2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 12.09.2018 przez madziek1

Asoa Hydrolat, Drzewo Herbaciane

Hydrolat, drzewo herbaciane marki asoa. 💜
Właśnie zużyłam mój ulubiony hydrolat i okazało się, że nie mam zapasu . W swojej kosmetyczce mam kilka różnych hydrolatów i toników, jednak zdecydowanie po ten sięgam najczęściej. Jest bardzo delikatny i przyjemnie pachnie.
Przy dłuższym stosowaniu można zauważy, że działa cuda. Przy mojej cerze skłonnej do niedoskonałości sprawdza się idealnie i polecam wypróbować, jeśli jeszcze ktoś po niego nie sięgał. Od czasu, kiedy stosuje go regularnie zauważyłam znaczna poprawę wyglądu mojej skóry, pojawia się na niej mniej niedoskonałości oraz wytwarza mniej sebum.
Hydrolat ma działanie antyseptyczne, oczyszczające i tonizujące. Szybko się wchłania.
Kosmetyk posiada bardzo ładne opakowanie, jest proste, ale przyciąga uwagę. Zielona, szklana buteleczka z atomizerem, który ułatwia rozpylenie produktu na twarzy.

Działanie:
*antyseptyczne
*oczyszczające
*tonizujące

Sposób użycia:
Kosmetyk rozpylamy na oczyszczoną skórę twarzy, po wchłonięciu nałożyć serum lub krem.

Składniki:
Tea tree water

Zobacz post

Hydrolat

Mój wspanialy hydrolat z drzewa herbacianego 😂. Trzymam go w lodowce, dla fajnego dodatkowego efektu chłodzenia. Hydrolat spodobał mi się od pierwszego użycia, zauwazalnie zmniejszył pory. Ma ziolowy ładny zapach. Łatwo go stosować dzięki atomizerowi, który się nie zacina. Zdecydowanie nie raz jeszcze go kupię .

Zobacz post

Asoa Hydrolat, Drzewo Herbaciane

Hydrolaty .. hydrolaty .. przyznam, że długo nie doceniałam ich dobroczynnego działania na skórę, służyły mi tylko jako podkład pod olejowanie na włosy. Ale pewnego dnia, moja koleżanka wspomniała, że są świetne na skórę twarzy.. no i tak się zaczęło 🙂..


Mój pierwszy wybór padł na @asoa_cosmetics, ponieważ wiele słyszałam o świetnym działaniu drzewa herbacianego na skórę z wypryskami i niedoskonałościami, z którymi miewam problem. Nadaje się także na skórę głowy z problemem łupieżu i z łojotokiem.
Hydrolat ten ma właściwości antyseptyczne, oraz dezynfekujące, polecany jest przy walce z trądzikiem młodzieńczym u dziewcząt i chłopców. Mi bardzo pomogą w wyciszaniu stanów zapalnych, ale stosuje go również codziennie jako rutynowa pielęgnacja twarzy.


Mój tip - zawsze po oczyszczeniu twarzy spruskuje twarz hydrolatem, do tego dokładam krople kwasu hialuronowego, po czym nakładam esencję lub krem 🙂. ⠀

Sam zapach nie jest jakoś specjalnie ładny, dość ziołowy, przez chwilę może być troszkę duszący, ale po krótkim momencie ulatnia się. Buteleczka jest szklana o pojemności 100ml, taki hydrolat wystarczy na conajmniej miesiąc lub dłużej.
⠀ ⠀
A jakie Wy macie zdanie o hydrolatach? Używacie? 🙂 ⠀
Buziaczki 😘

Zobacz post

Denko #6

#5denko

Trochę spóźnione, jednak uznałam, że warto się nim podzielić! Oto większość kosmetyków, które udało mi się wykończyć w maju.

+ Największym zaskocznieniem miesiąca okazały się maseczki w płachcie Mediheal. Kupiłam je na promocji w Tesco za jakieś 7 zł, jednak tylko w celu przetestowania, bo ta wersja była mi obca. Okazało się, że są to fenomenalne maseczki, które nawilżają i koją skórę. Mam jeszcze jakieś 2 do zużycia, ale trzymam póki nie zrobię większych zapasów.

+ Hydrolat ASOA z drzewa herbacianego to moje "must have". Było to moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie. Świetnie koi i nawilża podrażnioną trądzikiem cerę. Dodatkowo jest idealnym uzupełnieniem maseczek glinkowych. Aktualnie męczę hydrolat lawendowy z Make Me Bio, jednka jak tylko uda mi się go wykończyć, to powracam do ASOy

+ Maseczki do włosów CIEN mnie nigdy nie interesowały, jednak gdy tylko zagłębiłam się w świat włosingu to pobiegłam po polecane w tym środowisku saszetki z Lidla. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że te maseczki są na prawdę cudowne! Czerwona ze zdjęcia jest proteinowa, jednak nie obciążyła ona mocno moich włosów. Mam w zanadrzu jeszcze kilka sztuk.

+ Maybelline to moja ulubiona firma jeśli chodzi o szminki. Ta z serii Ink to jest strzał w 100 jeśli chodzi o trwałość! Niestety po kilku miesiącach ciągłego jej używania kolor się rozwarstwił, także trafiła do denka, a w jej miejsce pojawiło się kilka nowych kolorów.

O dziwo nie ma w tym denku produktów słabych. Wszystko wykończyłam raczej z uśmiechem na ustach i myślą, że do tych kosmetyków powrócę.

Zobacz post

-

Denko #34

1. Mediqskin Plus - płyn micelarny dla cery trądzikowej. Płyn świetnie sobie radził z demakijażem twarzy, a także oczu https://dresscloud.pl/p/638031/u03.0718.madziek1.5b59ff0ace11c.jpg?v=1532624651
2. Eveline Różany płyn do demakjiażu 3w1- bardzo dobry micel, nie podrażnia, ładnie pachnie https://dresscloud.pl/p/647894/u03.0918.madziek1.5b994ef921e11.jpg?v=1536773881
3. Przecudny bananowy żel pod prysznic Imperial Leather- piękny zapach, dobre oczyszczanie, rewelacja, chciałabym poznać inne produkty tej marki https://dresscloud.pl/p/644353/u03.0818.madziek1.5b831c293a3b8.jpg?v=1535319081
4. Asoa Hydrolat Drzewo Herbaciane - idealny dla skóry problematycznej, delikatny orzeźwiający zapach olejku z drzewa herbacianego, fajny produkt, tylko szybko popsuł się atomizer
5. Selfie Project Oczyszczająca maseczka peel-off #Shine like a Star. Wróciłam do niej bo jest świetna https://dresscloud.pl/p/639477/u03.0818.madziek1.5b620b30b542c.jpg?v=1533152049
6. YSL Black Opium Nuit Blanche. Kocham ten zapach nad życie. Żadne inne perfumy nie wyrażają tak bardzo mnie. Są elektryzujące, tajemnicze i zmysłowe, kocham każdy wariant tych perfum https://dresscloud.pl/p/545763/u03.0817.madziek1.59921ebb2e762.jpg?v=1502748347
7. Maska do włosów Prosalon Professional Milk & Honey. Bardzo wydajna maska, zapach przyjemny, mleczny, świetnie regeneruje zniszczone włosy, nadaje im piękny połysk
8. Bielenda regulujący krem na noc Zielona Herbata, ekspresowo się wchłania, matuje i przyjemnie pachnie https://dresscloud.pl/p/645621/u03.0918.madziek1.5b8c05ce7ab0c.jpg?v=1535903183
9. Korektor Catrice Camouflage High Coverage odcień 020 - jeden z najlepiej kryjących i trwałych korektorów ever. Wciąż do niego wracam.
Perfumy YSL to moja miłość, maseczki Selfie Project są świetne, korektor Catrice to uzależnienie, płyn Eveline lubię w każdej postaci, bananowy żel mnie rozkochał, a bez reszty mogę się obyć. Nie ma tu żadnych bubli.

Zobacz post
1