32 na 41 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

produkt wegański
oczyszczanie
skóry normalnej, tłustej i mieszanej
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
substancje czynne głęboko oczyszczające
ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-normalizujący zinc coceth sulfate
substancje czynne nawilżająco-kojące
kwas ...

produkt wegański
oczyszczanie
skóry normalnej, tłustej i mieszanej
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
su ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 03.05.2018 przez cami

Denko Maj 2023 cześć I

DENKO MAJ 2023 CZEŚĆ I

Widać jakiś postęp w zużywaniu tych wielkich opakowań i bardzo się z tego cieszę! Więcej miejsca na nowe kosmetyki, więcej chmurek i więcej spamowania przeze mnie DC.
Przejdźmy do konkretów.
Denko wstawiam przed końcem jeszcze miesiąca bo w jeden dzień nie zużyje ledwo co otwartych opakowań, będzie o czym opowiadać w przyszłam miesiącu.

1. Garnier
Fructis, Fresh, Szampon do włosów, Oczyszczający, Włosy przetłuszczające się.
Szampon mojej młodości wiec tu mam bardziej do niego sentyment, kiedyś kupowałam go namiętnie i wydawał mi się najlepszy ze wszystkich. Teraz to taka mała odskocznia od tego co używam, taki dobry przerwynik i zmiana. Dobry szampon, który nie narobił mi szkód a moje włosy dalej tak dobrze po nim wyglądają jak kiedyś.

2. Schwarzkopf
Taft, Ultimate, Ultimate Hold, Lakier do włosów, Crystal Shine, 5+.
Lakier do włosów to coś bez czego nie mogę żyć i funkcjonować! W pracy mam i w domu zawsze chomikuje jego zapasy. Jeden z moich ulubionych, dobrze trzyma moja fryzurę a przy tym nie skleja włosów, nie robi z nich sztucznego hełmu i nasze włosy czują się swobodnie.

3. Balea
Szampon do włosów, Volumen, Beeren-Duft.
Kolejne przyjemne spotkanie z marką Balea, które uważam za bardzo udane. Obawiałam się szamponu bo moje włosy sa naprawdę bardzo wybredne ale milo się zaskoczyłam. Stały u nasady jak oszalałe! A ten zapach? Coś pięknego!

4. Pantene Pro-V
Lively Colour, Odżywka do włosów.
Kocham odżywki do włosów, nie ma znaczenia od kogo by ona nie była i tak zawsze zużyje każdą! Szkoda tylko, że ta tak szybko się skończyła. Mimo to jestem skora do niej wrócić bo moje włosy ją polubiły.

5. Isana
Professional, Olejek do włosów, Arganol & Pflege.
Tego nie może u mnie nigdy zabraknąć! To istne złoto, moja perełka, mój ulubiony olejek! Szkoda tylko, że już jest taki bardzo drogi... ale i tak go będę kupować!

6. Neness
Woda perfumowana, nr 241 My Day.
Tej marki nie trzeba przedstawiać, zapachy od Neness są każdemu dobrze znane. Jeden z moich ulubionych, często go kupuję i często po niego sięgam.

7. Bydgoska Wytwórnia Mydła
Sól do Kąpieli Truskawkowe Love.
Zakochałam się w tej soli! Dla mnie to jak kąpiel w wannie pełnej truskawek! No niestety muszę też przyznać, że urzekło mnie opakowanie, szklany słoik!

8. Soraya
#foodie, Krem do rąk, Wygładzający, Jagoda.
Ciekawa nowość dla mnie, mimo iż na rynku już jest dość trochę. Dobry kremik i chętnie sięgnę po więcej zapachów i rodzajów.

9. The Beautydept.pl
Delikatny peeling do twarzy.
Nowość, która mnie zachwyciła i bardzo przypadła do gustu! Podarowane od serca sprawiło, że się bardzo polubiliśmy i na pewno kupię drugie opakowanie. A może i kolejne?

10. Fitomed
Krem do twarzy, Nawilżający, Tradycyjny, Do cery mieszanej na dzień i tłustej na noc.
Bałam się, że ten krem zostanie ze mną do końca życia ale na szczęście udało się go zużyć. Nie pozorny słoiczek ale na ile starcza! Dobry krem ale bardziej do stosowania na noc niż na dzień.

11. Nacomi
Next Level, Serum do twarzy, Witamina C 15%.
Jedyne serum, które szarpło moim portfelem ale d** nie urwało. Ja osobiście nie poleca, wydana kasa w błoto.

12. Ziaja,
Tonik do twarzy, liście manuka.
Dobry produkt, dla młodej buzi, która nie ma baaardzo dużych problemów skórnych. Ja na niego jestem za stara już, kupiłam tylko przejściowo bo nie potrafię żyć bez toniku.

13. Ziaja
Żel normalizujący do mycia twarzy dzień/noc
Jednym słowem to samo co przy toniku.

14. Bielenda Professional
Tonik z kwasami PHA 3%.
Kolejna prehistoria, która w końcu została zużyta, dobry tonik ale ja go chyba tak trochę po łebkach używałam więc nie ma efektu wow...

15. BeBeauty
Care, Sól do kąpieli, Nawilżająca, Woda kokosowa.
Zużyłam w mgnieniu oka! Dobrze że mam kolejne opakowanie bo uwielbiam tą sól!

Starałam się jak mogłam, nawet się cieszę, że udało mi się zużyć dość duże opakowania. Czas na Czerwiec i na nową zabawę z zużywaniem. Powodzenia! ❤️😍

Zobacz post

Ziaja Oczyszczanie, Liście Manuka, Żel myjący, Normalizujący

Ziaja
Żel normalizujący do mycia twarzy dzień/noc
Cena: około 9 zł/200 ml

Musiałam się przeprosić z marką Ziaja i z tą serią, ponieważ musiałam coś na szybko kupić. Jakoś nic mi nowego w oko nie wpadło aby coś koniecznie testować więc postawiłam na klasykę.
Zielona seria od Ziaja (liście manuka) przeznaczona jest dla posiadaczem cery tłustej i mieszanej, każdy z produktów tej serii ma za zadanie oczyszczać i zmatowić naszą świecąca się buzię.
Opakowanie ma pojemność 200 ml, zakończone dozownikiem, minimalistyczna etykieta, która nie zasłania widoczności produktu, dzięki temu wiem kiedy się skończy . Lubię takie opakowania! Co do samego działania żelu nie jest on jakiś wybitny ale zły też nie. Do lekko świecącej cery będzie idealnym, do buzi takiej jak moja jest po prostu za słaby. Przyjemnie się nim myję, nie podrażnia, nie szczypię i nie mam też efektu ściągania twarzy. Produkt w porządku jak za kwotę 8 czy 9 zł .

Zobacz post

Ziaja Oczyszczanie, Liście Manuka, Żel myjący, Normalizujący

Ziaja liście manuka oczyszczający żel do twarzy. Kupiłam go w rossman za niecałe 10 zł. Żel na przyjemny świeży zapach, pół pompki wystarczy by umyć nim twarz i szyję. Żel nie pieni się mocno, jest wydajny czuć po nim odświeżoną i oczyszczoną skórę, bez uczucia ściągania. Jest łagodny dla wrażliwej cery i wrażliwych oczu, nie szczypią ani nie pieką mnie po nim oczy.

Zobacz post

Ziaja Oczyszczanie, Liście Manuka, Żel myjący, Normalizujący

Oczyszczający żel,którego używam wyłącznie wieczorem. Zamknięty w klasycznej plastikowej butelce z praktyczną pompką. Jest lejącej sie konsystencji o dosyć mocnym zapachu jakby herbacianym. Ma pomagać w walce z trądzikiem dzięki zawartości liści z manuka oraz widocznie redukuje moje sebum. Przeznaczony najlepiej jest dla cer problematycznych,tłustej. Buzia po aplikacji nie jest przesuszona, ściągnięta, również wiem że jest dobrze oczyszczona po resztkach w makijażu i olejku. Zauważyłam również iż po jakimś tygodniu po jego używaniu mojej pory są bardziej zwężone i mam mniej powstających niedoskonałości oraz te które już mi się wytworzą szybkie się one wysuszają.

Zobacz post

Ziaja Oczyszczanie, Liście Manuka, Żel myjący, Normalizujący

Myje buzię dwa razy. Pierwszy raz myję zwykłym żelem najczęściej łagodnym, a drugi raz delikatny peeling. I tutaj pojawia się produkt do pierwszego kroku. Okrągła i podłużna zielonkawa butelka z białą nakrętką mieści 200 ml przeźroczystego żelu. Nie ma konkretnego zapachu, tak naprawdę.

Za cenę 10zł nie spodziewam się nie wiadomo jakich cudów, lecz oczyszcza i odświeża twarz myjąc ją delikatnie. Czyli robi swoją pracę, według mnie wyśmienicie. Czasem można znaleźć opakowanie z pompką, które można użyć ponownie i takie zwykle szukam, pompka pasuje do większości innych butelek i dzięki temu jest łatwiej używać.

Wiem, że bardzo dużo ludzi nie lubi Ziaji przez skład. Ja mam małą filozofię, jeżeli produkt mi służy będę go używać. A jak u Was?

Pozdrawiam,
Mona

Zobacz post


Ziaja Oczyszczanie, Liście Manuka, Żel myjący, Normalizujący

Ziaja, normalizujący żel do mycia twarzy. Kupiłam go z myślą o drugim etapie oczyszczania buzi po makijażu, jako doczyszczenie po oleju. Sprawdza się super, potrafi nawet doczyścić skórę po konkretnej tapecie . Od dłuższego czasu używam go codziennie rano po przebudzeniu. Miałam obawy że wysuszy mi skórę, zwłaszcza okolice oczu - jednak nic takiego się nie stało. Żel jest naprawdę delikatny, ale solidny. Fajny produkt za niewielkie pieniądze .

Zobacz post

kosmetyki probki ziaja

Żel do mycia twarzy Ziaja. Słyszałam bardzo dużo o tej serii, ale nie miałam żadnego z tych produktów. Ostatnio podczas zakupów w sklepie Ziaja dostałam próbkę i przetestowałam. Bardzo dobry żel... Zostawia skórę odświeżoną i oczyszczoną. Nie doświadczyłam po nim uczucia ściągnięcia. Wiem, że pełnowymiarowe opakowanie posiada pompkę więc to jest dodatkowy plus. Jeśli zużyję żele, które posiadam aktualnie na pewno skuszę się na ten.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow ziaja

Prezentowy zestaw kosmetyków firmy Ziaja. W jego skład wchodzą nawet produkty, które dobrze znam i jeden który jest dla mnie nowością. W jego skład wchodzi żel do mycia twarzy, tonik oraz krem. Niestety będę zmuszona podarować ten zestaw komuś z rodziny, bo zauważyłam, że ta seria nie działa na mnie zbyt dobrze . Moja skóra ogólnie jest bardzo wrażliwa, zaczerwieniona, skłonna do wyprysków. Wszystkie złe cechy jakie może mieć to właśnie ma .
Ale wracając do kosmetyków, jeśli ktoś nie ma wrażliwej cery to powinny się u niego sprawdzić. Zarówno żel jak i tonik mają identyczny zapach. Mają też łatwy sposób aplikacji. Niestety bardzo wysuszyły mi skórę i sprawiły, że pojawiało się coraz więcej niedoskonałości .

Zobacz post

Żel myjący ziaja

Chciałabym wam polecić mój ulubiony żel myjący do twarzy. Idealnie nadaje sie na noc i na dzień, jest do skóry,która jest tłusta i mieszana. Z moich obserwacji od ponad roku zauważyłam,że żel pozwala ograniczyć nadmierne sebum. Odkąd o wypróbowałam po raz pierwszy uzupełniam braki jak tylko sie kończy, jest bardzo wydajny, cena jest bardzo niska do jakości. Używałam maści na moją skóre i cały czas bya tłusta do momentu poznania tego żelu. Jak dla mnie jest to 9/10 , dlaczego 9? Jednym minusem tego na mojej cerze jest to, że po odstawieniu wrócił nadmiar sebum, ale mi to nie przeszkadza. Można kupić go w zestawie za około 25zł oraz osobno za 10zł.

Zobacz post

kosmetyki zele pianki do oczyszczania twarzy ziaja

Słynny żel do mycia twarzy z serii Ziaja liście manuka. Kupiłam go po przeczytaniu książki ze zdjęcia, miał mi służyć jako produkt myjący na bazie wody. Ogółem po przeczytaniu tej książki kupiłam dużo kosmetyków,żeby zastosować się do tych zasad. Teraz zaczynam wprowadzać jeszcze bardziej świadomą pielęgnacje cery i staram się używać delikatnych środków myjących i kosmetyków o dobrych składach, a ten żel z pewnością do nich nie należy. Na początku nie zauważyłam żadnego działania, ale po czasie dostrzegłam skutki używania tego żelu- wysuszenie i podrażnienie skóry,a co za tym idzie większa produkcja sebum i wypryski. Zużyłam 2/3 opakowania, po czym zaczęłam stosować go jako mydło do rąk, choć i dla nich nie jest najlepsze ze względu na SLS. Ogólnie mówiąc- nie polecam, zwłaszcza jeśli przy zakupie patrzysz się na skład kosmetyku.

Zobacz post


Seria liście manuka Ziaja.

Seria liście manuka Ziaja.

1. Żel myjący, normalizujacy na dzień i na noc to produkt służący do oczyszczania twarzy. Stosuje go zarówno o poranku, by oczyścić twarz przed aplikacją podkładu jak i wieczorem do zmycia makijażu. Jest dość wydajny, bo widoczne zużycie na zdjęciu to efekt regularnego stosowania go przez ok. 2 tygodnie. Opakowanie z pompką zdecydowanie ułatwia jego użytkowanie jak i dozowanie.
Po umyciu cera dość przyjemnie pachnie choć trudno mi opisać co to za zapach odczuwa się przez niego pewną nutę świeżości. Regularne stosowanie produktu powoduje, że nasza cera jest widocznie mniej zanieczyszczona. Można więc powiedzieć, że w pewien sposób zapobiega zaskórnikom. Powoduje również, że cera nie ma tendencji do świecenia się w ciągu dnia, czyli zmniejsza produkcje sebum. Przy jego stosowaniu zauważyłam też zdecydowanie szybsze gojenie się ran po nielicznym trądziku na mojej twarzy i zmniejszenie zaczerwienień. Nie wysusza skóry, lecz nie zaleca się jego użytkowania osobom posiadającym skórę suchą, bo używanie tego typu kosmetyku nie ma najmniejszego sensu. Najlepiej nadaje się dla osób z cerę tłustą, mieszaną bądź normalną. Ja należę do posiadaczek cery mieszanej i jestem w stanie zagwarantować, że będziecie z niego zadowolone.

2. Wyobraźcie sobie, że wstajecie rano zapuchnięte, zaspane i w ogóle wyglądacie jakbyście wstać nie chciały, lecz czasem trzeba robić rzeczy na które nie mamy zupełnie ochoty. Podchodzicie do umywalki i widzicie swoje odbicie i modlicie się, by widok stanu obecnego twarzy nie utkwił Wam na długo w pamięci, a tym bardziej nie chcecie na niego narażać reszty świata i swojego przyszłego (obecnego) męża. Co więc robicie? Oczywiście odruch bezwarunkowy większości z Was to przemycie twarzy chłodną wodą, a co robicie potem? Najpierw tak jak już napisałam chluśnięcie niczym zimnym kubłem wody, a potem zmieniam temperaturę strumienia na nieco przyjemniejszą biorę na dłonie wyżej opisany żel i myje sobie buźkę, a zaraz po tym sięgam po tego oto delikwenta, zamykam oczy i psikam na twarz niczym mgiełką. Od razu czuje się o niebo lepiej. Czynności te kończę kremem nawilżającym, a potem już tylko podkład i przygoda z makijażem się zaczyna każdego dnia na nowo, ale przejdźmy może do konkretnych informacji dlaczego polubiłam ten specyfik i jest on w moim codziennym niezbędniku.

3. Tonik. Pierwszą jego zaletą jest ten psik, psik, który tak uprzyjemnia jego stosowanie. Używając go czujemy się jakbyśmy mieli do czynienia z odświeżającą i oczyszczającą mgiełką, a nie zwykłym tonikiem. Podobnie jak żel ma świeży zapach, który tylko jest jego dodatkowym atutem. Moim skromnym zdaniem mógłby psikać minimalnie intensywniej, ale nie jest to jakiś problem niewybaczalny. Teraz najważniejsze pytanie: Czy zwęża pory? Odpowiem Wam w ten sposób - z pewnością cała gama tych kosmetyków działa, ale czy konkretnie jest to jego zasługa, tego nie wiem. Myślę, że samodzielnie stosowany nie da jakiś oszałamiających efektów, jedyne na co będziecie mogły liczyć to fajna mgiełka do twarzy.

4. Pasta? Nie nazwałabym tego specyfiku pastą, a czymś między peelingiem, a maseczką. Jest koloru białego i zawiera dość ostre drobinki, które idealnie złuszczają martwy naskórek. Przez pocieranie nasza twarz może nabrać nieco czerwonego zabarwienia, ale nie szczypie ani nic w ten deseń. Zdzieramy jedynie naskórek, a efektem ubocznym jest właśnie lekkie, krótkotrwałe podrażnienie, więc w żadnym wypadku nie sięgajcie po ten specyfik przed ważnym wyjściem. Najlepiej nadaje się na relaksujący wieczór, a najlepiej czuje się w damskim gronie. Często ze współlokatorką robimy na sobie takie zabiegi upiększające i używanie tego specyfiku jest dla nas czynnością bez której nie wyobrażamy sobie babskiego wieczoru. Jeżeli z prezentowanych produktów miałabym wybrać jeden najlepszy zdecydowanie byłaby to ta pasta. Idealnie oczyszcza skórę twarzy i przy jej regularnym stosowaniu skóra jest zdecydowanie bardziej świeża i myślę, że to ona głównie odpowiada za zmniejszanie się ilości zaskórników na mojej twarzy.

Zobacz post

Ziaja Oczyszczanie, Liście Manuka, Żel myjący, Normalizujący

Cudowne trio, czyli mój ulubiony zestaw do oczyszczania twarzy! 💚
Mam wrażenie, że kiedyś kosmetyki Ziai były zdecydowanie słabsze. Żel kupiłam po raz pierwszy przez przypadek bodajże w Rossmanie ponad rok temu. Później zobaczyłam tam też tonik, a pastę poleciła mi koleżanka farmaceutka, ale o nich w innych chmurkach.
Żel to mój zdecydowany hit i nie zamieniłabym go na inny. Nie przesusza mojej twarzy, jak działo się to w przypadku innych żeli, nawet tych aptecznych. Ma bardzo ładny zapach. Czyści twarz w 100%, a przy tym nie szczypie w oczy. Do tego... Jest w mega przystępnej cenie! Ja w tej serii widzę same plusy, a moja cera wprost je uwielbia.

Zobacz post

kosmetyki probki ziaja

Kolejna próbka wpadła w moje ręce i pasowało ją przetestować to teraz czas na dodanie chmurki . Jest to żel myjący od firmy Ziaja czyli oczyszczanie do skóry prawie każdego typu z liśćmi Manuka. Żel ten dobrze nawilża. Zapach dość naturalny więc to też dość na plus chociaż ja wolę jak coś ładnie pachnie. Ogólnie za wiele o nim powiedzieć nie mogę ponieważ ta mała próbka wystarczyła na małe użycie.

Zobacz post

denko grudzien

Nadrabiam zaległości - denko grudniowe. W grudniu przypomniałam sobie o próbkach i o tym, że warto byłoby je zacząć zużywać! I mimo, że nie ma ich tu wiele, to i tak cieszę się, że cokolwiek zużyłam, bo ostatnimi czasy naprawdę nie mam motywacji do zużywania próbek!

WŁOSY
1 maska
3 odżywki
3 szampony
W sumie: 7 szt

CIAŁO
1 pianka pod prysznic
2 żele pod prysznic
1 pianka do golenia
W sumie: 4 szt

TWARZ
1 żel do mycia twarzy
1 peeling
1 maseczka
3 tusze do rzęs
W sumie: 6 szt

PRÓBKI
2 toniki
2 żele pod prysznic
2 masła do ciała
1 perfumy
W sumie: 7 szt

W grudniu zużyłam 24 produkty! I znowu - za dużo produktów do włosów!!!

No i w tym miesiącu znów zdenkowałam kolejną maskę Kallosa, tym razem w wersji Caviar. I jest to chyba moja ulubiona wersja zapachowa, zaraz obok Banana, bo zapachem przypomina mi męskie perfumy!
Na wyróżnienie zasługuje pianka pod prysznic od Rituals, o której pisałam w osobnej Chmurce. Pachnie pięknie i jest mega gęsta i puszysta. Dobrze myje ciało i ogólnie przyjemnie mi się jej się używało.

Rzadko kiedy sama z siebie sięgam po jakieś nowości, ale zdecydowałam się na zakup szamponu Mane 'n Tail - słynny szampon dla koni. Muszę przyznać, że bardzo fajnie mi się go używało. Był gęsty, dobrze się pienił, dobrze oczyszczał włosy. Sprawdził się super, ale nie zrobił żadnej rewolucji z moimi włosami - ale to w sumie chyba jest winą moich włosów, bo one od zawsze są w świetnym stanie i oprócz rozdwojonych końcówek to nie ma w nich co poprawiać! Ale generalnie przyjemny produkt.

Nowością w moim denku jest kolorówka, czyli 3 tusze do rzęs. Nigdy wcześniej nie dawałam nic z kolorówki do denka, sama nie wiem czemu. Ogólnie kolorówkę zużywam bardzo wolno. Najszybciej mi schodzą chyba korektory, ale zużyte opakowanie jakoś z automatu leciało do kosza a nie do denka. Ale robiąc przed świętami porządki kosmetyczne stwierdziłam, że nadszedł już czas, żeby pożegnać się z tymi trzema produktami. Muszę też wspomnieć, że ja nie potrafię denkować tuszy - mogę jednego tuszu używać kilka miesięcy i nie zauważam kiedy mi się one kończą... Teraz jednak stwierdziłam, że mam je otwarte już bardzo długo i używam ich też mega długo, więc może czas na coś nowego - bo zapas tuszy też mam już spory!
Z tych trzech mascar najlepsza była chyba ta czarna, czyli mascara Very Me od Oriflame. I szczoteczka i sam produkt przypadły mi do gustu. Jeżeli chodzi o czerwony tusz, również od Oriflame, to miał on taką "rewolucyjną" płaską szczoteczkę a la grzebień - totalnie się z nią nie polubiłam dlatego podmieniłam sobie szczoteczkę z innego tuszu. A różowy tusz to All in One mascara marki Debby. Średnio się z nim lubiłam, bo szczoteczka mega sklejała rzęsy i zazwyczaj malowałam je tym tuszem, a szczoteczką z innego tuszu rozczesywałam rzęsy.

Kosmetyczno-denkowe plany na styczeń? Zużywać mniej szamponów do włosów i więcej próbek!

Zobacz post

Ziaja Oczyszczanie, Liście Manuka, Żel myjący, Normalizujący

Próbka żelu oczyszczającego przeznaczonego do skóry zarówno normalnej jak i tłustej oraz mieszanej od Ziaji. Produkt ten zawiera liście manuka. Żel jest myjący, normalizujący na dzień i na noc. Ma śliczne, zielone opakowanie z wygodną pompką. Ma przyjemny delikatny zapach, jak cała seria, przypada mi on do gustu. Jest średniogęsty, taka próbka wystarczyła mi na 2 użycia. Pełnowymiarowy produkt to 200 ml/9 zł. Zastosowałam go na buzię po demakijażu. Przyjemnie mi się go używało. Pozostawia uczucie świeżości, oczyszczenia, jednak cera po nim zaczyna mi się trochę świecić, bronić się przesuszeniem w postaci zwiększenia wydzielenia sebum jeśli użyłam go na noc to rano obudziłam się z lekko tłustawą cerą, dlatego nastpnym razem po jego użyciu powinnam zastosować tonik i krem, inaczej makijaż na drugi dzień po jakimś czasie nie wyglądał dobrze, zbierał się i ciasteczkował i podejrzewam o to właśnie użycie wcześniejsze tego żelu. Mimo wszystko produkt mi się spodobał i być może go kupię w dużej wersji.

Zobacz post
1 2 3