Montagne Jeunesse

7th Heaven, Maseczka do twarzy, Peel - Off

Jeszcze wakacyjne zdjęcie, bo mam tą maseczkę już tak długo i nie umiem jej zużyć, ale też nie umiem się do niej przekonać bo jest okropna. Przede wszystkim zniechęciła mnie totalnie do wszystkich masek typu peel-off. Po drugie okropnie śmierdzi alkoholem, aż szczypie to w oczy i płakać się chce. Jest bardzo gęsta, żelowa i w delikatnie zielonym kolorze. Ciężko się ją rozsmarowuje na twarzy. Później ciężko jest ją zmyć z palców. Nie zasycha długo, ale nie odrywa się w jednym kawałku. Jak przyklei się do włosów czy brwi bardzo ciężko się jest jej pozbyć. Szkoda jest mi jej wyrzucić i tak powoli staram się zużyć. Na szczęście zostało jej już mam na dzieje na jedno użycie 🙈.

Zobacz post

Ogórkowa maska do twarzy typu Peel-off od 7th Heaven. Ze względu na zaskórniki robię co jakiś czas maseczki oczyszczające. Najbardziej lubię te ,które ciężko usunąć, bo dają efekt. Ta maska nie należy do tej grupy.
Nie mniej jednak muszę przyznać, że wspaniałe pachniała i dobrze nawilżyła mi skórę. Nawet po kilku dniach wyraźnie czuć miękkość i witalność. Za pewne jest to zasługa ogórka. Myslę ,ze sięgnę po raz kolejny po tę maseczkę. Używanie jej jest przyjemne i efektywne, wiec jest na mojej liście polecanych produktów.

Zobacz post

Maseczka oczyszczająca z wyciągiem z ogórka typu Peel off od 7th Heaven. Maseczka ma 7 ml i stracza na całą twarz. Pięknie pachnie, tak orzeźwiająco świeżym ogórkiem. Po nałożeniu na twarz zaczęły mnie pięć oczy, chyba od ogórka bo kiedyś miałam podobną sytuację z inną maseczka z ogórkiem. Maseczka bardzo szybko zasycha i przy ściąganiu nie rozrywa się. Twarz po niej była dobrze oczyszczona i przez cały dzień nie "świeciła się". Świetnie sprawdza się

Zobacz post

🌸 Montagne Jeunesse. 7th Heaven. Cucumber Peel-Off. Maska oczyszczająca z wyciągiem z ogórka typu Peel-Off. Przeznaczona do każdego rodzaju skóry. Maska ma przezroczysto-zielono-niebieskawy kolor. Zawiera wyciąg z ogórka, czarnego orzecha i jaśminu. Przy nanoszeniu na skórę czuć bardzo mocny, alkoholowy zapach, który trochę piekł mnie w oczy - i to mi się nie podoba. Nie chciało mi się nakładać ją palcami, użyłam pędzla, było to wiele wygodniejsze. Maseczkę trzymałam na buzi około 25 minut. Nie zauważyłam po jen ściągnięciu jakiś spektakularnych efektów. Twarz wygładzona i tyle. Co jeszcze mi się nasuwa, a to że wolę jak peel-off trochę ciągnie i boli przy ściąganiu, ten zszedł bardzo łatwo. Może dlatego efekt taki słaby.

Zobacz post

Montagne Jeunesse - 7th Heaven, Maseczka do twarzy, Peel - Off, Ogórek

Mimo tego, że zapach początkowo nie zachęcał do użycia, maseczka okazała się całkiem skuteczna. Polubiłam maseczki peel-off, bo pozostawiają uczucie odświeżenia, orzeźwienia. Maseczka ma żelową konsystencję, co pozwala na wygodną aplikację. W opakowaniu jest tyle produktu, ze wystarczyło mi na dwa użycia. Dzięki cieńszej warstwie, maseczka szybko zastygła, a po aplikacji twarz była gładsza, miększa. Maseczka spowodowała też wrażenie oczyszczenia.

Zobacz post

Ostatnią maseczką peel-off, jaką używałam z 7th Heaven, była ta z wyciągiem z ogórka i cytryn. Tak jak i poprzednie, ta maska także miała żelową konsystencję, którą kiepsko się rozprowadzało na skórze, za to świetnie się ją ściągało po upływie zalecanych 25 minut aplikacji. W odróżnieniu jednak od innych podczas nakładania pachniała alkoholem i to tak silnie, że aż oczy zaczęły mi łzawić... Na szczęście miało to miejsce tylko podczas nakładania, później już nic złego się nie działo. Ostatecznie maseczka okazała się być przyjemna w użyciu, odświeżyła skórę i delikatnie ją oczyściła. Nie był to może fenomenalny efekt - dokładnie tak samo jak w przypadku poprzednich wersji peel-off tej marki (o których więcej w poprzednich chmurkach, jak również na moim blogu https://talarkowa-pisze.blogspot.com/).

Zobacz post

Maseczka 7th Heaven ogórkowa peel-off kupiłam ją już dawno temu ale dopiero ostatnio ją zużyłam .Już po otworzeniu opakowania uderzył mnie smród alkoholu . Nie wyczuwam tutaj ogórka tylko alkohol niestety. Aplikacja tej maseczki to katorga bo oczy od tego smrodu bardzo łzawią. Maseczka ma żelową konsystencję i dobrze się rozprowadza. Na początku czuć dyskomfort poprzez zapach ale jak już troszkę zaschnie to jest lepiej. Przez całe 15 minut towarzyszył mi na skórze miły chłodek.Lepiej nałożyć grubszą warstwę maseczki i odczekać nawet te 5 minut więcej bo wtedy ładnie schodzi cała.Spodziewałam się wysypu pryszczy i czerwonej skóry a tu niespodzianka. Skóra była gładziutka, miękka i dobrze oczyszczona. Nie zauważyłam żadnych podrażnień ani wysypu krostek. Jednak nie skuszę się już więcej na nią przez jej walory zapachowe, które odrzucają.

Zobacz post