Żel antybakteryjny Reisefieber Balea, który dostałam od kochanej @mysia302.
Produkt na teraz na wagę złota, ja jednak od zawsze noszę w każdej torebce taki żel i używam regularnie. Przez 2 miesiące nie używałam takich produktów przez przymusowe siedzenie w domu, ale teraz niestety będę korzystać jeszcze więcej.
Spełniłaś moje małe marzenie, bo zawsze chciałam przetestować żel do rąk tej marki. Kosmetyk pachnie bardzo intensywnie tak jak i żel do ciała, który dostałam w zestawie. Jest to taki owocowo - słodki, troszkę kwaśny zapach. Na początku czuć bardzo delikatnie alkohol, a potem ten zapach jest bardzo intensywny, na tyle że przez pierwsze minuty w pracy klienci pytają się mnie co tu tak ładne pachnie. Wygląd ma uroczy, dodatkowo mamy jeszcze etui z zawieszką, ale powiem szczerze, że nie używam, ale być może kiedyś do innego żelu na jakiś wyjazd do plecaka przypiąć to fajna opcja. Żel ma kolor błękitny. Jedyny minus to, to że po jego użyciu początkowo dlonie się mocno lepią, ale po 3 minutach jest już to znośne i pozostaje lekka warstwa na dłoniach. Po za tym nie wysusza i nie podrażnia moich atopowych dłoni. Chętnie jeszcze przetestowałabym inne warianty zapachowe. Ten idealny jest jak dla mnie na letni okres. Bardzo Ci dziękuję!
A taki zestaw Balea dostałam od @mysia302. Myślę, że w najbliższym czasie pójdzie do testów, na razie aż szkoda mi go używać. W zestawie znajduje się:
* żel antybakteryjny
* żel pod prysznic
Kosmetyki mają mniejsze pojemności, w szczególności żel, który byłby fajny w jakąś podróż, jednak ja się skuszę w domu. Z opakowania pachną bardzo owocowo i słodko. Ślicznie się prezentuje ten zestaw. Dzięki kochana, tym bardziej, że szaleję aktualnie za mniejszymi pojemnościami.
Żel antybakteryjny Reisefieber od Balea. Dostałam go od pięknej Darii @ralpf już dawno, ale musiałam wykończyć najpierw te, które miałam otwarte. Uwielbiam wszelkie żele i spraye do dezynfekcji, bo to łatwy sposób na oczyszczenie dłoni, bez użycia wody i mydła. Staram się zawsze mieć taki produkt przy sobie, bo nigdy nie wiadomo kiedy się przyda. Sam żel jest w małej przezroczystej buteleczce, o pojemności 50ml. Ta jest włożona w gumowe etui o ślicznym miętowym kolorze. Etui posiada zawieszkę, co jest mega super sprawą, bo kosmetyk można przyczepić do czego tylko chcemy i zawsze mieć go przy sobie. Żel ma piękny zapach. Niestety nie poznaję czym może dokładnie pachnieć, ale jest owocowy i lekko orzeźwiający, bardzo mi się podoba. Długo można się nim cieszyć na skórze. Niejednokrotnie, gdy używałam go przez ostatnie dni w domu, a chłopak był kilka metrów dalej, to mówił, że go czuje z takiej odległości. Podczas aplikacji na chwilę pojawia się zapach alkoholu, ale błyskawicznie znika. Żel fajnie radzi sobie z dezynfekcją. Dłonie po użyciu są wyraźnie oczyszczone. Czuć na nich lekki film, który minimalnie się lepi i jest to jest jedyny minus, lecz nadaje on dłoniom uczucie mega gładkiej skóry. Produkt nie wysuszył skóry, nawet przy regularnym stosowaniu. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Zobacz post
Wszystkie moje żele antybakteryjne do rąk Balea, jakie posiadam w swojej kolekcji.
Uwielbiam je za skuteczność, za cenę i piękne opakowania. Zawsze biegam po całym sklepie, w poszukiwaniu nowych zapachów. Tym razem przywiozłam ze sobą 2 nowości.
Oczywiście wyczuwam w nich zapach alkoholu, ale nie znam żadnego żelu antybakteryjnego bez tego elementu. Jestem zadowolona ze wszystkich zapachów, bo w 100% mi odpowiadają. Cieszę się, że wszystkie żele Balea, zamknięte są w gumowe etui, bo można je wszędzie ze sobą zabierać. Niektóre firmy, sprzedają przecież samo gumowe etui w cenie samego żelu antybakteryjnego, a tutaj mamy takie 2w1.
Podobne produkty
