9 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Matowa pomadka do ust Velvet Matte tworzy na ustach aksamitne wykończenie.
Wysoka zawartość pigmentów oraz długotrwała formuła sprawia, że pomadka długo utrzymuje się na ustach.
Idealnie się rozprowadza, a dzięki zawartości składników nawilżających oraz wit. E dodatkowo odżywia i nawilża usta.

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Golden Rose znajdziesz w oficjalnym sklepie na goldenrose.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 28.06.2019 przez Reina

Golden Rose Velvet Matte Lipstick, Pomadka do ust, Matowa, nr 10

Matowa pomadka w sztyfcie, Golden Rose, Velvet Matte Lipstick w odcieniu 10. Ma ładny delikatny zapach. Jest ona w odcieniu różowym, ciemniejszym, ale lekko zgaszonym. Na ustach jest ten odcień bardziej zgaszony niż w opakowaniu. Pomadka ma satynowe wykończenie. Jest kryjąca. Dobrze wygląda na ustach, nie podkreśla suchych skórek. Troszkę może się zbierać w załamaniach ust, ale przy tym odcieniu nie jest to zbyt zauważalne. Jest dość komfortowa na ustach i długo się utrzymuje na ustach. Ściera się, ale bardzo równomiernie.

Zobacz post

Pomadki Golden Rose, Velvet Matte Lipstick w odcieniach 07, 09 i 10

Pomadki Golden Rose, Velvet Matte Lipstick w odcieniach 07, 09 i 10. Wszystkie są w odcieniach różu. 07 jest bladym różem, 09 dość intensywnym, a 10 neutralnym. Pomadki są o wykończeniu satynowego matu. Pachną ładnie i delikatnie, mają ładne odcienie i są dobrze kryjące. Całkiem nieźle się utrzymują na ustach. Pomadki te dość równomiernie się zjadają, ale niestety troszkę wchodzą w załamania ust. Lepiej wyglądają jak nałoży się ich jak najmniej. Ładnie wyglądają te ich bordowe opakowania, ale do czasu aż zaczynają się ścierać złote napisy.

Zobacz post

Golden Rose Velvet Matte Lipstick, Pomadka do ust, Matowa, nr 10

Matowa pomadka do ust Golden Rose Velvet Matte Lipstick nr 10, próbka. Próbka jest naprawdę malusieńka – 2g, co wygląda uroczo. Idealna do poprawek w ciągu dnia, bo zawsze można mieć ją w kieszeni. Niezbyt łatwo jednak maluje się nią usta, bo jest niewielka i zaokrąglana. Kolor ma bardzo ładny zbliżony do koloru ust. Dzięki temu jak się zjada to nie widać tego za bardzo. Jest matowa, ale bardzo komfortowa. Fajnie wygląda także z nałożonym na nią błyszczykiem.

Zobacz post

próbki kosmetyków golden rose

Próbki kosmetyków do makijażu z Golden Rose. Matująca baza pod makijaż Make-up Primer, Mattifing & Pore Minimising jest on w postaci jakby żelowego kremu, który łatwo i przyjemnie rozprowadza po skórze. Wydaje się być tłusta, ale i sucha. Ładnie pachnie. Po nałożeniu od razu widać, że matowi, ale i podczas nakładania czuć jak wygładza skórę. Nie wiem czy zmniejsza widoczność porów. Myślę jednak, że dzięki temu wygładzeniu lepiej nakłada się podkład i lepiej on potem wygląda. Krem BB SPF 25, 01 Light jest dość płynny i niezbyt ładnie pachnie. Jego odcień nie wygląda zbyt naturalnie, jest trochę różowy i trochę pomarańczowy. Łatwo i przyjemnie się go rozprowadza. Ładnie wyrównuje koloryt i kryje mniej widoczne niedoskonałości. Skóra wygląda bardzo naturalnie jakby nic na niej nie było. Wygląda dobrze zarówno nałożony gąbką jak i palcami. Mimo, że odcień wygląda dziwnie do do koloru cery dobrze się dopasowuje. Krycie można trochę zbudować. Krem ma wykończenie satynowe. Skóra wygląda fajnie, zdrowo. Niestety z czasem zbiera w skrzydełkach nosa i liniach uśmiechu /nie przypudrowany/. Liquid Glow Illuminator Tinted Prome & Highlight starlight jest to płynny /nie jakoś bardzo/ rozświetlacz. Nie pachnie zbyt ładnie, ale też ten zapach nie przeszkadza za bardzo. Użyty nawet pod dobrze kryjący podkład daje efekt zdrowo rozświetlonej cery. Warto jednak go nałożyć tylko na te miejsca, które faktycznie dobrze wyglądają rozświetlone. Wydaje mi się, że na tej bazie podkład bardziej zbierał mi się w zmarszczkach. A w dodatku pod koniec dnia już cała twarz mi się świeciła. Matowa pomadka do ust Golden Rose Velvett Matte Lipstick nr 10, próbka. Próbka jest naprawdę malusieńka – 2g, co wygląda uroczo. Kolor ma bardzo ładny zbliżony do koloru ust. Dzięki temu jak się zjada to nie widać tego za bardzo. Jest matowa, ale bardzo komfortowa. Fajnie wygląda także nałożona na błyszczyk.

Zobacz post


Golden Rose Velvet Matte Lipstick, Pomadka do ust, Matowa, nr 10

Aktualnie mój ulubiony odcień z zestawu mini pomadek do ust. Tę serię pomadek bardzo lubię, bo w ogóle nie wysuszają ust, a dodatkowo długo trzymają się na nich. Kolor jest bardzo ładny, delikatny, idealny do codziennego makijażu. Choć wszystkie w opakowaniu wydają się być podobne, na ustach wyglądają całkiem inaczej, lepiej. Pomadka w ogóle nie podkreśla suchych skórek. Mają również ładne zapachy.

Zobacz post

Pomadki golden rose

Sześć mini pomadek Golden rose, które już dawno temu wygrałam w swopie. Przez kwarantannę w ogóle się nie malowałam więc dopiero jak zaczęłam chodzić do pracy zaczęłam je testować. Szczerze to myślałam, że będą trochę wieksze. Są naprawdę malusie. Podpasował mi chyba każdy kolor. Są to odcienie o numerkach 01, 02, 10, 12, 14, 19. Miałam już kilka pomadek od GR, ale nie pamiętam kolorów .

Zobacz post

pomadki do ust matowe

Moje matowe pomadki do ust w sztyfcie. Większość z nich jest z Golden Rose i są to Velvet Matte Lipstick w odcieniach 07, 09 i 10. Wszystkie są w odcieniach różu. Ta czwarta dla odmiany jest czerwona i jest to pomadka Matte Lipstick, Manhattan w odcieniu 02 Papayeah!. Ta czerwona w porównaniu z pomadkami Golden Rose bardzo trudno się nakłada na usta i jest tez nieco wysuszająca. Ma dość słodki, ale według mnie zbyt mocno wyczuwalny zapach. Podobnie jak pomadki z GR wykończenie jej jest nie całkiem matowe, raczej takie satynowe. Zdecydowanie wole te pomadki z Golden Rose.

Zobacz post

pomadki do ust golden rose

Pomadki do ust z Golden Rose: Velvet Matte Lipstick i Matte Lipstick Crayon. Te pierwsze mam w trzech dość podobnych do siebie odcieniach, czyli w trzy odcienie różu. Ja bardziej lubię pomadki w kredce. Mnie najbardziej z nich przypadły do gustu matowe pomadki w kredce. Pierwsze dnie, jakie kupiłam to były odcieni 08 i 10. Kredki Matte Lipstick Crayon w porównaniu z pomadkami Velvet Matte Lipstick dużo przyjemniej rozprowadzają się na ustach, ładniej na nich wyglądają i są bardzo komfortowe. Z pomadek Velvet Matte Lipstick mam 07, 09 i 10. 07 jest bladym różem, 09 dość intensywnym, a 10 neutralnym. Pomadki te dość równomiernie się zjadają, ale niestety troszkę wchodzą w załamania ust. Ładnie wyglądają te ich bordowe opakowania, ale do czasu aż zaczynają się ścierać złote napisy.

Zobacz post


golden rose, kosmetyki do ust, pomadki kredki

Moje kosmetyki do ust z Golden Rose. To były moje pierwsze jakie miałam z tej marki, ale teraz kolekcja się już nieco powiększyła. Mnie najbardziej z nich przypadły do gustu matowe pomadki w kredce. Pierwsze dnie jakie kupiłam to były odcieni 08 i 10. Kredki Matte Lipstick Crayon w porównaniu z pomadkami Velvet Matte Lipstick dużo przyjemniej rozprowadzają się na ustach, ładniej na nich wyglądają i są bardzo komfortowe. Z pomadek Velvet Matte Lipstick mam 07, 09 i 10. 07 jest bladym różem, 09 dość intensywnym, a 10 neutralnym. Pomadki te dość równomiernie się zjadają, ale niestety troszkę wchodzą w załamania ust. Ładnie wyglądają te ich bordowe opakowania, ale do czasu aż zaczynają się ścierać złote napisy. Konturówki do ust Dream Lips mam w odcieniach 507 i 509. Bardzo łatwo się je temperuje można je nosić na całych ustach, choć ten jaśniejszy odcień może wyglądać trochę sucho. Obie są w odcieniach różowych. Ta jaśniejsza pasuje do pomadki Velvet Matte Lipstick nr 7.

Zobacz post

Golden Rose

Dziś małe zakupy w sklepie Golden Rose. Moja ulubiona kredka matową nr. 10, już kolejna w mojej kosmetyczne, bardzo je lubię. Długo utrzymują się na ustach i w wielu dostępnych odcieniach. Cena około 9zł. I musiałam się również zaopatrzyć w nowy puder z nowej serii. Sheer Baked Powder - Nude Look Wypiekany puder do twarzy. Super aksamitne wykończenie. Wygładza ładnie skórę i nadaje delikatnego połysku dzięki perłowym mikro pigmentom. Nasza skóra dostaje świeżości i błysku. Kosmetyk w swojej konsystencji jest niezwykle przyjemny, można go porównać do dotykania aksamitu. Naprawdę wspaniała formuła, nie spotkałam się jeszcze z takim kosmetykiem w dotyku. Nie matuje skóry. To nie jest typowy puder matujący. Jeśli ktoś nie lubi się błyszczeć to napewno nie jest dla niego. Ale jeśli ktoś chce mieć świetliste wykończenie to jest strzał w 10. Dodatkowo nabyłam strugaczke do kredek i pomadek struganych. Bo jak zwykle te małe tzn. "pierdolki" mi znikają.😁
Jeszcze wracając już z zakupów kupiłam gazetkę glamour, gdzie znajdowała się mini rękawiczka na dwa palce z glow.
A WY LUBICIE KOSMETYKI Z TEJ MARKI??

Zobacz post
1