca aksamitnie matowe wykończenie. Rewelacyjnie kryje i zapewnia piękny kolor fuksji, niestety zdjęcia tego nie odzwierciedlają. Ma konsystencję lekko kremową, bardzo łatwo i precyzyjnie się rozprowadza. Nie rozmazuje się i jest dość trwała, ale podczas posiłku zjada się równomiernie.
Obie pomadki na początku nie zrobiły na mnie wrażenia, nie przepadałam za tymi kolorami, a teraz pokochałam.

Dwa ostatnie zdjęcia to kolor Flushed, którego zdjęcie jest 3od końca. Kolejne dwa czyli 4 i 5 od końca to kolor Work It.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki avon

Nowość od Avon czyli matowa szminka w płynie Mark, udało mi się ją zamówić za 9 zł.Bardzo się cieszę, że nie kupiłam jej po regularnej cenie, bo nie jest warta tych pieniędzy.Kolor jaki wybrałam to Flushed jest to bardzo intensywny mocny odcień różu. Odcień jest trafiony w 100% w moje gusta dobrze się w nim czuje. Szminka posiada wygodny aplikator, konsystencja produktu jest gęsta coś w stylu musu. Gdy ją nakładam czuć, że jest bardzo aksamitna. Kolor jest mega napigmentowany, nie tworzą się prześwity. Pomadka rzeczywiście jest matowa, trochę wysusza usta i lekko podkreśla skórki. Trwałość jest niestety tragiczna , szminka nie do końca zasycha na ustach, cały czas ''wędruje'', brudzi wszystko zęby, skórę, mojego faceta . Naprawdę jest kiepska, bo po zjedzeniu posiłku praktycznie jest już starta. Jednak przez to, że nadal jest nie zaschnięta można rozprowadzić sobie jej resztki po ustach aż do całkowitego jej ''zjedzenia'' .Kolory są naprawdę piękne ale trwałość to tragedia po prostu.

Zobacz post
1