4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Eyeshadow Palette Hall of Fame - Paleta 12 cieni do powiek
Pojemność: 9,6 g
12 cieni do powiek
10 kolorów perłowych, 2 matowe
wysoka pigmentacja
intensywny kolor
wysoka trwałość
Paleta Elysium Elements to zestaw 12 cieni do powiek w odcieniach beżu, brązu, różu, szarości i czerni, którymi stworzysz perfekcyjny makijaż zarówno dzienny jak i wieczorowy.

Produkt dodany w dniu 08.05.2018 przez niemilka

kosmetyczne dziady babsi

Z serii „Kosmetyczne dziady". Na maksa spodobał mi się ten temat. Dziękuję @beataa1995 za nominację
.
Na zdjęciu widzicie 7 dziadów - niektóre już ledwo żyją 😅

Paletka do konturowania ze Smashboxa, a raczej miniaturka. To kosmetyk, który najbardziej mnie oczarował. Paletka jest malutka, a tak wydajna! Ma już ponad rok!! Świetna jakość, trwałość i kolory. Lewy bronzer jest idealny - taki chłodny. Nie robi plam. No cudo! Jasny puder do rozświetlania również super się spisuje. Najrzadziej korzystam z tego środkowego koloru, bo lekko wpada w pomarańcz. Jest dla mnie za ciemny. Poluję na pełnowymiarowe opakowanie.

Puder z Isany - to jest sztos! Dla mnie idealny i w dodatku ta cena! To już chyba moje 10 opakowanie Odpowiada mi pod każdym względem. Polecam go przetestować, bo jest świetny.

Puder z Eveline oceniam na 4+ - nie jest zły, ale moim zdaniem o wiele lepszy jest z Isany. Kupiłam go z czystej ciekawości na promce w Rossmanie. Moim zdaniem jest troszkę ciemniejszy niż Hell z Isany.

/ Z paletki MUA używam tylko kilka kolorów - tych naturalnych - pewnie widać po zużyciu których. Uważam, że to taki średniaczek, ale za tą cenę nie ma co narzekać. Już nie pamiętam jak długo ją mam, ale chyba za długo, bo zauważyłam uczulenie na powiekach.. Myślę, że to od tej paletki.

Kredka do ust Provoc - świetny produkt! Kupiłam ją na własny ślub i sesje plenerową i używam do dnia dzisiejszego. Minusem jest to, że ciężko dobrać do niej strugaczkę. Używam średno pasującej ( z kredki Molasha) i przez to często wypada mi środek kredki ( Kolor jest piękny, podobny do tego z Avona Posh Petal! Minusem jest cena i to, że wysusza usta.

/ I na koniec idzie tusz - na początku byłam z niego baaardzo niezadowolona, ale nie wiem jakim cudem pod koniec zaczął robić się fajny. Przez kilka tygodni męczyłam się z nim, dlatego go już więcej nie kupię i będę wierna fioletowej wersji.

Do pokazania swoich kosmetycznych dziadów nominuję @gosche Jeśli masz tylko ochotę zapraszam do zabawy.

Zobacz post

MUA Paleta cieni do powiek, Undress

Jako paletkowy freak nie mogłam przejść obojętnie koło niej. Pudełko jest trochę słabe, ten plastik jest miękki. W palecie znajdziemy jakieś 5 satynowych cieni, a resztę błysków. Cienie są dobrze napigmentowane, dobrze się trzymają. Jakość porównałabym do mur. Warto poznać tą paletkę .

Zobacz post

-

Mikołajkowy prezent od szwagierki zestaw 3 paletek - 2 z MUA oraz jedna z MUR, pomadka nude oraz matowa pomadka w błyszczyku również z Mua niedługo zabieram się za testowanie, chociaż aż żal otwierac=)

Edit:
Najczęściej używam paletki z MUA heaven & earth oraz z MUR. Mają bardzo zbliżoną kolorystykę, ale nieco się różnią. Cienie z MUA dość często się osypują, chociaz mają jak dla mnie fajną pigmentację. Ta z kolei jest słabsza w paletce z MUR. Z najmniejszej paletki korzystam bardzo rzadko, a jeśli już wybieram brokatowe brązy bo mają najlepszą pigmentację, na fioletach na które tak liczyłam mocno się zawiodłam.

Zobacz post

-

Z marką spotkałam się po raz pierwszy kilka lat temu a Anglii. Moim pierwszym zakupem była właśnie paletka Heaven &Earth. Estetycznie wykonana Paletka to 12 cieni w brązach, beżach i złocie. Wszystkie cienie zawierają błyszczące drobinki, nie ma żadnych cieni w macie. To już moja druga taka paletka, jestem z tych cieni bardzo zadowolona. Nie kruszą się ani nie osypują.

Zobacz post

-

Paleta 12 cienie MUA undress me too. Cienie są dobrze napigmentowane. Troszkę gorzej z matami, ale też dają rade. Paleta kosztuje ok.20 zł. Ja swoją mam ze strony kosmetyki z Ameryki. Jest to paleta, którą łatwo wykonać makijaż. Kolory są delikatne i stonowane. Każdy nadaje się do każdego koloru oczu. Cienie łatwo się blendują i przechodzą w siebie. Paletą można wykonać dziennikarz wieczorowy makijaż. Zdecydowanie nada się dla amatorów, którzy chcą się uczyć i mieć tanie cienie. Dla mnie jest super.
Kolory cieni:
👉Naked- waniliowy cień. Idealny do rozcierania ciemniejszych i nałożenia na całą powiekę. Ładny i przyjemny mat.
👉Devotion-stare złoto. Metaliczny cień. Jest lekko wilgotny. Pięknie nadaje się na całą powiekę.
👉Shy-nazwa adekwatna do koloru. ,,Nieśmiały" beż. Bardzo jasny i matowy. Troszkę się pyli i jest delikatnie napigmentowany.
👉Fiery- mój ulubiony kolor tej palety. Śliczny i metaliczny miedźowy kolor. Piękny!
👉Lavish-matowy i chłodny brąz. Ma lekko fioletowy odzcień. Kolor bardzo przyjemny do pracy.
👉Dreamy- kolejny metal. To złoto jest zdecydowanie ciemniejsze niż poprzednie, ale równie piękne i bardzo dobrej jakości kolor.
👉Tranquil- To cień na pograniczu metalicznego i satynowego. Bardzo fajny i najbardziej złoty ze wszystkich.
👉Exposed-satynowy szarobrązowy kolor. Błyszczy się, ale mniej niż metaliczne. Fanny kolor. Ja często go używam.
👉Reveal-satynowy srebrny cień. Fajnie się błyszczy. Mnie najbardziej pasuje do rozświetlenia wewnętrznego kącika. Ale oczywiście do nalozenia na całą powiekę jest ok.
👉Wink- tego koloru nie potrafię opisać. Widzę tam i złoto i trochę bordowego i brązowego. Na pewno się mieni i jest piękny!
👉Obesessed- zdecydowanie jeden z ciemniejszych cieni tego zestawy. Satynowy i brazowobordowy kolor.
👉Carrupt- ostatni. Czarny i matowy cień. Najrzadziej go używamy. Trochę słabo czarny jak dla mnie. Ale ok.

Zobacz post

-

Cienie MUA. Paleta Hall od Fame. Cienie są przezśliczne. Bardzo dobrze napigmentowane i dobrane kolorystycznie. Jestem bardzo zadowolona. Bo ta paletka dziś trafiła w moje ręce. Paleta kosztuje ok.21 złotych i łączy w sobie 12 cieni, w tym matowe, metaliczne i satynowe. Na drugim zdjęciu są kolory w kolejność jakie występują w palecie. Zaczynając od nadgarstka:
💞 Rose Ash- Piękny różowozłoty metaliczny cień. Jest dość jasny, ale wyraźnie go widać. To trochę szampański kolor, który na pewno pięknie wygląda na całej powiece, ale też jako rozświetlenia wewnętrznego kącika.
💞Bare- Matowy cień. Jest jasny i najsłabiej napigmentowany, ale śliczny. Bardzo delikatny kolorek. Dla mnie to taki beż, ale różowy. Na pewno idealny na kolory makijaż jako baza pod dalsze cieniowanie, ale też super do każdego makijażu oka.
💞Lion- Chyba mój ukochany cień z tej palety, a już na pewno jeden z 2. Ślicznej klasyczne złoto. Cień na maksa błyszczący i metaliczny. W zależności od dobranych kolorów do makijażu codziennego i mocnego. Piękne złoto, ale nie tandetne. Takich cieni trzeba.
💞Reveal- Cień błyszczący, ale już nie metaliczny. Bardziej satyna z mocnym błyskiem. Chłodny kolor wpadający w szarość. Jest śliczny, na pewno się polubimy. Piękne srebrne drobinki.
💞Tectonite- Cudny błyszczący cień. Kolor bliżej nie określony. Dla mnie to ciemny beż, pomieszany z brązem i szarością, wpadający w fiolet. Kolor śliczny, raczej do wieczorowego makijażu.
💞Hydra- Jak sama nazwa wskazuje piękny błękit. Cień z grupy tych błyszczących statyn. Chłodny i świetnie napigmentowany cień z drobinkami. Śliczny, ale trudny kolor, na pewno nie na codzień.
💞Shy- Satynowy cień. Piękny waniliowy kolor w żółtych tonach. Trochę się błyszczy, ale nie za bardzo. Na pewno nada się do nałożenia na cała powiekę lub rozśwoetlenia kącika.
💞Catacomb- Trzeci z metalicznych cieni w tej palecie. Kolor jest maksymalnie jasno różowy, można nawet stwierdzić, że ma tylko rowów tony. Dla mnie jest przezśliczny.
💞China- Drugi i ostatni zarazem mat w tej palecie. Pigment jak widać słabszy niż w reszcie cieni, ale tak to z matam jest. Piękny brąz w chłodnym odcieniu, idealny do zaznaczenia załamania powieki.
💞Hustie- Piękny metaliczny cień. Ciemny brąz, czekoladowy kolor ze złotymi drobinkami. Jest cudny. Kolor jest wymagający, ale wdzięczny. Na wieczorowe wyjście jak znalazł.
💞Cool Gray- Kolejny metaliczny cień. Szary kolor ze srebrnymi drobinkami, wpadający lekko w niebieski. Kolor świetny, ale raczej nie dla mnie.
💞Titan- I to właśnie mój drugi ulubieniec. Mega dobry cień. Metaliczny, czarny ze srebrnymi drobinkami. Śliczny, a na oku wygląda nieziemsko. Wyjątkowy cień, nie tuzinkowy.
Jak widać wszystkie cienie są bardzo dobrej jakości. Najlepsze oczywiście metaliczne, które są wilgotne, sarynowe bardzo dobre, a maty pudrowe, ale też dają rade. Paleta marzenie.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem