KONKURS: Wygraj zestaw mini produktów od NaLi Natural!🌿(WYNIKI)

Strona 3 / 6

Ragazza
Ragazza
1343 lata temu

Uwielbiam mini produkty! Wszelkie próbki, bądź niepełnowymiarowe kosmetyki za grosze zawsze znajdą miejsce w moim „koszyku”. Uważam, że każdy sklep, każda marka powinna zapewnić właśnie tego typu produkty. Jest to idealna opcja, aby sprawdzić kosmetyk jak reaguje na naszej buzi, zanim wydamy na niego fortunę. Ile razy zdarzyło mi się kupić coś pod wpływem chwili, bez zastanowienia, bez sprawdzenia? Nie zliczę. Pewnie gdybym wcześniej wpadła na genialny pomysł użycia najpierw próbki, bądź mini produktu, dziś byłabym bogata... Na szczęście nauczyłam się w końcu, że najpierw muszę sprawdzić na własnej skórze, stosując miniaturki, jak coś na mnie wpłynie i czy jest dla mnie dobre. Kto wie, może z takim podejściem za parę lat jednak będę bogata

dfbsx
dfbsx
2.01k3 lata temu

Kiedyś próbki wydawały mi się zbędne, dostawałam iż aż nadto i miesiącami, a nawet latami walały mi się nieużywane po szufladach. Wszystko się zmieniło, kiedy kilka razy mnie uratowały. Już nie raz zdarzyło mi się, że gdy na kilka dni zamykane są sklepy, po pierwszym dniu magicznie kończy mi się szampon, czy pasta do zębów. Teraz mi to już nie straszne, bo zawsze gdzieś mam próbkę w zapasie, która akurat wystarczy mi do ponownego otwarcia sklepów. Uwielbiam je zabierać również na krótsze wyjazdy. Zamiast ogromnej kosmetyczki wystarczy mi kilka małych saszetek, dzięki czemu oszczędzam sporo miejsca w torbie oraz wagi, co lecąc samolotem jest na wagę złota Muszę przyznać, że zbieranie próbek poniekąd przerodziło się w moją pasję, bo... Zbieram próbki drogich perfum! Mam ich mnóstwo i zawsze czekam na kolejne zakupy w Sephorze lub Douglasie, aby móc zdobyć kolejne

Tessarte
Tessarte
6063 lata temu

Mini próbki są dla mnie rzeczą idealną- absolutnie muszą istnieć. Dzięki nim mogę przetestować czy dany kosmetyk jest dla mnie i czy będę chciała kupić i używać pełnowymiarowy. Tak było z kremami, które dostałam w swopie. Okazało się, że nie są dla mnie i nie kupiłam. W innym wypadku by się zmarnowały.

kateja
kateja
7443 lata temu

Jestem miłośniczką małych cudeniek! Bardzo się cieszę jak np w sklepie do zakupów dostanę próbkę do przetestowania. Dzięki temu mam możliwość poznać produkt, przetestować go i jak tylko nie przypadnie mi do gustu to dzięki tej małej saszetce oszczędzam miejsce na swojej kosmetycznej półce ( mogłam np zdecydować się na pełnowymiarowy produkt, który tylko by zajmował miejsce ) Dzięki próbkom najczęściej odkrywam nowe perełki które ratują i dbają o moją skórę, ale też zdarza się właśnie że pożądany przeze mnie produkt pełnowymiarowy który testuję dzięki próbce okazuję się bublem. A tak nie mając próbki kupiłabym taki kosmetyk który by nie spełnił moich oczekiwań. Zabrałby mi tylko miejsce na półce jak i wydane pieniażki.

Ela52
Ela52
1033 lata temu

Uwielbiam mini produkty. 😍 Dla mnie to idealne rozwiązanie. Dzięki mini mogę zapoznać się z produktem, sprawdzić czy spełnia obietnice producenta. Dzięki mini mogę przetestować działanie na swojej skórze, poczuć zapach, zapoznać się z marka. Dzięki mini wiem jaki produkt jest dla mnie najlepszy. Nasza skora o każdej porze roku ma inne potrzeby, a dzięki mini wiem jak sobie radzić.

BlackWitch
BlackWitch
3513 lata temu

Łatwo zakochać się we wszystkim co małe (pieski,kotki ,koliberki 😉) . Sytuacja nie jest inna także w stosunku do kosmetyków. Zawsze patrzę na nie jakoś z sympatią. Stojąc przed regałem z miniaturkami za każdym razem mam ochotę zabrać te maluchy do domu.
Moim ulubionym kosmetykiem ,był kremik na noc Q10 z kalendarza adwentowego Balea 2020. Byl absolutnie przesłodki ^^.
Nie to jednak jest najważniejsze. Małe rozmiary pozwalają w rozeznaniu produktów firmy ,której się jeszcze nie zna. Nie wielkie pojnosci pozwalają na szybkie przetestowanie wielu opcji . Obserwuję od dłuższego czasu swopy z produktami NaLi Naturals i z jednej strony chce ,ale się boję 😜.
Ten zestaw miniaturek wydaje się być świetną opcją na "przywitanie się" z marką i bardzo chętnie bym się z nim zapoznała.

taktojamarta
taktojamarta
8.89k3 lata temu

Mini produkty ora próbki uwielbiam i nienawidzę jednocześnie. 🙈
Uwielbiam je za to, że mogę wypróbować produkt przed zakupem pełnowymiarowego. Zapewne każda z nas chociaż raz kupiła kosmetyk, który okazał się bublem i pluła sobie w brodę, że nie wypróbowała najpierw na próbce.
Takie małe produkty są również super na podróż. Nie musimy zabierać na weekendowy wyjazd połowy łazienki. Nie raz mi się zdarzyło, że poza pełną kosmetyczką zabierałam jeszcze reklamówkę z butelkami. 😁
A nienawidzę ich za to, że nigdy nie potrafię się zabrać za ich zużywanie. Najczęściej tak mam z małymi próbkami/saszetkami kremów do twarzy. Staram się zawsze zabrać też kilka takich próbek, bo wychodzę z założenia, że po jednym użyciu to ja efektu nie zauważę. 😃
Wolę jednak te mini produkty, które można dostać jako gratis lub nawet je zakupić niż próbki w saszetkach. 😋

Leenika
Leenika
73 lata temu

Zarówno dla producenta jak i dla mnie miniprodukty są bardzo ważne. Przed zakupem produktu najpierw muszę go poznać, czy podoba mi się zapach, konsystencja, czy jest dla mnie odpowiedni patrząc pod kątem zdrowotnym - w razie alergii. Jak na razie żaden kosmetyk u mnie nie wywołał reakcji alergicznych. Bardzo często po przetestowaniu próbki, jeśli ta przypadnie mi do gustu (najbardziej przyciągają mnie zapachy), kupuję produkt pełnowymiarowy danej próbki. Ale nie tylko dla siebie, jeśli coś jest godne polecenia chętnie przekazuję produkt dalej koleżankom; rodzinie lub po prostu kupuję komuś w prezencie. Kosmetyki zapachowe to największa ilość rzeczy jakie w domu posiadam - masełka, peelingi, mydełka - UWIELBIAM, takie SPA w domu z dziewczynami to istny raj, dlatego tego typu kosmetyki szybko u mnie się kończą i bardzo lubię korzystać z nowych marek i zapachów. Co ważne teraz szaleństwem stają się kosmetyki naturalne, których zaczynam używać coraz więcej i cieplutko polecam każdej z Was, musimy dbać o swoją skórę 😊😊❤️

monpij12
monpij12
3293 lata temu

W zależności od rodzaju kosmetyków zarówno próbki jak i mini produkty są moim zdaniem wspaniałym wynalazkiem. Są kosmetyki które wstępnie można już sprawdzić maleńką próbką dodaną do zakupów. Dowiemy się wtedy czy np. produkt nie powoduje u nas uczuleń, jaka ma konsystencję czy zapach. Jeżeli chodzi o mini produkty to zdecydowanie moi ulubieńcy. Większość moich stałych,sprawdzonych i ulubionych kosmetyków poznałam kupując najpierw ich mini wersję. Taka miniaturka kosztuje mniej a przy drogich kosmetykach to opłacalny sposób by najpierw sprawdzić czy się z danym kosmetykiem polubimy -trudno byłoby kupować wszystkie drogie kosmetyki które są polecane. U mnie zarówno mini serum jak i mini krem są w stanie mnie całkowicie przekonać jak i całkowicie odwieść od zakupu pełnowymiarowego opakowania. Tak więc uważam że zarówno próbki jak i mini produkty to błogosławieństwo w dzisiejszym tak dużym, zróżnicowanym i pełnym różnych nowości świecie kosmetyków- pozwalają się choć trochę w nim odnaleźć 😊.

kkosarska
kkosarska
10.25k3 lata temu

Mini produkty... Lubię na maxa. Oj tak. Większość produktów, które są w dużej pojemności po jakimś czasie szybko mi się nudzą. Lubię zatem kupować/dostawać kosmetyki o małych pojemnościach, testować, szybko je zużyć i sięgać po następne. Unikam w ten sposób nudy w pielęgnacji i tego, że muszę na siłę coś kończyć, a mam już inne ciekawe propozycje do testów. Miniprodukty, to według mnie, bardzo fajna opcja, ze względu na ich pojemność dzięki której możemy dość dobrze przetestować i poznać właściwości danego kosmetyku. Ja dzięki miniaturkom poznałam naprawdę dużą ilość fajnych produktów, które potem zagościły na mojej łazienkowej półce i w kosmetyczce. Poza tym miniski są świetną opcją na krótkie podróże i do torebki. Także ja produktom MINI mówię zdecydowane tak. ❤️

Bambo
Bambo
11.64k3 lata temu

O tak ! uwielbiam mini produkty ! Dzięki nim mogę poznać daną firmę czy produkt przed zakupem pełnowymiarowego produktu, co ułatwia sprawę.
Dodatkowo jest to bardzo miłe jeżeli taki podarunek w formie próbki jest dołączony do zakupów czy produktu.

dream
dream
1.21k3 lata temu

Dla mnie mini produkty czy też próbeczki to świetne rozwiązanie! Możemy poznać produkt bliżej sprawdzić czy nam odpowiada pod wieloma względami: konsystencji , zapachu czy też działania. Jest to również swiatna opcja w czasie podróży, gdyż nie musimy brać ze sobą pełnowymiarowych kosmetyków, tylko małą próbkę co zdecydowanie sprawia, że nasz bagaż jest nie tylko lżejszy, ale także zajmuje mniej miejsca. Próbeczki to świetna opcja dla osób które poszukują idealnego kosmetyku z danej kategorii bo nie musimy się niekiedy męczyć ze żużyciem ogromnego słoika produktu tylko przetestujemy i możemy zdecydować, czy warto wydać kasę na pełnowymiarowy kosmetyk czyli można zaoszczędzić w ten sposób pieniążki!

mysia302
mysia302
12.27k3 lata temu

Dla mnie mini produkty są genialne, idealnie się sprawdzają na podróż bo nie zabierają dużo miejsca
więc np można spakować więcej ciuchów (tak to wygląda w moim przypadku ).
Próbki - to coś czego kiedyś nie znosiłam i raczej nie używałam do czasu aż nie znalazłam się na DressCloud.
Dzięki Clouders jak i wygranym swopom miałam okazję zużyć trochę próbek, znalazłam w nich sporo perełek i skusiłam się na pełnowymiarowe kosmetyki. Dlatego teraz uwielbiam próbki.

angela12
Nieznany profil
2993 lata temu

Miniaturowe produkty to super sprawa, zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z daną firmą / danym produktem po raz pierwszy, dzięki czemu nie musimy kupować pełnowymiarowego produktu, który może się okazać zupełnym bublem dla nas, a nie zawsze mamy go komu później przekazać do testowania ( ja zawsze staram się taki produkt dać innej osobie do testowania, bo może dla niej będzie lepszy) Kolejnym plusem miniaturek jest to, że produkty zużywamy w całości, niestety niektóre produkty jest mi bardzo ciężko zużyć w określonym terminie, ponieważ zdarza mi się zapomnieć o stosowaniu lub też pojemności w jakich są sprzedawane wystarczają na bardzo długo, dlatego czasami muszę wyrzucać część pełnowartościowego produktu, a nie lubię wyrzucać swoich pieniędzy do kosza :-(
Moim zdaniem więcej produktów powinno mieć większy wachlarz pojemności, dlatego miniaturką mówię 3x TAK :-)

Monika29
Monika29
63 lata temu

Przyznam szczerze, że kiedyś nie przywiązywałam do nich dużej wagi. Moje podejście zmieniło się, gdy kupiłam drogi krem do twarzy, który okazał się nietrafiony. W tym przypadku rzecz jasna było mi szkoda wyrzuconej kasy. Od tamtej pory postanowiłam, że już nigdy nie zdecyduję się na zakup drogiego kosmetyku bez wcześniejszego przetestowania go. Niestety u nas w Polsce bardzo trudno jest uzyskać próbkę czy też mini produkt drogiego kosmetyku w drogeriach. Panie tam pracujące nie są zbyt chętne do ich rozdawania, dlatego zaczęłam zamawiać mini produkty kosmetyków, które mnie interesują. Dzięki temu, że miała okazje je wypróbować uniknęłam nieprzyjemnych niespodzianek. Na moją toaletkę trafiło kilka dobrych kosmetyków z którymi cieżko mi się rozstać, dlatego gdy wyjeżdżam lubię mieć je ze sobą. Ze względu na ograniczenia w bagażu zabieram ze sobą mini produktu tych kosmetyków i nie muszę się martwić, że kosmetyczka będzie zbyt ciężka.

Silika945
Silika945
5853 lata temu

Bardzo lubię próbki i mini kosmetyki. Dzięki takim produktom często jestem w stanie sprawdzić czy dany produkt podoba mi się czy jest odpowiedni dla mojej cery itp. Czasem już po pierwszym użyciu jesteśmy w stanie stwierdzić że to jest to! Ale nie zawsze... Lub całkowicie w druga stronę że ten produkt na pewno nie jest dla nas. Często po przetestowaniu próbek produktów jestem w stanie stwierdzić czy warto wypróbować pełnowartościowy produkt. Natomiast mini produkty lubię zabierać na krótkie wyjazdy gdzie liczy się dla mnie miejsce w bagażu. Więc odpowiedź na pytanie konkursowe jest dla mnie prosta : TAK, testowanie próbek i mini produktów jest dla mnie bardzo pomocna przy poznawaniu nowych kosmetyków ❤🙂

alicja166
alicja166
3.13k3 lata temu

Mini, małe czy malutkie wszystkie są takie słodziutkie. Często zamówienia składam, by próbeczki dostawać!
Testowanie z próbeczkami, to jest To, wiem że nie stanie Mi się żadne zło!
P- róbka jak
R- ozkocha mnie w sobie to
Ó-wcześna nie da zapomnieć o sobie.
B-ardzo lubie mini produktów próbowanie
K-iedy na mej drodze jakaś nowa stanie.
A- przyjdzie mi z następną przykre pożegnanie.

a na poważnie parę słów powiem szczerze, że gdy tylko coś kupuje uwielbiam jak w mej paczce nowa próbka kosmetyku ląduje, cieszę się jak dziecko, które dostanie cukierka. Takie mini produkty, często testuje i sprawdzam który się do mnie dopasowuje. Zapasy spore zawsze chomikuje, w razie czarnej godziny na podróż pakuje. Uważam, ze bez takich próbeczek nie poznałabym tego wspaniałego, kosmetycznego świata, który codziennie pokazuje cos do odkrycia nowego i ciągle coś niespotykanego.



Jasia
Jasia
2.32k3 lata temu

Bardzo lubię próbki i nie wstydzę się o nie prosić. Nowości kosmetyczne pojawiają się na rynku w zatrważającym tempie i nie mam możliwości kupowania wszystkiego co mnie zainteresuje. Jeśli jestem bardzo zaintrygowana jakimś kosmetykiem albo nową marką to staram się zdobyć próbkę - czy to w sklepie/aptece, ale również w akcjach samplinowych lub konkursach. Nie widzę nic złego w sprzedawaniu próbek, chętnie je kupuję. Zdarzało mi się też próbki dostawać od koleżanek i również je im rozdawać.
Czasem słyszę, że próbki są nie ekologiczne. Nie uważam tak. Łatwiej zutylizować próbkę produktu niż wyrzucać całe opakowanie kosmetyku, który nam nie przypasował.
Inna kategoria to minisy i wersje travel kosmetyków. Kocham i uwielbiam! To rozwiązanie sprawdza się zwłaszcza w przypadku luksusowych marek. Czasem nie stać mnie na pełnowymiarowe opakowanie, ale na ten sam kosmetyk w wersji mini już tak. Takie kosmetyki-zabaweczki są u mnie mile widziane. Kiedyś mąż przywoził mi mnóstwo małych produktów z podróży służbowych (z hoteli i samolotów). Sam wolał używać produktów zabranych z domu, ale miniaturki zabierał zawsze dla mnie (na moje wyraźne życzenie, bo sam uważa to za obciach ). W związku z moją miłością do minisów, co rok planuję kupić jakiś fajny kalendarz adwentowy, ale do tej pory jeszcze tego nie zrobiłam. Głównie dlatego, że te topowe kalendarze bardzo szybko się wyprzedają i nigdy nie zdążę się załapać!
Podsumowując, lubię próbki. Mam ich dużo i testuję chętnie nowości, są buble i zachwyty. Ostatnio najbardziej spodobały mi się produkty Polemiki i na pewno skończy się zakupem pełnowymiarowego opakowania. Właśnie dzięki próbkom!

Brill
Brill
3.46k3 lata temu

Uwielbiam mini produkty za to, że przed kupieniem pełnowymiarowego kosmetyku mogę go przetestować w mniejszej wersji. Próbki też lubię ale taka saszetka/opakowanie powinny starczyć na kilka razy żeby móc poznać chociaż trochę jego właściwości i działanie na skórze.😊

Kasia789
Kasia789
1.38k3 lata temu

Mini produkty czy też próbki kosmetyków to jest to co najbardziej mnie cieszy czy w sklepie do zakupów mi je dają to ogromnie się raduje więc też po co przepłacać skoro można coś przetestować z największą ochotą to robię wtedy. Na różne wyjazdy mini produkty są świetne bo po co taszczyc te wielkie flakony mini produkty wszędzie się zmieszczą więc się z nich ogromnie cieszę. Mini produkty dają mi okazję zapoznać się lepiej z dużymi butelkami. Więc próbki chce testować i mieć okazję się nimi radować.

1 2 3 4 5 6
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.