Cien

Bambo

Wczoraj wieczorem postanowiłam wypróbować maseczkę oczyszczającą. Produkt jest przyjemnym dla oka w białym opakowaniu od razu wiemy że możemy spodziewać się zapachu gruszki. Konsystencja produktu jest bardzo Kremowa, bardzo przyjemnie i szybko nakłada się ją na twarz. Również po czas usuwania produktu nie mam z tym większego problemu aby ją ściągnąć.
Przeznaczona jest do cery tłustej i normalnej.
Muszę przyznać że jej zapach jest dość chemiczny i nie należy do najprzyjemniejszych.
Co do działania produktu muszę przyznać że skóra była dość dobrze oczyszczona miałam wrażenie że jest również matowa.
Używałam ją wczoraj wieczorem, następnego dnia moja skóra Była bardzo miękka i wyglądała na zadbana.
Cena tego produktu mam naprawdę mieszane uczucia. Prawdopodobnie nie zakupie ponownie mimo tego że ten produkt był tani.
Nie podrażnił mojej buzi ani nie uczulił z czego jestem zadowolona.

Sherifka89

Mi do szczęścia wiele nie trzeba a żeby się odprężyć, zrelaksować i poczuć dobrze to zdecydowanie potrzebuje maseczek . Kolejny raz między moimi kosmetykami są maseczki od Cien , odżywcza, oczyszczająca oraz głęboko nawilżająca. Te cudeńka można kupić w Lidlu za śmieszne pieniążki bo za jedyne 99gr . W 10 ml tego produktu zawarte jest wszystko to co cudownie wypływa na moje samopoczucie, moja skóra po ich zastosowaniu szybko powraca do życia. Czytałam nie raz , że to bubel ale mi ogromnie one przypadły do gustu, tym bardziej że jedna saszetka wystarcza mi na kilka użyć. Każda z maseczek bardzo ładnie pachnie, super się rozprowadza i szybko wchłania a na domiar tego faktycznie działa! . Jak dla mnie są idealne, serdecznie je polecam .

bow90

Wspaniała paczucha po imieninowa od kochanej @kamilja . Paczka była ślicznie zapakowana musiałam sobie zrobić zdjęcia na pamiątkę . Troszkę dotarła uszczerbiona ale w środku było wszystko w porządku.
W paczuszce są kosmetyki, śliczna kartka z życzeniami oraz słodkości.
Oto co zawiera paczuszka:
- nawilżający balsam do ciała Douglas Home SPA, nigdy nic nie testowałam z tej drogerii jestem ciekawa więc tego produktu, saszetka jest spora więc powinna starczyć na całe ciało
- śliczna kartka z życzeniami
- balsam do ust Zero Calorie o zapachu mleczka kokosowego, uwielbiam wszystko co kokosowe , pomadka nie pachnie jak idealny kokos ale dobrze natłuszcza usta i jest bardzo mięciutka
- maseczka do twarzy Cien z gruszką i glinką, bardzo mnie ciekawi ten produkt , bo nigdy nie miałam nic z tej firmy a samą maseczkę chciałam kiedyś przetestować
- woski Bolsius, już je miałam świetnie pachną, zapach nie jest sztuczny i jest bardzo wyczuwalny
- wosk Yankee Candle Garden Sweet Pea, ładny delikatny wiosenny zapach, już kiedyś go paliłam, bardzo dobry dla kogoś kto lubi lekkie zapachy
- odżywka do włosów Cien After Sun, przeznaczona dla włosów zniszczonych od słońca będzie więc idealna dla mnie, bo często moje włosy muskają promienie słoneczne przez co trochę się rozjaśniły
- żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu wanilii bourbon, absolutnie piękny zapach, używałam go wczoraj i skóra pięknie pachniał bardzo długo
- maseczka Rival de Loop nawilżająca,nigdy nie testowałam nic z tej firmy zobaczymy jak się sprawdzi
- olejek liftingujący do twarzy i szyi Evree, już go miałam bardzo ciekawy produkt, a saszetka starczy na kilka użyć
- lekki krem odżywczy Nivea Care, już go kiedyś testowałam ale chętnie przypomnę sobie jak na mnie działał
- przepyszna truskawkowa oranżada w proszku
- dwie gumki do włosów, przydadzą się do robienia koka
- lakier Rimmel Pro Lycra w ślicznym ciemno zielonym kolorku
- tutaj nie mam pewności ale to chyba kapsułki do wanny w kształcie owoców , bardzo ładnie intensywnie pachną i mają urocze kształty
- pomocnik do robienia kłosa, ciekawe czy uda mi się coś z nim wyczarować
- dwa pilniczki do paznokci
- naklejki na paznokcie, po zdjęciu hybryd będę je testować, bo pięknie ozdabiają paznokcie
- cukierasy
- ręcznie robiona biżuteria, zawsze marzyła mi się pleciona bransoletka ale nigdy nie umiałam sobie takiej zrobić, te są pięknie i starannie wykonane, można regulować wielkość, dodatkowo dostałam też pleciony naszyjnik
- pyszne herbatki dla herbatomaniaczki

Dziękuję kochana za śliczną paczuchę, której rozpakowywanie sprawiło mi mnóstw radości
Niedługo pojawią się oddzielne chmurki ze wszystkimi kosmetykami i dodatkami.

Dudziacam

Cien- oczyszczająca masecza do twarzy.

Posiada wyciąg z gruszki + glinkę termalną. Dostałam ją od @Myszowata
Maseczka jest przeznaczona do cery mieszanej, tłustej z niedoskonałościami. Ja takowej nie posiadam. U mnie totalne przeciwieństwo, ale myślę, że maseczka jest super.
Świetnie oczyściła mi skórę. Trzymałam trochę krócej ,bo mnie piekło, ale po jej zmyciu, przeszlo i nałożyłam ulubiony krem nawilżający.
Maseczka godna polecenia.

Kicia124

Cien maseczka do twarzy oczyszczająca wyciąg z gruszki + glinka termalna . Cera tłusta i mieszana . Maseczkę dostałam dostałam w paczuszce urodzinowej od @madziek1 . Opakowanie zawiera 10 ml . Maseczka ma jasno zielony kolor , kremową konsystencję . Maseczki wystarczyło na jedno grube użycie . Można by nawet nałożyć 2 cienkie warstwy . Maseczkę trzymałam koło 15 minut . Po zmyciu maseczki skóra była miękka i oczyszczona lekko nawilżona .

arxbella

Denko kwiecień 2020 #4
________________________________

Czwarta część denka z kwietnia to same maseczki i ich ilość mnie mega zadowala. Zużyłam naprawdę sporą część swojego zbioru i jestem dumna z tego.

Herbal Care, Maseczka do twarzy, Olejek arganowy - zakochałam się w tej maseczce jak chyba w żadnej. Miałam spore obawy przed jej użyciem, bo moja mieszana cera średnio lubi się z olejami. Po jej zmyciu nie miałam żadnych, nowych problemów skórnych, twarz była odżywiona i mięciutka. Napewno jeszcze do niej wrócę.
BeBeauty, Botaniczna świeżość aloesu - zużyłam tą maskę już ponad 20 dni temu, a dopiero kilka dni temu doprowadziłam twarz do ładu. Nigdy mnie jeszcze nic nie podrażniło tak mocno jak ta maseczka.
BeBeauty, Metallic Golden Peel - Off - jest to maseczka odmładzająca, więc spodziewałam się po niej odżywienia, ale niestety nie miałam po niej żadnych efektów, poza lekkim wygładzeniem z suchych skórek. Znośna, ale więcej po nią nie sięgnę.
Marion, Duo Mask, Maseczka łagodząca - druga część maseczki marki Marion również mnie pozytywnie zaskoczyła, ponieważ mnie nie podrażniła. Pięknie pachniała, a cera była dobrze ukojona i jej koloryt był wyrównany.
Cien, Maseczka oczyszczająca - pozytywnie mnie ona zaskoczyła, bo pięknie pachniała gruszką i zadziałała. Twarz była wyraźnie czystsza i rozświetlona.
Purederm, Maska w płachcie, Wydra - odżywcza maska w płachcie z wizerunkiem wydry sprawiła mi wiele frajdy, ale też dobrze zadziałała. Twarz była odżywiona i jej koloryt był wyrównany.
BeBeauty, Aktywny Detox Peel - Off - zero działania i wiele bólu, tak pokrótce mogę opisać te maseczki. Zużyje zapas i więcej po nie wrócę.
AA, Bubble Mask, Oczyszczanie i energia - miała bardzo dobre działanie i twarz była po niej faktycznie oczyszczona i rozjaśniona. Duży plus za bąbelkującą formułę.
BeBeauty, Tropical Jelly, Regenerująca maseczka do twarzy - koszmarny bubel, który wogóle nie działał i dodatkowo podrażnił mi twarz. Więcej po nie nie sięgnę.
Plasterek na nos - bardzo dobrze się sprawdził i faktycznie co nieco wyciągnął z porów.
Herbal Care, Maseczka do twarzy, Dzika róża - kolejna maseczka marki Herbal Care, która musi na stałe u mnie zagościć. Świetnie odżywia cerę i na dodatek cudnie pachnie.
Eveline, Oczyszczająca maseczka detoksykująca - jedyna pełnowartościowa maska w całym denku. Bardzo dobrze oczyszczała i nie podrażniała skóry, chętnie kupię ją ponownie.
Cien, Food for Skin, Maska - peeling enzymatyczny, Blask z papają - bardzo dobry peeling, który dodatkowo cudnie pachnie owocami. Cera jest po nim rozświetlona i oczyszczona.
Marion, Fit & Fresh, Mango, Maseczka do twarzy - jedyna maska z tej serii, która nie zostawiła mi maskary na twarzy. Dobrze nawilżyła i odżywiła moją cerę.

arxbella

Cien, Maseczka do twarzy, Oczyszczajaca, Gruszka i woda termalna
_____________________________
Niedawno przetestowałam oczyszczającą maseczkę do twarzy marki Cien. Według producenta zawiera glinkę termalną oraz gruszkę.
Po otworzeniu saszetki czuć zapach przyjemnej gruszki, nieco chemicznej.
Jej kolor nie należy do najciekawszych, ale nie to jest najważniejsze.
W opakowaniu jest jej bardzo dużo i starczyła mi ona na dwa użycia.
Nie zastyga, ale mimo to po zmyciu twarz jest wyraźnie czystsza i błyszcząca. Nie podrażniła mnie, ani nie uczuliła i chętnie wrócę do niej ponownie.

lichee

Paczuszka urodzinowa od Kochanej @Myszowata . Agnieszka zaskoczyła mnie wiadomością, w której zaproponowała mi wysłanie paczki . Bardzo mi miło, że o mnie pomyślałaś .

Paczuszka pachniała przepięknie . Aż miło było mi ją rozpakowywać .
Znalazłam w niej:
Mydełko Dove
Chusteczki odświeżające, poziomkowe, pachną obłędnie!
Kolejne mydełko, poziomkowe również, przypomina mi, jak dawno nie jadałam już poziomek .
Żel pod prysznic Cien, o zapachu pomarańczowym, cudownie pachnie .
Maseczka Be Beauty z kwiatem wiśni i algami wakarne, jeszcze jej nie używałam, a miałam tyle podejść do jej zakupu .
Maseczka Cien oczyszczająca z gruszką i glinką termalną, bardzo lubię maseczki z Cien i mam nadzieję, że mi się sprawdzi .
Maseczka Cien nawilżająca z aloesem i kwiatem pomarańczy .
Próbka kremu pod oczy DR Tuna, jestem go bardzo ciekawa .
Próbka żelu myjącego do twarzy Dr Tuna.
Podgrzewacze o rożnych kolorach i zapachach .
krówki, Agnieszka napakowała ich mnóstwo, ale przepraszam Cię bardzo, nie dotrwały do zdjęcia .

Jeszcze raz bardzo, bardzo Ci dziękuję!

Dudziacam

Paczuszka kosmetyczna, którą obdarowała mnie @Myszowata
Kochana jeszcze raz Ci dziękuję za te wspaniałe rzeczy.
Co znalazłam w paczusce?
💎 Aloe Cream 53% Dr. C. Tuna - fajny kremik do rąk, uwielbiam aloes. Napewno się super sprawdzi.
💎Nawilżająca Pomadka od Avon
💎 Avon Senses, nawilżający żel pod prysznic, juz używałam jest super delikatny.
💎 Scrub do Ciała Grejpfrut i Morela od Avon Naturals - chętnie go wypróbuję.
💎Bania Agafii maska do włosów - ciekawy produkt
💎Perełki do kąpieli - polubiłam się z tego typu umilaczami do kąpieli. 😍
💎 Maseczka w płacie miodowa od Avon care
💎 Glinkowa maseczka od Perfecta - uwielbiam wszystkie maseczki.
💎Maseczka oczyszczająca od Cien z wyciągiem z gruszki.
💎 Kokosowa nawilżająca maseczka od BeBeauty Care - lubię maseczki z tej serii, napewno się sprawdzi.
💎 próbki szminek i perfum od Avon zapakowane w fajną portmonetke.
Pomadki nie w moim kolorze, ale je wypróbuję.
💎 Czekolada do picia. 💓
💎 chusteczki nawilżające do rąk o zapachu truskawek
💎 oraz herbatki. 💓💓

Świetne są te rzeczy. Lubię markę Avon więc wszystko się sprawdzi .
Kochana jesteś i dziękuję ponownie.💓

monpij12

Maseczka Cien oczyszczająca którą dostałam od @Myszowata. Dzisiaj była jak znalazł bo od rana na buzi pojawiły się dwie małe niespodzianki i potrzebowałam oczyścić buzię a także ją ukoić. Skład maseczki to głównie gruszka i glinka termalna - glinka nadaje jej specyficzny kremowy kolor i konsystencję która później trochę zasycha. Zapach świetny od momentu nałożenia czuć soczystą gruszkę. Szczerze mówiąc znam i lubię kosmetyki Cien ale nie stosowałam jeszcze ich maseczek do twarzy (głównie stosowałam maseczki na włosy). Ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Wydajność świetna bo zużyłam na raz pół saszetki a resztę mam na kolejny raz. Oczyściła buzię ukoiła ogniska zapalne sprawiając że stały się autentycznie mniej widoczne a cała buzia zmatowiona. Efekt super i na pewno to powtórzę.

pinkowaangel

Maseczka Cien Oczyszczająca , która kupiłam w sklepie Lidl jest świetna dla mojej cery. 👌 Ma biała, kremowa konsystencję. Po nałożeniu nie powoduje uczucia pieczenia, nie podrażnia. Nakładam zwykle połowe maseczki, więc starcza mi na 2 razy. 👌 😁 Maseczka zawiera w swoim składzie wyciąg z gruszki i wodę termalną. Oczyszcza cerę i po jej ściągnięciu jest fajnie nawilżona i wygładzona. 👌Calkiem dobra Maseczka za nieduża kwotę która zawsze można dostać robiąc zakupy w Lidlu 😁.

unreallove

Oczyszczająca maseczka Cien przeznaczona do skóry tłustej i mieszanej, zawiera wyciąg z gruszki i glinki termalnej.
Maseczka usuwa nadmiar sebum, zanieczyszczenia skóry oraz usuwa niedoskonałości. Nawilża i wygładza skórę. Kupiłam ją w Lidlu za 0,69zł.

Wczoraj pokazywałam wam maseczkę odżywczą, którą sobie zrobiłam wieczorem. Po nałożeniu piekła mnie troszkę twarz, ale ogólnie mówiąc nie była jakaś najgorsza, najlepsza też nie.

Co do tej maseczki, to na pewno ma taką samą konsystencję jak pozostałe, czyli delikatną i kremową.

Syll

Tej maseczki nie miałam okazji jeszcze testować, a mam ją dzięki Izie Moja skóra akurat potrzebowała oczyszczenia i relaksu, dlatego wyciągnęłam ją z koperty, które wykonała dla mnie Iza Maseczka jest do cery tłustej i mieszanej, czyli takiej jaką mam ją. Miała bardzo przyjemny zapach i konsystencję kremową, takie lubię najbardziej. Maseczka świetnie poradziła sobie z oczyszczeniem skóry i jej wygładzeniem. Nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie, zresztą rzadko zdarza się u mnie. Skóra była bardzo gładka w dotyku i odświeżona. Mam wrażenie, że nie miała aż tyle sebum jak wcześniej. Jak dla mnie jest świetna!

milka2205

Kupiłam w Lidlu próbki tych maseczek. Testowałam już obie. Oczyszczająca może i oczyściła, ale mam wrażenie że delikatnie wysuszyła moją skórę. Efekt zmatowienia jak obiecuje producent zauważyłam. Pory mniej widoczne również.
Głęboko nawilżająca lepiej się sprawdziła na mojej twarzy. Złagodziła podrażnienia i ładnie nawilżyła. Cera po użyciu była gładsza. Jednak z racji, że używałam już lepsze maseczki to pełnowymiarowego opakowania nie kupiłabym żadnej z tych maseczek.

aporanek

Często widziałam u was wielkie zbiory maseczek. Mój zbiór jest bardzo mały, choć ostatnio się sporo powiększył. Niektóre z maseczek już używałam, jednak większość to całkowita nowość dla mnie.
- Nawilżająca maska Strawberry Souffle 7th Heaven - bardzo mnie kusiły te maski i kiedy zobaczyłam ją za 3 złote w Auchanie stwierdziłam, że czas ją przetestować, wybrałam tylko jedną, jeśli okaże się dobra to skoczę po resztę wersji.
- Dwustopniowy zabieg rozjaśniający Life
- Dwustopniowy zabieg Anti-Aging Life
- Dwustopniowy zabieg nawilżający Life - wszystkie trzy maseczki z Life bardzo mnie zaciekawiły, więc zdecydowałam się na ich zakup, jednak wciąż czekają na swoją kolej.
- Pure skin Oriflame - te produkt bardzo dobrze się sprawdza na mojej twarzy, więc z chęcią sięgam co jakiś czas po niego.
- Essentials z Oriflame - jeszcze nie miałam okazji jej ani razu użyć, jednak wszystkie produkty z Essentials sprawdziły się rewelacyjnie u mnie.
- Herbal Care nawilżająca maseczka Aloes - rewelacyjna maseczka na odwodnioną twarz.
- Maseczka z owsem Love Nature Oriflame - już dawno jej nie używałam, ale bardzo lubię ją i całą serię z owsem.
- Odświeżająca maseczka z ogórkiem Love Nature Oriflame - kolejna świetna maseczka, do której często wracam, tak samo jak wersja z owsem jest na dwie aplikacje.
- Maska dotleniająca Ziaja - po maseczce, którą wygrałam w swopie chciałam przetestować inny wariant, maska jest z czerwoną glinką, jestem ciekawa jak się sprawdzi.
- Liście zielonej oliwki Ziaja - kolejna maska, którą kupiłam dzięki temu że poznałam markę, liczę że okaże się świetna.
- Antyoksydacja Ziaja - maseczka z jagodami acai, jestem bardzo ciekawa jej działania, do zakupu zachęcił mnie ciemny kolor opakowania.
- Maseczka oczyszczająca Cien
- Maseczka głęboko nawilżająca Cien - podpatrzona u wielu z was, jestem ciekawa czy jest dobra, wybrałam tylko te dwa warianty, ponieważ wariant z miodem zdecydowanie mnie nie przekonuje.
- Maska Pilaten w tubce - zdecydowanie wolę ją w tubce niż saszetce, maska jest cała czarna i trochę brudzi otoczenie podczas nakładania czy zmywania, dość dobrze usuwa zaskórniki.
- Oczyszczająca maseczka Pure Skin - ta znów jest biała, zastyga na twarzy i łatwo się ją zmywa, działa na zaskórniki.
W całej kolekcji zabrakło kolagenowej maseczki pod oczy z Pilaten, mam je naszykowane już na sobotę, aby przed imprezą trochę zmniejszyć widoczność "podków" pod oczami, liczę że sprawdzą się tak dobrze jak maska do ust tej samej firmy.

kkosarska

Denko #11

Czas pędzi jak szalony, przyszła pora na denko miesiąca października. W tym miesiącu rządzą maseczki - a to wszystko dzięki wyzwaniu maseczkowemu na forum DC.
Z produktów pełnowartościowych zużyłam :

☁️ Płyn micelarny Soraya Plante, który zaczął po jakimś czasie podrażniać moją skórę. Byłam po nim bardzo czerwona, a to dziwne, bo przecież płyn jest ze składników pochodzenia naturalnego.
☁️ Garnier Fructis Goodbye Damage. Szampon, który testowałam dzięki wizazpl. Testy przebiegły super. Szampon spasował moim włosom. Podczas jego stosowania nie miałam problemu z rozczesywaniem włosów.

☁️ Patiserie De-Bain żel pod prysznic o zapachu cytrynowym.

☁️ Rexona. Active Protection. Anty-perspirant.

☁️ Colgate. Max White. Charcoal.

☁️ Cleanic. Chusteczki do demakijażu. Mega fajna alternatywna na podróż, zamiast płynu micelarnego. Świetnie sobie radziły z demakijażem.

☁️ Along Came Betty. Kryształki do kąpieli.

☁️ Gliss Kur. Odżywka do włosów w sprayu. Uwielbiam te odżywki. Ułatwiają rozczesywanie i nie trzeba ich spłukiwać.

☁️ Ziaja. Marshmallow. Bąbelkowa pianka do mycia ciała i dłoni.

☁️ Isana. Płatki kosmetyczne. 140 sztuk. Tanie i fajne. Nie rozwarstwiają się, kupuję je najczęściej.

+ 2 próbki - Bielenda Krem matujący z zieloną herbatą i Palmolive żel pod prysznic Clay & Aloe Vera.

kkosarska

🌸 Cien. Maseczka do twarzy oczyszczająca. Dziś postawiłam na maseczkę z wyciągiem z gruszki i glinką termalną. Dostałam ją w paczuszce urodzinowej od @madziek1. Dzięki kochana! Maseczka miała żółtawy kolor, kremową konsystencję, a w opakowaniu było jej bardzo dużo. Nałożyłam ją na twarz na 20 minut. Pachniała bardzo przyjemnie zieloną gruszką i zielonymi jabłuszkami. Trochę się wchłonęła, ale w wiekszości została na twarzy, pewnie dlatego, że obficie ją nałożyłam. Muszę przyznać że ciężko było ją zmyć i pomogłam sobie trochę chusteczką. Maseczka zredukowała nadmiar sebum i wygładziła skórę. Skóra po niej jest delikatna. Muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczyła ta maseczka i nie spodziewałam się, że mi przypasuje.