Bell

Baza pod makijaż Bell 🐼.

W związku z tym, ze mam sucha skore, muszę używać pod makijaż bazy nawilżającej. Druga, która jest kompatybilna z moja cera to ta od Bell.

Uwielbiam ja nakładać na skore - jest przyjemna, lekka, mocno i konkretnie nawilża, a narażony potem podkład wyglada świetnie. Jestem totalna fanka.

W dodaktku opakowanie jest sliczne, produkt z łatwością się dozuje za pomocą dozownika.

Polecam wszystkim posiadaczka cer suchych. 🐶

Zobacz post

🌸 W końcu się zmotywowałam i przedstawiam denko z kwietnia 🌸


Zaczęłam zostawiać kartoniki po kosmetykach, bo wydaje mi się to bardziej higieniczne, wiec połowa denka to kartoniki. 🍄

W tamtym miesiącu kupiłam szczoteczkę do zębów - od dawna wybieram te bambusowe. Padło ma humble brush i serdecznie polecam wszystkim. 🌺

Zuzylam maskę złuszczająca do stop z lidla, która tez wywołała na mnie pozytywne wrażenie. Złuszczanie było długie i konkretne. 🐚

Skończyłam już krem z ostatniego swopa od Face Boom, ale totalnie go pokochałam i już mam kolejne opakowanie.

Płatki do oczu z hebe - podobnie, zostałam okropna fanka i są ze mną nieustannie.

Skończyłam dwie kulki pod pachy - nivea jest super na codzień, ale gdy potrzebuje naprawdę ochrony albo wiem, zw będę miała stresujący dzień, zdecydowanie polecam ten Aquaselin. 🌸

Pasta do zębów, która nam najmocniej schodzi to elmex, zdecydowanie ulubiona przeze mnie i partnera, wiec również zdenkowane.

Odkryłam przed sylwestrem bazę do twarzy od Bell, bez której tez sobie nie wyobrażam już makijażu 🌸 ostatnio mam szczęście co to kosmetyków.

Skończyłam tez krem - z jeszcze poprzedniego swopa, który jest totalnie cudowny. Jego działanie przypomina bardziej działanie maski, niż zwykłego kremu. 🍄

Serum z bielendy z bakuchiolem tez dobrze wspominam, zdecydowanie polecam.

Jedynie mam średnie odczucie co do serum od nacomi i suchy szampon od miya.


Nie kupuje więcej kosmetyków - postanowienie do
Końca roku 😀

Zobacz post

Malutki haul z Hebe i Biedronki. Do Hebe poszłam po paletę Revolution Makeup Forever Flawless Unconditional, która niestety w mojej drogerii nie była dostępna. Zamiast tego w koszyki wylądowała Forever Mermaid - barwna wariacja praktycznie we wszystkich kolorach tęczy - od pomarańczy do zielonych akcentów. W promocyjnym szale panującym praktycznie wszędzie kosztowała około 30 zł. Po pierwszych swatchach wygląda nawet obiecująco. Na pewno pojawi się w osobnej chmurce po jakimś czasie testowania. Kupiłam też fioletową rozswietlajaca bazę z Bell, na którą czailam się bardzo długo, dziś upolowalam ją za około 16 złotych. Zauważyłam też nową markę lakierów hybrydowych Claresa i zgarnelam dwa odcienie - nudziaka, z powodu deficytu takich odcieni oraz standardowo lakier glitterowy. Dokupilam jeszcze jaśniejszy odcień mojego ulubionego podkładu z Eveline. Na koniec w koszyku wylądowała pomadka z Essence w brązowym odcieniu.
W Biedronce zaś poczyniłam hybrydowe zakupy - dwa brokatowe lakiery Niuqi - fiolet i czerwień oraz chyba najnowszy produkt marki - kocie oko, oczywiście, że w odcieniu fioletu.

Zobacz post

Baza pod makijaż jest nieodłączną częścią mojego makijażu. Najczęściej stosuję ją solo, aby wyrównać koloryt i nadać skórze promienny wygląd.
Dobrych baz nigdy dość, dlatego co jakiś czas kupuję nowe. Tak też stałam się posiadaczką bazy Glow Primer marki Bell.


Bell HYPOAllergenic Beauty Glow Primer. Hypoalergiczna baza rozświetlająco-upiększająca pod makijaż to niezwykła moc bazy upiększającej! Dzięki pochodnej kwasu hialuronowego oraz specjalnie dobranemu składnikowi odświeżającemu uzyskasz wygląd zdrowej i nawilżonej cery. Dodatek pigmentów interferencyjnych oraz pudrów sferycznych pozwala uzyskać efekt rozświetlonego wygładzania.


Bazę otrzymujemy w prostym kartoniku. W środku znajduje się produkt docelowy, zamknięty w prostej plastikowej buteleczce z pompką o pojemności 30 g.


Baza w kolorze bardzo jasnego, liliowego fioletu ma średnio gęstą konsystencję. Jest całkiem wydajna na pokrycie nią twarzy stosuję 2-3 pompki, przy czym pompka dozuje minimalną ilość produktu.


Baza choć ma fioletowy kolor po nałożeniu na twarz robi się transparentna i zlewa się z kolorem naszej skóry. Baza wypełniona jest malutkimi drobinkami, które są delikatnie widoczne po nałożeniu. Czytałam, że u niektórych baza stosowana solo daje efekt fioletowego rozświetlenia, nie wiem czy to zależy od karnacji, ale u mnie nic takiego nie zauważyłam. Baza świetnie wygładza skórę, nawilża, rozświetla i wyrównuje koloryt. Współgra ze wszystkimi podkładami jakie posiadam czy kremami BB. Znacznie przedłuża trwałość kosmetyków.
Baza jest lekka, nie zapycha ani nie obciąża.

Zobacz post

Bell, HYPOAllergenic, Beauty Glow Primer - Hypoalergiczna baza rozświetlająco-upiększająca pod makijaż. Baza daje efekt rozświetlenia z fioletową poświatą. Jednak, gdy nałożymy na nią podkład efekt ten zostaje przykryty. Mój sposób to mieszanie jej z podkładem w proporcji 1:1. Daje fajny efekt na lato, ponieważ odbiera krycie podkładowi i uzyskujemy promienną cerę bez efektu maski. Nie zauważyłam, aby przedłużała trwałość makijażu.

Zobacz post