Pocieszmy się nawzajem... ;)

@Zagmatwana straszne.. Czekać na kogoś, na spotkanie, na wspólnie spędzony czas i zostawać olewanym. Najlepiej zrób tak jak my. Odetnij się od znajomości, które nic dobrego nie dają tylko wysysają wszystkie siły z Ciebie. Szkoda czasu i nerwów na takich ludzi. Nie smuć się, bo oni na to nie zasługują.

No niestety, a głupia jestem w tym wszystkim, bo gniewać się nie umiem
Ale masz rację czas się odciąć i w końcu zacząć żyć

Moze nie potrzebuje pocieszenia, ale wyobrazacie sobie ze zamawiacie dwie komody z ikei kurier Wam je przywozi I mowi ze sa za ciezkie I ich nie wniesie bo one waza po 50 kg ? A wiec mnie to dzis spotkalo I ja kobieta musialam dac rade wniesc te komody I wnioslam najpierw sie poplakalam . jestem zla na Pana ale I szczesliwa ze radze sobie jakos

Mam dzisiaj już wszystkiego dość i chciałabym się zakopać pod kołdrą...
Chcemy jechać z chłopakiem do Pragi, najpierw mieliśmy jechać tylko sobota-niedziela (pytałam z milion razy). Zarezerwowałam ładny hotel w przystępnej cenie, wszystko super. A on mi tu wczoraj wyskakuje że jednak lepiej od piątku do niedzieli. I lipa, bo nie ma nic ciekawego, i już sama nie wiem co robić.

A ja w przeciągu 5 dni wyleczyłam 11 ząbków, z czego dwa kanałowo. A na sam koniec wyrwałam ósemki. W końcu pokonałam strach przed dentystą!

Ja zamówiłam kurtkę która okazała się kupą chińskiego gówna w cenie 250 zł i muszę zabulić za przesyłkę zwrotną nie mam kurtki na zimę i będę chodzić nago. Jeszcze doszła niekompletna bez jednego pomponu pierwszy raz taka sytuacja się mnie wydarzyła, jednym słowem masakra

Ja postanowiłam wrócić do kosmetyków nietestowanych na zwierzętach i ciężko jest . Muszę się na powrót do tego przyzwyczaić.

Oszukali mnie dziś w Biedronce i to na 22 zł... Gdyby to było 5zł, czy mniej to bym machnęła ręką, ale 22 zł? poszłam z powrotem do sklepu (mam blisko na szczęście) z samym paragonem i mówię to wszystko... ludzie patrzą na mnie jak na głupka... a babka do mnie, że muszę przynieś zakupy i dopiero wtedy zobaczą, ech... Miałam ciężkie te zakupy, no ale przynioslam je i okazało się, że pani zamiast chleba nabiła 1kg jakiś wafli za 22,90 zł... więc chleb kosztował mnie 22,90 zł...

oddali kasę, ale gdybym pewnie miała dalej to bym nie poszła. już zresztą wahałam się czy iść czy odpuścić... uważajcie dziewczyny, wszędzie trzeba na ręcę patrzeć

a ja mam jakiś kipeski okres.. wszystko mnie wkurza, na nic nie mam ochoty, nie mogę się skupić, najchętniej bym leżała i spała...

Powiem Ci, że moja koleżanka kupowała 10 bułek w kauflandzie i pani też jej nabiła 10 chlebów. No i zapłaciła. A, ze kupowała artykuły szkolne nie zorientowała się. Dopiero w domu jak chciałam jej oddać ogarnęłyśmy rachunek...

Trochę dziwne, że kazali Ci przynieść zakupy, co im to dało? Równie dobrze mogłaś wyjąć coś w domu i przynieść bez tego, nie mieli gwarancji, że przynosisz to samo co wyniosłaś Ale faktycznie, trzeba patrzeć na ręce, mojej mamie raz kasjerka nabiła cukierki za 1000zł, fakt, że to były jej pierwsze dni w pracy na kasie, trochę ją usprawiedliwia, ale z drugiej strony zawsze mogła nabić coś za 10zł więcej i nie każdy by zauważył, więc mogła oszukać ludzi

moja babcia miala ostatnio podobna sytuacje

kupila ciemne winogrona ktore kosztowaly powiedzmy 6zl za kilo, a na paragonie miala wbie jasne za 14zl... tez jej kazali przyniesc

O kurde, nieźle ;o Mnie tak w Auchan ostatnio oszukali. Na półce leżała mieszanka studencka za 10 zł, przeceniona, ostatnia paczka, no to biorę. W kasie coś za dużo zapłaciłam, no ale nic, byłam wkurzona bo znalazłam przepiękny papier do zapakowania, ale gość oznajmił, że mi go nei sprzeda, bo nie ma na nim kodu a jemu się nie chce dzwonić i go załatwiać. NIestety to był ostatni papier. No i sprawdzam paragon a tam mieszanka wbita za 30 zł... No i idę do punktu i wystałam się dobre pół godziny zanim babka powiedziała, że promocja sie skończyła rano, ale nikt nie zdjął karteczki... I oczywiście nie mogę ich kupić za 10 zł. GRRR.

Ja byłam w sobotę u ortodonty i mam założone łańcuszki na zębach i one się przestawiają, a mnie 3 dzień boli głowa i czuję się tragicznie... Mam jutro kolokwium z fizyki, a w środę z chemii i nie mam pojecia jak sie nauczę, właśnie godzinę spałam, ale niewiele to dało..

moim zdaniem masz prawo sie z nimi klocic, skoro taka cena byla widoczna, musza Ci za ta cene sprzedac, to nie Twoja wina, ze oni nie dopelnili obowiazkow

@naaatka , też sie zastanawiałam po co mam je przynosić, no ale dobra, skoro kazali to przyniosłm. Ale w sumie dobrze, bo zobaczyli, że nie nabiły mi chleba, a zamiast tego te wafle. I okazało się, że chleb miał kod 590, a ona nabiła kod 490, a to był kod do wafli.

pewnie gdyby się okazało, że mam wszystko na paragonie to samo co zakupy, tylko dodatkowo więcej o te wafle, to by powiedzieli, że na pewno zostawiłam je w domu.

w tą stronę to oszukać łatwo, ale jak klient grosika nie ma to już problem...

A ja Was pocieszę, że mi wróciła wiara w nasze pokolenie

Stoję sobie w kolejce w biedronce, pakuję zakupy, toreb aż 4 a wózka dużego nie wzięłam, więc machnęłam na mamcię by przyszła z samochodu i mi pomogła, stanęłam z boku i czekam. Dziewczyna, która była za mną (na oko ze 2 lata młodsza ode mnie) podeszła i spytała, czy mi nie pomóc z zakupami, normalnie cieplutko mi się zrobiło Podziękowałam, ale ciepełko zostało

Pogoda na mnie źle działa, ciągle czuje się zmęczona. Czytam o rozkręceniu fanpage fotograficznego na facebooku, ale nic z tych porad jak dotąd mi nie pomogło

Znowu widzę jeden z moich ulubieńszych wątków na górze . A tak poza tym to ledwie się poruszam, mam mnóstwo rzeczy do zrobienia i coś czuję, że rzeczy nie zostaną zrobione.