3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 05.05.2018 przez madziek1

Yves Rocher Żel pod prysznic, Cytryna i Bazylia

Żele pod prysznic z Yves Rocher są jednymi z bardziej przeze mnie lubianych, ze względu na wydajność i bardzo dobre działanie. Ten był w wersji cytrynowej z bazylią i to połączenie zapachów przypadło mi do gustu mniej niż się spodziewałam. Zapach był świeży, z lekko ostrą nutką, całość wypadała o wiele delikatniej już się oczekiwałam. Żel bardzo dobrze się pienił i nie wysuszał skóry, do tego wystarczył na naprawdę długo 😊

Zobacz post

Yves Rocher Żel pod prysznic, Cytryna i Bazylia

Raczej nigdy nie przepadałam za tak bardzo orzeźwiający i słodkimi zapachami jak ten, ale powiem szczerze, że w tym przypadku zapach bardzo podoba mi się. Jest to połączenie cytryny oraz bazylii. Zapach jest naprawdę prześliczny, czuć w nim naturalność. Miałam już kilka żeli z tej serii i żaden mnie nie zawiódł, w tym przypadku również nie jest inaczej. Żel jest bardzo delikatny, świetnie się pieni, ale jego jedynym minusem jest to, że ze względu na małe opakowanie, nie jest wydajny. Poza tym skóra jest po nim bardzo dobrze oczyszczona i nawilżona. W ogóle jej nie wysusza.

Zobacz post

Denko grudzień

Grudniowe denko część pierwsza
DO CIAŁA
- żel pod prysznic Senses Awakening Infinite Blue, Avon FOR MEN - pachnący bergamotką i kardamonem energetyzujący żel pod prysznic to oczywiście zużycie mojego narzeczonego, który podrzuca mi swoje puste opakowania do denka ;-) Żel przyzwoicie się pienił, miał ciekawy, orzeźwiający zapach i nie wysuszał skóry. Była to edycja limitowana, więc już niedostępny.
- żel pod prysznic i szampon 2w1 Fury Of The Tiger, Natura Siberica - kosmetyki typu "dwa w jednym" są świetnym rozwiązaniem na siłowni, czy wyjazdach jednak przy dłuższym stosowaniu na włosy mogą podrażniać skórę głowy, dlatego nigdy nie polecałabym tylko jednego produktu do pielęgnacji na co dzień. Jednak trzeba przyznać, że ten żel nie wysuszał skóry i nie podrażniał jej, za to świetnie się pienił i dobrze domywał zarówno skórę jak i włosy. Zapach typowo "męski". Żel zawiera w swoim składzie podobno trawę tygrysią, słynącą z właściwości przyspieszających gojenie się ran - nie sprawdzaliśmy działania bezpośrednio na skaleczeniach, ale na pewno tych ran nie powoduje ;-) Dostępny jest w drogeriach, np. Rossman. To kolejne opakowanie mojego mężczyzny, więc to chyba wystarczy za rekomendację!
- żel pod prysznic Lilas Mauve Purple Lilac, Yves Rocher - żel pod prysznic o zapachu bzu Yves Rocher. Co prawda nie do końca zgadzam się, że jest to typowy zapach bzu - raczej według mnie bez, zmieszany z czymś jeszcze. Ale kompozycja jest bardzo piękna i kobieca. Więcej o nim pisałam w chmurce: https://dresscloud.pl/u/661004-yves-rocher-zel-pod-prysznic-un-matin-au-jardin-bez/
- żel pod prysznic Citron Basilic, Yves Rocher - prześliczny zapach, bo połączenie soczystej cytryny i ziołowej bazylii tworzy odświeżającą i ciekawą kompozycję. Żel dobrze się pienił i nie wysuszał skóry - co z moim przypadku rzadko się zdarza o tej porze roku ;-) Dlaczego, więc nie zapisałam go na "zielono"? Bo jest to wersja limitowana, której nie ma już w sprzedaży regularnej. Ale może dzięki temu poznam też inne warianty zapachowe?
DO WŁOSÓW
- odżywczy spray do włosów Naturals, Avon - jako posiadaczka falujących włosów często mam problemy z ich rozczesywaniem. Spray Avonu ma za zadanie ułatwić to zadanie poprzez szybkie nawilżenie włosów. W swoim składzie zawiera ekstrakt z moreli oraz masło shea. Sam kosmetyk ma słodki, owocowy zapach. Co ważne spryskane nim włosy stają się bardziej miękkie w dotyku i można je łatwiej rozczesać, ale nie są ciężkie i obciążone. Tak bardzo przyzwyczaiłam się do stosowania kosmetyków do rozczesywania, że nie wyobrażam sobie już bez nich układania fryzury. Mimo to produkt jest naprawdę wydajny i wystarcza na długi okres czasu. Prawie identyczny skład posiada tego typu kosmetyk do stosowania u dzieci z tej samej firmy, dlatego sądzę, że z powodzeniem można go także wykorzystać przy czesaniu włosów także i młodszym użytkowniczkom.
- odbudowujący i odżywczy balsam do włosów, Bania Agafi - odżywka do włosów w opakowaniu w formie sprytnej tubki, która zabiera mało miejsca, ale o która ciągle drżałam czy mi nie zamoknie (i czy nie rozwali się od wilgoci). Mocno perfumowany zapach kosmetyku uprzyjemniał stosowanie. Nakładałam tego balsamu dość spore ilości i włosy były po nim ładnie nawilżone i odżywione, ale przez to wystarczyło mi go na zaledwie 4 czy 5 użyć! Nie jest to więc zbyt wydajny kosmetyk, zwłaszcza przy osobie o dłuższych, gęściejszych włosach. Balsam ładnie wygładzał włosy i sprawiał, że ładniej się skręcały i błyszczały. Mimo niskiej wydajności uważam, że jest wart uwagi, zwłaszcza że jego cena nie jest zbyt wysoka.
- 1-minutowa odżywka do włosów z Mango, Balea - odżywka w formie saszetki, której nie da rady użyć na więcej niż raz, bo opakowanie po otworzeniu nie nadaje się do przechowania nawet na kolejny dzień. Poza tym próba otwarcia opakowania bez użycia nożyczek jest niemożliwa, a paradoksalnie jedna z takich masek "wybuchnęła" mi w torbie, gdy wracałam z wycieczki do Budapesztu, gdzie je kupiłam... Sam kosmetyk jest dość przyjemnym w stosowaniu mleczkiem o intensywnym i bardzo realistycznym zapachu mango, który dość długo utrzymywał się na moich włosach. Sama maska jest szybka w działaniu, dobrze nawilżyła moje włosy (chociaż patrząc na ilość jaką wpakowałam w nie naraz byłoby dziwnym gdyby tak się nie stało) i poleciłabym ją zdecydowanie na wyjazdy, ale to opakowanie skreśla ten typ użytkowania totalnie. Jednak na wypróbowanie samego kosmetyku jest OK.

Zobacz post

-

Żel pod prysznic i do kąpieli Cytryna & Bazylia marki Yves Rocher to niesamowicie pobudzający kosmetyk. Najlepiej używać go rano, bo doda energii na cały dzień. Butelka o pojemności 200 ml to klasyczne opakowanie żeli typowe dla marki. Jest przezroczysta, dzięki czemu widać ilość zużycia, a sam żel ma kolor przezierno-żółty. Butelka zamykana na klik, czyli zaraz po pompce, jest to moje ulubione zamknięcie. Mamy pewność, że nic się nie wyleje.
Jeśli chodzi o zapach, to wąchając prosto z butelki czuć bardziej cytrynę, natomiast rozprowadzony na myjce wynosi na prowadzenie zdecydowane nuty bazylii. Jest to bardzo ciekawy aromat, który polubili wszyscy w mojej rodzinie, łącznie z mężem i synem, ponieważ jest w zapachu dużo męskiego pierwiastka.
Produkt świetnie się pieni, jest wydajny, a zapach przez długą chwile utrzymuje się na skórze.
Bardzo polubiłam się z tym żelem i na pewno będę do niego wracać, zwłaszcza teraz w te ciepłe dni. Wyciąg z cytryn dojrzewających w promieniach śródziemnomorskiego słońca jest niesamowicie pobudzający i dodaje mega świeżości. Natomiast w połączeniu z rewitalizującą i aromatyczna bazylią zapewnia dobre samopoczucie przez cały dzień. W składzie znajdziemy także żel z aloesu z ekologicznych upraw, który jest podstawą tego produktu. Dzięki niemu skóra po kąpieli jest nawilżona i miękka.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem