16 na 16 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 03.05.2018 przez cami

Balea Żel pod prysznic, Sweet Wonderland

Belea żel pod prysznic z limitowanej edycji sweet wonderland z wanilią i różą. Zużyłam go właśnie w tym miesiącu do mycia ciała. Żel był ze mną już jakiś czas a dostałam go w jednej z paczuszek kosmetycznych już na pewno z 1,5 roku temu, ale czekał na swoją kolej aż się doczekał . Żel jest bardzo wydajny, bo starczył mi na około 1,5 miesiąca używania. Ma pojemność 300 ml i kremową konsystencję. Bardzo dobrze myje ciało i się pieni. Nie przesusza skóry a dobrze oczyszcza. Zapach jest kwiatowy i słodki. Idealny na tę porę roku. Byłam z niego bardzo zadowolona, miał ładny pudrowo różowy kolor i lubiłam po niego sięgać. Bardzo podobał mi się też design butelki. Teraz w użytku mam inny żel z balea ale w mniejszej pojemności i o innym zapachu .

Zobacz post

kosmetyki zele pod prysznic balea

Przepięknie pachnący żel Balea Sweet Wonderland, zakochałam się w tym zapachu. Różą i wanilia świetnie się tutaj uzupełniają i tworzą bardzo przyjemny zapach. Żel bardzo dobrze się pieni, konsystencja jest bardziej z tych rzadszych ale nie jest to jakąś wadą tego produktu. Nawilżenia nie odczuwam po kąpieli ale skóra za to pięknie pachnie.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow avon

@dastiina nominowała mnie do pokazania w chmurce kosmetyków w jednym kolorze! To wcale nie było łatwe zadanie, bo nie mam ich tak dużo, ale postawiłam na różowy!
Tym sposobem na zdjęciu:

maska z Tonymoly na przebarwienia - tej akurat jeszcze nie miałam okazji testować, ale wierzę, że będzie petarda.

żelowa maseczka nawilżająca z Bielendy - jest naprawdę fajna i sprawdza się u mnie dobrze.

perfum z Avonu o kwiatowym zapachu - muszę mieć na niego humor, zapach jest dość mdły i jednocześnie słodki, więc nie sprawdza się u mnie na co dzień.

płyn micelarny z Yves Rocher, próbka - jest dobry na krótki wyjazd, daje sobie radę ze słabszym makijażem, nie podrażnia i nie uczula, ale jakiś cud kosmetyczny to to nie jest na pewno.

GlissKur naprawcza odżywka do włosów w wersji podróżnej - również idealna na wyjazdy, przetestuję ją w ten weekend.

pędzel do podkładu Donegal - używam go co prawda do rozświetlacza, ale sprawdza się świetnie! Ma miękkie włosie, żadne włoski nie wystają, naprawdę klasa.

Balea żel do mycia ciała o słodkim, kwiatowo-waniliowym zapachu.

tonik do twarzy z Rival de Loop - raczej przeciętny, trzeba uważać z ilością, bo gdy się przesadzi, to się pieni.

Nominuję:
@Gabriella
@Cccaroline
@brukselka

Podejmiecie wyzwanie?

Zobacz post

kosmetyki zele pod prysznic

Żel pod prysznic marki balea, który posiadam z wygranego swopa. ♥ Nie mam do tej marki dostępu na co dzień (a przez internet moim zdaniem się nie opłaca), więc bardzo się cieszę!
Uwielbiam te żele, bo mają cudowne zapachy! Ten tutaj to wanilia z różą i moim zdaniem pachnie super, prawie jak nadzienie od pączka! ♥ Mogłabym ciągle wąchać ten zapach haha.
Zapach długo się utrzymuje na skórze. Żel bardzo dobrze się pieni i świetnie oczyszcza skórę.
Ja jestem nim zachwycona! ♥

Zobacz post

kosmetyki zele pod prysznic balea

Żel pod prysznic Balea Sweet Wonderland. Ma urocze cukierkowe słodkie opakowanie, które doskonale pasuje do produktu, który znajduje się w buteleczce. Opakowanie jest wygodne, bo można postawić je denkiem do góry, żeby - przy końcu używania - nie czekać aż żel spłynie i będzie można go wycisnąć. To bardzo wygodne rozwiązanie. Żel pachnie dość słodko, ale nie mdląco, czuc to waniliowo-kwiatowe nuty. Ma przyjemną konsystencję, dzięki czemu dobrze aplikuje się go na ciało i nie spływa z dłoni. Pozostawia skórę oczyszczoną, pachnącą (choć nie na długo), nie wysusza jej, ale też wyraźnie nie nawilża. Tworzy dobrą podstawę do dalszej pielęgnacji, bo nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy na skórze. Opakowanie nie jest ogromne, ale dzięki skoncentrowanej konsystencji, jest wydajne i żel wystarcza na długo. Doskonale nadaje się też do uzupełnienia opakowania do mydła do rąk, które tworzy pianę

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Zestaw kosmetyków, który głównie towarzyszył mi niedawno przy kąpieli. W jego skład wchodzi:

Balea żel pod prysznic o zapachu róży oraz wanilii, pokochałam to połączenie . Żel miał gęstą konsystencję i różowy kolorek. Żel ten był dość wydajny, bo wystarczyła niewielka ilość, by umyć nim całe ciało. Fajnie się pienił i dokładnie oczyszczał ciało, pozostawiając je czyste i pachnące.

Isana sól do kąpieli o kwiatowym zapachu, która skusiła mnie do siebie tym, że cudownie pachniała już przez opakowanie . Zazwyczaj niezbyt odpowiadały mi sole tej marki, ale ta wyjątkowo bardzo mi przypadła do gustu. Na jedną kąpiel zużyłam pół opakowania. Sól rozpuszcza się dość szybko, barwi wodę na różowo oraz tworzy delikatną piankę. Bardzo umila kąpiel swoim zapachem i nie przesusza skóry.

Balea żel do golenia o brzoskwiniowym, pięknym zapachu. Pod wpływem ciepła zamienia się w delikatną piankę. Zmiękcza delikatnie włoski, co bardzo ułatwia golenie. Pianka ta jest też bardzo wydajna, bo wystarczy niewielka ilość, aby ogolić nią nogi. Bardzo ułatwia golenie i dzięki niej jestem w stanie uniknąć podrażnień.



Zobacz post


kosmetyki zele pod prysznic balea

Jakiś czas temu zrobiłam zdjęcie moich żeli pod prysznic, od tego czasu trochę się zmieniła, trochę ich ubyło oraz jeden przybył.
Są tutaj dwa produkty Dove, jeden to zwykły gęsty żel pod prysznic o kremowej konsystencji, a drugi to olejek o rzadkiej konsystencji.
Oba te produkty mają intensywne zapachy i z obu jestem zadowolona, bo fajnie się pienią i dokładnie oczyszczają ciało.
Następnie dwa produkty Nivea, pianka oraz żel pod prysznic z olejkiem. Ten drugi to mój ulubieniec, jest to produkt bardzo delikatny o świeżym, kwiatowym zapachu. Pianka ma zapach typowy dla produktów Nivea i była dość wydajna, bo tworzyła fajną delikatną piankę.
Następnie aż trzy produkty Balea, dwa standardowe żele o pięknych zapachach i gęstych konsystencjach. Fajnie się pienią, dokładnie oczyszczają ciało i nie przesuszają go. Pianka zaś ma bardzo słodki zapach, więc dla fanek słodkich zapachów bardzo ją polecam.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Kosmetyki Balea królują ostatnio w mojej pielęgnacji, kuszą pięknymi opakowaniami, zatrzymują zapachem i działaniem.
Najbardziej lubię ich żele pod prysznic, które mają dość gęstą konsystencję przez co są wydajne. Fajnie się pienią, bardzo dobrze oczyszczają ciało z wszelkich zabrudzeń. Pozostawiają skórę pachnącą i nie przesuszoną. Zdecydowanie te żele należą do moich ulubionych i chętnie sięgam po kolejne.
Ich odpowiednikiem i nowością są pianki do oczyszczania ciała. Miałam je już w dwóch wersjach zapachowych i choć nie są to moje klimaty to fajnie było móc je wypróbować. Pachną ładnie, ale po czasie ich zapachy trochę mnie męczą, są zbyt słodkie. Pianka, którą wytwarzają jest bardzo gęsta i puszysta. Dobrze oczyszczają ciało, nie przesuszając go przy tym.
Wypróbowałam także te dwie maseczki i bardziej polubiłam się z tą morską, bardzo fajnie oczyszcza skórę oraz pozwala się pozbyć suchych skórek. Pozostawia skórę również niesamowicie mięciutką w dotyku. Ta miodowa też jest fajna, choć ja nie przepadam za zapachem miodu, ale poza tym mi jak najbardziej odpowiada.
Krem do rąk z uroczymi flamingami ma dość rzadką konsystencję, ale też ładnie się wchłania. Pozostawia skórę mięciutką w dotyku i nawilżoną przez jakiś czas po aplikacji. Krem ten też naprawdę ładnie pachnie co umila korzystanie z niego. To również jeden z moich ulubieńców i ciągle ostatnio mam go w torebce.

Zobacz post

kosmetyki zele pod prysznic

Żel i pianka pod prysznic od kochanej Bożenki . Ten różany to mój ulubieniec i bardzo żałuję, że tak szybko mi się skończył . Żel ten miał fioletowy kolorek i dość gęstą konsystencję. Pachniał cudnie, taki zapach różany połączony z wanilią, zapach ten jest taki pudrowy.
Pianka zaś ma jasnoróżowy kolorek i taki ciasteczkowy słodki zapach. Pianka ta jest naprawdę bardzo wydajna, bo jest naprawdę gęsta.
Oba te produkty dobrze oczyszczają ciało, nie podrażniają i pozostawiają po kąpieli zapach przez jakiś czas.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Wszystkie kosmetyki Balea, które dostałam w paczce świątecznej od mojej kochanej Bożenki . W ich skład wchodzą: pianka do mycia ciała, żel pod prysznic, krem do rąk oraz dwie maseczki. To dzięki Bożence poznałam markę Balea i bardzo się z nią polubiłam.

Maseczki składają się z dwóch osobnych saszetek, dzięki czemu są bardzo wydajne i starczają na czterokrotne użycie. Pierwsza z nich to maseczka morska, która jest takim jakby dwa w jednym maseczka-peeling. Bardzo się z nią polubiłam, bo nie mam jako takiego osobnego peelingu do twarzy i używam w tym celu różnych maseczek. Ta sprawdziła się w tej roli ( i nie tylko) naprawdę super, pozbyłam się dzięki niej większości suchych skórek. Po niej moja skóra była też mięciutka w dotyku. Druga maseczka z miodem pachnie dość intensywnie, co nie wszystkim może się spodobać. Po niej moja skóra była nawilżona oraz miękka w dotyku, mam wrażenie, że także była mniej czerwona niż zwykle.

Żel pod prysznic z różą to mój ulubieniec, szkoda, że nie mam do niego dostępu stacjonarnie. Pachnie przecudownie , mogłabym go wąchać przez cały dzień. Kosmetyk ten ma różowy kolorek i dość gęstą konsystencję. Fajnie się pieni i dokładnie oczyszcza ciało. Nie wysusza go też jakoś bardzo, ale też nie nawilża w żaden sposób.

Pianka do mycia ciała również bardzo mnie zaciekawiła. Pianka ta jest bardzo gęsta i ma jaśniutki różowy kolorek. Wystarczy niewielka ilość, by dobrze oczyścić nią ciało. Co do zapachu, to jest bardzo ciekawy, pachnie sernikiem i delikatnie też truskawkami. Podobał mi się, chociaż na co dzień wolę stosować jakieś kwiatowe, czy owocowe wersje zapachowe.

Krem do rąk ma również piękny zapach, choć samego kokosa niezbyt lubię, to w tym połączeniu pachnie pięknie. Sam krem ma biały kolor i dość rzadką konsystencję. Dość szybko się wchłania i pozostawia skórę fajnie nawilżoną przez jakiś czas. Wystarczy niewielka ilość, więc jest też dość wydajny. Ciągle noszę go w torebce, żeby nawilżyć dłonie w ciągu dnia.




Zobacz post

kosmetyki paczuszki kosmetyczne balea

O pierwszy raz mam okazję wykorzystać nową kategorię "paczuszki kosmetyczne" .
Oczywiście nikt inny nie potrafi robić tak cudownych prezentów i wywołać takiego uśmiechu na twarzy . Wszystko pięknie zapakowane, aż szkoda było rozpakowywać, ale ciekawość co znajduje się w środku wygrała.
Znalazłam same nowości, ani jednej rzeczy nie miałam okazji testować. Dziękuję Ci Bożenko @sufcia72 za tą możliwość i że o mnie pamiętałaś w ten świąteczny czas, to bardzo miłe .

Żel pod prysznic Balea w jak zwykle pięknym opakowaniu o zapachu róży i chyba wanilii. Dzięki Bożence miałam okazję testować już inne wersje zapachowe i wszystkie bardzo mi się podobały. Te żele mają gęste konsystencje, cudne zapachy i są wydajne. Dokładnie oczyszczają ciało i pozostawiają je jeszcze przez jakiś czas cudnie pachnące.

Drugi żel tym razem w formie pianki miałam okazję testować w innej wersji zapachowej. Ale właśnie dzięki temu tym bardziej jestem ciekawa tego zapachu. Sam kosmetyk sprawdza się u mnie bardzo dobrze, wydobywa się gęsta pachnąca i delikatnie oczyszczająca piana. Jak zwykle produkt ten ma piękne opakowanie i bardzo łatwy sposób aplikacji.

Trzech kolejnych produktów Balea nie miałam okazji w ogóle testować i mega się cieszę, że mam okazję. Widziałam te produkty w Waszych chmurkach i swopach. Krem do rąk w uroczym różowym opakowaniu oraz dwie maseczki miodowa i morska. Fajnie, że maseczki te składają się z dwóch saszetek, dzięki temu można je dokładniej przetestować.

Ostatni już produkt kosmetyczny to maseczka w płachcie od Garniera. Nigdy nie miałam okazji testować maseczek w płachcie, więc mega się cieszę, że dostałam akurat taką. Zdziwił mnie jej rozmiar, myślałam, że są o wiele mniejsze .

Moja mama dostała do przetestowania krem przeciwzmarszczkowy Loreal i mega się ucieszyła, próbeczek dostała naprawdę sporo, więc wystarczy na dokładne wypróbowanie. Kto wie, może mama akurat skusi się na pełnowymiarowy produkt? Bo właśnie poszukuje czegoś przeciwzmarszczkowego.

Dostałam również ładną bransoletkę z kokardkami i perełkami, świecę w kształcie motylka, uroczego zajączka, kartkę świąteczną oraz pandę, sówkę i zebrę .

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Różowy zestaw, który towarzyszył mi jakiś czas temu podczas kąpieli.

Do wanny wrzuciłam cudowną różaną sól do kąpieli, którą podzieliłam sobie na dwa razy. Sól ta ma czerwony kolorek, ale bardzo szybko rozpuszcza się w wodzie tworząc czerwoną delikatną piankę. Zapach róży w tej soli jest dość mocno wyczuwalna, ale wyczuwam też jakiś inny intensywny zapach, niestety nie jest w stanie określić czego. Sól oprócz walorów zapachowych i estetycznych działa również na moją skórę. Po takie kąpieli moja skóra nie jest napięta, jest mięciutka w dotyku i delikatnie nawilżona. Największą wadą tej soli jest niestety dość wysoka cena oraz trudna dostępność w moich drogeriach.

Na mojej twarzy po raz pierwszy wypróbowałam maseczkę w płachcie, była to ta od Garniera. Trochę zdziwił mnie jej zapach, a raczej praktyczny jego brak, ale może to i dobrze, bo dzięki temu mogłam uniknąć podrażnień. Maseczka była na mnie trochę za duża, ale tego też się spodziewałam. Była bardzo dobrze nasączona, ale substancja ta nie spływała. Po ściągnięciu moja skóra była widocznie nawilżona oraz mięciutka w dotyku.

I na koniec mój nowy ulubieniec, czyli żel pod prysznic o zapachu różanym od Balea. Jego zapach jest naprawdę nieziemski. Pachnie naprawdę subtelnie i cudownie, jak już wspomniałam w którejś z chmurek chciałabym takie perfumy . Żel ma jasnoróżowy kolorek i dość gęstą konsystencję. Dobrze się pieni i dokładnie oczyszcza ciało. A jego zapach wyczuwalny jest na skórze jeszcze przez jakiś czas po kąpieli.

Zobacz post


kosmetyki zele pod prysznic balea

Balea, Balea , cudne kolorowe opakowania. Uwielbiam je, za różnorodność i ciągle nowe ciekawe zapachy.
Ten z marakują co chwilę wącham, ale zostawiłam go sobie na lato, bo zapach właśnie je mi przypomina. Jego zapach jest dość intensywny, utrzymuje się na ciele jeszcze przez jakiś czas po kąpieli. Ma gęstą konsystencję i pomarańczowy kolorek. Wystarczy niewielka ilość, by dobrze umyć nim ciało.
Drugi różany dostałam ostatnio od Bożenki i wydajny mi się, że jest idealny właśnie teraz na wiosnę. Jego zapach jest dość delikatny, ale naprawdę baardzo mi się podoba. Pachnie tak subtelnie i romantycznie. On również ma dość gęstą konsystencję i różowy kolorek.
Te żele są wydajne, a przy tym dość tanie, szkoda, że trudno dostępne u mnie w mieście.

Zobacz post

-

Mam już przy wannie jeden otwarty żel pod prysznic (a raczej piankę), ale jak mogłam nie wypróbować różanego żelu pod prysznic? No nie mogłam się powstrzymać . Żel pod prysznic Balea o pojemności 300 ml od kochanej Bożenki . Żel ten ma kremową, gęstą konsystencję i jasnoróżowy kolorek. Pachnie cuuuudownie mmm mogłabym go wąchać ciągle i chciałabym takie perfumy .
Szkoda tylko, że zapach ten dość krótko utrzymuje się na skórze .
Żel dokładnie oczyszcza, nie podrażnia, jest wydajny. Jak zwykle opakowanie jest cudowne kolorowe .
Dziękuję Bożenko za taki cudny prezent, jakbym mogła to bym Cię uściskała .

Zobacz post

-

Wszystkie 3 żele jakie dostałam od cudownej @eddieegger - dinusie w paczuszce świątecznej a wersja kwiatowa i jednorożcowa w cudownej paczuszcze urodzinowej. Już od dawna marzyły mi się kosmetyki Balea - zwłaszcza byłam ciekawa jednorożcowego żelu, który widziałam w chmurkach, bo dinusie miałam już jako pierwsza z Clouder. Od razu zakochałam się w ich opakowaniach - wszystkie 3 wersje są przepiękne. Żele pięknie pachną. Jednorożce pachną jak budyń waniliowy albo jak muffinka z budyniem waniliowym. Kwiaty pachną jak róże z dodatkiem wanilii a dinusie to zapach na pograniczu kokosa i budyniu waniliowego. Wszystkie 3 świetnie się pienią i pozostawiają na skórze delikatny zapach, od kiedy je mam marzą mi się tylko kolejne

Zobacz post

-

Żel pod prysznic Balea o zapachu Sweet Wonderland, czyli połączenie kwiatów z wanilią. Pierwszy raz chyba spotkałam się z zestawieniem zapachu kwiatów z wanilii. Była to dla mnie zupełna nowość, ale bardzo przyjemna. Pachnie naprawdę pięknie, delikatnie a sam zapach jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Zapach zostaje na ciele nawet po kąpieli i ciągle pachnie równie pięknie ale delikatniej. Żel ma perłowy kolor. Podobnie jak wszystkie żele Balea, które mam, świetnie się pieni i wystarczy go zaledwie odrobina aby umyć całe ciało. Do tego żel ma przepiękne opakowanie - różowe kwiaty wyglądają cudownie.

Zobacz post
1