lubietox3
lubietox3
3.78k6 lat temu

Dom strachu - byłaś?

Znalazłam ciekawe miejsce Dom strachu i zastanawiam się czy się wybrać. Opinie na internecie są bardzo dobre, ponadto jest to ponoć największy dom w Polsce, dwupiętrowy.
Tylko, że ja strasznie się boję horrorów, więc nie wiem czy bym dała radę. Natomiast myślę,że chłopakowi by się bardzo spodobało.
Byłyście? Opinie czy warto i czy się nie posikam z strachu?

Syll
Syll
17.3k6 lat temu

@lubietox3 o jaki dom strachu chodzi? Ja byłam w Krakowie w Lost Souls Alley z siostrą i trzema przypadkowymi osobami, które poznałyśmy przed wejściem i dołączyłyśmy do nich. Nie lubię horrorów, nie oglądam ich często, bo zawsze mam po nich schizy, ale ciekawość była większa. Weszłam tam i po niecałych trzech minutach zrezygnowałam. Całkowita ciemność, latarka przygasała, a chłopak z którym byłyśmy bał się wejść po bardzo krętych schodach. Dodatkowo narastał we mnie strach, coś za mną szurało nogami i macnęło mnie po plecach. Wtedy zrezygnowałam i wyszłam razem z siostrą. Oni poszli dalej, ale jak usłyszałam dźwięk piły motorowej i krzyki to cieszyłam się, że zrezygnowałam Teraz, po czterech latach pewnie poszłabym i przeszłabym wszystko, ale tym razem zabrałabym chłopaka, którego wtedy nie miałam no i jakoś jestem już uodporniona co do horrorów

lubietox3
lubietox3
3.78k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
@lubietox3 o jaki dom strachu chodzi? :) Ja byłam w Krakowie w Lost Souls Alley z siostrą i trzema przypadkowymi osobami, które poznałyśmy przed wejściem i dołączyłyśmy do nich. Nie lubię horrorów, nie oglądam ich często, bo zawsze mam po nich schizy, ale ciekawość była większa. Weszłam tam i po niecałych trzech minutach zrezygnowałam. Całkowita ciemność, latarka przygasała, a chłopak z którym byłyśmy bał się wejść po bardzo krętych schodach. Dodatkowo narastał we mnie strach, coś za mną szurało nogami i macnęło mnie po plecach. Wtedy zrezygnowałam i wyszłam razem z siostrą. Oni poszli dalej, ale jak usłyszałam dźwięk piły motorowej i krzyki to cieszyłam się, że zrezygnowałam :D Teraz, po czterech latach pewnie poszłabym i przeszłabym wszystko, ale tym razem zabrałabym chłopaka, którego wtedy nie miałam no i jakoś jestem już uodporniona co do horrorów :D

Właśnie o tego typu w grupie, czy też w 2 osoby, gdzieś w piwnicach, z różnymi dźwiękami i efektami, a nawet z aktorami i do tego jakieś zagadki i wszystko właśnie przy jednej latarce.
Właśnie ja też zawsze schizuje, nawet na sam dzwiek ,a co dopiero np. jakby mial mnie ktoś gonić w ciemności, bo i takie są tam sceny.

Syll
Syll
17.3k6 lat temu

@lubietox3 myślę, że jednak i tak warto spróbować pomimo tego, bo przeżycia są niezapomniane Nawet jak się ma tę świadomość, że to wszystko to tylko jakby przedstawienie, to i tak się o tym zapomina, bo aranżacja tego sprawia, że można poczuć się jak w horrorze

lubietox3
lubietox3
3.78k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
@lubietox3 myślę, że jednak i tak warto spróbować pomimo tego, bo przeżycia są niezapomniane :D Nawet jak się ma tę świadomość, że to wszystko to tylko jakby przedstawienie, to i tak się o tym zapomina, bo aranżacja tego sprawia, że można poczuć się jak w horrorze :P

No właśnie myślę i myślę. Dzieki za opinię
Po co sobie robić coś takiego strasznego hahaha

paoleandra
Nieznany profil
3.23k6 lat temu

Jeśli masz okazję to ja bym się nie zastanawiała Uwielbiam takie klimaty - w zeszłym roku zabrałam znajomych do pokoju zagadek właśnie w stylu Horror i było fajnie! Odwiedziłam też z chłopakiem Rabkoland - tam jeździ się po takim domu strachów kolejką, z dzieciństwa miałam zapamiętane że było straszniej..

lubietox3
lubietox3
3.78k6 lat temu
Nieznany profil • 6 lat temu
Jeśli masz okazję to ja bym się nie zastanawiała :D Uwielbiam takie klimaty - w zeszłym roku zabrałam znajomych do pokoju zagadek właśnie w stylu Horror i było fajnie! Odwiedziłam też z chłopakiem Rabkoland - tam jeździ się po takim domu strachów kolejką, z dzieciństwa miałam zapamiętane że było straszniej.. xD

No właśnie taką atrakcję mam nie daleko domu, nawet nie wiedziałam Do wyboru mam dwa takie domy, ale ten jeden właśnie jest najwiekszy w PL.
Byłam w Rabkolandzie parę lat temu, ale już nie pamiętam

martaako
martaako
8436 lat temu

Chłopak zrobił mi taki prezent niespodziankę na urodziny i zabrał mnie w Warszawie do Horror House'u - to również taki dom, gdzie są aktorzy i straszą ludzi a ty musisz się przedostawać od pokoju do pokoju i znaleźć wyjście, są kłódki albo gdzieś jakieś kody itd.
Generalnie uwielbiam horrory i zawsze oglądałam wszystkie, stąd też taki a nie inny prezent. Poszłam tam mega podekscytowana i w ogóle super, bo doszłam do wniosku ze to musi być super zabawa, ale nigdy nie byłam w czymś takim.
Generalnie w pierwszym pokoju w całkowitych ciemnościach straszyła nas Samara (generalnie przewijała się przez cały House i gdzies tam za nami ciągle łaziła itd), a ja dostałam ataku paniki . Serio, mój chłopak myślał że zaraz wyjdziemy (na hasło STOP czy coś takiego oni przerywają zabawę i wtedy się wychodzi). Ale ja nie dawałam znaków z tego sparaliżowania . Totalnie nie pamiętam tego momentu. Potem, chyba po kilkunastu minach wszystko mi przeszło i doszłam do siebie i powiedziałam do chłopaka, że idziemy dalej i nie możemy zrezygnować, bo jestem ciekawa co będzie dalej.
Po tej panice się kompletnie odblokowałam, czasem się bałam, ale raczej szłam do przodu i szukałam wszystkiego i to ja prowadziłam wtedy chłopaka za rękę, jak to od mnie najpierw . Przechodziliśmy z pokoju do pokoju i myślałam, że to się nigdy nie skończy. Byłam tak wyczerpana psychicznie, że wydawało mi się że to trwa z godzinę-dwie (gdzie w rzeczywistości to było 30-40minut). W ostatnich pokojach to mój chłopak już był tak zestresowany i przestraszony, a mi było tak wszystko jedno że już oni nawet czasem mnie dotykali a ja nie reagowałam, bo się do nich nawet przyzywczaiłam . Ale była mega ulga, jak w końcu się wydostaliśmy.
Generalnie horrorów po tej akcji z pół roku nie oglądałam, nawet ponad chyba i byłam jakaś taka bardziej bojaźliwa, bo tam wszystko wydawało się takie autentyczne, a nie jak w filmie, że wiesz że siedzisz w pokoju. Pomimo tego, że wiesz, że to tylko zabawa i że nic się nie stanie, bo to aktorzy, to wchodząc w totalną ciemność twój mózg zupełnie inaczej pracuje i odłącza niektóre funkcje .
Poza tym jak sobie o tym pomyślę - czy polecam? Bardzo! Uważam, że choć raz w życiu powinno się coś takiego zrobić, bo jest to coś mega ciekawego i nowego. Nie wiem czy bym chciała spróbować drugi raz i odczułam mega ulgę jak się w końcu wydostaliśmy, ale cieszę się że tam byłam, przeszłam wszystkie pokoje i że to przeżyłam. Myślę też, że jakbym w pierwszym pokoju zrezygnowała to bym żałowała, bo bym się zastanawiała co będzie dalej. Także polecam się nie poddawać.
A no i najlepiej - my byliśmy w 2 osoby i było nam najfajniej, bo myślę że jak bylibyśmy w 4 to np niektóre 'atrakcje' by ominęły osoby w środku, bo czasem przejścia były dość wąskie, a działo się coś z tyłu i na przedzie, ale to już zależy od danego domu strachów.

Ale się rozpisałam .

lubietox3
lubietox3
3.78k6 lat temu
martaako • 6 lat temu
Chłopak zrobił mi taki prezent niespodziankę na urodziny i zabrał mnie w Warszawie do Horror House'u - to również taki dom, gdzie są aktorzy i straszą ludzi a ty musisz się przedostawać od pokoju do pokoju i znaleźć wyjście, są kłódki albo gdzieś jakieś kody itd. Generalnie uwielbiam horrory i zawsze oglądałam wszystkie, stąd też taki a nie inny prezent. Poszłam tam mega podekscytowana i w ogóle super, bo doszłam do wniosku ze to musi być super zabawa, ale nigdy nie byłam w czymś takim. Generalnie w pierwszym pokoju w całkowitych ciemnościach straszyła nas Samara (generalnie przewijała się przez cały House i gdzies tam za nami ciągle łaziła itd), a ja dostałam ataku paniki :D. Serio, mój chłopak myślał że zaraz wyjdziemy (na hasło STOP czy coś takiego oni przerywają zabawę i wtedy się wychodzi). Ale ja nie dawałam znaków z tego sparaliżowania :D. Totalnie nie pamiętam tego momentu. Potem, chyba po kilkunastu minach wszystko mi przeszło i doszłam do siebie i powiedziałam do chłopaka, że idziemy dalej i nie możemy zrezygnować, bo jestem ciekawa co będzie dalej. Po tej panice się kompletnie odblokowałam, czasem się bałam, ale raczej szłam do przodu i szukałam wszystkiego i to ja prowadziłam wtedy chłopaka za rękę, jak to od mnie najpierw :D. Przechodziliśmy z pokoju do pokoju i myślałam, że to się nigdy nie skończy. Byłam tak wyczerpana psychicznie, że wydawało mi się że to trwa z godzinę-dwie (gdzie w rzeczywistości to było 30-40minut). W ostatnich pokojach to mój chłopak już był tak zestresowany i przestraszony, a mi było tak wszystko jedno że już oni nawet czasem mnie dotykali a ja nie reagowałam, bo się do nich nawet przyzywczaiłam :D. Ale była mega ulga, jak w końcu się wydostaliśmy. Generalnie horrorów po tej akcji z pół roku nie oglądałam, nawet ponad chyba i byłam jakaś taka bardziej bojaźliwa, bo tam wszystko wydawało się takie autentyczne, a nie jak w filmie, że wiesz że siedzisz w pokoju. Pomimo tego, że wiesz, że to tylko zabawa i że nic się nie stanie, bo to aktorzy, to wchodząc w totalną ciemność twój mózg zupełnie inaczej pracuje i odłącza niektóre funkcje :D. Poza tym jak sobie o tym pomyślę - czy polecam? Bardzo! Uważam, że choć raz w życiu powinno się coś takiego zrobić, bo jest to coś mega ciekawego i nowego. Nie wiem czy bym chciała spróbować drugi raz i odczułam mega ulgę jak się w końcu wydostaliśmy, ale cieszę się że tam byłam, przeszłam wszystkie pokoje i że to przeżyłam. Myślę też, że jakbym w pierwszym pokoju zrezygnowała to bym żałowała, bo bym się zastanawiała co będzie dalej. Także polecam się nie poddawać. A no i najlepiej - my byliśmy w 2 osoby i było nam najfajniej, bo myślę że jak bylibyśmy w 4 to np niektóre 'atrakcje' by ominęły osoby w środku, bo czasem przejścia były dość wąskie, a działo się coś z tyłu i na przedzie, ale to już zależy od danego domu strachów. Ale się rozpisałam :D.

Właśnie o taką opinię mi chodziło, ten dom to właśnie coś takiego! Kurcze, sama nie wiem, mam gęsią skórkę jak to czytam, na pewno to musiało być coś strasznego. Ale w sumie jestem podekscytowana , właśnie chcę to przeżyć.
Własnie ponoć we 2 osoby to najgorzej/najlepiej jak kto rozumie bo wszystkie atrakcje są, my i tak nie mamy z kim iść, więc tylko we 2. Generalnie mój chłopak się smieje na horrorach, a mnie często tłumaczy (to jest sztuczne, a to ketchup ) więc w sumie za reke chyba dam radę

martaako
martaako
8436 lat temu

Ja bym poszła na Twoim miejscu Zawsze można się wycofać w tego typu miejscach i przerwać zabawę. A tak będziesz żałować, że się nie odważyłaś spróbować .

szmincia
szmincia
3776 lat temu

Ja byłam, świetna zabawa

lubietox3
lubietox3
3.78k6 lat temu

Właśnie nie wiem czy nie wymięknę przed wejściem To ma być prezent bez okazji dla chłopaka, więc głupio by było

kingusykes
kingusykes
2436 lat temu

Byłam i meeega polecam! Swietna zabawa, najgorszy jest jednak póżniej ból gardła od krzyku hahah

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.