2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 13.05.2018 przez mrbrunette

Pomadki Bell

Witajcie, dziś przedstawiam Wam pomadki matowe Bell Hypoallergenic by Marcelina, które całkiem nieźle się u mnie sprawdzają. Ładnie kryją, pozostawiają mat i dosyć łatwo się rozprowadzają. Zapach jest bardzo przyjemny . Minusem jest szybka niestety ścieralność - trzeba robić poprawki ale nie jest to chyba jakiś wielki kłopot.

Szkoda tylko, że pomadka 06 okazała się zbyt jasna i prawie jej nie używam, ale pozostałe mam już na wykończeniu.
Ktoś używał???

Zobacz post

Bell Hypoallergenic Mat Lip Liquid by Marcelina

Matowa pomadka z Bell z linii zaprojektowanej przez Marcelinę Zawadzką. Otrzymałam ja od koleżanki, jednak bardzo mi nie podeszła. Pomadka wysusza usta, a jej trwałość jest kiepska, a sama formuła skleja usta. W dodatku bardzo brzydko schodzi - nierówno, wykrusza się, pozostawiając na wargach szpetne dziury. Pigmentacja jest średnia, trzeba kilka warstw na pełne pokrycie ust, a to z kolei nie wygląda dobrze. Kolor też nie jest mój, jakoś tak niewyraźnie w nim wyglądam. Za to spodobał się mojej siostrze, dlatego oddałam jej ją. Niech chociaż jej posłuży na plus muszę jej oddać to, że chociaż pigmentacja jest całkiem okej.

Zobacz post

-

6 matowych pomadek do ust . Są to pomadki firmy Bella hypoallergenic .
Odcienie :
- 04 San Francisco .
-103 Paris .
-03 Las Vegas .
-101 Sopot .
- 02 Warsaw .
- 06 Sydney .
Pomadki od razu po wymalowaniu robią się matowe . Mają ładne odcienie .Są tu kolory mocne ciemne , czerwone krwiste ,jasne ciasteczkowe . Na ustach niektóre trochę się różnią kolorem niż na opakowaniu . Pomadki nawet długo się utrzymują na ustach po jedzeniu czy piciu trochę robią się jak farbka . Ma płynna formułę, która umożliwia łatwą aplikację. Pozostawia matowe wykończenie. Nie wysusza ust i nie pozostawia nieestetycznych skórek. Koszt jednej pomadki to około 19 zł . Uważam ,że są fajne ,mają ładne kolory ,ale jak dla mnie najlepszą matową pomadką jest pomadka od Bourjois która robi usta matowe ,,ale też czuć ,że są nawilżone jak byśmy mieli błyszczyk ,nie lepi się i nie robi efektu farbki . Równomiernie się ściera podczas picia czy jedzenia chociaż nawet wtedy nie zmazuje się cała tylko trochę . Ale te pomadki Bell nie są najgorsze bazę kolorystyczną mają fajną , opakowanie ładne ,trwałość jak dla mnie średnia . Kolejny raz raczej ich nie zakupię . Chociaż znam osoby które je chwalą i lubią jak dla mnie są lepsze niż ta pomadki ,ale są też gorsze .

Zobacz post

-

Jest to Mat liquid lipstick marki Bell w kolorze 102 London. Kolor prawdziwa miazga! Jest niesamowicie intensywny i kobiecy, sprawdzi się idealnie na wiosnę i lato. Nie jest to ani róż, ani fiolet, ani fuksja, ani śliwka... raczej miks tych wszystkich kolorów. Fajne jest w niej to, że można nałożyć ją bardzo cienko- wtedy ma jaśniejszy kolor lub grubiej- wtedy jest ciemniejsza, a nasz makijaż dostaje prawdziwego pazura. ❤️

Pierwsze co po nałożeniu jej na usta mnie zdziwiło to to, że musiałam zaczekać dłuższą chwilę, aż pomadka stanie się matowa. Zdążyłam się już przeżywać zawał serca, że mój ukochany kolor nie jest matowy, że źle doczytałam, albo producent dał ciała, ale po 2-3 minutkach pomadka stała się idealnie matowa. Kolejna rzecz, która uderza w pomadce to jej trwałość. Po chwili noszenia jej postanowiłam ją zetrzeć i co? Nie było opcji. Ani ręką, ani chusteczką, no niczym. Pomógł dopiero płyn do demakijażu. Tak samo w przypadku jedzenia i picia- pomadka wszystko wytrzymuje i nie rozmazuje się! ❤️ Ewentualnie trzeba potem bardzo delikatnie podmalować usta, ale tylko od środka. To naprawdę duży plus, bo często mam ochotę na jakiś mocny kolor na ustach, ale sobie myślę, że przecież wychodzę na cały dzień, będę jeść, pić, więc pomadka tylko się rozetrze- tu nie ma o tym mowy!

Pomadkę da się idealnie i równomiernie nałożyć na usta, co jest jej kolejnym plusem. Poza tym ma śliczny (chyba wiśniowy) zapach, no mega. Jeszcze mi się nie zdarzyło mieć tak cudnej pomadki, dlatego bardzo się cieszę z tej. To zdecydowanie najtrwalsza matowa szminka jaką mam i na pewno powiększę moją kolekcję o kolejne sztuki.
Pomadkę kupiłam tu https://www.superkoszyk.pl/bell-hypoallergenic-pomadka-do-ust-w-plynie-matowa-hipoalergiczna-london-nr-102.html.

Zobacz post

-

Dwie pomadki, który znalazły się w moim ostatnim zamówieniu z SuperKoszyka, przeciwieństwa zupełne. Pomadka Bell jest matowa, w płynie, można ją bardzo dokładnie nałożyć. Jest gęsta i potrzebuje chwili by zaschnąć na ustach, ale już gdy to się stanie to robi się idealnie matowa. Jest mega trwała, utrzymuje się na ustach praktycznie cały dzień, spokojnie wytrzymuję kawkę czy drożdżówkę. Jej jedynym minusem jest to, że lekko wysusza usta, trzeba pamiętać o tym i wieczorem dobrze nawilżyć usta. Druga pomadka ze zdjęcia jest istną tragedią. Jej jedynym plusem jest to, że dość dobrze nawilża usta, bo ma konsystencję takiej wazeliny. Na ustach nie pozostawia praktycznie wcale koloru, więc ja korzystam z niej wyłącznie jako z pomadki nawilżającej. Jest miękka i jak włożyłam ją do torebki i wyszłam z nią w gorący dzień to po wykręceniu pomadki praktycznie się rozpływała. Ogólnie masakra, strasznie się nią zawiodłam.

Zobacz post

-

Tą pomadkę kupiłam na promocji w Rossmannie z racji tego, że moja poprzednia już się kończyła. Poza tym pomadki matowe są moimi ulubieńcami i nie wyobrażam sobie makijażu bez nich. Jednak nie do końca odpowiada mi jej krycie. Po jednej warstwie są prześwity i trzeba dołożyć kolejną warstwę. Ponadto sama nie do końca dobrze czuję się w odcieniu różu na ustach, bo ostatnimi czasy wybierałam tylko kolory nude. Może jednak dam jej jeszcze szansę i wykorzystam do jakiś lekkich makijaży.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem