Make Me Bio
Krem do twarzy, Garden Roses, Nawilżający, Skóra sucha i wrażliwa
11 na 13 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Życie uczy, że w pewnych kwestiach nie opłaca się oszczędzać. Jedną z nich są z pewnością kosmetyki pielęgnacyjne, które pozwalają skutecznie dbać o wygląd, czyli Twoją wizytówkę pośrednio decydującą o tym, jak postrzegają Cię inni. Dlatego tak ważne jest, byś używała produktów wysokiej jakości. Równie istotne jest to, żebyś dobrała je indywidualnie do swoich potrzeb. Jeżeli więc Twoja skóra jest ...
Życie uczy, że w pewnych kwestiach nie opłaca się oszczędzać. Jedną z nich są z pewnością kosmetyki pielęgnacyjne, które pozwalają skutecznie dbać o wygląd, czyli Twoją wizytówkę pośrednio decydującą ...
Rozwiń opisProdukt dodany w dniu 20.09.2018 przez ViolaBujak
Cudowny, większości chyba znany, krem Make Me Bio Garden Roses, nawilżający dla skóry suchej i wrażliwej.
Delikatna konsystencja bardzo ładnie nawilża i uspokaja buźkę. Kolor się wyrównuje, rumieńce delikatnie bledną.
Ma specyficzny zapach, do którego na początku ciężko było mi się przekonać, nadal nie jest dla mnie piękny, ale stał się znośny. Na szczęście nie zostaje na skórze.
Jest to mój pierwszy produkt tej marki, ale chętnie spóbuję czegoś innego.
Próbka kremu nawilżającego Make Me Bio, Garden Roses. 🌹 To moje pierwsze spotkanie z tą marką, więc jak zwykle ciekawość produktu jest jeszcze większa. Niestety, nie zagości on na dłużej w mojej kosmetyczce głównie przez zapach. Ja nie przepadam za zapachem różanym w kosmetykach, a tutaj jest on taki duszący. Nawilżenie dla mnie jest w porządku. Jedynie nie do końca podoba mi się fakt, że pozostawia na skórze lekko tłusta warstwę, która już się nie wchłania. Boje się, że kolidowałoby to z makijażem. Jednak na ten moment, kiedy się nie maluję, gdyby nie ten zapach byłby okej.
Zobacz post
Próbka kremu do twarzy Make me bio Garden Roses. Jest to nawilżający krem do skóry suchej i wrażliwej. Mogę się zgodzić z właściwościami tego kremu, bo na mojej mieszanej skórze wydawał mi się on troszkę zbyt bogaty. Wolałam go użyć wieczorem niż rankiem, był zbyt treściwy np. pod makijaż. Krem już sam z konsystencji jest gęsty i ma biały kolor. Wchłania się kilka dobrych minut, także trzeba dać mu odrobinkę czasu. Zapach jest przyjemny, kremowy, z małą nutką różaną. U mnie ogólnie średnio wypadł, ale myślę, że dla bardzo suchej skóry i dla osób mających cierpliwość przy wchłanianiu byłby całkiem w porządku.
Zobacz post
Moje zakupy z triny.pl
Jest to sklep z naturalnymi produktami, są tam zarówno kosmetyki , jak i zdrowa żywność. Kupiłam trzy woski Kringle candle ( ale nei jestem z nich zadowolona, liczyłam na ładniejsze zapachy, plus ciężko się je wydłubuje, są droższe od YC a o wiele gorsze moim zdaniem), tonik Eclab, peeling enzymatyczny Planeta Organica, krem pod oczy Natura Estonica, maseczkę Hesh, ślimakowy krem Mizon, serum na porost włosów babuszki Agafii oraz olejek neem. Ten olej no cóż... cuchnie, ciężko mi z nim wytrzymać, ale ponoć jest świetny na trądzik. Za to ta maseczka jest ekstra! Barwi skórę na żółto (bardziej niż kurkuma), ale buzia jest po niej gładziutka. Całość kosztowała 188 zł ( sam ślimakowy krem kosztował 45 zł - ale nie jest wart swojej ceny).
AAAA! Przyszło moje zamówienie ze sklepu krem de la krem. Wielkie testowanie przede mną (miałam otworzyć dopiero na urodziny, ale nie wytrzymałam ), ale już Wam pokazuję, co kupiłam!
NESTED Szczotka do Włosów. Jest to szczotka z włosiem dzika. Bardzo dobrze wykonana, wygląda porządnie i elegancko. Pierwsza próba czesania za mną - trochę dziwnie! Przede wszystkim nie czuć, że włosy są czesane. Wiecie o co mi chodzi? Ale jednocześnie na szczotce zostało o wiele mniej włosów. Na razie włosy trochę mi się naelektryzowały. Na pewno przyjdę z pełną recenzją. Cena - 49 zł Widziałam ją też u naszej @Zagmatwana, więc jej opinia utwierdziła mnie w przekonaniu, że chcę tę szczotkę.
krem de la krem – Szczotka do Masażu Ciała. Pozostajemy w temacie szczotek. O szczotce do ciała i jej właściwościach czytałam już dawno. W końcu zdecydowałam, że zacznę walkę z cellulitem. Wykonana jest z drewna bukowego i roślinnego włókna agawy. Właściwości wrzucam ze strony krem de la krem: ~ zwalcza cellulit i rozstępy
~ zapobiega wrastaniu włosków
~ pobudza krążenie
~ wygładza skórę i poprawia jej koloryt
~ usuwa toksyny z organizmu
~ ujędrnia i cudownie relaksuje
Cena - 48 zł. Dzisiaj wieczorem pierwsza próba.
NOWA KOSMETYKA Serum do Paznokci – Na Ratunek Po Hybrydzie (25g). O tym produkcie słyszałam już dawno. W kalendarzu adwentowym dostałam serum do skóry głowy i choć nie widzę zbyt wiele nowych włosów, to postanowiłam dać szansę serum do paznokci. Ma mega specyficzny zapach i ciekawą konsystencję. Jutro idę zrobić żele na paznokciach, więc na pewno będzie na czym testować. Cena - 35 zł
NATURAL SECRETS Kremowy Balsam Myjący – Nagietek z Pomarańczą i Rokitnikiem. W kalendarzu adwentowym miałam micelarny balsam myjący z lnem, który sprawdził się u mnie rewelacyjnie - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/739422-natural-secrets-micelarny-balsam-myjacy-len-z-drzewem-rozanym/. Tym razem postawiłam na kremowy balsam myjący, który w przeciwieństwie do poprzedniego trzeba zmyć wodą wraz z żelem/innym środkiem. Jestem go mega ciekawa! To malutkie opakowanie służy mi już 2 miesiąc, więc myślę, że te 100 g będzie mega wydajne. Przede wszystkim do demakijażu nie trzeba stosować żadnych płatków ani wacików! Cena - 44,90 zł.
CZTERY SZPAKI Mydło do Włosów z Olejem Rycynowym. Totalna nowość w mojej łazience - szampon w kostce. Skład: zmydlone: olej kokosowy, oliwa z oliwek, masło shea, olej rycynowy. Te kostki tworzone są ręcznie. Świetnie zapakowane - sam papier, zero folii. Zapach raczej neutralny, mydlany. Kostka wygląda dość sporawo, ciekawa jestem na ile mi wystarczy. Cena - 19,50 zł.
Dodatkowo dostałam piękną kartkę #kremdelakremgirls, krówki oraz dwie próbki - z Anwen oraz Make Me Bio.
Witajcie ostatnio zostałam Nominowana przez @beataa1995 do pokazania Swojej Pielegnacji twarzy a więc wywiązuje się z wyzwania .
Oto kosmetyki jakich obecnie używam .
❤ Hydro-esencja z obiektywną wodą cytrynową Fresh Juice Bielenda moja esencja do rozpieszczania przyjemny delikatny zapach , fajnie sie wmasowuje w skóre i pozostawia ją delikatna i nawilzona .. Swietna baza pod krem czy makijaz .
❤ Krem przeciwzmarszczkowy Botanic Formuła Bielenda delikatny krem na dzień i noc ja stosuje go zawsze przed snem moja skora po nim jest delikatna i nawilzona krem super szybko sie wchlania i nie pozostawia tlustego filtru .
❤ Krem Booster nawilżający Bielenda boski zapach delikatna jogurtowa konsystencja fajnie sie wchlania nakładanie jego to mega przyjemności kolejny kremik który uzywam przed snem .
❤ Dushka Krem do ciała Lizak Tęczowy 🌈 ze względu na obłedny zapach często podbieram Go do smarowania twarzy przed snem (rano jest średni ze względu na to iż dość dlugo się wchlania ) natomiast przed snem jest idealny stopniowo sie wchłaniając .
❤ Woda różana Make Me Bio przyjemny delikatny zapach , duża dawka energi po calej nocy gdy twarz otula delikatna mgiełka .
❤ Oczyszczający Żel do mycia Twarzy Bioliq wieczorny rytuał wyszczotkowanie calej twarzy po zabiegu skora jest tak delikatna jak Pupcia niemowlęcia .
❤ Nawilżający Krem Garden Roses Moj numer jeden rano przed nalozeniem makijażu delikatny przyjemny o konsystencji serka homogenizowanego nie pozostawiajacy tlustego filtru szybko sie wchlania .
❤ Nivea BB Krem tu juz koncoweczka mojego kremu fajna konsystencja latwa aplikacja dzieki tubce , delikatny zapach .
❤ Ball Kiss Myjący Peeling do Ciała ja od samego poczatku stosuje go do mycia twarzy nawet mąż mi go podobiera 🙈 Piękny zapach dosc grube drobinki fajnie myje dosc mocno sie pieni .
❤ L'oreal Zel oczyszczajacy fajnie sie pieni nie szczypie w oczy zmywa fajnie makijaz .
Maseczki :
✔ AA Bąbelkowa maska do twarzy fajny zapach skora delikatna i pachnaca
✔ Bielenda Monster Boski Rolf maska w Placie 3d super efekt wizualny smieszne a za razem mega dzialajace na cere szybkie w aplikacji .
✔ Bielenda Monster Zalotna Baśka zabawna kolorowa i mega nawilzajaca skora jest po niej delikatniejsza i bardziej sciagnieta .
✔ Maska Skin79 Fresh Garden Mask Pearl bardzo ciekawa maska nie bylam co do niej pewna ale okazala sie byc mega fajna .
✔ Maska do Twarzy Tonizujaca to juz ktoras z kolei u mnie z tych maseczek bardzo fajne efekty wizytalne poreczne opakowanie dosc spora ilosc w saszetce .
Do dalszej zabawy zapraszam :
🐧 Pielęgnacja Włosow - @martulla
🐧 Pielęgnacja Ciała - @aporanek
🐧 Pielęgnacja Twarzy - @CichooBadz
Zestaw kosmetyków w kolorze różowym.
pierwszy produkt, to mój absolutny faworyt. Pachnie mega kobieco, a jego zapach czuć jeszcze bardzo długo na skórze. Ma dość gęstą, kremową konsystencję i bardzo dobrze oczyszcza ciało.
Pianka do golenia o ładnym malinowym zapachu, ułatwia golenie i pomaga zapobiegać podrażnieniom. Według mnie jednak zbyt szybko spływa ze skóry.
Perełki do kąpieli, niedawno jedne zdenkowałam, ale kupiłam kolejne opakowanie, by zrelaksować się przed weselem. Perełki ładnie pachną i barwią wodę na intensywnie czerwony kolorek.
krem do twarzy, też już dawno zdenkowany. Bardzo fajny produkt, dobrze nawilża, ale nie podoba mi się jego zapach.
maseczka Nivea, również fajny produkt, ładnie pachniała i dobrze nawilżyła skórę.
Bb Skin79 fajne krycie, jaśniutki odcień, dość trwały.
Kremy do twarzy, które dostałam od Kochanej @Sherifka89 .
Bardzo spodobały mi się próbki do twarzy Make Me Bio, szczególnie ten pomarańczowy i fioletowy. Kremy te naprawdę bardzo fajnie nawilżyły moją skórę, według mnie to kremy nadające się raczej na noc.
W kremie Vianek średnio spodobał mi się zapach i konsystencja, choć na skórę dość dobrze zadziałał.
Krem Bielenda ślicznie pachnie i dobrze nawilżał, ale pozostawia po sobie tłustą warstwę.
Druga część denka, czyli probeczki. Z tej części jestem najbardziej zadowolona, bo udało mi się zużyć dużo próbek.
Prawie wszystkie próbki dostałam od @Sherifka89 .
Kilka próbek perfum. Bardzo cieszyłam się z możliwości ich przetestowania, znalazłam wśród nich kilka fajnych, szczególnie podobały mi się te męskie.
Na szczególną uwagę zasługują też naturalne próbki Make me bio, bardzo fajnie nawilżają i nie podrażniają skóry. Dodatkowo bardzo ładnie pachną, no może poza tą różaną.
Na szczególną uwagę zasługuje też krem Bielenda, który bosko pachnie i dobrze nawilża.
Wszystkie trzy próbki kremów Make Me Bio, które dostałam od Kochanej @Sherifka89 .
Były to produkty naturalne i bardzo mi się spodobały.
Kremy nie do końca się wchłaniają, więc według mnie lepiej sprawdzą się jako kremy na noc, a już na pewno nie zastosowałabym ich pod makijaż. Kremy bardzo fajnie nawilżyły moją skórę.
Najmniej spodobał mi się ten różany, bo po prostu nie lubię tego zapachu w kosmetykach. Dwa pozostałe pachniały pięknie.
Próbka, którą testuję dzięki kochanej @Sherifka89 . Nie miałam nigdy wcześniej okazji testować żadnego produktu tej marki, choć dużo o niej czytałam i byłam jej ciekawa. Jako pierwszy produkt przetestowałam próbkę kremu do twarzy z różą.
Trochę dziwne posunięcie, bo nie lubię zapachu róży w kosmetykach. Na szczęście w przypadku tego kremu owszem jest wyczuwalny, ale nie intensywny, czy drażniący. Krem ma biały kolor i jest średniej gęstości. Według mnie nie sprawdzi się, jako krem na dzień, bo jego formuła jest zbyt bogata. Ogólnie fajnie nawilża i pozostawia skórę miękką w dotyku.
Klejna próbka od Beatki @Sherifka89 , którą zużyłam jest to nawilżający krem do cery suchej i wrażliwej Make Me Bio Garden Roses.Krem ma dość dziwny zapach ale nie powoduje on dyskomfortu.Formuła jest lekka i przyjemna, bardzo szybko się wchłania. Skóra jest bardzo mięciutka, wygładzona i mięciutka.Nie czuć żadnej tłustej warstwy na skórze. Jestem bardziej zadowolona z tego kremu niż z obecnego, który stosuje. Gdyż Bielenda Spa Rituals w porównaniu z tym kremem ma znacznie cięższą formułę i mocno natłuszcza skórę. Skład kremu jest świetny.
Zobacz post
Ósma część mojego kwietniowego denka a w nim jedynie same próbki . Zebrałam kilka pustych opakowań a są to:
1. Próbka Make Me Bio ORANGE ENERGY nawilżający krem dla skóry normalnej i wrażliwej 2ml. Próbka ma bajeczny i bardzo świeży zapach pomarańczy . Rewelacyjnie nawilża, zapach świetnie odpręża, próbka wystarcza na 3 użycia. Jeden z lepszych kremów jakiego używałam.
2. Próbka Make Me Bio Anti Aging night 2ml - krem na noc dla skóry dojrzałej. Ta mała próbka wystarczyła mi na 3 dobre zastosowania. Buzia po nim jest świetnie nawilżona, gładziutka i obłędnie miła w dotyku . Ma obłędny zapach, przyjemnie się jej używało i jak dla mnie wart jest każdych pieniążków .
3. Próbki kremu od Make Me Bio Garden Roses o pojemności 2ml. Z tej próbki od Make Ma BIo byłam najbardziej zadowolona. Ma cudowny, rajski zapach róży . Krem mimo, że jest lekko tłusty to nie daje tego poczuć po sobie. Świetnie nawilża, wygładza, sprawia że skóra jest jak nowo narodzona .
4. Próbka VICHY Laboratoires MINÉRAL 89, Booster nawilżająco-wzmacniający 1.5ml. Mimo, że booster był bezzapachowy i bezbarwny bardzo mi się spodobał. Próbka dobrze się rozsmarowywała, szybko wchłaniała. Nadawała się do stosowania na co dzień i jako bazę pod makijaż. Nie nawilżała jakoś szalenie mono ale było to przyjemne i wystarczające .
5. My secret 24k GOLD - krem dla skóry wymagającej 2ml. Energetyczna moc przywracająca doskonały wygląd w jednym kroku. Krem bardzo dobrze nawilża, mimo to nie jest tłusty i nie pozostawia tłustego filmu. Krem ma bajeczny, uwodzący i kuszący zapach, białą treść i bardzo fajnie mi się z niego korzystało. Nie wiem czy kupiłabym go bo wiem, że krem nie należy do tanich i zapłacimy za niego więcej jak 200zł ale ogólnie jest cudny .
6. Próbka - krem i balsam do rąk od YOPE z serii FIg Tree 3.5ml. Krem ma śliczny, przyjemny , lekki i długo wyczuwalny zapach. Jego treść jest nie za gęsta, fajnie rozsmarowuje się go po dłoniach. Dość szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie tłustego filtru i cudnie nawilża. To nawilżenie jest długotrwałe, dłonie świetnie wyglądają .
7 i 8 . Próbki perfum od Exscenti #1 i #2. Zapachy tych próbek są bardzo różne ale obie ogromnie mi się spodobały. Mają piękne wonie, są ogromnie trwałe. Ich cena za kosmetyk pełnowartościowy nie jest duża bo ok 25zł. Małe chusteczki były dobrze nawilżone i fajnie sie z nich korzystało .
9. CLOCHEE, przeciwzmarszczkowy krem na dzień 2ml. Kosmetyk ten prześlicznie pachnie, ma białą treść i bardzo fajnie rozsmarowuje się go po buzi. Dość szybko wchłania się, cudownie nawilżą i nie pozostawia tłustego filmu. To rewelacyjne nawilżenie jakie daje krem czuć wile godzin. Ta mała próbka wystarczyła mi na dwa dobre użycia z czego bardzo się cieszyłam. Ogromnie spodobał mi sie ten kremik .
Każdą próbkę z tej chmurki serdecznie Wam polecam .
Próbki kremu od Make Me Bio Garden Roses o pojemności 2ml. Te cuda mam z wymiany z Naszą kochaną @cammiak . Próbki to nawilżający krem o zapachu róży, który przeznaczony jest dla skóry suchej i wrażliwej. Krem ma dość gęstą treść, ogólnie przy nakładaniu na twarz wydaje się być tłusty. Ale to uczucie trwa do momentu gdy dokładnie go rozsmarujemy. Te 2ml kremu wystarcza na 3 dobre użycia z czego mega się cieszę bo kosmetyk jest boski . Zapach róży jest bardzo wyczuwalny i mega przyjemny , czuć go przez dłuższy czas. Krem ma ode mnie 6 bo moja skóra po nim jest rewelacyjnie nawilżona, wygładzona i delikatna.
Uważam, że krem wart jest uwagi i zakupu .
Polecam .
Próbka #13 i #14/grudzień 2018
Próbka pianki do mycia twarzy Body Club 1+2+3 Complex Care. Pianka miała ładny zapach, kremowa konsystencję i bardzo mocno się pieniła. Wycisnęłam na gąbkę konjac całą zawartość i piany było aż za dużo, spokojnie wystarczyłaby na 2, 3 użycia. Piankę stosowałam rano, nie wysuszyła mi skóry, ładnie oczyściła z sebum i innych pozostałości nocnej pielęgnacji.
Make Me Bio Nawilżający krem dla skóry suchej i wrażliwej Garden Roses. Krem jest dość treściwy, ale nie pozostawia na skórze uciążliwej powłoki, raczej delikatną ochronną warstewkę. Szybko się wchłania, doskonale nawilża i ma przyjemny różany zapach. Próbka o pojemności 2ml starczyła mi na 3 aplikacje.
Próbka nawilżającego kremu Make Me Bio, Garden Roses. Próbka wystarczyła mi na jedno użycie i była na tyle wydajna, że na smarowanko załapał się dekolt i szyja. Ma delikatny różany zapach, jest dosyć gęsty i dobrze się wchłania. Pozostawia na skórze delikatną warstwę, która nie jest jakoś uciążliwa (po prostu rano przy myciu twarzy czułam, że na skórze jest lekka warstwa kremu). Krem dobrze nawilża, nie wywołuje podrażnień ani napięcia. W dodatku ma naturalny skład.
Zobacz post
Jest to próbka kremu, którą wygrałam już jakiś czas temu na jednym z instagramowych konkursów. Wcześniej nie miała okazji używać żadnych kosmetyków z tej właśnie firmy. Dlatego z jeszcze większym entuzjazmem podeszłam do jej przetestowania. Poza tym zachęcający był również fakt, że marka ta ma wielu zwolenników i bardzo dużo osób ją sobie chwali. Z całą pewnością jest to również związane z tym, że składy ich produktów są naturalne i nie mają zbyt wielu zbędnych dodatków.
Sam krem ma bardzo ładny i delikatny zapach. Konsystencja jest chyba standardowa przy tego typu produktach. Nie jest zbyt wodnista ani zbyt ciężka. Dla mnie jest trafiona w punkt. Co prawda jest to tylko próbka, więc nie mogę się wypowiedzieć jakby działał ten krem przy dłuższym stosowaniu, jednak po jej zużyciu nie pojawiły się na mojej twarzy żadne przykre niespodzianki. Poza tym cera była bardzo fajnie nawilżona i taka delikatna w dotyku.
Myślę, że kiedy wykorzystam swoje zapasy skuszę się na produkt pełnowymiarowy i, że przy dłuższym stosowaniu również będę miała tak pozytywne odczucia do niego jak teraz.
