W zeszłym roku miałam swój pierwszy kalendarz adwentowy z kosmetykami. Był to kalendarz sylvevo. Totalnie zachwycił mnie on tym, że wszystko zapakowanego było w szkło, w kalendarzu nie było grama plastiku! W tym roku byłam przekonana, że jeżeli ten kalendarz utrzyma formę, to kupię go ponownie. No i jest u mnie, kalendarz sylveco 2020! Jak tylko pojawił się na stronie to mama go dla mnie zamówiła. ☺️ Jego forma jest trochę inna, i o ile wszyscy żałują, że w tym roku nie jest to drewniana szkatułka, to ja cieszę się, że pojawiły się okienka. ♥️ Poza tym dotarła do mnie paczka od Mikołaja i dostałam dwa kalendarze z Dm. Jeden z nich to alverde, a drugi go herbatki. Kalendarz DM jest przepiękny, mega podoba mi się jego oprawa! Poza tym jest też wielki, nie spodziewałam się, że są one tak duże! Dziwię się też, że wszyscy szaleją na punkcie kalendarza Balea, a tego nikt nie bierze . Moim zadaniem wypada on dużo lepiej. ♥️ Kalendarz z 24 herbatkami również bardzo mnie cieszy. W tym roku chyba byłam grzeczna, bo wszystkie kalendarze dostałam w prezencie. ☺️
Zobacz post
Trzeci kalendarz, który będę w tym roku otwierać jest firmy Alverde. Kupiłam go na Allegro za około 115 zł. Widziałam jego zawartość na youtube dlatego się skusiłam. Kosmetyki mają świetne składy i będzie to moja pierwsza styczność z tą marką. Kalendarz ma piękną grafikę świąteczną. W środku jest dużo fajnych kosmetyków np mini żel pod prysznic, balsam czy płyn do dezynfekcji dłoni. Kalendarz jest duży ale nie był ciężki bo w środku są tylko miniaturki.
Zobacz post
