Bleach London

BLECH LONDON – Restore Hair Treatment
Strzykawka którą tu widzicie to nie szczepionka, nie lek a maska do włosów!
Dostałam ją jeszcze na urodziny od Kochanej Kasi @icecold.
Muszę przyznać, że producent wymyślił oryginalne dozowanie i opakowanie dla kosmetyku.
Strzykawka- bez igły, jedynie zamykana koreczkiem.
Używa się jednak jej tak jak powinno-przyciskając sztyft.
W środku strzykawki znajdowała się gęsta, kremowa maska o oliwkowej barwie.
Miała przyjemny, roślinny zapach.
Wzbogacona była witaminą B i C, aloesem, herbatą matcha, olejkiem jojoba i olejkiem z awokado.
Dzięki tym składnikom korzystnie oddziaływała na strukturę włosów jak i skórę głowy- bo maskę nakłada się od nasady po same końce.
Przede wszystkim wygładzała, odświeżała i działała kojąco- w tym wypadku na skórę głowy.
Poza tym skóry wyglądały zdrowiej, były lśniące i mięciutkie w dotyku.
Atutem jest to, ze włosy nie były oklapnięte a tego się obawiałam.
Na włosach zostawiała też przyjemny, delikatny zapach.
Prawdziwy zastrzyk odżywienia i regeneracji!

Zobacz post

Kolejna paczuszka świąteczno-urodzinowa, którą wrzucam z opóźnieniem jest od kochanej @icecold.
Są w niej same cuda.

Zestaw świątecznych skarpetek z Primarka.
Read my lips, Oh, crumbs! Zestaw dwóch żeli pod prysznic.
Imperial Leather żel pod prysznic Cosmic Unicorn.
Bio Beaute by Nuxe, dezodorant 24h.
Yes to cucumber, krem dzienny nawilżający dla skóry wrażliwej. Już nie mogę się doczekać żeby go użyć, bardzo mnie ciekawi.
Bleach London, Power hair treatment reperujący zabieg na włosy.
Magnitone London eko ściereczka do zmywania makijażu. Bardzo się z niej cieszę. Mam już rękawicę do zmywania makijażu, ale teraz będę miała jeszcze ściereczkę, jak tamta będzie w praniu.
Unwined by Hask maseczka głeboko nawilżająca.
A'pieu Icing sweet bar maseczka w płachcie arbuz.
Mitomo maseczka w płachcie z aloesem i kwiatem wiśni.
Mitomo maseczka z perłą i kwiatem wiśni.
Świeczka ''You Glow Girl''.
HandiGel 3 żele antybakteryjne Magical Unicorns, Golden Dream i Hawaiian Pink.

Bardzo Ci dziękuję Kasiu i przykro mi, że moja przesyłka nie dotarła do Ciebie.
Jak najszybciej postaram się napisać kolejny list i wysłać ją ponownie.
Na pewno wszystko mi się przyda.

Zobacz post

Dzięki Kasi @icecold mam możliwość poznać i przetestować prawdziwe kosmetyczne perełki.
Do takich zalicza się ten właśnie produkt do pielęgnacji włosów. Bleach London Power Hair Treatment Shot - to regenerująca kuracja odbudowująca włosy. Ma ona za zadanie przywrócić włosom zdrowy wygląd i blask. I ten kosmetyk jest w tym genialny! Moje włosy tak bardzo błyszczą, jakbym wróciła dopiero od fryzjera.
Ma intrygujący wygląd, bo zamknięty jest w strzykawce. Można użyć ten preparat przed myciem włosów, jako maskę po umyciu, a także podkręcić działanie zwykłej odżywki do codziennego stosowania. Sam produkt jest bardzo rzadki, trzeba uważać, żeby nie wycisnąć za dużo. Kolor ma taki zgniłozielony, a zapach średnio przyjemny, ale nie odrzucający. Kojarzy mi się z jakimś ziołowym lekarstwem, ale jest bardziej mdły. Jednak to co robi z włosami to magia. Użyłam może 1/5 pojemności nakładając na umyte włosy, pod czepek i rozczesałam włosy. Trzymałam godzinę, a po spłukaniu włosy rewelacyjnie się rozczesywały, były lejące, miękkie i gładkie. Po wysuszeniu to już był kosmos, piękny zdrowy blask Jestem zachwycona tym efektem, to rzeczywiście taki shot, zastrzyk energii i zdrowia dla włosów!
Zawiera koktajl dobroczynnych składników, takich jak odżywcze kiełki pszenicy, regenerujące lipidy owsa i nawilżający olej rycynowy. Znajdziemy tu również dawkę bogatego w witaminy baobabu i wegańskiej keratyny, które pomagają wzmocnić włosy i zapobiegają łamaniu. Poza tym jest to produkt wegański, z dobrym składem, pozbawionym syfu. Dziękuję kochana za ten prezent, jestem nim oczarowana
Pojemność strzykawki to 20 ml i starczy mi na jakieś 5,6 aplikacji jako maska.

Zobacz post