Hydrolate ❤️Feel the love from nature🌿
Toniki rzadko kiedy mi się sprawdzają, ale hydrolaty to inna bajka. Przez ostatnie kilka miesięcy używałam nałogowo trzech od @naturequeen.pl 🌿O jednym Wam już pisałam, pora by ocenić pozostałe.
Hydrolat z kocanki włoskiej to produkt stworzony z myślą o cerze naczyniowej i wrażliwej. Doskonale radzi sobie z zaczerwienieniem czy siniakami. Działa również przeciwzapalnie i łagodząco. Stosowałam go głównie w porannej pielęgnacji zanim nałożyłam krem. Ciężko mi powiedzieć co tak naprawdę zmienił, ale na pewno wszelkie drobne krostki goiły się szybciej. Hydrolat ma ten specyficzny zapach kwiatów kocanki- zbierałam ją z prababciami, więc nie jest mi obcy. Na szczęście w miarę szybko się ulatnia.
Hydrolat aloesowy ma działanie nawilżające, łagodzące i wspomaga walkę z łupieżem. Podobno wzmacnia cebulki włosów i wspomaga wzrost, ale ja stosowałam go jedynie jako podkład pod olej na włosy i w tej roli sprawdzał się doskonale🍃
Produkty te to czysta destylaty z tych roślin, nie zawierają żadnych dodatkowych składników. 🐇
Używał ktoś z Was hydrolatu zamiast wcierki? Który z tych produktów Wam się spodobał?
Podobne produkty