kiciovska
kiciovska
4878 lat temu

Plyny w bagażu podręcznym?

Hej dziewczyny Nie latałam zbyt dużo do tej pory samolotami, a jeśli już to z bagażem rejestrowanym gdzie miałam wszystkie kosmetyki i niczym się nie przejmowałam. Teraz jednak czeka mnie lot jedynie z bagażem podręcznym - i tu pojawia się pytanie Wiecie może jak to jest z tym przewożeniem płynów? Na stronie przewoźnika doczytałam, że wiadomo, mogą być opakowania do 100 ml, a wszystko ma się mieścić w JEDNEJ kosmetyczce przeźroczystej o pojemności 1l - i tu właśnie mam zagwozdkę, gdzie dostać taką kosmetyczkę? Widziałam w rossmanie, ale maleństwa, schowałabym tam najwyżej kilka kosmetyków do makijażu i tyle, co dałoby mi może niecałe 100 ml więc jak mam znaleźć coś, do czego spakuję spokojnie 10 opakowań do 100 ml, i nie przekroczy to oczekiwanej pojemności 1l. I czy na prawdę trzeba mieć tylko jedną taką kosmetyczkę? A, i czy musi być ona jakaś specjalna do tego czy po prostu jakakolwiek kosmetyczka o pojemności litra i transparentna? Z góry dziękuję za odpowiedzi

sonka
Nieznany profil
4908 lat temu

Ja mam zawsze zwykla kosmetyczke. Jak lecialam do Londynu z Lublina to nie bylo problemu, z powrotem na stansted masakra. Mieli wykrywacz i musiałam wszystkie plyny spakować do jednej torebki strunowej( takiej wiekszej troche20x30 cm. Albo mniejszej. A mialam mase kosmetyków nowych i perfum. Ledwo upchnelam, jeden krem stary musialam wywalic.

kitekatu
kitekatu
3.08k8 lat temu

Moja siostra zawsze wozi wszystko w duzym woreczku strunowym, nie musi to być specjalna kosmetyczka i raczej nie musi mieć pojemności litra tylko po prostu ilość kosmetyków nie może przekroczyć tej wartości

gosiulek91
gosiulek91
2.21k8 lat temu

Takie woreczki strunowe na kosmetyki często rozdają już na lotnisku, jednak częściej za granicą niż w Polsce więc lepiej się zaopatrzyć w razie czego. Zależy jeszcze na kogo trafisz bo czasami przepuszczają jeśli masz wszystko w kosmetyczce - oczywiście musisz pokazać przy odprawie. A jeśli będziesz miała więcej niż 1l to chyba nie zwracają na to aż takiej uwagi - przynajmniej ja nigdy nie miałam z tym problemów

Cuksowa
Cuksowa
418 lat temu

To nie musi być kosmetyczka a wręcz lepiej jak nie jest to kosmetyczka, zapakuj to wszystko w duży woreczek strunowy - możesz takie kupić w komplecie np. Jana w czymś takim co woreczki śniadaniowe lub pojedynczo w sklepach papierniczych ale sama robiłam też tak, że pakowałam kilka, jednak to zależy od lotniska bo czasem każą wtedy przekładać - pamiętaj, że perfumy też trzeba tam zapakować

xkyokox
xkyokox
4.65k8 lat temu

Ja taką kosmetyczkę znalazłam w Inglocie i Sephorze. Do tego ta z Sephory ma w sobie chyba z 5 pustych opakowań do których można coś przełożyć Z drugiej strony nie jest powiedziane, że musi to być kosmetyczka. Tak jak koleżanka wyżej napisała woreczek strunowy także przejdzie

xkyokox
xkyokox
4.65k8 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
Ja mam zawsze zwykla kosmetyczke. Jak lecialam do Londynu z Lublina to nie bylo problemu, z powrotem na stansted masakra. Mieli wykrywacz i musiałam wszystkie plyny spakować do jednej torebki strunowej( takiej wiekszej troche20x30 cm. Albo mniejszej. A mialam mase kosmetyków nowych i perfum. Ledwo upchnelam, jeden krem stary musialam wywalic.

Nawet nie strasz, że na Stansted takie jaja o.O Ja jestem przerażona, bo będę mieć też bagaż rejestrowany i nie mam pojęcia gdzie go zanieść Chyba wszystko tam upcham, żeby nie było problemu z bagażem podręcznym

achtung
Nieznany profil
888 lat temu

Woreczek strunowy, albo kosmetyczka, byle transparentna i nie przekraczajaca 1l

Cuksowa
Cuksowa
418 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
Ja mam zawsze zwykla kosmetyczke. Jak lecialam do Londynu z Lublina to nie bylo problemu, z powrotem na stansted masakra. Mieli wykrywacz i musiałam wszystkie plyny spakować do jednej torebki strunowej( takiej wiekszej troche20x30 cm. Albo mniejszej. A mialam mase kosmetyków nowych i perfum. Ledwo upchnelam, jeden krem stary musialam wywalic.

xkyokox • 8 lat temu
Nawet nie strasz, że na Stansted takie jaja o.O Ja jestem przerażona, bo będę mieć też bagaż rejestrowany i nie mam pojęcia gdzie go zanieść :/ Chyba wszystko tam upcham, żeby nie było problemu z bagażem podręcznym :/

Ojj tak, tam dobrze sprawdzają.. A takie kolejki są i jeszcze jak coś masz nie tak to cofają Twoją torbe i bierze ktoś przeszukuje każe przepakowywać i cofa ją drugi raz więc to może troche zajmować :\ już nie mówiąc o ogromności tego lotniska

kitekatu
kitekatu
3.08k8 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
Ja mam zawsze zwykla kosmetyczke. Jak lecialam do Londynu z Lublina to nie bylo problemu, z powrotem na stansted masakra. Mieli wykrywacz i musiałam wszystkie plyny spakować do jednej torebki strunowej( takiej wiekszej troche20x30 cm. Albo mniejszej. A mialam mase kosmetyków nowych i perfum. Ledwo upchnelam, jeden krem stary musialam wywalic.

xkyokox • 8 lat temu
Nawet nie strasz, że na Stansted takie jaja o.O Ja jestem przerażona, bo będę mieć też bagaż rejestrowany i nie mam pojęcia gdzie go zanieść :/ Chyba wszystko tam upcham, żeby nie było problemu z bagażem podręcznym :/

Mojej siostrze na jednym lotniku kazali spakować wszystko do jednego woreczka a w drodze powrotnej każdą rzecz do osobnego i od tamtej pory zawsze wozi ze sobą cały plik. Także nigdy nie wiadomo, co gdzie kto wymyśli

xkyokox
xkyokox
4.65k8 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
Ja mam zawsze zwykla kosmetyczke. Jak lecialam do Londynu z Lublina to nie bylo problemu, z powrotem na stansted masakra. Mieli wykrywacz i musiałam wszystkie plyny spakować do jednej torebki strunowej( takiej wiekszej troche20x30 cm. Albo mniejszej. A mialam mase kosmetyków nowych i perfum. Ledwo upchnelam, jeden krem stary musialam wywalic.

xkyokox • 8 lat temu
Nawet nie strasz, że na Stansted takie jaja o.O Ja jestem przerażona, bo będę mieć też bagaż rejestrowany i nie mam pojęcia gdzie go zanieść :/ Chyba wszystko tam upcham, żeby nie było problemu z bagażem podręcznym :/

Cuksowa • 8 lat temu
Ojj tak, tam dobrze sprawdzają.. A takie kolejki są i jeszcze jak coś masz nie tak to cofają Twoją torbe i bierze ktoś przeszukuje każe przepakowywać i cofa ją drugi raz więc to może troche zajmować :\ już nie mówiąc o ogromności tego lotniska :D

To ja już widzę, jak ja nadaje ten bagaż i w ogóle siebie (człowieka nieogarniającego) na tym lotnisku

sonka
Nieznany profil
4908 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
Ja mam zawsze zwykla kosmetyczke. Jak lecialam do Londynu z Lublina to nie bylo problemu, z powrotem na stansted masakra. Mieli wykrywacz i musiałam wszystkie plyny spakować do jednej torebki strunowej( takiej wiekszej troche20x30 cm. Albo mniejszej. A mialam mase kosmetyków nowych i perfum. Ledwo upchnelam, jeden krem stary musialam wywalic.

xkyokox • 8 lat temu
Nawet nie strasz, że na Stansted takie jaja o.O Ja jestem przerażona, bo będę mieć też bagaż rejestrowany i nie mam pojęcia gdzie go zanieść :/ Chyba wszystko tam upcham, żeby nie było problemu z bagażem podręcznym :/

Cuksowa • 8 lat temu
Ojj tak, tam dobrze sprawdzają.. A takie kolejki są i jeszcze jak coś masz nie tak to cofają Twoją torbe i bierze ktoś przeszukuje każe przepakowywać i cofa ją drugi raz więc to może troche zajmować :\ już nie mówiąc o ogromności tego lotniska :D

xkyokox • 8 lat temu
To ja już widzę, jak ja nadaje ten bagaż i w ogóle siebie (człowieka nieogarniającego) na tym lotnisku :/

Idz za tlumem. Polapiesz sie, ja szlam intuicyjnie i dałam rade a bylam calkiem sama. Tylko wlasnie na odprawie cofneli moj bagaz wywalili mi wszystko, wyjeli plyny i dali ten woreczek dopiero. 300 osob moje brudne majty ogladalo. I musialam szybko upychac bo sie tlum niecierpliwil. Ala dało rade na szczęście tylko wstyd trochę.

Cuksowa
Cuksowa
418 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
Ja mam zawsze zwykla kosmetyczke. Jak lecialam do Londynu z Lublina to nie bylo problemu, z powrotem na stansted masakra. Mieli wykrywacz i musiałam wszystkie plyny spakować do jednej torebki strunowej( takiej wiekszej troche20x30 cm. Albo mniejszej. A mialam mase kosmetyków nowych i perfum. Ledwo upchnelam, jeden krem stary musialam wywalic.

xkyokox • 8 lat temu
Nawet nie strasz, że na Stansted takie jaja o.O Ja jestem przerażona, bo będę mieć też bagaż rejestrowany i nie mam pojęcia gdzie go zanieść :/ Chyba wszystko tam upcham, żeby nie było problemu z bagażem podręcznym :/

Cuksowa • 8 lat temu
Ojj tak, tam dobrze sprawdzają.. A takie kolejki są i jeszcze jak coś masz nie tak to cofają Twoją torbe i bierze ktoś przeszukuje każe przepakowywać i cofa ją drugi raz więc to może troche zajmować :\ już nie mówiąc o ogromności tego lotniska :D

xkyokox • 8 lat temu
To ja już widzę, jak ja nadaje ten bagaż i w ogóle siebie (człowieka nieogarniającego) na tym lotnisku :/

Nieznany profil • 8 lat temu
Idz za tlumem. Polapiesz sie, ja szlam intuicyjnie i dałam rade a bylam calkiem sama. Tylko wlasnie na odprawie cofneli moj bagaz wywalili mi wszystko, wyjeli plyny i dali ten woreczek dopiero. 300 osob moje brudne majty ogladalo. I musialam szybko upychac bo sie tlum niecierpliwil. Ala dało rade na szczęście tylko wstyd trochę.

No do momentu odprawy można iść za tłumem, potem już nie bardzo bo te bramki są wszędzie, trzeba kierować się strzałkami i mieć na uwadze to, że droga do bramki może być dość długa więc nie iść tam na ostatnią chwile

sonka
Nieznany profil
4908 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
Ja mam zawsze zwykla kosmetyczke. Jak lecialam do Londynu z Lublina to nie bylo problemu, z powrotem na stansted masakra. Mieli wykrywacz i musiałam wszystkie plyny spakować do jednej torebki strunowej( takiej wiekszej troche20x30 cm. Albo mniejszej. A mialam mase kosmetyków nowych i perfum. Ledwo upchnelam, jeden krem stary musialam wywalic.

xkyokox • 8 lat temu
Nawet nie strasz, że na Stansted takie jaja o.O Ja jestem przerażona, bo będę mieć też bagaż rejestrowany i nie mam pojęcia gdzie go zanieść :/ Chyba wszystko tam upcham, żeby nie było problemu z bagażem podręcznym :/

Cuksowa • 8 lat temu
Ojj tak, tam dobrze sprawdzają.. A takie kolejki są i jeszcze jak coś masz nie tak to cofają Twoją torbe i bierze ktoś przeszukuje każe przepakowywać i cofa ją drugi raz więc to może troche zajmować :\ już nie mówiąc o ogromności tego lotniska :D

xkyokox • 8 lat temu
To ja już widzę, jak ja nadaje ten bagaż i w ogóle siebie (człowieka nieogarniającego) na tym lotnisku :/

Nieznany profil • 8 lat temu
Idz za tlumem. Polapiesz sie, ja szlam intuicyjnie i dałam rade a bylam calkiem sama. Tylko wlasnie na odprawie cofneli moj bagaz wywalili mi wszystko, wyjeli plyny i dali ten woreczek dopiero. 300 osob moje brudne majty ogladalo. I musialam szybko upychac bo sie tlum niecierpliwil. Ala dało rade na szczęście tylko wstyd trochę.

Cuksowa • 8 lat temu
No do momentu odprawy można iść za tłumem, potem już nie bardzo bo te bramki są wszędzie, trzeba kierować się strzałkami i mieć na uwadze to, że droga do bramki może być dość długa więc nie iść tam na ostatnią chwile :)

Tzn no wiadomo ze trzeba patrzeć na ekrany i iść do swojego gete'a ale generalnie to jest tak pomyslane zwykle ze tlum idzie razem a w odpowiednim czasie pojawiaja sie oznaczenia lotow i idziesz tam gdzie Cie kieruja. Spokojnie, tam jest wszystko tak pomyslane zeby każdy to w minute ogarnął

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.