Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Gdzie kupić?
Peeling dostałam z wygranej licytacji na DressCloud. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju produkty do mycia ciała, a takiego z brokatem w sumie jeszcze nie miałam. Produkt zamknięty jest w słoiczku. Peeling ma konsystencje cukrową, gruboziarnistą, więc był wyczuwalny na skórze. Ja osobiście lubię mocne zdzieraki, ten był jednak z tych dosyć delikatnych, żadnej krzywdy nie zrobi nawet na delikatnej skórze. Złuszcza naskórek, wygładza oraz idealnie nawilża skórę, co do tego nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Dodatkowo po umycia na skórze zostawia dosyć tłusty film oraz brokat. Na następny dzień również jest widoczny, ewentualnie pozostaje na ubraniach, bo zazwyczaj tak bywało w moim przypadku. Skóra po jego regularnym stosowaniu stała się gładka i elastyczna. Minusem i to dosyć dużym był fakt, że cała wanna była w tym peelingu, była tłusta i świeciła się, drugie tyle spędzałam w łazience na domycie tego. To był chyba największy minus, no i fakt, że wszystkie ubrania miałam w brokacie, ale to już mnie tak nie irytowało jak domywanie wanny. Mimo, że produkt jest naprawdę super i spełnia swoje działanie idealnie, to z tego jednego powodu jest u mnie zdecydowanie skreślony. Idealnie nadawałby się pod prysznic, to fakt, ja póki co nie posiadam, ale kiedyś może ponownie przekonam się do tego produktu, ale tylko i wyłącznie właśnie pod prysznicem. A jeśli komuś takie wady nie przeszkadzają, to jak najbardziej polecam.
#18kremdelakrem
W woreczku 23.12 znalazlam hit sieci, tj. BODY GLITTER Naturalny Peeling do Ciała LUXURIOUS z Bio-Brokatem Bioglitter® Pure. Jest to miniatura, bo ma 80 g. Produkt pełnowartościowy to 250 g i kosztuje 69 zł. Czyli wg moich wyliczeń wartość kalendarza to 350 zl.
Zapach jest dla mnie trochę zbyt ciężki, jest to wanilia m.in. z drzewem sandalowym.
Błysk! To nie byle jaki błysk. Mimo zmycia peelingu wodą, wytarcia sie ręcznikiem, błysk nadal byl! Pięknie się mieni, jak droga mleczna na ciemnym niebie, trochę galaktyki w łazience 💚. Zostawię go sobie na lato, wtedy sie super sprawdzi. Teraz szkoda go pod ubranie.
Tarcie jest dość mocne, podoba mi sie.
Przed nami ostatni woreczek!
Peeling do ciała Gold Dust od BG Cosmetics wygrałam w ostatnim swopie. Zaciekawił mnie przede wszystkim biodegradowalny brokat, poza nim peeling zawiera składa się z cukru, masła shea, kompleksu olei i wyciągów z kawioru, nasion soi i dyni. Kosmetyk jest zamknięty w plastikowym pojemniczku z nakrętką. Ma gęstą konsystencję i miodowy kolor. Drobinki cukru świetnie sobie radzą z usunięciem martwego naskórka.
Peeling zachwycił mnie swoim błyskiem - przepięknie mieni się złotymi drobinkami. Jaśminowy zapach na pewno nie każdemu przypadnie do gustu ponieważ jest ciężki, wręcz duszący. Na skórze staje się lżejszy, ale wciąż jest mocno wyczuwalny. Peeling bardzo dobrze nawilża skórę i pozostawia po sobie lekko tłustą warstwę, na której zatrzymują się krople wody. Nie spodziewałam się, że po zmyciu całe ciało zostanie pokryte malutkimi złotymi drobinkami brokatu. Niesamowicie rozświetlają skórę i jestem przekonana, że każda sroczka będzie zachwycona.
Podobne produkty