3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 18.09.2018 przez szanowna

Lipcowe denko #1 cz.1

To moje pierwsze denko kosmetyczne na DC. Oglądając Wasze czerwcowe denka bardzo mnie zmotywowałyście za co Wam dziękuję 😚 Miałam sporo kosmetyków takich na kilka użyć i uparcie dążyłam do celu. Aż jestem w szoku, że tyle się uzbierało 😁 z tego też powodu podzieliłam denko na pół.

⏺️Woda toaletowa, a właściwie próbka S.Oliver So Pure. Zapach mi się podoba, jest kwiatowy i taki typowo letni, długo się utrzymuje na skórze, jednak dla mnie zbyt intensywny żeby go na sobie "nosić". A szkoda.
⏺️Dwie próbki Dado Sens, Sensacea. Ma za zadanie uszczelniać naczynia krwionośne. Serum i maseczka. Maseczka ma nietypowa konsystencję jak serum i szybko się wchłania,należy ją pozostawić na 5-10 minut,ale ja o niej zupełnie zapomniałam i chodziłam w niej kilka godzin 😁 na szczęście nic złego się nie stało,jednak jednorazowe użycie to zbyt mało ,żebym była w stanie wyrazić swoje zdanie na temat tych produktów.
⏺️ Miniaturowy antyperspirant Adidas Control ultraprotection. Pisałam już o nim w innej chmurce.
⏺️Maska w płachcie Schaebens z kwasem hialuronowym. Ma przyjazny skład i u mnie się sprawdziła, skóra była nawilżona i ukojona.
⏺️Maseczka Cadea Vera z migdałami i miodem. Maska bardzo treściwa, jedną saszetkę zużyłam jako maskę,a drugą miałam na kilka razy jako krem na noc. Nie wchłonęła się do końca i musiał ją zmyć,ale to jedyny minus, bo skóra po jej użyciu była odżywiona.
⏺️Maseczka peel-off "friday" ,nie polubiłam się jakoś szczególnie z tymi maseczkami, u mnie albo nie działają, albo podrażniają. ⏺️Płyn do płukania jamy ustnej Perl Weiss, przeznaczony dla palaczy, delikatnie wybielający. Odświeża, jest delikatny, ale efektu wybielającego nie zauważyłam. Po użyciu nie piecze mnie nic w jamie ustnej,a często mam z tym problem przy innych produktach.
⏺️ Miniaturowy lotion do ciała Wellness i Beauty mango i papaja. Szybko sie wchłania i pielęgnuje skórę. Uwielbiam ten zapach! ♥️ Jak na miniaturkę przystało, wystarczyło na kilka użyć, ale już się czaje na pełnowymiarowy kosmetyk.
⏺️Max Factor Ageless Elixir, lekki podkład plus serum, natural 50 ,bardzo lubię! Niestety kolor jest już niedostępny, ale udało mi się kupić próbki w ilości galaktycznej 😁 na jakiś czas wystarczy. ⏺️Rozświetlające serum Oriflame z linii Nov Agę. Kupiłam ponad rok temu i musiałam je wymęczyć,nie był to kosmetyk wow, własciwienie to nie zrobił z moją skórą nic. Plus za bardzo ładne, szklane opakowanie z pompką. ⏺️Żel pod prysznic marki Cien z granatem i jagodami goji. Fajny kosmetyk, dobry i wegański skład, przyjemny i nie za słodki zapach. Skóra po nim nie była przesuszona, ani ściągnięta. Kosztował niedużo i chętnie do niego wrócę. ⏺️Serum Eliza Jones Gold&Collagen. Właściwie to nie mam zdania. Serum jest malutkie (10 ml) w środku ma złote drobinki,które nie pozostają na skórze. Smarowałam nim szyję, twarz i dekolt, wystarczyło na kilka użyć. Fajna buteleczka,zostawię ja sobie na własnoręczne serum.
⏺️Dermia Solutions, Skin Corrector,jest to moja perełka kosmetyczna, zrobię o nim osobny post bo jest warty uwagi 😍
⏺️Płyn do kąpieli Cien, Thermal Spa z ekstraktem z alg. Ma ładny taki bardziej męski zapach. Pojemność to aż 1 litr, kupuje często w różnych wariantach,bo są tanie,ładnie pachną i robią dużo piany. ⏺️saszetka do kąpieli w wannie o zapachu limonki. Jak dla mnie pachnie taką chemiczną limonką, robi dużo piany, delikatnie barwi wodę na zielono. ⏺️Maszynka do golenia Wilkinson Intuition. Przy jej użyciu nie potrzeba kosmetyków do golenia,ponieważ posiada go sama w sobie,jak takie mydełko 😊 uchwyt jest wygodny,ma 4 ostrza, goli bardzo dokładnie i pozostawia skórę naprawdę miękka i delikatna. Ma ruchoma głowicę. Nie ma problemu z dostępnością nowych końcówek. Jedynym minusem jest jej spora wielkość co bardzo utrudnia dokładne ogolenie zakamarków.

Zobacz post

orifklame novage the one

Zobaczcie jaką świetną paczkę dostałam od Oriflame i wizażu. Znajdują się tu 3 lakiery- w tym dwa kolorowe i jeden top coat. Mamy tu też jedną pomadkę, tusz do rzęs, perfumy o cudownym zapachu od których się uzależniłam. Dostałam także paletkę magnetyczną, 4 cienie i róż do policzków, którego jednak używam jak cienia, bo róż to nie moja bajka. Dostałam także pielęgnację- krem pod oczy, krem na dzień i na noc, żel oczyszczający i serum. Kosmetyki pachną przepięknie i z wielką przyjemnością ich używam. Całość jest cudowna i mega się cieszę, że dostałam taki prezent.

Zobacz post

-

Mówiąc szczerze - do tej pory byłam ze stosowaniem serum całkiem na bakier. Albo o nim zapominałam, albo używałam go bardzo nieregularnie. A nawet jeśli zdarzało mi się nie pominąć tego kroku w moim rytuale pielęgnacyjnym, to i tak nie widziałam żadnych efektów, które by mnie zachęciło do dalszego stosowania. Z serum NovAge Miracle Perfeting jednak polubiłam się od pierwszego użycia i choć może wciąż rano zdarzało mi się o nim zapominać, tak nie wyobrażałam sobie pójść spać bez jego nałożenia na twarz. Serum umieszczone było w bardzo ładnej, szklanej butelce o pojemności 30 ml, z ułatwiającym aplikację, plastikowym dozownikiem. Serum miało kremową, bardzo lekką konsystencję o delikatnie perfumowanym zapachu, który wyczuć można w całej tej serii i który bardzo mi się podobał. Sam kosmetyk szybko się wchłaniał, pozostawiając skórę bardziej miękką i gładką oraz nawilżoną, gotową na ostatni krok pielęgnacyjny.

Zobacz post
1