Ooo bardzo szkoda na pewno wspólnie wyszło by nam coś fajnego i prawdopodobnie bez takich problemów
Na pewno. Zawsze docieram na spotkanie lub sesję kiedy się umawiam. No i szukam dyspozycyjnych modelek
Powinnam się uczyć do sesji, a siedzę na dresscloud... Nowe uzależnienie -.- Pomóżcie mi się jakoś zmobilizować..
Miałam dzisiaj mega trudny egzamin... zabrakło mi aż 1pkt... przez to mam poprawkę we wrześniu i nie mogę się obronić
Doznalam dzisiaj nieprzyjemnej sytuacji na przystanku, pani, ktora zbiera puszki przyszla i zarzucila mi, ze sie na nia patrze. Siedzialam na lawce, obok mnie dwoe panie i mialy wystarczajaco duzo miejsca do siedzenia (przesunelam sie jeszcze), ale pani od puszek stwierdzila, ze siedze jak krolowa i nie mam w ogole szacunku do starszych i zrouzmiem, ze jak bede w ich wieku. Mialam sluchawki na uszach i kompletnie ja ignorowalam wiec stwierdzila, ze podrze sie mi przy glowie... Masakra, ile nienawisci na tym swiecie. Nie przejmuje sie nia kompletnie, bo sama wiem jaka jestem i jednak cos wynioslam z domu. No coz, nie mialam sie komu wyzalic, a wole to robic w srodowisku gdzie nikt mnie nie ocenia i nie zna.
@pizamka94 Trzymaj się, siostro. U mnie zajęcia - warunek. W dodatku jutro mam ostatnie zaliczenie i zero sił, żeby chociaż coś przejrzeć.
@pizamka94 dasz radę we wrześniu! Będzie dobrze
@szenil nienawiść swoją stroną, ale nie rozumiem motywów tej pani.. Aż brak słów
dzieki @Lacrimosa,@naaatka ale kurcze nigdy przez 3 lata matmy żadnej poprawki i teraz coś takiego...
Mnie dzisiaj dopadł taki dół nie dość, że nic mi do łba nie wchodzi, ucze się do tej sesji i tak jakbym miała mózg z betonu. Poza tym już prawie 3 tygodnie diety i mam taki kryzys, że aż mi się płakać chce z głodu. A najgorzej że to w głowie mi ten głód siedzi. Nie mogę iść pobiegać, bo muszę się uczyć. I jeszcze mnie dopadła samotność, brakuje mi miłości, czuję się brzydka, gruba i nieatrakcyjna. Dzień masakra po prostu.
Piżamka, dasz radę z tą poprawką każdego dopada czasem jakaś zaćma na egzaminie. We wrześniu pójdzie Ci jak marzenie
Zgadzam się, dzień dzisiejszy to jakaś totalna porażka. Jestem WYKOŃCZONA, tak właśnie: WYKOŃCZONA wielkimi literami, w dodatku nikt nie kupił zakupów, nie ma kropli mleka i chyba zrobię sobie kawę ze śmietaną 18%, bo nic innego w domu nie ma.
@sonka A widzisz, zrobiłaś poważny błąd, odchudzanie trzeba było przełożyć na do "po sesji". Diety deficytowe (zakładam, że na takiej jesteś, bo na jakiej by innej), mają to do siebie, że upośledzają procesy umysłowe i jest to informacja z pewnego źródła.