3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 04.05.2018 przez mery10

błyszczyki do ust

Błyszczyki do ust. Dwa pierwsze w słoiczkach są marki TCW The Color Workshop i są z kuferka z kosmetykami. Nie są to zbyt dobre kosmetyki, ale te błyszczyki są całkiem fajne. Ja lubie je tylko delikatnie wklepać, by dawały tylko bardzo delikatny kolor. Następne dwa są z H&M lipgloss w odcieniach Coral Hibiscus – koralowy i Tropical Fuchsia – różowy. Ten różowy ma bardziej intensywny i kryjący odcień, ale ja wolę ten koralowy błyszczyk. Bezbarwny Lovely, maxi lips. Bardzo ładnie słodko pachnie i ładnie się błyszczy na ustach. Błyszczyk Bell w pięknym fuksjowym odcieniu, Glam Wear, nr 035. Daje kolor i ładny błysk na ustach. Ma fajny aplikator i jest gęsty, przy czy nie jest zbyt lepki. Ten z Kobo kupiłam przez przypadek bo myślałam, że to matowa pomadka. Podoba mi się jednak i to nawet bardzo jego odcień – 405 passiflora tea. Bardzo bym chciała matowa pomadkę w tym odcieniu. Kolejny to Glam Shine Fresh, 181 Sheer Grenadine. Bardzo ładnie podkreśla czerwień ust i daje ładny błysk.

Zobacz post

L'Oréal Glam Shine, Błyszczyk do ust, nr 183 Aqua Pomegranate

Błyszczyki do ust Loreal Paris, Glam Shine Fresh w odcieniu czerwonym 181 Sheer Grenadine, i różowym 183 Aqua Pomegranate. Pachną one ładnie i słodko. Ja bardzo lubię ich wygodne w użyciu aplikatory. Ten różowy jest mniej widoczny na ustach, wygląda na bezbarwny. Przyjemnie nawilżają usta i ładnie się błyszczą. Mają niewielkie opakowania, które spokojnie zmieszczą się do każdej torebki czy kieszeni. To były jedne z moich ulubionych błyszczyków.

Zobacz post

błyszczyki do ust

Błyszczyki do ust. Ten z Kobo kupiłam przez przypadek bo myślałam, że to matowa pomadka. Podoba mi się jednak i to nawet bardzo jego odcień – 405 passiflora tea. Bardzo bym chciała matowa pomadkę w tym odcieniu. Następne dwa są z H&M lipgloss w odcieniach Coral Hibiscus – koralowy i Tropical Fuchsia – różowy. Ten różowy ma bardziej intensywny i kryjący odcień, ale ja wolę ten koralowy błyszczyk. Kolejne to Glam Shine Fresh, 181 Sheer Grenadine, 183 Aqua Pomegranate, 187 Aqua Mandarin. Bardzo ładnie podkreślają czerwień ust i dają ładny błysk. W szczególności ładnie wygląda ten czerwony. Błyszczyk Bell w pięknym fuksjowym odcieniu, Glam Wear, odcieni 035. Daje kolor i ładny błysk na ustach. Ma fajny aplikator i jest gęsty, przy czy nie jest zbyt lepki. Błyszczyk Chupa Chups vanilla lip gloss bardzo fajnie słodko pachnie i ma fajnie wyglądające opakowanie.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki

Błyszczyk do ust Loreal Paris, Glam Shine Fresh w odcieniu czerwonym 181 Sheer Grenadine.

Uwielbiam te małe błyszczyki, choć ich kolor jest słabo widoczny. Akurat odcień czerwony jest najbardziej widoczny na ustach w porwaniu z pomarańczowym i różowym.

Ma przyjemną konsystencje, nawilża usta i ładnie wygląda na ustach.

Lubię go za niewielkie opakowanie, które spokojnie można schować nawet do kieszeni.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki

Błyszczyki do ust Loreal Paris, Glam Shine Fresh w odcieniu czerwonym 181 Sheer Grenadine, różowym 183 Aqua Pomegranate i pomarańczowym 187 Aqua Mandarin.

Na ustach wszystkie wyglądają podobnie, najbardziej wyróżnia się czerwony, za to pomarańczowy spokojnie można wziąć za bezbarwny.

Wszystkie błyszczyki przyjemnie nawilżają usta i ładnie się błyszczą. Maja niewielkie opakowania, które spokojnie zmieszczą się do każdej torebki czy kieszeni.

Zobacz post


kosmetyki blyszczyki szminki pomadki astor

Błyszczyki do ust. Ten pierwszy, który wygląda trochę jak lizak Chupa Chups jest o zapachu waniliowym i mam go z Primarka. Jest przezroczysty, ma słodki zapach, a usta od niego lekko się błyszczą. Kolejne dwa to błyszczyki: Astor, 104 Sweet Rose i Wibo, Lip Gloss Spicy. Oba są raczej przezroczyste. Następne dwa to cudowne błyszczyki z Lovely, maxi lips. Różowy nadaje ładny, choć delikatny kolor. Bardzo go lubię. Drugi jest przezroczysty ale równie fajny. Oba bardzo ładnie słodko pachną. Następne dwa są z H&M i na razie jeszcze ich nawet nie otwierałam. Trzy kolejne to Glam Shine Fresh. Przedostatni to błyszczyk z Bell w pięknym fuksjowym odcieniu, a ostatni to Lip Sensation z Wibo. Do moich ulubionych należą dwa błyszczyki z Lovely, maxi lips oraz błyszczyk z Bell, Glam Wear.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem