raisinmary
raisinmary
4406 lat temu

Pierwszy raz samolotem - jakieś rady?

Witajcie, w tym roku pierwszy raz wybieramy się na wakacje za granicę. Padło na Kretę stad gdzie lecimy samolotem więc mam kilka pytań .
Mimo że można podróżować na dowód, czy lepiej mimo wszystko wyrobić sobie paszport?
W jaką najlepiej zaopatrzyć się walizkę? Czy rozmiar ma znaczenie czy tylko waga bagażu?
No i ostatnia sprawa, ile godzin wcześniej powinniśmy być na lotnisku tak żeby się ze wszystkim odnaleźć?

wenkka
wenkka
8.37k6 lat temu

Ja zawsze czuję się bezpieczniej mając jednak dwa dokumenty - gdybym jeden zgubiła albo gdyby mnie okradli, to zawsze zostaje drugi, dzięki czemu nasza sytuacja nie jest aż tak tragiczna.

Znaczenie ma przede wszystkim waga. Rozmiar też jest ograniczony przez linie lotnicze, ale on jest on jakiś przeogromny i na pewno go nie przkeroczysz normalną walizką (zobacz sobie na stronie swojej linii lotniczej, oni podają na pewno wszystkie wymogi). Opinie co do rodzaju walizek są różne - niektórzy bardzo sobie chwalą te z twardszego tworzywa(takie skorupy), ale wg mnie są one cięższe niż te, które są bardziej miękkie i szkoda tracić wagi bagażu na samą jego kontrukcję. W zeszłym roku byłam na wakacjach ze znajomymi, którzy własnie mieli taką twardą walizkę, ja z chłopakiem mieliśmy miekką o porównywalnej wielkości i mimo że mieliśmy więcej rzeczy i walizka ledwo się dopięła, to ważyła jakieś 2kg mniej niż torba znajomych, choć mieli w neij mega dużo luzu.

Zazwyczaj bramki, w których nadaje się bagaż zamykają ok. godziny przed wylotem. Potem jeszcze kontrola osobista i wejście do samolotu. Ja staram się być na lotnisku najpóźniej 2 godziny przed wylotem samolotu, jeśli muszę jeszcze nadać bagaż - wiadomo, mogą być kolejki czy inna niespodziewana okoliczność. Lepiej być wcześniej niż się stresować, bo po co wakacje zaczynać stresem? (choć ja tak zaczęłam swoje zeszłoroczne )

TheDream
Nieznany profil
3.7k6 lat temu

Ja mam przy sobie zawsze paszport. Skoro już wyrobiłam, to go zabieram, poza tym zawsze lepiej go mieć.

Rozmiar nie ma znaczenia, tylko waga. Przynajmniej tak jest w Ryanair i Wizzar, walizka może być jakakolwiek, byle waga zgadzała się z tą, którą wykupiłaś. Natomiast do podręcznego możesz napakować co chcesz nawet na 100 kilo z tym, że on ma określone wymiary, najczęściej dopuszczalny jest plecak lub mała torba podróżna, te wymiary też powinnaś mieć opisane na bilecie.

Jeśli lecisz pierwszy raz to przyjedź sobie dużo wcześniej, ja za pierwszym razem byłam dwie godziny przez zamknięciem bramek i uważam, że było to sporo za dużo czasu, ale lepiej mieć ten zapas i być spokojnym

TheDream
Nieznany profil
3.7k6 lat temu
wenkka • 6 lat temu
Ja zawsze czuję się bezpieczniej mając jednak dwa dokumenty - gdybym jeden zgubiła albo gdyby mnie okradli, to zawsze zostaje drugi, dzięki czemu nasza sytuacja nie jest aż tak tragiczna. Znaczenie ma przede wszystkim waga. Rozmiar też jest ograniczony przez linie lotnicze, ale on jest on jakiś przeogromny i na pewno go nie przkeroczysz normalną walizką (zobacz sobie na stronie swojej linii lotniczej, oni podają na pewno wszystkie wymogi). Opinie co do rodzaju walizek są różne - niektórzy bardzo sobie chwalą te z twardszego tworzywa(takie skorupy), ale wg mnie są one cięższe niż te, które są bardziej miękkie i szkoda tracić wagi bagażu na samą jego kontrukcję. W zeszłym roku byłam na wakacjach ze znajomymi, którzy własnie mieli taką twardą walizkę, ja z chłopakiem mieliśmy miekką o porównywalnej wielkości i mimo że mieliśmy więcej rzeczy i walizka ledwo się dopięła, to ważyła jakieś 2kg mniej niż torba znajomych, choć mieli w neij mega dużo luzu. Zazwyczaj bramki, w których nadaje się bagaż zamykają ok. godziny przed wylotem. Potem jeszcze kontrola osobista i wejście do samolotu. Ja staram się być na lotnisku najpóźniej 2 godziny przed wylotem samolotu, jeśli muszę jeszcze nadać bagaż - wiadomo, mogą być kolejki czy inna niespodziewana okoliczność. Lepiej być wcześniej niż się stresować, bo po co wakacje zaczynać stresem? :D (choć ja tak zaczęłam swoje zeszłoroczne xD )

Ja mam twardą walizkę przeznaczoną do samolotu i jest bardzo, ale to bardzo lekka. Jednak moim zdaniem pakowniejsze są szmaciaki, tylko wtedy trzeba się liczyć z tym, że wszystko doleci wymiętolone, no ale przynajmniej takiej walizki nie rozwalą na lotnisku jak twardej (zepsuli mi już dwie i myślę teraz nad szmaciakiem)

wenkka
wenkka
8.37k6 lat temu
wenkka • 6 lat temu
Ja zawsze czuję się bezpieczniej mając jednak dwa dokumenty - gdybym jeden zgubiła albo gdyby mnie okradli, to zawsze zostaje drugi, dzięki czemu nasza sytuacja nie jest aż tak tragiczna. Znaczenie ma przede wszystkim waga. Rozmiar też jest ograniczony przez linie lotnicze, ale on jest on jakiś przeogromny i na pewno go nie przkeroczysz normalną walizką (zobacz sobie na stronie swojej linii lotniczej, oni podają na pewno wszystkie wymogi). Opinie co do rodzaju walizek są różne - niektórzy bardzo sobie chwalą te z twardszego tworzywa(takie skorupy), ale wg mnie są one cięższe niż te, które są bardziej miękkie i szkoda tracić wagi bagażu na samą jego kontrukcję. W zeszłym roku byłam na wakacjach ze znajomymi, którzy własnie mieli taką twardą walizkę, ja z chłopakiem mieliśmy miekką o porównywalnej wielkości i mimo że mieliśmy więcej rzeczy i walizka ledwo się dopięła, to ważyła jakieś 2kg mniej niż torba znajomych, choć mieli w neij mega dużo luzu. Zazwyczaj bramki, w których nadaje się bagaż zamykają ok. godziny przed wylotem. Potem jeszcze kontrola osobista i wejście do samolotu. Ja staram się być na lotnisku najpóźniej 2 godziny przed wylotem samolotu, jeśli muszę jeszcze nadać bagaż - wiadomo, mogą być kolejki czy inna niespodziewana okoliczność. Lepiej być wcześniej niż się stresować, bo po co wakacje zaczynać stresem? :D (choć ja tak zaczęłam swoje zeszłoroczne xD )

Nieznany profil • 6 lat temu
Ja mam twardą walizkę przeznaczoną do samolotu i jest bardzo, ale to bardzo lekka. Jednak moim zdaniem pakowniejsze są szmaciaki, tylko wtedy trzeba się liczyć z tym, że wszystko doleci wymiętolone, no ale przynajmniej takiej walizki nie rozwalą na lotnisku jak twardej (zepsuli mi już dwie i myślę teraz nad szmaciakiem) :)

Ja nie mam takiej całkowicie szmaciakowej (^^), jest trochę usztywniana i nigdy nie miałam problemu z pomiętymi rzeczami, a podróżuję z takim bagażem od lat.

Przypomniało mi się jeszcze, że niektórzy owijają swoje walizki folią (taką zwykłą ze sklepu w rolce), dzięki czemu po 1. nikt nic nie wsadzi do walizki (to jeśli wyruszasz w mniej bezpieczne regiony), 2. masz 100% pewności, że w niej nie grzebali bez Twojej wiedzy, 3. jeśli coś będzie przeciekać z innego bagażu jest jakaś szansa, że dzięki folii Twoj bagaż nie przemoknie do cna, 4. jeśli to twarda walizka, to można uniknąć zarysowań. Na lotniskach za taką usługe ofoliowania się płaci, ale spokojnie można sobie przywieźć swoją folię i to zrobić samemu. Wbrew pozorom robi tak dużo osób

A, faktycznie - jesczze podręczne. Tu spoko, można pakować ile się chce, byleby weszlo do schowka. Ale jak się dobrze upcha to wszystko wejdzie

TheDream
Nieznany profil
3.7k6 lat temu
wenkka • 6 lat temu
Ja zawsze czuję się bezpieczniej mając jednak dwa dokumenty - gdybym jeden zgubiła albo gdyby mnie okradli, to zawsze zostaje drugi, dzięki czemu nasza sytuacja nie jest aż tak tragiczna. Znaczenie ma przede wszystkim waga. Rozmiar też jest ograniczony przez linie lotnicze, ale on jest on jakiś przeogromny i na pewno go nie przkeroczysz normalną walizką (zobacz sobie na stronie swojej linii lotniczej, oni podają na pewno wszystkie wymogi). Opinie co do rodzaju walizek są różne - niektórzy bardzo sobie chwalą te z twardszego tworzywa(takie skorupy), ale wg mnie są one cięższe niż te, które są bardziej miękkie i szkoda tracić wagi bagażu na samą jego kontrukcję. W zeszłym roku byłam na wakacjach ze znajomymi, którzy własnie mieli taką twardą walizkę, ja z chłopakiem mieliśmy miekką o porównywalnej wielkości i mimo że mieliśmy więcej rzeczy i walizka ledwo się dopięła, to ważyła jakieś 2kg mniej niż torba znajomych, choć mieli w neij mega dużo luzu. Zazwyczaj bramki, w których nadaje się bagaż zamykają ok. godziny przed wylotem. Potem jeszcze kontrola osobista i wejście do samolotu. Ja staram się być na lotnisku najpóźniej 2 godziny przed wylotem samolotu, jeśli muszę jeszcze nadać bagaż - wiadomo, mogą być kolejki czy inna niespodziewana okoliczność. Lepiej być wcześniej niż się stresować, bo po co wakacje zaczynać stresem? :D (choć ja tak zaczęłam swoje zeszłoroczne xD )

Nieznany profil • 6 lat temu
Ja mam twardą walizkę przeznaczoną do samolotu i jest bardzo, ale to bardzo lekka. Jednak moim zdaniem pakowniejsze są szmaciaki, tylko wtedy trzeba się liczyć z tym, że wszystko doleci wymiętolone, no ale przynajmniej takiej walizki nie rozwalą na lotnisku jak twardej (zepsuli mi już dwie i myślę teraz nad szmaciakiem) :)

wenkka • 6 lat temu
Ja nie mam takiej całkowicie szmaciakowej (^^), jest trochę usztywniana i nigdy nie miałam problemu z pomiętymi rzeczami, a podróżuję z takim bagażem od lat. Przypomniało mi się jeszcze, że niektórzy owijają swoje walizki folią (taką zwykłą ze sklepu w rolce), dzięki czemu po 1. nikt nic nie wsadzi do walizki (to jeśli wyruszasz w mniej bezpieczne regiony), 2. masz 100% pewności, że w niej nie grzebali bez Twojej wiedzy, 3. jeśli coś będzie przeciekać z innego bagażu jest jakaś szansa, że dzięki folii Twoj bagaż nie przemoknie do cna, 4. jeśli to twarda walizka, to można uniknąć zarysowań. Na lotniskach za taką usługe ofoliowania się płaci, ale spokojnie można sobie przywieźć swoją folię i to zrobić samemu. Wbrew pozorom robi tak dużo osób :D A, faktycznie - jesczze podręczne. Tu spoko, można pakować ile się chce, byleby weszlo do schowka. Ale jak się dobrze upcha to wszystko wejdzie :serce:

Ja właśnie tak owijam folią zawsze w domu, ale szkoda, że to nic nie daje na urywanie kółek i pękanie walizki ;/

Z podręcznym jest super, ja zawsze pakuję do niego co wlezie (ciuchy, buty i inne pierdoły) i za to mam masę miejsca na kosmetyki w bagażu głównym

raisinmary
raisinmary
4406 lat temu

Ja właśnie mam taka zwykłą walizkę chyba za 50 zl z Auchan, miękka ale boje się ze jak będą w rzucać te bagaże to nic z niej nie zostanie . Czasem jak jade ta walizka po chodniku to mam wrażenie ze sie rozleci XD

Właśnie wycieczka jest dopiero we wrześniu i w sumie nie pytalam o przewoźnika ale chyba wejde do biura podróży podpytac to sobie wszystko doczytam .

Co do bagażu podrecznego, lepiej brać czy nie? Co najlepiej w niego wpakowac i czy taka mała sportowa torba sie sprawdzi czy lepiej plecak?

wenkka
wenkka
8.37k6 lat temu

Jasne, że brać, skoro jest w cenie! Chyba obojętnie czy torba czy plecak, tylko sprawdź wymiary. Jeśli uznają, ze jestt za duży, będzie trzeba dopłacać, a szkoda kasy. Co wpakować? Wszystko, co się da Tak jak TheDream pisała wyżej, można upchnąć niezłą ilość ciuchów, dzięki czemu jest wiecej miejsca w bagażu nadawanym. Pamiętam tylko o wymogach dt. płynów i ew. ostrych/niebezpiecznych narzędzi.
Ja do plecaka podręcznego spakowałam się na 3 dni do Londynu i jeszcze miałam luz. Polecam jednak plecaki z mniej twardymi plecami, bo ewentualnie można go pozaginać, zeby nie wystawał za schowek. W Wizzarze mają wymogi, że mały podręczny (a więc ten standardowy plecak np) musi się zmieścić POD siedzenie. Do schowka nad siedzeniami można wkładać tylko większy podręczny, za który się oczywiście dopłaca.

Najlepiej dowiedz się, jaki przewoźnik i poczytaj na jego stronce o standardach, wtedy na pewno wszystko bedzie jasne.

Jeśli nie do końca ufasz swojej walizce, to może lepiej kupić nową. Koleżanka kiedyś miała jakąś chyba nie najlepszą, bo podczas naszego tripu na Ukrainie po drodze zgubiła kółka

TheDream
Nieznany profil
3.7k6 lat temu
raisinmary • 6 lat temu
Ja właśnie mam taka zwykłą walizkę chyba za 50 zl z Auchan, miękka ale boje się ze jak będą w rzucać te bagaże to nic z niej nie zostanie :(. Czasem jak jade ta walizka po chodniku to mam wrażenie ze sie rozleci XD Właśnie wycieczka jest dopiero we wrześniu i w sumie nie pytalam o przewoźnika ale chyba wejde do biura podróży podpytac to sobie wszystko doczytam :). Co do bagażu podrecznego, lepiej brać czy nie? Co najlepiej w niego wpakowac i czy taka mała sportowa torba sie sprawdzi czy lepiej plecak? :)

Wypowiem się też ja, jeśli chodzi o pierwszy lot dobrze mieć jest jak najwięcej informacji Do września masz sporo czasu, znajdziesz na pewno przez ten czas tanią, a dobrą walizkę, osobiście polecam popatrzeć na Allegro

Oczywiście, że brać bagaż podręczny! Zawsze można coś więcej upchnąć, a jeśli byś na wyjeździe kupiła sobie jakieś ubrania lub kosmetyki i braknie Ci miejsca w bagażu głównym? Zawsze warto mieć podręczny, nawet jako mały plecak.

Powiem jeszcze, że niektóre linie lotnicze nie zgadzają się, żeby mieć torebkę, gdy ma się już bagaż podręczny. Np. w Ryanair można mieć to i to, ale gdy leciałam Wizzarem to mogłam mieć tylko sam podręczny (oczywiście mała torebeczka była ładnie schowana w plecaku i wyciągnięta w samolocie )

raisinmary
raisinmary
4406 lat temu

No właśnie chyba pójdę zapytaj o przewoźnika .
Lecimy tylko na tydzień wiec mając do dyspozycji 20 kg myślę ze sie pomiescimy i miejsca zostanie a jak nie to facet zawsze mniej rzeczy ma XD.
Właśnie boje sie ze czegoś nie doczytam, cos przeocze. Najbardziej właśnie z tymi kosmetykami, jakie to pojemności w który bagaż i wg, to dla mnie czarna magia

annamecita
annamecita
436 lat temu

Ja miałam olbrzymiego stresa, lecąc pierwszy raz samolotem - po pierwsze bałam się, że nie poradzę sobie z zapakowaniem bagażu podręcznego na górny "bagażnik" w Ryanairze - jestem tak niska, że udźwignięcie i włożenie bagażu to był mój wyczyn nr jeden, ale z pomocą przybyli mi inny pasażerowie . Ja leciałam do Londynu na dowód, jako że paszport miałam nieważny. Dodatkowo - jako bagaż podręczny wzięłam niewielką walizkę - upchałam tam rzeczy co nie miara, ale by też zmieścić się w podanej wadze - no ale nie miałam bagażu dodatkowego - więc było to wygodne. Na dłuższe wyjazdy bądź z dodatkowym bagażem wzięłabym po prostu jakiś niewielki plecaczek, w zależności, co chcę tam wrzucić. No i tak jak pisała wenkka (pozdrawiam!) - przyjrzyj się wymogom, które dotyczą płynów. Londynie zabrali moje kosmetyki do "analizowania", choć i tak mieściły się w podanych pojemnościach Może wyglądałam podejrzanie W Ryanairze moja babcia miała walizkę jako bagaż podręczny i do tego jeszcze dużą torebkę i jakąś reklamówkę. Na to uwagi nie zwrócili, choć jestem zdania, że warto trzymać się wytycznych, abyś czasem nie dopłacała lub nie miała nieprzyjemności. Pozdrawiam

TheDream
Nieznany profil
3.7k6 lat temu
raisinmary • 6 lat temu
No właśnie chyba pójdę zapytaj o przewoźnika :). Lecimy tylko na tydzień wiec mając do dyspozycji 20 kg myślę ze sie pomiescimy i miejsca zostanie :D a jak nie to facet zawsze mniej rzeczy ma XD. Właśnie boje sie ze czegoś nie doczytam, cos przeocze. Najbardziej właśnie z tymi kosmetykami, jakie to pojemności w który bagaż i wg, to dla mnie czarna magia :(

Ja też przeważnie latam na tydzień i też z chłopakiem, akurat lecimy za 2 tygodnie i też mamy 20 kg Pomieścicie się spokojnie, a jakby było ciężko to tak jak pisałam wcześniej, ciuchy i buty do podręcznego i bez stresu sobie lecicie Kosmetyki biorę normalnie takie jak kupuję w sklepach, jedynie jak jest coś ciężkiego np. szampon czy odżywka to odlewam i zostawiam sobie tylko pół buteleczki, tak żeby starczyło na ten tydzień. I oczywiście kosmetyki idą do bagażu głównego, bo jeśli byś chciała do podręcznego to muszą mieć określoną ilość ml, a ile to jest dokładnie to nie wiem bo dla mnie to za dużo kombinowania, wolę je wpakować do bagażu głównego

wenkka
wenkka
8.37k6 lat temu
raisinmary • 6 lat temu
No właśnie chyba pójdę zapytaj o przewoźnika :). Lecimy tylko na tydzień wiec mając do dyspozycji 20 kg myślę ze sie pomiescimy i miejsca zostanie :D a jak nie to facet zawsze mniej rzeczy ma XD. Właśnie boje sie ze czegoś nie doczytam, cos przeocze. Najbardziej właśnie z tymi kosmetykami, jakie to pojemności w który bagaż i wg, to dla mnie czarna magia :(

Tak się wydaje, że facet ma mniej rzeczy Też tak myślałam, póki nie zaczełam dopakowywać jego rzeczy do walizki i sie nad nią popłakałam, bo nie umiałam tego upchnąć Niby bylo ich mniej, ale jedna para jego dżinsów, to tak jak moje dwie, o butach nie wspominając

Kosmetyki co do zasady wrzucam do dużego bagażu. Przy sobie możesz mieć płyny w butelkach do 100 ml (na niektorych lotniskach puszczą, jesli masz np. butelkę 150 ml, ale mneij płynu w niej, na niektórych z kolei skoro jest większa butelka to nie przechodzi w ogóle). Wszystkie płyny muszą się zmieścić do przezroczystego woreczka zamykanego strunowo o pojemności 1 litra i o określonych wymiarach. Także np spokojnie płyn do soczewek w pojemniku na soczewki można przewieźć. Ostatnio moj chłopak musiał zostawić na lotnisku pastę do zębów , bo nie przeszła kontroli.

Nie ma się co stresować! Na spokojnie poczytać, na stronach jest wszystko dokładnie opisane. I dobrze rozplanować sobie wszystko w czasie, żeby bez stresu dotrzeć na lotnisko Obawa, że się nie zdąży jest chyba najgorszą opcją wakacji. Znam to doskonale niestety

Jeśli masz jakieś wątpliwości, to po prostu pytaj, na pewno ktoś tutaj będzie wiedział

raisinmary
raisinmary
4406 lat temu

Pytam zapytać, przewoźnika mamy Small Planet To dobrze, czy źle? Orientujecie się?
Poczytałam już na stronie, generalnie myślałam że 20 to taka mała walizka a to chyba taaka duża .
Chyba zdecyduje się na kupno takiej średniej. A może pokażecie mi mniej więcej w jaki walizki się pakujecie? Byłabym ogromnie wdzięczna

wenkka
wenkka
8.37k6 lat temu
raisinmary • 6 lat temu
Pytam zapytać, przewoźnika mamy Small Planet :) To dobrze, czy źle? Orientujecie się? Poczytałam już na stronie, generalnie myślałam że 20 to taka mała walizka a to chyba taaka duża :D. Chyba zdecyduje się na kupno takiej średniej. A może pokażecie mi mniej więcej w jaki walizki się pakujecie? Byłabym ogromnie wdzięczna :serce:

mniej więcej taka jak na zdjeciu, nei widać może najlepiej, ale coś tam zobaczysz. Pod nogami mam z kolei plecak, który czasem biorę jako podręczny, choć wolę taki, który ma bardziej miękkie plecy.

Rozmiar nie ma tu nic do rzeczy, grunt, zeby nie przekroczyło wagi na lotnisku. My w zeszłym roku jeszcze na szybko ważyliśmy nasze przed podejściem do bramki, zeby nadać bagaż (wagi przy aktualnie nieczynnych bramkach działają, więc zawsze sobie podchodzimy i sprawdzamy) i znajomi musieli na szybko przepakowywać parę rzeczy do podręcznych

Small Planet nigdy nie lecialam, więc nie wiem.

Pierwszy raz samolotem - jakieś rady?
magnetlips
magnetlips
326 lat temu

U nas to była jazda! Byliśmy pół godziny przed odlotem i bramki z bagażami (odprawa) były już zamknięte - trzeba było dopłacić chyba 200 zł za bagaż podręczny, żeby zabrać go na pokład. Dodatkowo przezroczysta kosmetyczka nie pomogła i mówili nam, że trzeba pakować w woreczki strunowe... pamiętaj też aby nie brać w bagaż podręczny liquidów - my chcieliśmy przywieźć dżem z zagranicy i nas skonfiskowali... a wystarczyło przepakować go do drugiego bagażu (ale nie podręcznego)

agyness
agyness
5.01k6 lat temu

Najlepiej poczytaj na stronie przewoźnika https://www.smallplanet.aero/pl/informacja-dla-pasaerw/5222#!
Polecam jeszcze w razie czego zerknąć na białą listę, gdybyś miała wątpliwości, co przewieźć http://www.ulc.gov.pl/_download/ochrona_i_ulatwienia/Biala-lista_alfabetycznie_10082009.pdf

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.