L'Oréal

W sobotę wpadłam do Rossmanna specjalnie po odżywki z Alterry.
Akurat była wyprzedaż i każda z nich kosztowała mnie 3,99 zł i w tej samej cenie złapałam pomadkę do ust.
Z Alterry wybrałam krem do paznokci, olejek do paznokci z magnolią,odżywkę wzmacniającą oraz żel do zmiękczania skórek.
Pomadkę wzięłam,bo spodobał mi się kolor.
Ja wybrałam odcień Red Wine,czyli takie nieco ciemniejsze wino.
Pomadkę już miałam na ustach i muszę przyznać,że podoba mi się formuła.
Jest taka kremowa,treściwsza i dzięki niej mam wrażenie bardzo fajnie nawilżonych ust.
Do koszyka trafiła też pasta do mycia twarzy z Under Twenty.
Pasta myjąca do kapRyśnej cery z zieloną glinką,herbatą matcha oraz szałwią.
Mam co prawda jeszcze piankę z Nacomi o zapachu pianek marshmallow,ale przestałam jej używać,bo zamiast puchatej pianki cały czas leci woda.
Próbowałam zmienić opakowanie,ale to nic nie dało.

No i ostatni jest szampon od Elseve z olejkami kwiatowymi.
Miałam go swojego czasu i bardzo lubiłam.
Niestety w domu zauważyłam napis nowa formuła i zastanawiam się co się zmieniło.
Jako jedyny ten szampon sprawiał,że nie musiałam używać odżywki do włosów.
Mam nadzieję,że tak zostanie.
Ostatnia rzecz,to czepek kąpielowy.

Zobacz post

Bardzo lubię ten olejek do włosów z Loreal, którego kupiłam na promocji. JEst to nic innego, jak silikonowy olejek do zabezpieczania końcówek przed czynnikami zewnętrznymi. Pomaga w wygładzaniu włosów, dociążając je i sprawiając przy tym, że stają się mi3kkie oraz takie lekkie. Oczywiście, nie ma sensu przesadzać z produktem, gdyż efekt będzie odwrotny od zamierzonego i po prostu da nam efekt tłustych, oblepionych włosów, dlatego myślę, że optymalną ilością będzie jedną pompka. Bardzo go lubię jako zamiennik od moich innych podobnych olejków do włosów, nie różni się zbytnio działaniem. Zapobiega również rozdwajaniu się końcówek, czy łamaniu, właśnie głównie dzięki ochronie przed czynnikami zewnętrznymi, które negatywnie wpływają na stan naszych wlosów.

Zobacz post