Avon
Care, Family, Krem do twarzy, rąk i ciała, Rumianek i owies
3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Dziś przedstawiam wam balsam do ciała, twarzy itp. Kupiłam go z firmy Avon. Balsam ma piękny intensywnie pachnący zapach rumianku i owsa. Jego konsystencja jest dość gęsta, kremowa i świetnie się rozprowadza. Jestem z niego bardzo zadowolona. Zapach balsamu utrzymuje się na ciele kilka godzin. Szczerze mogę go polecić osobą które lubią cały czas pachnieć świeżo. Świetnie też nawilża skórę. Polecam.
Zobacz postJak już jestem przy kosmetykach Avon to warto wspomnieć o kremie do twarzy, rąk i ciała Rumianek i Owies z serii Care. Umieszczony jest on w dość dużym, plastikowym sloiczku ze świąteczną szatą graficzną. Używam go tylko jako balsamu do ciała. Ma on lekką konsystencje, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania w skórę. Krem ma przyjemny, kremowy zapach. Kosmetyk dobrze nawilża ciało i odżywia je. Co najważniejsze, efekt ten utrzymuje się spokojnie przez cały dzień. Myślę, że jednak nie jest to produkt do osób z bardzo suchą skóra, będzie trochę na słaby. 😉
Zobacz post
Dawno nie zamawiałam nic z Avonu, więc ucieszyłam się kiedy nadarzyła się okazja aby ponownie sięgnąć ich kosmetyki. Trafiły do mnie cztery produkty a dokladnie:
❤️ Krem do ciała, rąk i twarzy z wyciągiem owsa i rumianku. Fajnie sprawdza się on jako balsam, szybko się wchłania i dobrze nawilża, jednak chyba z bardzo suchą skórą by sobie nie poradził.
❤️ Mgiełka do ciała Jeżyna i Wanilia. Kiedyś bardzo lubiłam ich mgiełki i często po nie sięgałam. Ta ma przyjemny, słodki aromat, zdecydowanie przeważa wanilia.
❤️ Płyn do kąpieli Sweet Almond. Niestety nie mam wanny, ale wiem że te płyny sprawdzają się również na myjke pod prysznicem. Ma on śliczny, słodki, migdałowy aromat.
❤️ Nawilżające płatki do twarzy i pod oczy z sokiem aloesowym. Co jak co, ale opakowanie to one mają urocze! Jestem bardzo ciekawa działania i chyba jeszcze dzisiaj je wypróbuję. 😉
To taki uniwersalny balsam z Avonu - do pielęgnacji ciała, dłoni, twarzy (a przynajmniej tak twierdzi producent, ale ja używałam go w formie balsamu do ciała). Ma dosyć rzadką konsystencję, nie jest co prawda lejący, ale w porównaniu do przeciętnego balsamu, jest nieco rzadszy. Łatwo się go rozsmarowuje po skórze, gładko po niej sunie. W miarę szybko się wchłania i pozostawia na skórze lekko tłustawy film. Ma typowo perfumowany zapach.
To edycja świąteczna, od standardowej różni się tylko etykietką.
Podobne produkty