@paulinoowo - pierwszy dzień zaliczony. Robiłam wszystko żeby nie mieć czasu na ruszenie się no ale jednak czas się znalazł wiec chcąc nie chcąc nie mogłam dać za wygraną i jest remis teraz mogę ponarzekać jak mnie wszystko boli i jak znowu mi się nic nie chce. I oczywiście po sporcie pierwsze za co złapałam to banan i cukierki
@strzygulka haha jestem dumna, że się ruszylaś! też już zjadłam tonę cukierków, ale ważne, że poćwiczyłyśmy
Mam dzisiaj takiego doła jak dawno nie miałam
facet z którym sie spotykałam chyba mnie olała od wczoraj sie nie oddzywa
moja przyjaciółka o ile można ją tak nazwać zamiast mnie dzisiaj wspierać pocieszać ma wszystko w dupie jak zawsze kiedy ona mnie potrzebuje kochana jest itd a kiedy ja jej potrzebuje to ma wszystko gdzieś
po 30 minutach treningu sie poddałam
za chwile zaczynam szkołe i jednocześnie kur miesięczny a później 4 miesięczny staż i nie wiem jak wyrobie z tym wszystkim
dzisiaj czuje się jak dnoo (
wszystko mnie załamuje leże w łózko i nic nie robię po mimo pogody za oknem
a ja muszę siedzieć do 21 w pracy , kto przyjdzie na pocztę w taką pogodę wszyscy raczej gdzieś w plenerze, a ja się chyba zanudzę na śmierć i jeszcze w tej naszej galerii jest okropnie zimno
A ja... zrezygnowałam z randki w ciemno, bo wyczułam, że koleś to jakiś palant.
Koleś ewidentnie chciał mnie przelecieć.
Poza tym podkochuje sie we mnie o 4 lata młodszy chłopak i nie wiem co robić.
To dziwne no... bo jest młodszy od moich młodszych sióstr nawet.
Poza tym czuje się gruba- muszę się odchudzać, ale musieliby chyba wszystkie sklepy ze słodyczami pozamykać, żebym w końcu w 100% zaczęła dawać z siebie wszystko.
Jak żyć?
@dastiina ciężko żyć większość facetów kochana to palanci niestety chcą nas tylko wykorzystać dla tego ja sie z nimi nie umawiam zaryzykowałam po roku i sie sparzyłam po miesiącu znajomości wydaje mi sie że nie dostał tego co chce to zrezygnował no w końcu ile można próbować co nie ? moje serce staje sie skałą
a co do odchudzania też ciągle z tym walczę żeby schudnąć kochana damy radę ja słodyczy raczej nie jem ale u mnie muszą być treningi a przez doła je zaniedbuje
@ove3 z czego chcesz chudnąć? Ja jestem xxxl-ka więc no... JA MUSZĘ.
Rozumiem, że Ty chcesz po prostu bardziej o formę dbać i dlatego?
Ja się sparzyłam już tyle razy i teraz bardziej uważam, dlatego jak czerwona lampka mi się zapala to uciekam.
Poznałam kogoś - ale wyjechał, więc ciesze się, że nawet nie randkowaliśmy, bo pewnie bym cierpiała.
A teraz... czuje się mega samotna, ale mam nadzieję, że szybko mi przejdzie.
@dastiina wiesz nawet pomimo że może nie jestem gruba taka sie czuje kompleksy mam , ja dzisiaj czuje sie strasznie samotna bo w sytuacji doła poznajesz kto jest Twoim przyjacielem na trójkę przyjaciół najlepszych na którzy zawsze mogą na mnie liczyć okazało sie że ja na ani jedną osobę nie mogę liczyć
a wczoraj moja najlepsza przyjaciółka miała problem to od rana byłam z nią i jej pomagała a ona dzisiaj wolała iśc na imprezę boli
@ove3 jak coś możesz pisać PV lub na FB.
Mam to samo, moja najlepsza przyjaciółka ma mnie w nosie od bardzo długiego czasu.
Potrzebuje mnie tylko wtedy, gdy ona potrzebuje np ksero itp.
Poza tym... widze jej "głupią minę" jak przypadkiem spotykam ją "jak ona nie ma czasu", a spędza wolny czas ze swoją inną "koleżanką". No cóż...
ja też czuję się samotna. przyjaciółki, które miałam okazały się totalnymi pustakami i swoje życie zmieniły na picie, ćpanie, robienie z siebie sztucznych idiotek, jedna przestała się szanować. a szkoda gadać. z jednej strony uwolniłam się od złego towarzystwa, a z drugiej strony w moim małym miasteczku ciężko znaleźć normalnych ludzi.. skazana na 4 ściany. dobrze, że chociaż mam chłopaka..
@juliettaxx - uciekłam od takich ludzi i jestem sama, bez chłopaka. Nie warto ... lepiej być samemu nić zadawać się z patola.
@juliettaxx chyba nie warto sie przejmować powiem Ci że tez już postanowiłam że wole nie mieć fałszywych przyjaciół siedzieć w domu ale się nie denerwować i przynajmniej masz chłopaka a ja nie więc on zapewnia Ci szczęście i w miarę pewnie jak może wspólny czas
Kiedy Ci się znudzi jest nas tutaj tak wiele np Ja że zawsze możesz do nas napisać pogadać pożalić się co cie wkurza mi wczoraj bardzo to pomogło
@dastiina tak, masz rację. lepiej. zaczęłam zauważać, że ludzie zrównują mnie do ich poziomu, chociaż tak się nie zachowywałam i taka nie byłam, więc wolałam się odsunąć. @ove3 jesteś tak śliczną i mądrą kobietą, że zasługujesz na kogoś wyjątkowego. z resztą każda z nas na kogoś takiego zasługuje. czy szczupła, czy przy kości, czy blondynka, czy brunetka. bez różnicy. ja również zauważyłam, że wolę posiedzieć w domu na DC, poczytać Wasze recenzje, popatrzeć na Wasze buźki i pocieszyć się pisząc z Wami, niż przebywać z nieodpowiednim towarzystwem.. jak dobrze, że są tutaj takie dziewczyny!
@juliettaxx jesteśmy w podobnej sytuacji gdyby nie mój facet to ja nie wiem co bym z sobą zrobiła... Te złe znajomości pokończyłam, przestałam zadawać się z ludźmi, który przypominali sobie o mnie tylko wtedy kiedy coś było im trzeba. I tak kilka lat to znosiłam, wmawiałam sobie, że jest ok. Moja "przyjaźń" też okazała się nie być prawdziwą... Już kiedyś o tym pisałam.
Jak patrzę na ulice to widzę mnóstwo paczek, które się razem śmieją, rozmawiają itd, wydaje się, że są to prawdziwe przyjaźnie, na fb też widzę te wspólne foteczki itp aż smutno mi się robi, że ludzie mają przyjaciół. Wydawało mi się, że jestem jedną z nielicznych, które trafiły na samych fałszywych ludzi, ale widzę, że nie jestem sama z tym problemem znalezienia prawdziwej, szczerej przyjaźni @dastiina @ove3 .
Czasami się zastanawiam, czy to ja jestem jakaś dziwna, a reszta ludzi jest normalna, a ja tylko nie potrafię się do nich dostosować, czy wręcz przeciwnie.
@dastiina do mnie zawsze się odzywają sami co chcą mnie przelecieć Nie dostali i nie dostaną tak mnie. Więc współczuję. Raz miałam sytuację, że koleś siedział ze mną 3 godziny i po wyjściu dopiero napisał mi, że chciał tylko seksu i żebym spadała.
Może rób sobie słodycze sama są mniej kaloryczne ? Zastąp cukier np. daktylami ? Sama też muszę się odchudzać. Może chcesz zacząć razem coś ?
@juliettaxx jesteś kocha dziękuje za takie komplementy ale tez uważam jak Ty że każdy zasługuje na szczęście i kogoś wyjątkowego
tez zdecydowanie wole posiedzieć na DC niż spotykać się z ludźmi pijawkami co wysysają ze mnie wszystko a sami nic nie dają .
@ewelem jak widać jest nas tutaj więcej które sparzyły się na przyjaźni , fajnie ze tworzymy tutaj taka społeczność gdzie każdy może się wyżalić poradzić a tak na prawdę nawet poznać kogoś ze swojej okolicy i się zakolegować .
Czy jesteś dziwna na pewno nie każdy jest inny wiec ciężko określić miarę ci normalni a Ci nie normalni chociaż jakby był podział idę do nie normalnych ;p
Dzisiaj i ja mam doła.
Kolejny raz wystawiła mnie koleżanka. Nie wiem co ze mną jest nie tak. Ludzie ciągle piszą, zagadują chcą się spotkać. Wiecznie o swoich problemach piszą do mnie (czego ja nie robię). Często proponują spotkania a w dzień spotkania lub dzień przed odwołują. Czasem to jest nawet kilka spotkań pod rząd. Dzisiaj miała przyjechać do mnie koleżanka z którą studiowałam. Mieszkamy ok 215 km od siebie. Przyjechała do Warszawy do jakiegoś obcego chłopaka z neta i miała potem ze mną się spotkać. Oczywiście jak już mialam iść na dworzec po nią twierdzi, że rodzice każą jej do domu wracać (dziewczyna 24 lata). Ona często gdzieś podróżuje Wrocław, Poznań, Kraków a jak do mnie kiedyś miała przyjechać powiedziała, że rodzice jej nie pozwoli. Ech... A na fejsie to 24/24 do mnie pisze skriny rozmów z chłopakami wysyła. Ale tak jak wspomniałam większość mnie wystawia. Tak mi dziś przykro