18 na 18 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Maska do włosów wysokoporowatych.
Twoje włosy puszą się, są suche i łamliwe? To znak, że ta maska jest dla Ciebie! Intensywnie pielęgnuje i sprawia, że włosy stają się bardziej elastyczne, gładkie i błyszczące dzięki optymalnie dobranym do włosów o wysokiej porowatości olejom: z kiełków pszenicy i kakao. Panthenol, miód i gliceryna zapewniają włosom dodatkowe nawilżenie, a lanolina je wzmacn ...

Maska do włosów wysokoporowatych.
Twoje włosy puszą się, są suche i łamliwe? To znak, że ta maska jest dla Ciebie! Intensywnie pielęgnuje i sprawia, że włosy stają się bardziej elastyczne, gładk ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 08.11.2018 przez Youlia

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Anwen odżywka do włosów o wysokiej porowatości kiełki pszenicy i kakao.
Próbka zamknięta w małej saszetce w białym kolorze. Na niej namalowane są listki, ziarno kakao i kiełek pszenicy.
W opakowaniu znajduje się 10 ml produktu, więc wystarczył mi na jedno użycie. I cóż mogę powiedzieć po jej przetestowaniu? Napewno to, że ma konsystencję kremową o barwie białej. Dzięki temu rozprowadza się na włosach równomiernie i szybko wchłania w ich strukturę. Ma bardzo przyjemny, naturalny zapach, który jest ciut słodki. Jak najbardziej przypadł mi do gustu. Trzymałam ją na włosach 3 minuty, czyli najniższy standard jaki zaleca producent. Po spłukaniu od razu odczułam, że są przyjemnie nawilżone. Gdy je wysuszyłam włosy fajnie się układały, nie były obciążone, a szczotka delikatnie po nich sunęła. Jeden raz to zbyt mało aby cokolwiek więcej powiedzieć o produkcie, ale chętnie bym się skusiła na jej pełnowymiarowe opakowanie. Za możliwość testowania dziękuję mojej cudownej Kasi @CichooBadz. ♥️

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Zaczynam coraz bardziej przychylnie spoglądać na markę Anwen, a to za sprawą masek do włosów.
Kiełki pszenicy i kakao to maska dedykowana do włosów wysokoporowatych (ja mam średniopory), jest bardzo gęsta i przepięknie pachnie czekoladą. Najwspanialsze w tym jest to, że na wilgotnych włosach jej nie czuć, ale potem podczas wysychania i na suchych włosach... no bajka! To pierwszy produkt do włosów, który pachnie tak długo po użyciu.
Skierowany dla osób z włosami suchymi i łamliwymi ma w składzie olejki z kakao i kiełków pszenicy oraz miód, glicerynę i lanolinę, panthenol. Kiedyś nakładałam miód na włosy (miodowanie, tak?) i uzyskiwałam całkiem ciemawe efekty. W każdym razie - maska pozostawiła włosy genialnie dociążone i nawilżone. Nie potrafię w zdjęcia, nie uzyskałam efektu tafli (chociaż ostatni raz włosy na długości opłukałam chłodniejszym strumieniem wody), ale w realu moje włosy dostały takiego zastrzyku nawilżenia, że byłam w szoku. Zachowywały się pięknie, cudownie się układały, nie kręciły mi się jak to mają w zwyczaju po niektórych maskach/odżywkach. Nie postrączkowały i wizualnie wydawało się, że mam ogrom zdrowych włosów.
Wydaje mi się, że chociaż nie jestem fanką marki, ponieważ przejechałam się na kilku odżywkach i innych pojedynczych produktach do włosów to naprawdę zaopatrzę się w którąś z masek, bo jak na razie wszystkie testowane przeze mnie saszetki mnie intrygują.

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Anwen - maska do włosów, kiełki pszenicy i kakao. Produkt ma całkiem przyjemny zapach i kremową konsystencję. Opakowanie wystarczyło na jedną aplikację. Zdecydowałam się na nie, gdyż chciałam wypróbować maskę przed zakupem pełnowymiarowego opakowania. Muszę przyznać, że uzyskałam całkiem fajny efekt, włosy były miłe w dotyku i gładkie. Myślę, że zdecyduję się wkrótce na jej ponowny zakup.

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Anwen, maska do włosów wysokoporowatych
kiełki pszenicy i kakao.

Dzięki Kasi @kruszynka0 odkryłam kolejną perełkę do moich włosów!.

Trochę zwlekałam z jej użyciem, bo wiem że moim włosom pszenica nieszczególnie służy ( za to skórze dobrze robi) i czekałam na odpowiedni moment do jej użycia.
Tutaj dodatkowo znajdziemy kakao, miód, glicerynę, lanolinę i panthenol.

Maskę trzymałam na włosach z dobre pół godzinki, dodatkowo nałożyłam na nie czepek, żeby wydobyć z niej jeszcze więcej dobroci.
Zapach jest słodkawy, nieco mdlący, ale czuć też kakao, co mi odpowiada. Zapach też utrzymywał się na włosach do następnego mycia (a ten zapach był bardzo ładny i nny niż bezpośrednio z opakowania), czyli 2,5 dnia co jest według mnie bardzo dobrym wynikiem.

Już podczas spłukiwania czuć było duże wygładzenie. Zapewne za sprawą (zmywalnych) silikonów, które fajnie oblepiły włosy i zdecydowanie ułatwiły rozczesywanie.
Nie mam nic przeciwko silikonom, zwłaszcza w olejach/serach, bo i tam je zmywam szamponem, a włosy wyglądają lepiej i są doskonale zabezpieczone.
A pozostając w temacie zabezpieczenia włosów, to po użyciu tej maski nie czułam takiej potrzeby. Włosy były dobrze ujarzmione, a końcówki "zlepione". Dodatkowo bardzo ładnie odbijały światło i były błyszczące.
Mimo zawartości pszenicy nie spuszyły się.
Włosy do następnego mycia pozostały wygładzone, miękkie, a skręt świetnie podbity. Dla mnie rewelacyjna maska

Zobacz post

Anwen - maska do włosów wysokoporowatych Kiełki pszenicy & Kakao

Anwen - maska do włosów wysokoporowatych Kiełki pszenicy & Kakao

Maska ma średnio gęstą, budyniową konsystencję i jasnobeżowy kolor. Uczciwie przyznam, że nie jestem fanką jej zapachu🙊 Dla mnie pachnie po prostu dziwnie słodko, aczkolwiek wiem, że zapach ten ma też rzeszę zwolenników. Wiecie jak to jest z zapachami - to tylko kwestia gustu 😁 W moim przypadku zawsze na pierwszym miejscu jest działanie, a tutaj moi drodzy jest świetne, ale o tym za chwilkę.

Według informacji na opakowaniu należy nałożyć ją na 3 do 30 minut, a następnie zmyć. U mnie jest to zazwyczaj 25-30 minut.
Moje włosy są długie (lekko za łopatki), wysokoporowate, z tendencją do puszenia się i falowania, mocno przesuszające się na końcówkach i "sianowate". Ta maska to jeden z niewielu produktów, po którym mam prawdziwy ghd 👑 Produkt fantastycznie dociąża włosy, wygładza je i nadaje im blasku. Włosy wyglądają zdrowiej, są odżywione. O wiele lepiej się rozczesują i mniej się plączą 🌟
Co istotne, ja używam jej raz w tygodniu, ponieważ ma w swoim składzie sporo humektantów (miód, gliceryna, pantenol), które lubią robić z moich włosów puch 😉

W składzie maski znajdują się też emolienty (olej z kiełków pszenicy, lanolina, masło kakaowe). Jest ona klasyfikowana jako maska HE.

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Maska do włosów z firmy Anwen. Jest przeznaczona do włosów wysokoporowatych. Zawiera między innymi kiełki pszenicy i kakao. Jej pojemność to 200 ml. Ma bardzo fajny bogaty skład. To moja pierwsza maska do włosów z tej firmy, ale niestety chyba nietrafiona. Mam włosy wysokoporowate, ale mam wrażenie że po jej zastosowaniu puszą się jeszcze bardziej. Być może akurat potrzebują innych składników. Oczywiście dam jej jeszcze szansę i będę próbować łączyć ją z innymi kosmetykami. Ma ładne zwyczajne opakowanie. Ładnie pachnie. Kupiłam ją w jednej z popularnych internetowych drogerii za około 33 zł.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków, MakeUp

💗 Moje ostatnie zamówienie z internetowej drogerii MakeUp.
Tym razem skuszona dobrymi opiniami zdecydowałam się na kosmetyki marki Anwen: olejek i maskę do włosów wysokoporowatych. Olejek kosztował 16 złotych a maska około 40. Z polecenia mojej fryzjerki kupiłam również szampon Fanola do włosów rozjaśnianych przeciw żółtym refleksom (33 złote za 350 ml). Bronzer widziałam u moich ulubionych youtuberek i postanowiłam przetestować. Jest to bronzer marki Catrice Sun Lover ( 22 złote). Ostatnia rzecz to pędzelek do rozświetlacza marki Donegal za około 12 złotych. Uwielbiam tą drogerię i zamawiam w niej już od kilku lat. Zawsze wszystko dostarczane jest na drugi dzień od zamówienia, a przy zakupach około 100 złotych dostawa jest darmowa. Dodatkowo ceny są niekiedy znacznie niższe niż w drogeriach.

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki pszenicy i kakao

Maska do włosów wysokoporowatych Kiełki pszenicy & Kakao marki Anwen. Próbek miałam kilka, zostało mi jeszcze trzy. Zapach dla mnie jest średni, nie przepadam za takimi nutami. Ale działanie ma zacne, nie mogę jej nic zarzucić. Świetnie nawilża, odżywia i regeneruje włosy. Delikatnie je dociąża i dodaje im blasku. Niewielki dodatek zmywalnych silikonów zabezpiecza włosy wysokoporowate przed uszkodzeniami podczas mycia. Zawsze po użyciu moje włosy są bardziej elastyczne, gładkie i tak pięknie błyszczą. Jedna próbka ma pojemność 10 ml i wystarcza mi na jedną aplikację.

Zobacz post


Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Jako posiadaczka kręconych włosów szczególną uwagę zwracam na równowagę PEH w ich pielęgnacji. Dzisiaj wjechała maska do włosów wysokoporowatych kiełki pszenicy i kakao od Anwen. Jest to jedna z moich ulubionych masek. Za każdym razem gdy nie wiem czego potrzeba moim włosom to sięgam po nią. Sprawia że włosy są mięciutkie i się nie puszą. Pewniak na ghd. Polecam z całego ❤!

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Maskę do włosów wysokoporowatych bardzo lubię. Włosy są po niej sypkie i nieco bardziej ujarzmione. Dla moich włosów odrobinę jednak za lekka, mało dociążająca. Ma dla mnie jeden minus, którym jest słodki i mdlący zapach.


Denko lipiec 2020

Początek sierpnia więc czas na podsumowanie lipcowego denka. ❤️

Udało mi się zużyć łącznie 38 produktów więc jak dla mnie jest to bardzo duża ilość kosmetyków i bardzo mnie to cieszy.

Zużyłam 11 maseczek do twarzy w tym 9 w płachcie oraz 4 peelingi rownież do twarzy w saszetkach oraz jeden pełnowymiarowy i jeden do ust. ❤️
Do ciała rownież udało mi się zużyć jeden peeling w pełnowymiarowej wersji, a także dwie sole do kąpieli w saszetce i aroniową galaretkę do kąpieli w dużej wersji.
Do kosza poszły rownież trzy opakowania po owocowych żelach pod prysznic w pełnowymiarowych opakowaniach i jeden w wersji miniaturowej.
Zużyłam rownież dwa opakowania jabłkowego płynu do płukania jamy ustnej, który jest moim ulubieńcem od kiedy noszę aparat.
Zdenkowałam rownież jedno mydło w kostce oraz jedno w płynie, a także zmywacz do paznokci.
Do włosów zużyłam łącznie 5 produktów w tym szampon i odżywkę w pełnowymiarowej wersji marki Isana, a także maskę do włosów wysokoporowatych od Anwen, do której z pewnością wrócę gdy tylko wykończę moje obecne zapasy do włosów.
Udało mi się też wykończyć płukankę octową z malinami od Yves Rocher oraz jedną saszetkę maski do włosów, która była bez szału.

W tym miesiącu jestem bardzo zadowolona z moich zużyć, ale większość z nich były na końcówkach więc nie miałam problemu z ich użyciem. ❤️

Zobacz post

Anwen maski do włosów

Anwen Saszetka 'Kiełki pszenicy i Kakao' - Maska do włosów wysokoporowatych i Kokos i Glinka' - Maska do włosów niskoporowatych. Nie widzę różnicy w działaniu tych masek po obu są takie same efekty. Włosy się dobrze rozczesują, nie puszą się, nie przetłuszczają się szybciej ale mogłyby być bardziej miękkie. Ogólnie nie urzekły mnie te maski.

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki pszenicy & kakao od Adwen.

Maska znajduję się w plastikowym, przezroczystym słoiczku z metalową zakrętką o pojemności 200ml.
Szata graficzna jest przyjemna dla oka i bardzo mi się podoba.
Po otworzeniu opakowania czuć piękny i przyjemny zapach. Mi kojarzy się on z delicjami pomarańczowymi.
Konsystencja maski jest gęsta i zbita. Dobrze rozprowadza się na włosach i nie spływa z nich.
Producent sugeruje trzymać ją od 3 do 30 minut. Ja staram się trzymać ją 20-30minut.
Po tym czasie moje włosy są pięknie wygładzone, lejące i lśniące.
Muszę przyznać szczerze, że moje włosy bardzo się z nią polubiły i chętnie będę do niej wracać. ❤️

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

ANWEN MASKA DO WŁOSÓW WYSOKOPOROWATYCH, KIEŁKI PSZENICY I KAKAO. Od razu napiszę, że jest to moja ulubiona maska do włosów na równi z czarną orchideą z WS Academy. Konsystencja jest gęsta dzięki czemu nie spływa z włosów. Zapach jak dla mnie jest przyjemny i delikatny. Maskę można pozostawić na włosach od 3 do 30 min. Ja trzymam ją różnie, w zależności od tego ile mam czasu ale za każdym razem maska ma cudowne działanie. Włosy są niesamowicie miękkie, sypkie i błyszczące. O wiele lepiej się układają, zawsze miałam puszące się i sztywne włosy, a po użyciu tej maski czuję się jakbym wyszła od fryzjera po nie wiadomo jakich zabiegach. Jestem nią zachwycona i na pewno kupię ją jeszcze nie jeden raz.

Zobacz post

Maseczki rytuał pielęgnacyjny

Skincare Challenge 2020 - styczeń
6. Dzień domowego spa! Jak wygląda Twój rytuał pielęgnacyjny, gdy masz więcej czasu dla siebie?



Mój rytuał pielęgnacyjny, gdy mam więcej czasu wygląda różnie. Nie robię sobie herbatek i nie wiadomo czego, nie mam wanny więc nawet świeczki odpadają. Skupiam się po prostu na pielęgnacji.
Tutaj wybrałam dwa różne moje rytuały.
Pierwszy sprzed miesiąca - użyłam glinki Nacomi (kupiłam tu za niecałe 10zł wtedy https://www.cocolita.pl/pielegnacja/nacomi-glinka-do-twarzy-ghassoul-94g) z dodatkiem olejku z avokado Maudi. Do tego jakaś maseczka na głowie. Zwykle nakadam coś i na włosy i na twarz gdy mam więcej czasu.
Oczywiście na chwilę obecną całość rytuału kończę nakładaniem kremów rollerem, a jak mam naprawdę czas i chęci to nawet szczoteczką soniczną z masażerem, albo szczoteczką. Ale jednak częściej roller, nie muszę do niego szukać baterii.
Drugi rytuał z przed wczoraj bodajże - tu użyłam maski Anwen na włosy (do włosów wysokoporowatych), chyba zmienił się skład, bo opakowanie na pewno - dziwnie pachniała, inaczej niż ta co wcześniej miałam, a na twarz dałam maseczkę Balea White Chocolate.
Lubię takie dni, gdy mój A patrzy się jak na kosmitę, gdy mam coś nałożone na ryjek.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

Denko lipiec

Denko- lipiec ❤️
W tym miesiącu udało mi się zużyć kilka produktów, nie chciałam tego rozbijać na mniejsze zestawy, wiec wrzucam zbiorowy post.
Zuzylam:
*peeling kueshi o zapachu truskawki. Bardzo długo go męczyłam, w moich zapasach mam już 3 kolejne peelingi. Była bardzo wydajny i pięknie pachnący ❤️ Jest jeszcze wersja bananowa, ale mi bardziej przypadła do gustu truskaweczka.
*zel pod prysznic Rexona. Tutaj o wydajności się nie wypowiem, bo leje do wanny hektolitry płynów i u mnie żaden nie jest wydajny. Ten był bardzo przyjemny, pachnący i robiący dużo piany.
*maska, kiełki pszenicy i kakao marki anwen, maske miałam bardzo długo. Nie mogłam jej używać często, bo niestety obciążała mi włosy.
*oliwka do masażu johnsons baby, teraz zaopatrzyłam się w ta klasyczna żółta i nie widzę wielkiej różnicy.
*kremik o zapachu kokosa, który podkradlam dawno temu mamie z jej zestawu prezentowano z tkmaxa
*krem bb małpka, skin79. Sprawdza się rewelacyjnie, kupiłam już kolejne opakowanie. Idealny na lato, lekki.
*krem z jakiegoś boxa kosmetycznego, który niestety okazało się ze jest po terminie, wiec ładuje w koszu
*maska Shibushi w mini opakowaniu
*mini szampon
*kilka maseczek, które recenzowałam na bierząco w chmurkach

Zobacz post


Denko włosowe czerwiec

Czerwcowe wyzwanie wlosowe troszkę mnie zmotywowało i postanowiłam posegegowac i wykończyć pozaczynane rzeczy, w miesięcy byłoby ciężko, ale nie odpuszczam i przez najbliższe miesięcy postaram się zużyć wszystko co pozaczynalam, a później dopiero otwierać kolejne rzeczy. Wykonczylam w czerwcu:
*maske anwen, do włosów wysokoporowatych z kiełkami pszenicy i kakao. Maska bardzo obciążała mi włosy, dlatego tak długo ją męczyłam, raz na 2 tygodnie starałam się ją robić żeby choć trochę jej ubywało.
*odzywka garnier, mój hit tego denka. Bardzo się z nią polubiłam. Pięknie pachniała, nawilzyla i odżywiała włosy. Z chęcią do niej wrócę.
*szapon pantene, całkiem fajny zwyklak w małej pojemności
*szampon o’herbal, zdecydowanie największy bubel. Zapach ziołowy tak bardzo mi przeszkadzał, ze długo męczyłam taka malutka pojemność.
*Dwie saszetki, maska i szapon nizoral.
*olejek schwarzkopf, małe pięknie pachnące cudeńko, które zuzylam na końcówki włosów.

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki pszenicy i kakao

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki pszenicy i kakao, na którą się skusiłam podczas zakupu paletki Lemon Drizzle.

Maska mnie zachwyciła. Włosy po niej były nieziemsko błyszczące, łuski zamknięte i wyglądały naprawdę świetnie, a efekt utrzymywał się przez chyba kolejne 2 mycia. Maski użyłam przed pójściem na rozmowę w sprawie stażu i mój mówił że wyglądały naprawdę pięknie.
Nawet na zdjęciu mokrych widać że wyglądają zupełnie inaczej niż zwykle.
Z pewnością sięgnę po wypłacie po kosmetyki Anwen. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak moje włosy po jednym myciu się zmieniły.
Maskę trzymałam jak najdłużej chyba pod folią, już nie pamiętam.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

Anwen Maska do włosów wysokoporowatych, Kiełki przenicy i kakao

Maska do włosów wysokoporowatych od Anwen ostatnio trafiła w moje ręce. Po ciąży i porodzie mam problem ze swoimi włosami, straciłam ich naturalny skręt. Strasznie dużo włosów mi wypadło, na szczęście teraz odrastają nowe, więc na głowie mam pełno baby hair. Te długie włosy, co zostały nie chcą się kręcić, natomiast baby hair kręcą się niemal od samego skalpu.
Kupiłam tą maskę, żeby nieco pomóc włosom w odzyskaniu ich pierwotnej struktury. Maskę nakładam zwykle na pół godziny. Jeszcze skrętu nie odzyskałam, to dość żmudny proces, ale włosy niewątpliwie są w dużo lepszej kondycji niż przed stosowaniem maski. Są bardziej miękkie w dotyku, nie puszą się i nie elektryzują. Maska ma fajną konsystencję, która w bardzo łatwy sposób zarówno wydobywa się że słoika jak i nakłada na włosy. Ma intensywny, kakaowy zapach. Nieco mi przeszkadza jego intensywność, ale dla zwolenników kakao będzie super. Maska jest bardzo wydajna, użyłam ja juz kilkukrotnie a użycie jest znikome. Polecam ten produkt.

Zobacz post

zamówienie cocolita makeup revolution anwen

Moje zamówienie z cocolita.pl - marzyła mi się paletka w której będzie kolor czerwony, a z racji iż były duże przeceny zamówienie w końcu złożyłam na tej stronie i paletkę kupiłam za mniej niż 30zł.
Zamówienie składało się z 2 rzeczy:
palety cieni Makeup Revolution Lemon Drizzle Chocolate
Maski do włosów wysokoporowatych Anwen, Kiełki przenicy i kakao

Do zamówienia zostały dorzucone cukierasy. W pięknych opakowaniach.

Paletka jest cudowna, ale np. fiolet mnie zawiódł, bo wpada bardziej w róż niżeli jest tak piękny i fioletowy. Jeszcze nie próbowałam wszystkich kolorów. Wszystko przede mną. Ale czerwienią posiłkwałam się przy "makijażu" na kólową DC.
Maski jeszcze nie stosowałam, ale strasznie mnie ciekawi. Nigdy nie miałam nic od Anwen - poza książką - mam nadzieję że dobrze określiłam porowatość swoich włosów i maska pomoże z moim problemem włosowym.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post
1 2