Isana

Płatki pod oczy marki Isana z edycji Disney w wersji z uroczym Bambi. Są to płatki wzbogacone aloesem, kwasem hialuronowym oraz witaminą E i przepadłam totalnie kiedy zobaczyłam to opakowanie. Bardzo długo nie mogłam ich upolować w żadnym Rossmannie, aż w końcu na nie trafiłam i długo nie czekały na swoją kolej. Płatki mają formułę Hydro Design i z jednej strony mają żelowy pasek, a z drugiej uroczy nadruk, który mnie zachwycił. Wykonane na białym tle złote zdobienie w kształcie jelonka Bambi bardzo mnie zauroczyło, tak jak i całe opakowanie. Mam słabość do kosmetyków, które pięknie wyglądają, a płatki pod oczy lubię szczególnie i często używam. Zadaniem tych jest złagodzenie drobnych zmarszczek wywołanych poprzez przesuszenie skóry, a oprócz tego mają nawilżać i odświeżać. E efekcie po ich użyciu nasza skóra ma być promienna i lśniąca. Możemy użyć je w zależności od potrzeb zarówno na dobry początek dnia, jak i na jego koniec. Dodatkowo producent podopowiada, że dla lepszych efektów można wcześniej schłodzić je w lodówce. Ja odruchowo wszystkie płatki pod oczy przechowuję w ten sposób, bo lubię ten efekt kojącego chłodu po ich nałożeniu, kiedy są zimne. Dodatkowo w ten sposób działają też fantastycznie na opuchliznę i w ciągu 15-20 minut są w stanie ją mocno zniwelować, co zwłaszcza widoczne jest po nocy, kiedy skóra jest jeszcze obrzęknięta. W większości płatków jakie stosuję są one hydrożelowe, tutaj trochę inna formuła, bo ten pasek żelowy jest cieńszy i dodatkowo bawełniany materiał. Bardzo dobrze trzymają się pod oczami i nie miałam żadnych problemów z ich aplikacją. W zasadzie od razu przykleiły się do skóry i pozostały na swoim miejscu póki ich nie zdjęłam. Oczywiście chłodne od razu przyniosły przyjemną ulgę przez co czas trzymania ich na skórze był bardzo przyjemny i relaksujący. Nie zauważyłam tutaj żadnego zapachu. Producent zalecał trzymać je na skórze 10-20 minut, a ja jak w większości przypadków trzymałam je czas maksymalny. Po zdjęciu nie było żadnych resztek do wmasowania, a skóra była przyjemnie wygładzona. To co zauważyłam również od razu, to delikatne rozświetlenie, a wraz ze zniwelowaniem obrzęków spojrzenie zyskało bardziej wypoczętego wyglądu. Skóra została też delikatnie nawilżona, choć tutaj to nawilżenie nie było jakieś bardzo mocne i u mnie konieczne było nałożenie kremu pod oczy. Wizualnie jednak i w dotyku strefa pod oczami prezentowała się dużo lepiej, a ja z efektów jestem jak najbardziej zadowolona. U mnie kosmetyk nie wywołał żadnych podrażnień czy poczucia ściągania skóry, a jedyne co to miałam właśnie taki lekki niedosyt nawilżenia. Niemniej jednak w stosowaniu są bardzo przyjemne, a piękne opakowanie, a także sam nadruk na płatkach sprawiają, że pielęgnacja staje się jak to producent ładnie określa bajecznym doznaniem. Płatki kosztowały 5,49 zł i bardzo się cieszę, że miałam okazję je przetestować. Bardzo fajnie zaopiekowały się skórą pod oczami dając jej wygładzenie i rozświetlenie, przez co zyskała zdrowszego wyglądu, a mi pozwoliły miło spędzić czas w towarzystwie ulubionego jelonka. Polecam!

Zobacz post

Płatki pod oczy Bambi marki Isana, które udało mi się zakupić w Rossmannie. Oczywiście zakupiłam je ze względu na te śliczne opakowanie z uroczym jelonkiem Bambi. Saszetka zawiera dwa, materiałowe płatki i jest to wersja z aloesem, kwasem hialuronowym i witaminą E. Płatki mają jasny kolor i złote wzorki, nie czułam zbytnio ich zapachu,ale dobrze przylegały do skóry. Przed aplikacją schłodziłam je więc po założeniu ich, przyjemnie chłodziły okolice oczu. Zbytnio wielkich efektów w postaci nawilżenia po ich zdjęciu nie zauważyłam, ale cienie pod oczami były widocznie rozjaśnione, a opuchlizna zmniejszona. Produkt ten także nie podrażnił oczu i nie uczulił mnie. Ogólnie fajnie było je przetestować, ale raczej do nich nie wrócę.

Zobacz post

Płatki pod oczy Isana Disney z Bambim kupiłam je ostatnio w Rossmannie. Jak zobaczyłam je na półce w nowościach to oczywiście musiałam je kupić . No opakowanie jest tak cudne, że mocno kusi aby je zakupić. Płatki nie są żelowe tylko w formie takich jakby plasterków. Mają one od spodu klej, który sprawia, że płatki trzymają się na miejscu. Nie posiadają zapachu ale mają ładny wzorek z Bambim. Nie podrażniają oczu i nie powodują dyskomfortu podczas noszenia. Nie dają jednak takiego uczucia chłodzenia jak w przypadku płatków hydrożelowych. Bardzo fajnie nawilżają i wygładzają skórę pod oczami. Cienie są mniej widoczne a skóra lekko napięta.

Zobacz post

Za całe 5,49 zł udało mi się w Rossmannie kupić te cudne płatki pod oczy z mojej chmurki! Jest to wersja Bambi z aloesem, kwasem hialuronowym i witaminą E marki Isana. Saszetka jest tak malutka, że łatwo przegapić ją na sklepowej półce. W środku wydaje się być zupełnie pusta a to dlatego, że płatki są cieniutkie. Mają dwie warstwy - z wierzchu jak materiał od spodu niczym żel. W saszetce przyklejone były do przezroczystej tacki i mocno się jej trzymały. Nie były mokre jedynie zimne po wcześniejszym przetrzymaniu ich w lodówce. Materiał zdobiły złote wzorki i podobizna jelonka Bambi. Do skóry pod oczami przywarły na całe 20 minut nie osuwały się na policzki, nie migrowały po twarzy. Płatki nie posiadały żadnego zapachu, ale pomimo to wprawiły mnie w dobre samopoczucie! Moje delikatne okolice pod oczami poczuły przyjemne odświeżenie. Skóra była satynowo - delikatna w dotyku a spojrzenie zyskało blask! Produkt idealny dla fanek disneyowskiej produkcji !

Zobacz post