Eveline
Volumix Fiberlast, Tusz do rzęs, Length & Curl Up, Ultrawydłużający
16 na 17 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Produkt dodany w dniu 05.05.2018 przez beataa1995
W końcu zebrałam się, by pokazać Wam moje łupy z promocji -55% w Rossmannie. 💞
Ostatnio nie mam czasu, aby wstawiać chmurki ale mam nadzieję, że szybko nadrobię swoje zaległości.
W Rossmannie na promocji kupiłam:
bananowy puder do twarzy z Loveli. Posiada wyczuwalny, słodki zapach banana.
matowy puder brązujący do twarzy również z Lovely. Posiada ładny, czekoladowy zapach, który niestety jest troche chemiczny ale nie przeszkadza mi to tak bardzo.
utrwalacz do makijażu z Wibo (Fixing spray), jeszcze go nie uzywałam ale liczę na to, że świetnie utrwali mój makijaż.
półtransparentny puder matujący od Wibo. Bardzo fajnie matuje i ma bardzo ładny zapach.
wszystkim znany podkład Healthy Mix marki Bourjois. Jeszcze nie miałam okazji go przetestować ale dzięki dobrym opiniom zdecydowałam się go kupić.
tusz do rzęs Volumix Fiberlast z Eveline. Podoba mi się jego zakrzywiona szczoteczka. ❤️
nawilżająca baza pod makijaż, która ma na celu wyrównać koloryt skóry. Baza jest z marki Bielenda i niestety się z nią nie polubiłam.
ostatnim kosmetykiem jest mój ulubiony, według mnie najlepszy tusz do rzęs z Lovely.
Każdą rzecz postaram się opisać w oddzielnych chmurkach. Podsumowując jestem zadowolona z zakupów.
Moja jedna z ulubionych mascar ostatnimi czasy. Polubiłam dosyć naturalny efekt rzęs. Delikatnie przyciemnione na czarno i wydłużone. Bez żadnego pogrubienie i efektu "sztucznych rzęs". Taki właśnie efekt daje mi produkt od Eveline Cosmetics VOLUMIX FIBERLAST. Moim zdaniem ma bardzo ładne, eleganckie, srebrne opakowanie. Szczoteczka jest silikonowa o idealnej miękkości i gibkości. Masakra nie należy do najdroższych co jest jej kolejnym plusem, a często można ją również dorwać na promocji.
Zobacz post
Jakiś czas temu dostałam także nominację od @Malinowa92 i @aporanek aby pokazać swoich kolorowych ulubieńców z 2019 roku, więc do dzieła!
Paletka z MUR New-Trals vs Neutrals. Po tą paletkę sięgam najczęściej, jest bardzo uniwersalna, kolory są świetne. Da się z niej wyczarować wiele rzeczy, a poza tym bardzo miło się na niej pracuje.
Korektor Lovely, Liquid Camouflage. Znany pewnie większości z Was. Ja go bardzo polubiłam, pobił mojego wcześniejszego ulubieńca, czyli korektor z Catrice. Dobrze radzi sobie z moimi workami pod oczami, a to dla mnie bardzo ważne.
Podkład Maybelline, Fit me! To akurat odgrzewany kotlet. Używałam go dwa lata temu, ale pod koniec naszej przygody przestałam być zadowolona, więc go odstawiłam, teraz do niego wróciłam i to była dobra decyzja. Jest fajny na co dzień, ale sprawdzi się także na większe wyjścia.
Tusz do rzęs Eveline. bardzo go polubiłam, ma świetną szczoteczkę, bardzo dobrze rozdziela rzęsy, wydłuża i pogrubia je. Także wyparł poprzedniego ulubieńca - żółty tusz z Lovely. Jakiś czas temu kupiłam złotą wersję tego tuszu, jeszcze jej nie używałam, ale mam nadzieję, że będę zadowolona.
Pomada do brwi z Wibo, Blonde. Mój must have! Świetnie radzi sobie z moimi brwiami, uwielbiam ją!
Ponownie ze względu na swoje zaległości nie nominuję nikogo!
W kolekcji tuszy nie mogło zabraknąć Volumix Fiberlast Eveline,która stała się jednym z ulubionych tuszy do rzęs. Maskara zawiera innowacyjną, błyszczącą formułę FIBeRLAST16H z mineralnymi pigmentami i prowitaminą B5.
WYposażona jest w specjalną silikonową szczoteczkę sexyBrush o taliowanym kształcie, która dopasowuje się do kształtu rzęs gwarantując im podkręcenie. Szczoteczka jest miękka i giętka sprawiając, że tusz rozprowadza się leciutko po rzęsach. Konsystencja tuszu jest lekka i rzadka, ale na szczęście nie obciąża rzęs ani nie rozmazuje się. Ponadto nie kruszy się, nie skleja rzęs i fajnie wygląda na nich. W moim przypadku zapewnia 25% wydłużenia rzęs pozostawiając delikatny i naturalny efekt.
@ksanaru nominowała mnie do pokazania swoich ulubieńców kosmetycznych 2019 roku a głównie to kolorówki. W 2019 znalazłam kilka kosmetyków, które na pewno zostaną ze mną na dłużej. Wybrałam 5 ulubieńców z tej kategorii - paleta cieni do powiek, baza pod makijaż i pod cienie, tusz do rzęs oraz szminka.
Paleta cieni do powiek Norvina Anastasia Beverly Hills - mimo, że dostałam ją jeszcze w 2018 roku na święta Bożego Narodzenia to prawdziwe jej testy zaczęłam dopiero w styczniu, więc przyznaję ją właściwie do minionego roku. Paleta jest świetna, tak bardzo polubiłam ją markę, że niedawno zamówiłam kolejną paletę. Pigmentacja w niej jest świetna, przy używaniu od razu widać różnicę między nią a np. Makeup Revolution.
Baza pod makijaż No Pores Lirene - bardzo fajna baza pod makijaż, wszystko jest dzięki niej wyrównane i cały makijaż trzyma się na twarzy dłużej. Nakładam ją zawsze na krem do twarzy, dzięki czemu moja skóra nie jest wysuszona.
Tusz do rzęs Volumix Fiberlast Eveline - świetny tusz, już dawno nie malowało mi się żadnym innym tak dobrze, na pewno jeszcze nie raz po niego sięgnę.
Szminka Rouge Velvet The Lipstick Bourjois - odcień nr 13 Nohalicious, pomadka jest cudowna, kolor jej pasuje idealnie do każdego makijażu, nadaje się on na każdą porę roku, jest taki klasyczny według mnie, w dodatku pomadka wytrzymuje kilka posiłków bez poprawiania, jestem z niej mega zadowolona.
Baza pod cienie do powiek The ONE Oriflame - baza świetnie utrzymuje cienie, nadaje się bardzo dobrze pod brokatowe cienie, sprawdza się dobrze i jest dużo lepsza od bazy z Eveline.
Do pokazania swojej ulubionej kolorówki zapraszam @naaatka, @Kurczaczek80 oraz @Janettt.
Moja mała kolekcja tuszy do rzęs - aż 2 tusze i odżywka, której praktycznie wcale już nie używam.
/ Tusz do rzęs Big&Daring Volume Mark Avon - na początku był to świetny tusz, choć dość mocno mi się odbijał zawsze na powiece, jednak z czasem mam wrażenie, że wysusza się sam z siebie i nie jest już taki fajny jak na początku. Miałam już fioletową wersję z tych tuszy i z nim było bardzo podobnie. Ma on grubą szczoteczkę.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/tusze-do-rzes/683422-avon-mark-big--daring-volume-mascara-tusz-do-rzes-black/
Odżywka w żelu do rzęs i brwi The ONE z Oriflame - przy regularnym stosowaniu bardzo dobrze się spisywała, jednak jakiś czas temu strasznie olałam używanie jej, ma ona żelową konsystencję.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-do-rzes/497010-kosmetyki-odzywki-do-rzes-oriflame/
Tusz do rzęs Volumix Fiberlast Eveline - mój ulubiony tusz, na pewno jeszcze po niego sięgnę, ma on małą szczoteczkę, jest bardzo precyzyjny i na rzęsach wygląda super. Poznałam go dzięki @naaatka, u której również bardzo dobrze się sprawdza.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/tusze-do-rzes/698718-eveline-volumix-fiberlast-tusz-do-rzes-length--curl-up-ultrawydluzajacy/
Tusz do rzęs Volumix Fiberlast Eveline.
Tusz ma cienką szczoteczkę i właśnie dzięki niemu odkryłam, że zdecydowanie takie szczoteczki się u mnie lepiej sprawdzają. Bardzo fajnie rozdziela i wydłuża rzęsy. Jest on czarny, nie kruszy się i nie wysusza w opakowaniu. Jestem z niego bardzo zadowolona i na pewno jeszcze wrócę do niego.
Moje zakupy z promocji -55% w Rossmannie. Wybrałam rzeczy, które najbardziej potrzebowałam i zrobiłam bardzo przemyślaną listę, kupiłam wszystko co chciałam. Zdecydowałam się na bazę pod makijaż z Lirene, już długo chciałam ją mieć i w końcu na promocji się zdecydowałam. Baza ma za zadanie zmatowić skórę i zmniejszyć widoczność porów. Wzięłam jeszcze tusz z Eveline, który polecała @naaatka. Ma on małą szczoteczkę i póki co wydaje mi się być w porządku. Wzięłam też korektor pod oczy z Miss Sporty, widziałam na YouTube, że bardzo dobrze się sprawdza to wzięłam do przetestowania, mam odcień 001 Radiant Light. Do tego wszystkiego wzięłam jeszcze balsam do ust z Eos, nigdy nie miałam niczego tej firmy, więc najwyższy czas wypróbować jakiś produkt tej marki. Z zakupów jestem zadowolona, zapłaciłam za wszystko około 33 złotych.
Zobacz post
Eveline, Volumix Fiberlast, tusz do rzęs, wydłużająco-podkręcający. Kupiłam go jeszcze podczas promocji w Rossmannie. Mam do niego dość mieszane uczucia. Jednego dnia jest fantastyczny, innego ciężki do współpracy i w sumie nie wiem od czego jest to zależne. Na szczęście przeważają sytuacje, kiedy mi pasuje. Wybrałam go z czyjegoś polecenia i nie żałuję. Nie osypuje się, nie rozmazuje, trzyma się bez zarzuty cały dzień. Przy dokładnym rozczesaniu rzęs nie skleja ich. Bez problemu się zmywa, nie podrażnia oka. Gdyby nie te chwilowe kaprysy to byłby moim ulubieńcem, mimo to będę do niego wracać.
Zobacz post
Tusz do rzęs Wow! Crazy Volume Mascara od Bell. Szukałam taniego zastępstwa mojej ukochanej maszkary od Eveline Volumix Fiberlast. Będąc w Biedronce napotkałam właśnie na te śliczne białe cuś. Na początku byłam sceptyczna, osobiście nie lubię grubych włochatych szczoteczek. Drażnią mnie swoim wykończeniem.
Kiedy w domu otworzyłam Bell zaskoczyłam się kompletnie! Szczoteczka silikonowa, delikatnie wykrzywiona i strasznie podobna do Srebrnej. Nawet powiedziałabym, że daje identyczny efekt.
Rzęsy są wydłużone, rozdzielone i nie wyglądają jak pająki
Cud miód malina.
Pozdrawiam,
Mona
🚮 denko grudzień cz. 1 🚮
Na styczeń mam plan, aby odróżnić resztki zalegających mi kosmetyków z kolorówki i z pielęgnacji ciała i włosów. W tej chmurce pokaże Wam denka produktów, których chyba używam najczęściej. 📣
❌ Zaczniemy od korektora JUMBO z lovely w odcieniu SOFT 02. Jest on naprawdę świetny, gęsty, fajną ma konsystencję i zdecydowanie wystarczające krycie, jak na moje wymagania. 👍 Miałam początkowo
lekki problem z dobraniem odcienia, ale teraz mi odpowiada ten 02. Kolejne opakowanie już kupione i w użyciu. 📦
❌ Kolejne denko to miniaturka z Yves Rocher (uwielbiam robić tam zakupy, za każdym razem dostaje się tyle upominków 🙊.) Jest to bardzo dobry, lekki krem restrukturyzujący na dzień. Wg informacji odbudowuje skórę i chroni ją przed zanieczyszczeniami. 🍃 U mnie super działał po wcześniejszym mocnym peelingu. Smarowałam tym kremem twarz i niedoskonałości znikały lub znacznie się zmniejszały. ☁ Bardzo byłam zadowolona po każdym użyciu, bo taka mała tubeczka, a wiele wiele razy go użyłam. Ma taką lekką konsystencję i wystarczy mała ilość, żeby dokładnie posmarować całą twarz. Zamierzam go sobie właśnie teraz kupić w pełnowymiarowym opakowaniu ⏳
❌ Ostatnie puste opakowanie jest po tuszu do rzęs z EVELINE COSMETICS. Jest to tusz ultra wydłużający i podkręcający rzęsy. Bardzo dobrze u mnie działa, świetnie podkręca, wydłuża i ma silikonową szczoteczkę, co bardzo lubię w maskarach, bo nie sklejają się rzęsy, można je doskonale rozczesać i jednocześnie wyeksponować. Koleżanki nie mogły oderwać wzroku 😂🙊 w kolejnej chmurce pokażę Wam efekt na rzęsach. 💭
Eveline, Volumix Fiberlast, ultrawydłużający tusz do rzęs, który kupiłam w Rossmannie. Na promocji -55% kosztował 7,39zł, natomiast w cenie regularnej kosztuje 16,39zł. Tusz ma intensywny czarny kolor, który idealnie pokrywa rzęsy już przy pierwszej warstwie. Bardzo ładnie wydłuża oraz podkręca rzęsy, przez co wyglądają jak sztuczne. Tusz nie kruszy się w trakcie dnia oraz wytrzymuje w nienaruszonym stanie cały dzień na rzęsach. Tusz nie skleja rzęs oraz nie osypuje się. Ma on elastyczną szczotkę, która dociera do każdej rzęsy.
Zobacz post
Kolejny kupiony na promocji w Rossmannie tusz do rzęs Eveline, Volumix Fiberlast Mascara Lenght & Curl Up wydłużająco - podkręcający. Kosztuje tylko dyszkę, a na promocji szkoda by było nie wypróbować go. Jest poręczny, ładnie się prezentuje i ma taką zwyczajną silikonową, dość giętką szczoteczkę. Jest mega czarny, rozdziela rzęsy ale raczej ich jakoś super nie wydłuża. Lekko mi je skleja na początku pomimo "zbierania" ze szczoteczki nadmiaru produktu. Jest fajny na co dzień ale bez rewelacji.
Zobacz post
Volumix Fiberlast Eveline tusz do rzęs który dobrze podkręca rzęsy i nawet ładnie je rozdziela.
Niestety tworzą się grudki na końcach rzęs. Osypuje się i nie umiem wyjść z nim solo. Zawsze musza być to dwa tusze po kilka warstw Eveline.
Chyba raczej więcej jej nie kupię.
Absolutnie najlepszy tusz do rzęs jaki miałam, mój KWC czyli Volumix Fiberlast Eveline. Silikonowa szczoteczka podkręca i wydłuża nam rzęsy, są meeega długie i w końcu podkręcone bez zalotki. Kosztuje około 15 zł, w międzyczasie używałam innych tuszy ale ten nie ma sobie równych, dodatkowo nie wysycha tak szybko jak np żółty z Lovely.
Zobacz post
A to moje, dość skromne zakupy na promocji w Rossmannie. Nie miałam rzeczy, które specjalnie wpadły mi w oko lub takich, które potrzebowałabym, ale i tak skorzystałam z promocji. Niestety, jeśli chodzi o pomadki, nie trafiłam z kolorami. Pomadka w kolorze nude nic szczególnego w makijażu nie zmienia, bo moje usta wyglądają jakby w ogóle nie były pomalowane, a czerwona pomadka, która myślałam, że będzie typowo czerwona jest pomieszana trochę z różem. Za to jestem zadowolona z zakupu pomady do brwi, tuszu do rzęs oraz podkładu. Jeden, ciemniejszy, jest mojej mamy. Za całość zapłaciłam ok 45 zł, otrzymałam 68 zł zniżki
Zobacz post
Tusz do rzęs Volumix Fiberlast marki Eveline polecało wiele osób, aż w końcu i ja skusiłam się na to złote opakowanie. Niestety, u mnie kompletnie się nie sprawdził Mimo świetnej, silikonowej szczoteczki, która naprawdę unosiła rzęsy, robiąc z nich wachlarz wokół oka, tusz zwyczajnie je sklejał, pozostawiając na nich grudki. A gdy te się rozmazały przy malowaniu rzęs robił się z tego niezły dramat... Dawałam jej kilka szans i nawet gdy udawało mi się jakoś pomalować nim rzęsy, tusz szybko się osypywał, tworząc efekt pandy. Nie wiem więc skąd wzięły się pozytywne opinie na jego temat, może dostałam jakiś felerny egzemplarz? Nie będę tego jednak sprawdzać i na pewno do niego nie wrócę.
Zobacz post
° Tusz Volumix Fiberlast, Eveline °
A do kładniej to Volumix Ultra False Lash Effect to produkt, który ma nam zapewnić maksymalną długość rzęs, rozdzielenie oraz ekstremalną objętość. Na początku muszę wspomnieć, że tusz ma przepiękne opakowanie w kolorze różowego złota Jeśli chodzi o szczoteczkę to jest konkretnie zagęszczona i ładnie wygięta co ułatwia malowanie rzęs. Same wypustki są krótkie i jest ich dość sporo, przez co miałam wrażenie, że rzęsy miały problem z przedostaniem się przez nie. Samo malowanie nie należało do najłatwiejszych, musiałam namęczyć się nieco bardziej niż w przypadku rzadszych szczoteczek z dłuższymi wypustkami. Wydłużenie było, pogrubienie także jednak rozdzielenie było aż za duże. Moje rzęsy się sklejały i robiły się większe przerwy. Kocham tusze tej marki, jednak z tym się nie polubiłam.
A Wy odkryłyście ostatnio jakieś perełki, jeśli chodzi o tusze ?
M.
WIĘCEJ ZNAJDZIESZ NA MOIM INSTAGRAMIE: https://www.instagram.com/my_little_cosmetics/
Która z Was nie marzy o pięknych, długich rzęsach?
Zawsze miałam problem aby znaleźć tusz do rzęs, który będzie spełniał moje oczekiwania, które wcale nie są takie łatwe.
Szczoteczka jest idealna, fajnie zbiera wszystkie rzęsy i od razu je podkreśla. Jest ona lekko zaokrąglona tak jak nasze oko. Fajnym pomysłem jest, że z jednej strony mamy dłuższe włoski, a z drugiej o wiele krótsze. Jest to duże ułatwienie przy malowaniu dolnych rzęs.
Kolor to prawdziwa, mocna czerń.
Tusz do rzęs Eveline Volumix Fiberlast Ultra False Lash Effect (oh te długie nazwa ). Kupiłam go za jakieś 10zl na promocji w rossmanie i tak - skusiło mnie opakowanie w kolorze Rose Gold 😹.
Kupując go, nie wiedziałam o nim nic. Jakie było moje zdziwienie, gdy po otworzeniu szczoteczka okazała się płaska! I powiem szczerze, całkiem fajnie to się sprawdza. Oczywiście, trzeba nauczyć się trochę jak ją używać, ale dzięki niej można bardzo łatwo uzyskać efekt idealnie rozdzielonych rzęs.
Niestety nie jest to produkt wodoodporny, co u mnie zwykle skutkuje czarnymi plamami pod koniec dnia.
Ostatnio jedna z Was przeprowadzała ankietę dotyczącą wpływu influenserów internetowych na nasze zakupy. Tutaj idealny przykład na to, że mam w internecie taką osóbkę, której ufam w 100%, mimo iż jestem świadoma, że niektóre produkty mogła otrzymać w ramach współpracy. Mowa tutaj o callmeblondieee, która niestety od dłuższego czasu nie nagrywa na YT, ale nadal jest aktywna na IG i zwraca się do swoich "widzów". Poleciła ona kiedyś tusz do rzęs z Eveline, a ja postanowiłam w końcu kupić inny tusz niż pewnik z L'oreala. Okazał się to strzał w 10 i to za na prawdę małe pieniądze. Tusz kupiłam na promocji w Ross za niecałe 10 zł. Patrząc na jego szczoteczkę, to nigdy nie powinien mi przypasować do gustu, a tu niespodzianka! Szczoteczka świetnie rozdziela rzęsy i pokrywa je równomiernie tuszem. Formuła jest jak dla mnie pogrubiająca, na czym mi bardzo zależy, ale także długotrwała, przez co nie muszę się bać o to, że pod koniec dnia będę miała pandzie oczy. Mam już w swojej kosmetyczce 3 hity, które poleciła Basia i zdecydowanie polecam obserwować ją na IG, bo można trafić na same perełki.
Zobacz post
Kosmetyki, które zakupiłyśmy w Rossmannie na aktualnie trwającej promocji -55% dla klubowiczów Rossmann. Za wszystkie te produkty zapłaciłyśmy 61,95zł. Produkty, które zakupiłyśmy to:
Lirene, City Matt, fluid matująco-wygładzający, jasny, nr 203, który bardzo ładnie pachnie i ma kremową konsystencję. Bez problemu nakłada się go i rozciera na twarzy. Opakowanie posiada pompkę przez co wydobywa się go tyle ile potrzeba. Bardzo dobrze matuje wygładza skórę oraz dobrze kryje niedoskonałości. Nie podkreśla suchych skórek i nie wysusza skóry. Utrzymuje się długo na twarzy, bardzo dobrze współgra z pudrem. Nie tworzy efektu maski oraz ciasteczka na twarzy i nie ciemnieje na niej.
Carmex, Lime Twist, intensywnie nawilżający balsam do ust, SPF 15, balsam po nałożeniu na usta delikatnie mrowi, jednak jest to chwilowe uczucie. Bardzo dobrze nawilża i wygładza usta oraz doskonale sobie radzi ze spękanymi ustami. Dzięki temu, że jest w sztyfcie łatwo i równomiernie rozprowadza się go na ustach.
Lovely, Silver Highlighter, rozświetlacz do twarzy o chłodnym odcieniu, jego drobinki są bardzo malutkie i nadają skórze promienny oraz zdrowy wygląd. Rozświetlacz nie osypuje się oraz wytrzymuje cały dzień.
Isana, pomadka ochronna do ust, hydro, ma zbitą konsystencję, dzięki czemu nie topi się. Dobrze rozprowadza się ją na ustach, nie skleja ich. Nie podkreśla suchych skórek oraz pozostawia na ustach ochronną powłokę. Usta po jej użyciu stają się nawilżone oraz zregenerowane.
Eveline, Lip Therapy Professional, wazelina do ust w sztyfcie, słodki kokos, dobrze nawilża i zmiękcza usta, ponieważ posiada w swoim składzie olejek rycynowy. Ma ona zbitą konsystencje oraz jest w sztyfcie, dzięki temu można ją szybko nałożyć na usta.
Eveline, Lip Therapy Professional, wazelina do ust w sztyfcie, soczysty granat, ma ona zbitą konsystencje, dzięki czemu ładnie rozprowadza się po ustach. Bardzo dobrze nawilża usta, dzięki zawartym w niej olejku rycynowym. Regeneruje usta i zapobiega ich wysuszaniu.
Eveline, Volumix Fiberlast, ultrawydłużający tusz do rzęs, ma on intensywny czarny kolor, który idealnie pokrywa rzęsy już przy pierwszej warstwie. Bardzo ładnie wydłuża oraz podkręca rzęsy, przez co wyglądają jak sztuczne. Tusz nie kruszy się w trakcie dnia oraz wytrzymuje w nienaruszonym stanie cały dzień na rzęsach. Tusz nie skleja rzęs oraz nie osypuje się.
Bielenda, ANX 10 Total repair, odżywka do paznokci, płynny diament, dzięki regularnemu stosowaniu moje paznokcie stały się grubsze, mocniejsze i się nie rozdwajają. Odżywka szybko wysycha na paznokciach oraz nie uczuliła.
Bielenda, Make-up Academie, baza pod makijaż, efekt poprawy kolorytu, ma ona lekką, żelową konsystencję, dzięki czemu bez problemu rozprowadza się na twarzy oraz szybko się wchłania. Buteleczka posiada pompkę, która nie zacina się, a jedna doza wystarczy na pokrycie całej twarzy. Kuleczki zamieniają się w zawiesinę i w takiej postaci otrzymujemy ją do aplikacji. Baza ma przyjemny zapach, który nie utrzymuje się zbyt długo. Dzięki tej bazie makijaż na twarzy utrzymuje się zdecydowanie dłużej oraz jest trwalszy.
Eveline, Extension Volume, tusz do rzęs, ekstremalne wydłużenie i pielęgnacja, z olejkiem arganowym ma on głęboko czarny kolor, który ładnie pokrywa rzęsy. Szczoteczka tuszu ma wyjątkowy kształt, przez co dociera do każdej rzęsy. Nie zauważyłam, żeby nabłyszczał moje rzęsy. Bardzo dobrze pogrubia, rozdziela i wydłuża rzęsy, nie sklejając ich przy tym.
Podobne produkty
