8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

kstrakty z owoców leśnych: jagód, malin, truskawek, owoców goji i maliny moroszki są niezwykle cennym źródłem witaminy C – silnego antyoksydantu, który wygładza, rozjaśnia i wzmacnia skórę. Maseczka Laneige z witaminą C pomaga także delikatnie złuszczyć i odnowić skórę, pozostawiając ją zdrową i świeżą.
Kompleks Moisture WRAP™ to sieć kwasu hialuronowego, która nawilża skórę i zabezpiecza sk ...

kstrakty z owoców leśnych: jagód, malin, truskawek, owoców goji i maliny moroszki są niezwykle cennym źródłem witaminy C – silnego antyoksydantu, który wygładza, rozjaśnia i wzmacnia skórę. Maseczka L ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 22.04.2019 przez martaako

zakupy z sephory

Trafiłam na promocję w Sephorze, gdzie do zakupów za 499 zł dodawano box miniaturek . Jak nie przepadam za próbkami, tak na miniaturki jestem wyjątkowo łasa, więc skusiłam się na zamówienie, a przy okazji kupiłam świąteczny prezent dla bratowej .
Do mojego koszyka trafiły:
Dwa błyszczyki Anastasia Beverly Hills, w kolorach, które od dawna chodziły mi po głowie, czyli Peachy i Peachy Nude. Peachy ma cudowne drobinki i jest w stu procentach w moim stylu, a Peachy Nude jest nieco bardziej stonowany, ale nadal wygląda na ustach bajecznie .
z marki Anastasia Beverly Hills wzięłam sobie również pomadę, bo akurat moja poprzednia się kończy, Mój kolor to Taupe.
Piękny złocisty rozświetlacz Smashbox od razu zawrócił mi w głowie i szybko powędrował do koszyka . Na żywo mieni się po prostu bosko, w życiu nie miałam tak pięknego rozświetlacza w brązowym kolorze . Planuję używać go głównie na dekolt, będzie wyglądał cudnie .
Wreszcie kupiłam sobie również nocną maseczkę Laneige. Mnóstwo koleżanek mi ją polecało, więc przyszła pora i na mnie .
Kupiłam też zestaw dwóch tuszy Too Faced Better Than Sex, to właśnie ten prezent dla bratowej na święta .

Do zamówienia dostałam standardowo trzy próbeczki, akurat takie o jakie poprosiłam, więc jestem zadowolona .
No i ten cudowny worek miniaturek, same zobaczcie ile tego jest .

Zobacz post

Laneige Maska na usta, Lip Sleeping Mask, Na noc

Laneige Lip Sleeping Mask Intensywnie Regenerująca Maseczka Całonocna Na Usta - moje odkrycie, które intensywnie używam od miesiąca! 👄
Produkt zakupiłam zachęcona widząc wiele pozytywnych opinii na jego temat.
Zamknięty jest w ładnym słoiczku.
Bardzo ładny wyczuwalny owocowy zapach. Konsystencje nie jest taka gęsta jak większości maseł do ust za co duży plus.
Po nałożeniu czuć przyjemne uczucie chłodzenia i silnego nawilżenia.
Maskę nakładam na cała noc i rano moje usta są silnie nawilżone i wygładzone, od razu wyglądają poprostu lepiej.
Jedynym minusem tego produktu jest cena, która uważam, że jest zbyt wysoka jak na maskę do ust.

W Sephorze na promce można łapanąć za 80 zł, mimo to.. drogo 💁🏼‍♀️

Zobacz post

Laneige Maska na usta, Lip Sleeping Mask, Na noc

Przyznam szczerze, że to właśnie maską na usta byłam najbardziej zainteresowana. Maska ma wiele pozytywnych recenzji, a moje usta są często suche i spierzchnięte, dlatego wydawała się idealnym wyborem.

Opakowanie jest obłędne - ma piękny różowy kolor z przejściem od ciemniejszego odcienia do jaśniejszego. Jest z plastiku i ma pojemność 20 g, otwierane jest na zakrętkę. Pod nią znajduje się jeszcze wieczko zabezpieczające, które w mojej opinii jest zbędne ponieważ produkt i tak ma na tyle gęstą i stałą konsystencję, że raczej by się nie rozlał.

Tekstura maski jest zbita i kremowa w cukierkowo różowym kolorze. Zapach jest słodki i przyjemny, przypomina trochę gumę owocową orbit, tylko bez tej charakterystycznej miętowej nuty.

Do nakładanie produktu dołączona jest malutka szpatułka, znajdująca się w eleganckim etui. Końcówka jest gumowa, wysokiej jakości i bardzo fajnie aplikuje się nią produkt na usta. Pod wpływem ich ciepła maska przyjmuje bardziej płynną konsystencję i łatwo się rozprowadza. W zasadzie mogłabym to przyrównać do aplikacji błyszczyku.

Pełną recenzję znajdziesz na blogu:
http://sakurakotoo.blogspot.com/2016/09/yesstyle-korean-beauty-box-top-10.html

Zobacz post

Yesstyle, zestaw kosmetyków, Laneige



Od razu zaznaczam, że uwielbiam takie plasterki na nos ponieważ świetnie odblokowują pory, jednak nie należy się raczej po nich spodziewać że w magiczny sposób usuną nam nieodwracalnie wszystkie czarne zaskórniki. Traktuję je jako część rytuału pielęgnacyjnego i przygotowanie skóry do dalszej obróbki, a nie zabieg sam w sobie.

Płatki mają charakterystyczny, węglowy zapach który jest raczej mało przyjemny, ale też nie drażniący. W opakowaniu znajduje się osiem sztuk. Na nos należy nakładać je czarną stroną obróconą w kierunku skóry. Bardzo ważnym jest aby była ona równomiernie zwilżona wodą, ponieważ w przeciwnym wypadku plasterek nie przyklei się równomiernie i efekt będzie mizerny.

Po jego zdjęciu skóra na nosie rzeczywiście była ładnie oczyszczona - niektóre zaskórniki wyszły całkowicie, inne zostały jedynie delikatne rozjaśnione, jednak mnie efekt bardzo zadowala. Następnym krokiem, który zawsze wykonuję po tego typu produktach, jest intensywny peeling, który usunie pozostałości, ale o tym napiszę wam kiedyś w osobnym wpisie.

Laneige Lip Sleeping Mask to całonocna maska odżywcza na usta, która pomaga rozpuścić martwe komórki naskórka podczas snu, dzięki czemu stają się one idealnie gładkie i jędrne. W składzie znajduje się wiele dobroczynnych substancji, w tym Berry Mix Complex, zawierający sporą dawkę witaminy C, która wykazuje działanie złuszczające, a także antyoksydanty i kwas hialuronowy wspomagający wchłanianie wilgoci przez skórę.

Pełną recenzję znajdziesz na blogu:
http://sakurakotoo.blogspot.com/2016/09/yesstyle-korean-beauty-box-top-10.html

Zobacz post


Laneige Lip Sleeping Mask, Maska na usta, Na noc

Maska do ust z firmy Laneige zakupiona w Sephora. Juz dlugi czas zastanawiałam się nad jej zakupem, ponieważ byłam bardzo skuszona pozytywnymi opiniami.
Na początek przyznam, że jest to dosyć kosztowne cudeńko, ale ale myślę, że wart swojej ceny.
Ja używam maski faktycznie codziennie na noc, ale też czasem w ciągu dnia gdy vzuje ze moje usta sa w fatalnym stanie.
Jyz bardzo dlugi czas mam problemy z suchością ust i pieczeniem, a po stosowaniu tej maski problem znikł.
Posiada ona w zestawie super przyjemny aplikator, dzięki któremu produkt idealnie sie rozprowadza na ustach.
Jako jeszcze jeden z pozytywów zauważyłam, że jeat bardzo wydajny.
Produkt jak najbardziej na plus.

Zobacz post

Laneige Lip Sleeping Mask, Maska na usta, Na noc

Laneige Lip Mask - kto testował ten na pewno przyzna mi rację, że jest to maska idealna
Często się zastanawiam jak ja mogłam wcześniej bez niej funkcjonować?
Ratuje mnie w wielu sytuacjach - podczas makijaży dla klientek, do sesji zdjęciowych, itp. dosłownie w kilka sekund potrafi zdziałać cuda...
Nie straszne mi już suche, spierzchnięte usta - ta maska idealnie je wygładza i każda szminka wygląda dobrze.
Producent sugeruje używać tej maski na noc, żeby usta miały dużo czasu na regenerację - ja natomiast używam jej także w ciągu dnia jako delikatną "pomadkę" ochronną - sprawdza się świetnie ale o tym już pisałam
Jest to produkt, który moim zdaniem POWINNA mieć każda wizażystka w swoim kuferku - u mnie jest to totalny Bestseller a jak się skończy to będzie za każdym razem moim nr 1 MUST HAVE na liście zakupowej

Zobacz post

Moje odkrycia roku 2019

Zabawa do której nominowała mnie nasza kochana @dastiina, a mianowicie zdjęcie pod tytułem "Moi ulubieńcy/odkrycia roku 2019". Nie mogłabym zrobić zdjęcia ulubieńców roku 2019 bo byłoby ich z pewnością za dużo. Ten rok obfitował w świetne produkty, często w stałych bywalców mojej kosmetyczki, czyli produkty, które notorycznie raz za razem odkupowałam, gdy się skończyły. Dlatego postanowiłam umieścić na zdjęciu 5 produktów, które poznałam dopiero w roku 2019 i totalnie za nimi przepadłam.

krem na noc Glamglow - Good in bed. Krem ten świetnie sprawdza się do skóry suchej i przesuszonej. W wietrzne i zimne dni to mój ratunek dla skóry, która jest nieprzyjemna i spięta. Krem ma przepiękny zapach marakui, jest niesamowicie wydajny i mocno odżywiający naszą cerę (jest dość tłusty w konsystencji).
maska do ust Laneige - Lip Sleeping Mask. Od zawsze mam problem z ustami, które są przesuszone i czasem pękają. Pomadki nie pomagają, a jeśli już to jest to efekt na max 30 minut (głównie zimą). Ta maska cudownie nawilża usta, pozbywa się suchości, a usta są miękkie i przyjemne w dotyku. Stosuję ją często na noc i wtedy budzę się z super odżywionymi ustami.
marka Petal Fresh - tutaj muszę pochwalić całą markę, ponieważ przez ten rok kupiłam niezliczoną ilość tych szamponów i odżywek w różnych rodzajach. Od kilku miesięcy nie stosuję innych produktów do mycia włosów. Szampony i odżywki te sprawdzają się genialnie. Mam suche i raczej cienkie włosy, a po nich są one gładkie i przyjemne w dotyku. Nie plączą się tak, jak dotychczas i rozczesywanie ich nie jest już aż takim problemem.
podkład Dior Forever Skin Glow. Uwielbiam podkłady Diora, ale często je zmieniałam pomiędzy wersjami, natomiast ten mam już nie wiem nawet którą buteleczkę z rzędu. Odcień jest wręcz idealnie dobrany do mojej karnacji. Do tego dobrze kryje, nie zapycha i daje lekkie rozświetlenie twarzy, która wygląda promiennie i zdrowo. Jest to zdecydowanie najlepszy podkład dla mnie, jaki Dior kiedykolwiek wypuścił.
puder transparentny Yves Saint Laurent All Hours. Do tej pory używałam sypkich pudrów transparentnych do utrwalenia makijażu i zmatowienia strefy TT, jednakże od kiedy poznałam ten produkt nie wymieniam go na żaden inny. Ten puder jest po prostu świetny. Doskonale matuje, a efekt utrzymuje się bardzo długo. Nie zapycha i daje fajny efekt tzw 'blura'.

Zobacz post

Moje ulubione kosmetyki do pielęgnacji twarzy

Kochana @Chloreek nominowała mnie do pokazania swojej pielęgnacji twarzy. Pomimo większej ilości kosmetyków, które obecnie używam, postanowiłam umieścić na zdjęciu produkty, które są już przeze mnie mocno sprawdzone i większość z nich to kolejne kupione opakowania, więc są ze mną już dosyć długo, więc zawsze je polecam w chmurkach. Przede wszystkim podstawą mojej pielęgnacji jest dobry krem odżywiający. Używam Capture Totale w wersji uniwersalnej od marki Dior. Jest on bardzo bogaty w składniki odżywcze i nie miałam po prostu do tej pory lepszego kremu. Czasem są dni, kiedy nawet jest on zbyt odżywiający i stosuję coś lżejszego. Jeśli chodzi o krem pod oczy, to moim ulubionym jest również ten z serii Capture Totale, jednak muszę go odkupić, bo mi się skończył, ale zależało mi żeby umieścić na zdjęciu krem pod oczy, ponieważ jest to ważny element pielęgnacji, a wiele kobiet go pomija. Przedstawiony kremik to krem pod oczy Eye Bomb od Belif, który lubię, ma żelową konsystencję i dobrze nawilża okolice oczu. Następnie na uwagę zasługuje maseczka do ust Laneige, którą namiętnie używam, ponieważ mam przesuszone usta, a tylko ona naprawdę mocno je odżywia, pomimo stosowania nawilżających pomadek itp. Nie co dziennie, ale co kilka dni stosuję również krem na noc z marakują od Glamglow - Good in bed. Jest to świetna bomba odżywienia, kiedy skóra jest przesuszona i wymaga ekstra opieki. Przed położeniem kremu stosuję tonik i obecnie jest to różany tonik od marki Fresh, z którego jestem niesamowicie zadowolona. Jest bardzo wydajny, ma śliczny zapach i koi wrażliwą skórę przygotowując ją do dalszych zabiegów. No i pielęgnacja twarzy nie mogłaby być skończona bez wspomnienia o moich ukochanych maseczkach do twarzy. Maseczki stosuję bardzo często. Świetną maseczką oczyszczającą jest maseczka od Sephory - Cynk i miedź. Nie wiem które to już moje opakowanie tej maseczki, ale jest ona wprost genialna. Daje niesamowite uczucie oczyszczenia i zdecydowanie poprawia wygląd mojej skóry. Jeśli chodzi o maseczkę nawilżającą to na razie moim faworytem jest niebieska maska od Glamglow Thirstymud. Namiętnie stosuję również 1-minute mask z serii DreamSkin od Diora. Oczywiście kocham również maseczki w płacie - na zdjęciu uwieczniłam tylko trzy, bo więcej które posiadam obecnie nie zmieściłoby się do zdjęcia, jednakże stosuje je nagminnie i różnych marek. Nawilżają skórę, koją cerę i sprawiają, że twarz jest promienna i pełna życia .

Zobacz post


Laneige Lip Sleeping Mask, Maska na usta, Na noc

Maseczka do ust Laneige na noc. Wieczorem nakładamy na usta a rano zmywamy wodą. Usta po niej są mięciutkie i odżywione. Maseczka ma bardzo ładny słodki zapach. Jej pojemniczek jest bardzo praktyczny i estetyczny.


Laneige Lip Sleeping Mask, Maska do ust na noc

Maseczka do ust LANEIGE - Sleeping Mask Lip - maseczka którą nakładamy na noc na nasze usta i rano możemy cieszyć się miękkimi i przyjemnymi ustami. Jestem zainteresowana chyba wszystkimi produktami do ust, które mają je nawilżać, a które wychodzą jako nowość, bo moje usta należą do suchych i cały czas muszę je nawilżać. Maska ta ma delikatną konsystencję, lekko tłustawą, ale nieirytującą. Po aplikacji usta są bardzo miękkie. Nakładam normalną warstwę (produkt jest bardzo wydajny i wystarczy niewielka ilość produktu na jedno użycie), którą nabieram za pomocą dołączonej spatuli, co jest według mnie idealnym rozwiązaniem. Do produktu nie dostają się nieczystości z rąk, a spatula jest bardzo wygodna w aplikacji i również nie marnuje prawie w ogóle produktu. Rano budzę się z miękkimi i bardzo przyjemnymi ustami w dotyku. Do tego usta są wolne od pęknięć i suchych skórek. Ja z tego produktu jestem bardzo zadowolona i uważam, że jest on genialny. Wydaje mi się, że ten słoiczek starczy mi na naprawdę długo, ponieważ stosuję tę maseczkę codziennie, a ubytek jest na razie znikomy. Polecam .

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem