Zestaw prezentowy od The Body Shop. Paczuszka, którą dostałam od siostry. Mamy tutaj żel pod prysznic o zapachu Virgin Mojito. Do kompletu małe masło do ciała o tym samym zapachu. Trzeci kosmetyk to malutkie masełko do ust o zapachu truskawkowym.
Moja opinia o kosmetykach z TBS jest niezmienna - KOCHAM! Za cudowne i oryginalne zapachy. Za troskę o środowisko naturalne. Za wyjątkowe formuły i super konsystencje.
Jeśli chodzi o moją opinię o poszczególnych kosmetykach, to żel pod prysznic oczywiście świetny. Piękny limonkowy kolor oraz zapach. Poręczna, elegancka butelka, która mogłaby mieć większą pojemność 250 ml szybko się skończy. Masełko do ciała o idealnej konsystencji. Dla mnie to kosmetyk uniwersalny, smaruję nim ciało po kąpieli ale także dłonie kiedy się przesuszą. Śliczny bladozielony kolor, zapach ożywczy i cytrusowy. Wyczuwam limonkę, Mojito już mniej. Opakowanie to 50 ml, fajny plastikowy słoiczek z czarną zakrętką. Ostatni z kosmetyków, które dostałam to truskawkowe masełko do ust. Świetny zapach, szkoda, że nie smak. Natłuszczająca formuła zamknięta w małym opakowaniu o pojemności 10 ml. Rewelacja, bardzo lubię te masełka - miałam już inne zapachy.
Podobne produkty
