L'biotica

nexttime

L'Biotica Biovax Botanic, peeling trychologiczny do skóry głowy. Peeling poprawia mikrokrążenie skóry głowy, odblokowuje ujścia mieszków włosowych, przygotowując na dalsze etapy pielęgnacji. Kosmetyk należy nałożyć na mokrą skórę głowy, a następnie wykonać 2-minutowy, delikatny masaż kolistymi ruchami. Następnie spłukać i umyć włosy. Sam produkt w stosowaniu jest bardzo przyjemny, ale moje dość cieniutkie włosy łatwo jest obciążyć, więc używam tego kosmetyku bardzo rzadko, zwłaszcza wtedy kiedy mam wolne od pracy, ponieważ po zastosowaniu produktu moje włosy są dość przylizane. Zdecydowanie polecam go osobą, których włosy nie jest łatwo obciążyć.

izvsza

☆ Denko kwiecień '23.

Dawno nie wrzucałam tutaj swojego denka, a w tym miesiącu jestem dumna ze swojego zużycia, w sumie jest tutaj 25 sztuk pełnowymiarowych kosmetyków (w tym 12 maseczek), 1 miniaturka oraz 4 probki. Znalazła się tutaj też kolorówka. Szczegóły ponizej:
✨️ Żel pod prysznic Sunset Beach, Isana - o pięknym, egzotycznym zapachu, dobrze sie pienił, świetnie oczyszczal skórę.
✨️ Szampon do włosów przetłuszczających się Isana - mój hit jeśli chodzi o mocne szampony do włosów, to już chyba trzecie zużyte opakowanie. Porządnie oczyszcza skórę głowy, nie wysusza jej, ładnie pachnie, tak świeżo i orzeźwiający.
✨️ Żel pod prysznic Maslo Kakaowe, Ziaja - uwielbiam kosmetyki z tej serii od Ziaji, ma cudny, czekoladowy zapach, jest mega wydajny, bo wystarczył na dobrych kilka miesięcy prawie codziennego stosowania. Dobrze oczyszczał skórę i dobrze się też pienił. Chętnie bym do niego wróciła.
✨️ Żel pod prysznic Pomarańcza i Jablko, Yope - przeznaczony dla dzieci, ale ja również z niego z przyjemnością korzystałam w sezonie zimowym. Ladnie pachnie, zapach kojarzył mi się że świętami. Był również bardzo wydajny, dobrze sie pienił i oczyszczał skórę.
✨️ Spray do włosów Termoochrona i Objetosc, Marion - ogólnie mam co do niego mieszane uczucia. Dobrze chronił włosy przed suszeniem i prostowaniem jednak włosy po nim były takie matowe i suche. Chyba bym do niego ponownie ponownie nie wróciła...
✨️ Plyn do demakijażu oczu, De-makijaz, Ziaja - to mój kolejny hit, właśnie rozpoczęłam trzecie opakowanie. Plyn jest dwufazowy i świetnie radzi sobie z każdym makijazem, nie podraznia ani nie uczula.
✨️ Tonik do twarzy, Hibiskus, Sylveco - świetny produkt, bardzo wydajny, dobrze tonizował skórę i przygotowywał ja do przyjęcia serum. Chętnie do niego powrócę w przyszłości.
✨️ Peeling trychologiczny do skóry głowy Biovax - niestety nie wrócę już do niego. Miałam duże problemy ze zmyciem go ze skóry głowy, drobinki plątały się we włosach. Niestety jestem na nie pomimo pierwszych zachwytów.
✨️ Krem do rąk, Malina, Fluff - uwielbiam ten produkt! Nawilzal dłonie i pozostawiał po sobie śliczny, malinowy zapach.
✨️ Pasta do zębów Colgate - lubię i wracam do nich bezustannie.
✨️ Śmietanka do ciała, Śliwki w czekoladzie, Fluff - mój kolejny hit tej marki. Zużyłam już dwa opakowania i chętnie sięgnę po kolejne. Lubię jego konsystencję i zapach a także to jak nawilza skórę.
✨️ Podkład do twarzy, Teint Idole Ultra Wear, Lancome nr.25 - bardzo się polubiłam z tym produktem, to już moje drugie zużyte opakowanie. Krycie ma średnie ale bardzo trwałe. Brak efektu maski.
✨️ Tusz do rzęs Le 8 Hypnose, Lancome - jak za taką cenę to według mnie totalny bubel, nie wrócę do niego nigdy.
✨️ Maska kojąca, Ziaja - super produk do skóry wrażliwej, fajna konsystencja, wystarczył na dwa razy. Skóra była lo nim "uspokojona" i ukojona.
✨️ Maska do twarzy na tkaninie, #Luckyseal, Selfie Project - ten produkt niestety mnie rozczarował, cera mnie szczypala, najbardziej w okolicy oczu. Po kilku minutach musiałam ja ściągnąć. Jedynie nadruk był świetny.
✨️ Maska do twarzy, Sweet Vanilla, Balea - kosmetyczny hit cudna kosnsyetcnja i zapach, cera mega gładka i nawilżona przez długi czas.
✨️ Odżywka proteinowa do włosów suchych i zniszczonych, Tołpa - miniaturka. Świetnie mi się sprawdziła, odżywiała włosy, które po jego uzyciu były gładkie i lsniace. Chętnie sięgnę po pełnowymiarowy produkt.
✨️ Maska do twarzy na tkaninie z mlekiem migdalowym I kwasem hialuronowym, Nutri-Bimb, Garnier - o jak ta maseczka zrobiła dobrze mojej cerze. Naprawdę super produkt. Cera była mega odżywiona i nawilżona. Pozostało mi po niej sporo esencji która wklepalam kilka razy w twarz zamiast serum. No cudo!
✨️ Peeling do twarzy, Papaja i żeń-szeń Orientana - próbka. Spodobał mi się ten produkt, zarówno kosnstencja jak i działanie. Chętnie sięgnę po więcej.
✨️ Maska do twarzy na tkaninie Fresh Start, Be Beauty - ten produkt niestety mnie rozczarował. Podrażnił skórę szczypal. Nie wytrzymałam ani 10 minut z nim. : (
✨️ Maska na tkaninie, Syn-ake, Baroness- fajna maska z zestawu 7 masek na każdy dzień tygodnia.
✨️ Maska na tkaninie, Collagen Baroness - co do tej maski miałam duże oczekiwania, które niestety nie miały pokrycia w rzeczywistości za dużo esencji spływającej po szyi, źle się dopasowywała do twarzy i odklejała w wielu miejscach...
✨️ Maska do twarzy, Red Ginseng Baroness - ta maska akurat mi się fajnie sprawdziła. Cera była nawilżona i świeża. Zapach trochę dziwny.
✨️ Krem do twarzy, Nudmusses - próbka. Ten kremik bardzo mi się spodobał, cera była nawilżona, nadawał się również pod makijaz, nie ciasteczkowal.
✨️ Mus do ciała, antycellulitowy Ananasowy trening skory, Ziaja - fajny lekki napinający i ujedrniajacy skórę. Ładny, ananasowy zapach, troszkę sztuczny ale mi się podobał.

Pozostałe produkty również na duży plus, ale brakuje mi już znaków do szczegółowych opisów Resztę znajdziecie w chmurkach

izvsza

Z uwagi na to że w ostatnim czasie wzmozylo się u mnie przetłuszczanie się skóry głowy postanowiłam poszukać gdzieś ratunku. Mój wybór padł na peeling trychologiczny do skóry głowy czystek i czarnuszka od Biovax. Peeling umieszczony jest w tubce, której duzym minusem jest brak dozownika, dlatego wystepuje tutaj ryzyko nieporęcznego dozowania produktu. Ja otwieram sobie tubkę do góry nogami i wyciskam po trochę peelingu i po kolei, partiami, nakładam go na skórę głowy. Konsystencja peelingu jest w kolorze różowym, lekko żelowa, drobinki gruboziarniste, dobrze wyczuwalne podczas wykonywania zabiegu. Szkoda ze nie ma tego dozownika ponieważ drobinki peelingu wkręcają się we włosy i ciężko je później zmyć. Zapach produktu jest bardzo przyjemny, umilający przeprowadzenie zabiegu. Co do efektów, jak dla mnie sa one zadowalające jak na sam początek. Skóra jest wyraźnie oczyszczona i odswiezona, włosy sypkie, lekkie, wyraźnie świeże i odbite od nasady. Mogę polecić ten produkt jeśli któraś z Was zdecyduje się na mechaniczny peeling. Ja na chwilę obecną jestem w trakcie poszukiwania produktu idealnego i następnym razem pewnie spróbuję czegoś innego lub peelingu enzymatycznego.

engineergirl

DENKO! Kolejne denko za mną. Ostatnio ukończyłam peeling trychologiczny do skóry głowy. Dostałam go w prezencie od mojej siostry, nigdy wcześniej nie stosowałam peelingu do skóry głowy. Cóż to był za błąd i nieświadomość! Od tamtego czasu peeling wykonuję około raz w miesiącu. Peeling ten oczyszcza skórę głowy i pozostawia ją świeżą. To jest jak demakijaż tylko skóry głowy i włosów. Coś wspaniałego. Już się rozglądam za kolejnym peelingiem do kupienia, macie coś do polecenia?

nana37

Peeling kupiłam w celu uzupełnieniu pielęgnacji, oraz z nadzieją, że przyspieszy on wzrost włosów. Opakowanie to wygodna plastikowa tubka bez aplikatora ( o wiele wygodniejsze rozwiązanie , bo łatwiej aplikować peeling prosto z dłoni ). Peeling ma żelową konsystencję, jest przeźroczysty , a drobinki peelingujące nie są zbyt duże. Dobrze się go rozprowadza,( do masażu używam specjalnej szczotki do masażu głowy)nie ma problemów ze spłukaniem pozostałości produktu. Zapach jest delikatny , odrobinę ziołowy. Po użyciu peelingu włosy nie są przesuszone , łatwo się układają , są delikatnie odbite od nasady.

sztuczneIQ

Dziś o peelingu trychologicznym z Biovax.
Peeling aż w 96 % posiada w składzie składniki pochodzenia naturalnego, do stosowania raz w tygodniu. Peeling nakładam na wilgotną skórę głowy, masuje około 2 minut, spłukuje. Po wyschnięciu włosów zauważyłam, że są bardziej uniesione u nasady, objętość jest zwiekszona, a włosy przetłuszczają się mniej.
Peeling zawiera w składzie ekstrakt z czystka, nasion czarnuszki oraz mięty.
W konsystencji bardzo przyjemny, drobnoziarnistym, bardzo dobrze się zmywa, opakowanie eko na plus. 😊

gosiulek91

Denko 2/2020.

Lutowe denko, z którego jestem całkiem zadowolona. W tym miesiącu udało mi sie zużyć:

❤️ Pomarańczowy żel pod prysznic Shokubutsu. Bardzo go lubię i to juz jakieś trzecie opakowanie tego żelu, chociaż wcześniej kupowałam je w mniejszych pojemnościach.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/755700-shokubutsu-clean-fresh-shower-foam-orange-zest/

👎 Szampon do włosów Sunsilk, który niestety nie do końca mi sie sprawdził. Miał ładny zapach, ale bardzo obciążał mi włosy.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/762965-szampon-do-wlosow-sunsilk/

❤️ Balsam do ciała Aloe Vera o ślicznym, delikatnym zapachu. Bardzo dobrze nawilżał i był bardzo wydajny.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/balsamy/659269-balsam-do-ciala-aloes-aloe-vera/

👍 Peeling trychologiczny Biovax, do którego mam bardzo mieszane uczucia. Niby ok, ale raczej do niego nie wrócę.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peeling-do-skory-glowy/748944-peeling-trychologiczny-czystek-czarnuszka-biovax/

👍 Płatki pod oczy Happy Mask. Według mnie każda wersja jest bardzo podobna.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/757626-happy-mask-bye-bye-panda-eyes-brightening-eye-mask/

👎 Jagodowa maseczka do twarzy Waffle Mask. Miałam do niej całkiem duże oczekiwania, niestety nie sprawdziła sie u mnie tak dobrze.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/761229-maseczka-do-twarzy-jagodowa-kocostar/

❤️ Perfumetka Crystal. To juz moja druga buteleczka. Ten zapach bardzo trafił w mój gust i z chęcią zakupilabym pełnowymiarowe perfumy.

👍 Plasterki na nos Biore. Są to jedyne plastry, które u mnie działają wiec na pewno zakupie kolejne opakowanie.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/plasterki-na-nos/747129-biore-oczyszczajace-plasterki-na-nos-pore-pack/

❤️ Peeling do ust Evree. Był to mój pierwszy taki produkt do ust, ale z pewnością nie ostatni.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peeling-do-ust/758010-evree-sugar-lips-cukrowy-peeling-do-ust-poziomka/

👍 Krem pod oczy Vianek. Zawsze wracam do produktów Vianka, ponieważ swietnie sie u mnie sprawdzają. Jednak na ta chwile potrzebuje jakiejś zmiany.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-pod-oczy/625631-kosmetyki-kremy-pod-oczy-vianek/

❤️ Tusz do rzęs Lovely Pump up. Uwielbiam go, zawsze mam jakiś w zapasie i jak tylko jestem w Polsce to kupuje 2 - 3 opakowania.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/tusze-do-rzes/217961-kosmetyki-tusze-do-rzes-lovely/

eveliina96

L'biotica, Biovax, Botanic, Trychologiczny peeling 'Czystek i czarnuszka'.

Jest to mój pierwszy peeling do skóry głowy.
Konsystencja jest dosyć rzadka i posiada niewiele drobinek peelingujących. Trzeba użyć sporo produktu aby cokolwiek zdziałał. Bardzo plącze włosy, ale nie ma problemu z wypłukaniem produktu z włosów. Nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów, ale na pewno podnosi włosy u nasady, za co ogromny plus. Peeling jest mało wydajny oraz dosyć drogi. Zdecydowanie wolę produkty DIY i ponownie raczej go nie kupię.

gosiulek91

Trychologiczny peeling do włosów, czystek i czarnuszka firmy L’biotica. Po zapoznaniu sie z opiniami sama postanowiłam wypróbować. Całkiem przyjemny produkt, ale nie zrobił na mnie większego szału. Peeling ma żelowa konsystencje z mnóstwem dobrze wyczuwalnych drobinek. Na początku w ogóle nie umiałam go nakładać przez co marnowałam wiele produktu, ale myśle, ze teraz juz doszłam do wprawy. Nie ma problemu ze zmyciem peelingu, szybko można sie go pozbyć zwykłym szamponem. Najbardziej zależało mi na podniesieniu włosów u nasady, czego niestety nie zauważyłam. Jedynym plusem jak dla mnie był masaż skory głowy. Myśle, ze albo produkt nie dla mnie, albo nie stosowałam go regularnie. Mimo wszystko myśle, ze jest warty wypróbowania, ponieważ słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii.

aporanek

@ksanaru odznaczyła mnie do pokazania mojej pielęgnacji włosów, całość postanowiłam podzielić znów na dwie części. Ten zestaw ze zdjęcia trzymam w domu. Z wszystkich tych produktów jestem w mniejszym lub większym stopniu zadowolona. W domu używam tylko jednego szamponu z Love Beauty and Planet, do niego mam również odżywkę i staram się stosować zawsze te produkty razem. W każdą sobotę robię dodatkowo peeling skóry głowy, bardzo fajnie się to u mnie sprawdza, póki co używałam tylko peelingów Biovax i wypadały u mnie super. Po każdym umyciu psikam włosy odżywką Gliss Kur, tutaj akurat wersja w niebieskim opakowaniu oraz nakładam gdzieś od końcówek po połowę włosów olejek z Bioelixire, akurat używam ojejku jojoba. Posiadam również dwa suche szampony, jeden jest w piance a drugi jest przeznaczony do brązowych włosów.
Do pokazania swojej pielęgnacji włosów zapraszam @alex oraz @sufcia72.

aporanek

Peeling trychologiczny do głowy głowy Botanic Biovax L'biotica.
Tym razem zdecydowałam się na wersję z czystkiem i czarnuszką. Brakowało mi tego produktu w mojej pielęgnacji włosów i postanowiłam go znów kupić. Ten peeling kupiłam w Hebe za jakieś 15 złotych. Działa on podobnie jak mój poprzedni (z aktywnym węglem i acai amazońskie). Peeling świetnie oczyszcza skórę głowy, stosuję go raz w tygodniu na skórę głowy, nie zauważyłam, aby podrażnił skórę czy uczulił. Włosy po użyciu przez pierwszy dzień mogą wydawać się ciut tłustsze, jednak przez następne dni wyglądają super. Peeling ma ładny zapach, dość taki naturalny i gęstą konsystencję z drobinkami. Jest to bardzo fajny produkt, do którego na pewno jeszcze wrócę.

Brill

09.2019 r.
Moje pierwsze wrześniowe denko. Widząc denka dziewczyn w końcu udało mi się zużyć kilka maseczek i innych kosmetyków i nie wyrzucić opakowań.

Udało mi się zużyć:

Żel pod prysznic Isana. Żel ten dostałam od @dastiina. Sprawdził się u mnie świetnie i ten piękny zapach.

Trychologiczny peeling do skóry głowy czystek i czarnuszka marki L'biotica, który otrzymałam w ramach akcji #czekamnabiovax na instagramie. Sprawdził się bardzo dobrze, jest delikatny dla skóry głowy i jeszcze do niego wrócę.

Pomadka ochronna o zapachu truskawki. Uwielbiam balsamy ochronne do ust a ten sprawdza się super.

Maseczka w płacie marki W7 Coconut 3D Sheet Mask, którą dostałam od @mysia302. Maseczka bardzo fajna oprócz tego przeszycia na środku.

NIUQI Maska do twarzy w płacie, Flowery Care, Odmładzająca, Woda różana i nektar z agawy. Kupiłam ją w biedronce i byłam zadowolona.

Maseczka w płachcie lisek chytrusek marki be beauty care fantasy Mask. Maseczka również kupiona w biedronce i nie żałuję tego zakupu.

Maseczka na usta, Bio-Celulozowa, Teint Perfektion od Balea. Maseczkę dostałam od siostry. Była miłym zaskoczeniem po hydrożelowych maseczkach na usta.

Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Rebuilds. Tą maseczkę na włosy również dostałam od @mysia302 i byłam pozytywnie zaskoczona jej działaniem. Szkoda, że nie ma jej w formie pełnowymiarowej a nie tylko w saszetce.

Maska bąbelkowa do twarzy, nawilżenie i świeżość Aloes i zielona herbata od AA. Uwielbiam maseczki bąbelkujące a te od AA świetnie wpływają na moją skórę.

Plasterek na nos z Actiona marki Alvira kupiony jeszcze w Holandii. Ten plasterek to malutki bubelek, który tylko wygładził skórę i więcej nic.

Od dzisiaj będę się starała zbierać opakowania do denka bo to fajna sprawa.

ruduu

Trychologiczny peeling do skóry głowy z czystkiem i czarnuszką od firmy Biovax to dla mnie nowość, którą mam okazję testować dzięki mojej @Vivix, ponieważ od niej go dostałam. Do tej pory używałam tylko tej szarej wersji. Po dwóch użyciach stwierdzam że jest równie fajny jak poprzedni. Ma inną konsystencję, ponieważ nie jest taki gęsty tylko bardziej żelowy. Drobinki są dużo delikatniejsze, ale dobrze oczyszczają skórę głowy. Poza tym peeling powinien zmniejszyć przetłuszczanie włosów, tego jeszcze u siebie nie zauważyłam ale szczerze na to liczę. Ogólnie produkt warty uwagi i myślę że będę teraz używać ich na zmianę.

dastiina

L'Biotica - Biovax - Botanic, Trychologiczny peeling do skóry głowy
Peeling, który wygrałam w jednym z moich ostatnich sopów.
Markę Biovax znam- lubię, cenię wręcz za kosmetyki, które według mnie są naprawdę fantastyczne.
To nie mój pierwszy produkt marki L'Biotica do włosów, ale za to pierwszy peeling do skóry głowy.
Moje włosy,a dokładniej skóra głowy dość mocno się przetłuszcza - przez to częściej muszę myć włosy.
Ten peeling sprawia, że skóra mniej się przetłuszcza, jednak pozwólcie, że zacznę od początku.
Peeling mieści się w kartonowym opakowaniu, a w środku niego - tubka, o pojemności 125ml.
Jeśli chodzi o szatę graficzną to bardzo kojarzy mi się z naturą, ale też zarazem z sztuką.
Kolorowe, ale z dodatkami takich "naturalnych" kolorów.
Tubka jest na tyle miękka, że dobrze wydobywa się kosmetyk z opakowania.
Jeśli chodzi o sam peeling jets on praktycznie transparentny, żelowy, ale wyczuwalne są w nim drobne, złuszczające drobinki.
Zapach- niesamowity, słodki, zarazem taki naturalny i orzeźwiający.
Dobrze rozprowadza się go na skórze głowy- lekko się pieni i czuć te delikatne drobinki.
Od razu poczułam przemiłe chłodzenie głowy- orzeźwienie.
Łatwo spłukiwało się ten peeling z włosów.
Co mogę zauważyć?
Po kilku myciach zdecydowanie widzę, ze włosy bardziej unoszą się u nasady- nie przetłuszczają się tak jak wcześniej.
Włosy także wydaja się być bardziej miękkie, lśniące i lepiej mi się je układa.
Ogólnie widzę a raczej odczuwam efekty i myślę, że przy częstym stosowaniu - sprawi, że będę myła włosy jedynie 2x na tydzień, a nie więcej.
Podoba mi się jeszcze to, ze ten przyjemny zapach zostaje ze mną na dłużej.

emiEmily

L'Biotica Biovax Botanic Trychologiczny Peeling skóry głowy.
Do niedawna nie miałam zielonego pojęcia, że istnieje coś takiego jak peeling do skóry głowy. Nawet kiedy przeczytałam o nim tutaj na DressCloud, podeszłam do tego kosmetyku sceptycznie i z pewną niepewnością. Do wypróbowania skusiła mnie chmurka @Brill. Peeling zawiera organiczny ekstrakt z czystka i nasion czarnuszki oraz ekstrakt z mięty. Podczas pierwszego użycia wydaje mi się, że za mało zmoczyłam włosy i skórę głowy, przez co zużyłam bardzo dużo peelingu i raczej nie byłam zadowolona z samego jego używania, ani z efektu. Kolejny raz postanowiłam podejść do tematu inaczej. Najpierw wykonałam pierwsze mycie głowy, następnie nałożyłam i wmasowałam peeling (zużyłam go dużo mniej), po czym kolejny raz umyłam włosy i dalszą pielęgnację wykonałam jak zwykle. Po takim użyciu kosmetyku, moja opinia co do produktu zmieniła się diametralnie. Odczułam pozytywne efekty zastosowania peelingu. Skóra głowy jest wyraźnie lepiej oczyszczona. Po wyschnięciu włosy są pięknie uniesione u nasady i zwiększyła się ich objętość. Włosy myję obecnie o 1 dzień później, czyli nie co drugi, a co trzeci dzień, a jest to dopiero trzecie użycie kosmetyku. Ciekawa jestem czy wydłuży się jescze bardziej odstęp pomiędzy kolejnymi myciami głowy.

ruda2121

Projekt denko part.1

1. Szampon Joanna Naturia wersja pokrzywa/zielona herbata - tani (ok 3,50 za 200ml), dobrze oczyszczający włosy szampon. Używam, żeby zmyć z włosów wszystkie silikony etc. Pięknie pachnie co umila użytkowanie. Włosy po użyciu splątane i nieco szorstkie, warto zastosować odżywkę. Mam już na półce kolejną wersję oliwa z oliwek/awokado.
2. Biovax Botanic Trychologiczny peeling do skóry głowy - kupiony za ok 15zł/125ml. Bardzo słaba wydajność - starczył mi na jakieś 5 użyć. Producent zaleca 2 minutowy masaż skóry głowy tym produktem - wolę takie, które po prostu zostawiamy na skórze, krótko masujemy i spłukujemy. Zapach - ani na plus, ani na minus. Mam już dwa kolejne peelingi do skóry głowy z Organic Garden, a do tego na pewno nie wrócę.
3. Maska wzmacniająca Be beauty Care do włosów (z Biedronki) - cena to chyba ok 2zł/szt. Kupiona przez pomyłkę, przez moją mamę wysłaną po maseczki do twarzy - ale twarz - włosy, kto by tam rozróżniał ;P Zapach ok, spokojnie starczyła mi na dokładne pokrycie moich dość krótkich włosów. Użyta po szamponie z punku nr 1 ładnie dociążyła włosy, pozwoliła spokojnie je rozczesać. Raczej nie będę powtarzać zakupu, wolę jednak większe opakowania, na wyjazd może się skuszę.

Alicja98

Staram się regularnie dbać o włosy, dlatego też nie mogę zapominać o złuszczanie martwego naskórka ze skóry głowy. Właśnie dna dobija produkt do tego celu z Biovax, czyli Trychologiczny peeling do skóry głowy Czystek i Czarnuszka. Umieszczony jest on w tubce o pojemności 125 ml. Ma postać gęstego żelu w którym zanurzone są drobinki. Peeling nie jest ostry, a jednak bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy. Włosy są odbite od nasady, jest zwiększona ich objętość. Produkt pomaga w walce z łupieżem. Stosuje go na skórę głowy która najpierw wstępnie oczyszczam szamponem, później masaż peelingiem i znowu szampon. Być może kiedyś do niego wrócę.

majalis

Peeling trychologiczny do skóry głowy od L'Biotica, Biovax z czystkiem i czarnuszką to pierwszy dedykowany peeling do głowy, jaki używałam. Szczerze, spodziewałam się większej ziarnistości, może dlatego, że jestem ogromną fanką gruboziarnistych, wręcz trących peelingów. Ten ma konsystencję odżywki z lekko peelingującymi drobinkami, jest całkiem delikatny i łatwo zmywa się po aplikacji. Jego zapach jest neutralny, nie przeszkadzający. Jeżeli chodzi o działanie, niestety nie zauważyłam żadnych efektów. Włosy myje codziennie, dość szybko mi się przetłuszczają. Z pewnością nie kupię kolejnego opakowania.

Alicja98

Za nami już dziewięć dni marca, a ja dopiero dzisiaj przychodzę z ulubieńcami lutego. 😉 Znalazło się wśród nich pięć produktów i jak to zwykle u mnie bywa przeważa pielęgnacja.
Maska do włosów Papaya Hair Food, Garnier Fructis - pierwsza moja maska z tej serii, ale na na pewno nie ostatnia. Maska ma przyjemny, owocowy zapach, aż chciałoby się ją zjeść. Włosy są po niej nawilżone, miękkie i wygładzone. Nie obciąża, pasma nie przetłuszczają się szybciej przy jej stosowaniu.
Trychologiczny peeling do skóry głowy, Czystek i Czarnuszka, Biovax - peeling dobrze oczyszcza skórę głowy i usuwa martwy naskórek. Włosy są odbite od nasady, przy regularnym stosowaniu można zauważyć, że zachowują dłużej świeżość.
Hydrolat z róży stulistnej, Bioleev - przyjemny produkt, dobrze odświeża cerę, tonizuje ją i koi. Idealnie sprawdza się do stosowania rano i wieczorem zamiast toniku, ale również w ciągu dnia dla orzeźwienia. Mgiełka delikatnie nawilża cerę.
Żel pod prysznic Festival Love, Isana - ten zapach, jest cudowny, aż ciężko go opisać! Pod prysznicem mam wrażenie, jakbym przenosiła się na letnią imprezę na plaży. Przeważają nuty kwiatowe, ale w tle jakby pojawiały się słodkie owoce. Żel dobrze oczyszcza skórę, ale nie wysusza jej przy tym.
Tusz do rzęs Lash Extension, Lovely - mój ulubiony tusz w ostatnim czasie. Ma lekko wygiętą, niewielką szczoteczkę. Dobrze wydłuża i pogrubia rzęsy. Tusz jest czarny, czyli taki jaki lubię najbardziej. Na rzęsach utrzymuje się cały dzień bez zarzutu.

claoos

L`biotica, Biovax, Botanic, trychnologiczny peeling do skóry głowy. Peeling jest z czystkiem i czarnuszką. Peeling ma fajną gęsta konsystencję, jedyne co opakownie jest beznadziejne. Peeling nakładam na mokrą skórę głowy, wmasowuje, spłukuje a następnie myje włosy. Kupiłam go z waszego polecenia. Peeling dobrze oczysza skórę, jest dobrze oczyszczona choć nie radzi sobie z łupieżem. Włosy po tym peelingu są gładkie, nie przetłuszczają się, są uniesione u nasady. Bardzo polubiłam peelingi do skóry głowy.

lubietox3

Trychologiczny peeling do włosów od Biowax. Zapach czystka, trochę się obawiałam, ale okazał się dosyć przyjemny ziołowy. Niestety ten produkt kompletnie się u mnie nie sprawdził. Mam cienkie, długie włosy. Po nałożeniu go i bardzo ostrożnym, delikatnym masażu skóry głowy za każdym razem bardzo platal mi włosy i miałam okropny problem z rozczesaniem. Na plus to, że oczyszcza i lekko unosi włosy oraz przedłuża świeżość, ale mimo wszystko jeśli mam tracić za każdym razem nerwy na rozczesanie to dziękuję. Na minus bardzo słaba wydajność, ja go użyłam kilka razy max 5 i połowy już na pewno nie ma. Ja się osobiście z nim nie polubiłam niestety. Dalej szukam idealnego peelingu, miałam Pharmaceris próbkę, która była milion razy wydajniejsza niż Biowax także no nie wiem...

vivix

Kilka miesięcy temu L'biotica na swoim insta gramie ogłosiła akcje, w której można było zgarnąć maskę do włosów lub peeling tej marki. Ja byłam bardzo ciekawa peelingu, dlatego też właśnie jego wybrałam - Peeling trychologiczny do skóry głowy, Biovax, czstek i czarnuszka.
Jego zapach jest bardzo przyjemny, specyficzny, pewnie nie każdemu się spodoba, ale jak dla mnie jest fajny. Peeling ma postać przezroczystego żelu z małymi brązowymi drobinkami peelingującymi, przez co trochę ciężko się go nakłada. Gubi się we włosach i ciężko go rozprowadzić, bałam się że też ciężko będzie się wypłukiwał, z tym jednak jet lepiej. Niestety peeling ma znikome działanie, nie widzę po nim żadnej różnicy w odświeżeniu włosów, wypadają po nim tak samo jak przed. Przetłuszczają się tak samo szybko, więc przetłuszczenia też nie niweluje, na co najbardziej liczyłam. Ogólnie fajnie że mogłam go przetestować, ale wiem że już do niego nie wrócę, gdyż wgl się u mnie nie sprawdził.

beataa1995

L`biotica, Biovax, Botanic, Trychologiczny peeling `Czystek i czarnuszka`, który otrzymałam w rozdaniu na instagramie. Peeling ma przyjemny zapach, który wyczuwalny jest podczas jego używania. Peeling ma żelową konsystencję, w której znajdują się drobinki peelingujące. Peeling łatwo rozprowadza się na skórze głowy oraz bez problemu spłukuje się go z niej. Peeling należy stosować na zmoczone wodą włosy, a następnie masować przez 2 minuty. Peeling należy stosować regularnie raz w tygodniu. Włosy oraz skóra głowy są bardzo dobrze oczyszczone, a włosy są lekkie, wolniej się przetłuszczają oraz są uniesione u nasady. Dzięki peelingowi znikają także problemy z łupieżem oraz swędzeniem i pieczeniem skóry głowy. Ma on pojemność 125 ml.

anja1207

L`biotica, Biovax, Botanic, Trychologiczny peeling `Czystek i czarnuszka. Peeling ma tak intensywny zapach, że czuć go aż przez zamkniętą tubkę. Jest on całkiem przyjemny. Drobinki ścierające nie są duże, porównałabym je raczej do peelingów do twarzy. Pomimo tego bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy u nasady, aż "skrzypią". Niestety po jego użyciu skóra głowy zdecydowanie szybciej się przetłuszcza i spowodował u mnie łupież...