1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 28.02.2020 przez skakanka

D jak denko wrzesień

Nie za duże, nie za małe denko wrześniowe 😊.
Zużyłam 7 pełnowymiarowych produktów i 8 próbek. Większość z tych produktów miałam już bardzo długo.
Maseczka do twarzy Clochee z czerwoną glinką była u mnie ok pół roku. Jej opinia już jest w chmurkach, bardzo ją polubiłam i żałuję, że Clochee wycofuje swoje maseczki, bo były to jedne z moich ulubionych.
Maseczkę Resibo miałam od grudnia, więc całe 9 miesięcy użytkowania- dlatego wolę pełnowymiarowe maseczki a nie saszetki. Cena wysoka, ale działanie i wydajność to rekompensuje.
Puder do kąpieli Malinowa Landrynka od miodowej mydlarni towarzyszył mi od marca. Jego opinia również jest już na profilu.
We wrześniu zużyłam dwa mydła: od MDM hibiskus oraz Auna malina. To drugie bardziej lrzypadło mi do gustu, chociaż zapach hibiskusa jest powalający!
Krem biolaven pod oczy to moje gazetowe odkrycie. Pewnie nie skusiłabym się na niego gdyby nie był dodatkiem. Niedługo recenzja, ale zdradzę, że będą same pozytywy!
I jak co miesiąc, nie mogło zabraknąć hydrolatu. Tym razem od Ajeden dzika śliwa.
Jak co meisiąc udało mi się wykorzystać kilka próbek a to dlatego, że skończył mi się krem na noc. Denko to najlepsza pora na testowanie zanim otworzy się nowy kosmetyk.
Jak Wasze denka?😊

Zobacz post

Ajeden Hydrolat z kwiatów dzikiej śliwy, Ekologiczny

🌸Kwiaty dzikiej śliwy.
Nie wiedziałam za bardzo jakiego aromatu się spodziewać, jak pachnie dzika śliwa, a tym bardziej hydrolat z tego kwiatu. Okazało się, że jakby luksusowo 😂. I poważnie, nie wiem jak go opisać, zapach jest perfumeryjny, ale nie duszący, ciepły, przyjemny, taki uspokajający.

Sam kosmetyk sprawdza się bardzo dobrze, ja jestem ogromną fanką hydrolatów i chociaż je uwielbiam, niekoniecznie potrafię recenzować, często nie wyłapuję różnic między poszczególnymi rodzajami i markami, ale Ajeden zdecydowanie wybija się swoją jakością.
Czuć, że w tej mgiełce jest dużo dobrego, nie znika bez śladu, ale faktycznie pozostawia skórę miękką i uspokojoną.

Teraz kuszą mnie kolejne wersje, zwłaszcza Kiwi 🥝, w zapasach czeka Kokos. Używałyście już hydrolatów od Ajeden? Polecacie jakieś szczególnie?

Zobacz post
1