Candy o' Lady

Maseczka do twarzy, którą zamówiłam w Douglas. To firma Candy O'Lady pierwszy raz mam do czynienia z tą firmą. Skusiła mnie bardzo ładna grafika opakowania przedstawiająca babeczkę. To wersja o działaniu detoksykującym. Oczekiwałam płachty w ładne ciasteczkowe wzory ale zawiodłam się jest zwykła bez żadnych wzorków. Tkanina jest bardzo mocno nasączona niezbyt mocno pachnącą esencją. Liczyłam chociaż na zapach ciasteczek ale tu też pudło. Pachnie nieznacznie trochę tak aptekarsko . Płachta dobrze trzyma się skóry i ma idealną wielkość oraz dobrze wycięte otwory. Maseczka dobrze nawilża skóra, lekko ją wygładza oraz delikatnie oczyszcza. Nie pojawiły się po niej u mnie żadne przykre niespodzianki. Chętnie wypróbuje inne wersje tym bardziej, że widziałam te maseczki w Rossmannie.

Zobacz post