Isana

gilgotka

Żel pod prysznic Follow your dreams z limitowanej edycji marki Isana, który jakiś czas temu byłam w Rossmannie. Mam mały zapas żeli, ale jak zobaczyłam tę edycję z króliczkiem trzymającego balony i jeszcze taką nazwę to nie mogłam się powstrzymać. Bardzo lubię żele Isana czy Balea i uważam, że mimo że są tanie, to naprawdę dobrze myją, ślicznie pachną, a jeszcze te edycje limitowane są prawdziwymi perełkami. Dla mnie są jak najbardziej wystarczające, ale ja od żelu pod prysznic wymagam w zasadzie żeby po prostu dobrze mył i oczyszczał skórę, pienił się i jej nie wysuszał. Nie zwracam większej uwagi na działanie nawilżające, bo i tak używam regularnie balsamów, więc ja co do tego typu kosmetyków jestem mało wymagająca i ten żel jak najbardziej mnie zachwycił. Ten kosmetyk ma nam zapewnić dodatkowo uczucie odświeżenia i wypielęgnowanej skóry i jak najbardziej się z tym zgadzam. :kocham W absolutnie jednym z najpiękniejszych opakowań jakie miałam od Isany znajduje się 300 ml żelu, który dla mnie pachnie jak pianki marschmallow. Miałam kiedyś żel o takim zapachu z marki Treaclemoon i ten od razu mi się z nim skojarzył. Ma delikatny różowy i połyskujący na perłowo kolor. Fantastycznie pieni się zarówno w dłoniach i bezpośrednio na ciele, a na myjce tworzy duże ilości gęstej i otulającej piany. Dobrze myje skórę i oczyszcza ją, a przy tym u mnie nie podrażnia i nie wysusza. Daje przyjemne uczucie odświeżenia i takiej lekkości, a ten słodki zapach, który nam towarzyszy podczas prysznica, wręcz rozpieszcza nasze zmysły i pozytywnie nastraja. Po umyciu skóra jest miękka i delikatnie czuć na niej jeszcze zapach. Moim zdaniem produkt jest dość wydajny, choć ja akurat lubię duże ilości piany i jakoś odruchowo leję go czasem troszkę więcej. Cena za taką pojemność to około 4-5 zł i moim zdaniem jest jak najbardziej korzystna. Nie mam się tutaj absolutnie do czego przyczepić, bo spełnia wszystkie moje oczekiwania, a w dodatku tak pięknie się prezentuje na półce pod prysznicem i sięgam po niego za każdym razem z radością. Bardzo się cieszę, że udało mi się go upolować i zdecydowanie polecam!

jesienna

Isana kremowy żel pod prysznic Follow Your Dreams z edycji limitowanej. Jak tylko zobaczyłam to opakowanie wiedziałam, że produkt musi być mój! Króliczkowe jest... niesamowicie cute 🤍🐰! Buteleczka ma typowy dla marki kształt i wyprodukowane jest z plastiku pochodzącego z recyklingu. Pojemność to 300 ml co przy moim użytkowaniu daje mi obraz wydajnego żelu pod prysznic. Korek - klikacz jest szczelny nie ma opcji by zamknięty mógł przeciekać. Kolor kosmetyku jest delikatnie różowy z perłowym akcentem. Konsystencja zadowalająca bo łatwo rozprowadza się na skórze. Nie pieni się przesadnie mocno i też bez zbędnych trudności spłukuje się z ciała po myciu. Zapach jest zaskakujący coś pomiędzy słodyczami a owocami. Takie klimaty jak wata cukrowa czy pianki marshmallow. Niestety po myciu ta słodkość się ulatnia a zostaje jedynie uczucie wypielęgnowanej skóry. Świetny produkt do codziennego użytku i jest tani więc jego zakup mocno nie uderza po portfelu !

gilgotka

Moje małe zakupy kosmetyczne z kilku sklepów, które poczyniłam w ostatnim czasie. W drogerii DM wzięłam dezodorant z linii Motion Sense marki Rexona, który jest moim ulubieńcem i mimo, że co jakiś czas testuję inne, to jednak ostatecznie wracam zawsze do tego. Podoba mi się w nim zapach, a także działanie, bo zapewnia mi ochronę i komfort w ciągu dnia. W dodatku nie wysusza i nie podrażnia skóry oraz nie zostawia śladów na ubraniach w żadnym kolorze. Do tego wypatrzyłam nową maseczkę na usta i jest to maska hydrożelowa zawierająca kwas hialuronowy, ekstrakt z malin i wanilię, dzięki czemu ma intensywnie nawilżać. Od razu spodobało mi się opakowanie, a sama maseczka w kształcie ust ma piękny, czerwony kolor i mieniące się w niej drobinki. Kolejny produkt w kształcie uroczej babeczki to maseczka w płachcie Strawberry cupcake marki PS... którą kupiłam w Primarku. Byłam tak zawiedziona zakupami i tym, że nie było nic ubraniowego, że wzięłam sobie na pocieszenie chociaż maseczkę. Kosztowała jedynie 6 zł i jest to maseczka o właściwościach rozświetlających. Nie tylko ma słodkie opakowanie, ale i płachta ma mieć nadruk uroczych babeczek, więc nie mogę się jej doczekać. I ostatni kosmetyk to żel pod prysznic Follow your dreams marki Isana kupiony w Rossmannie. Wypatrzyłam go w chmurce u @bow90 i wiedziałam, że muszę go upolować jak zobaczyłam to opakowanie. Mam bzika na punkcie króliczego motywu, a żeli w zapasie wiele nie mam, więc od razu jak go namierzyłam wleciał do koszyka. Po za tym kosztował kilka złotych, a ja bardzo lubię żele pod prysznic tej marki. Na opakowaniu mamy uroczego króliczka z balonami, a w dodatku zapach tego płynu jest obłędny. Zdecydowanie słodki, owocowy, może lekko cukierkowy i ja czuję tutaj głównie słodkie malinki. Być może podczas stosowania poczuję inne nuty zapachowe, które nie zostały podkreślone, ale w opakowaniu zapach to mistrzostwo, więc idealnie sprawdzi się na zbliżającą się wiosnę. Zakupy malutkie, ale mi sprawiły radość i już niebawem przetestuję te słodkie nowości.

bow90

Isana żel pod prysznic Follow Your Dreams kupiłam go ostatnio w Rossmannie. Mam zakaz kupowania żeli od samej siebie ale ta grafika z króliczkiem była tak urocza, że nici wyszły z moich zakazów. Nie dość, że ten żel pięknie wygląda to jeszcze cudnie pachnie. Posiada słodki zapach trochę jak pianki marshmallow coś takiego. Żel dobrze się pieni i doskonale oczyszcza skórę. Dobrze się spłukuje i nie zostawia żadnego osadu.

Kasia789

Isana żel pod prysznic dostałam go od mojej Kochanej siostry @Alicja95 bardzo Ci Alu dziękuję za tego slodziaka. Bardzo przyjemny iście słodki zapach trochę taki cukierkowy ale ja bardzo lubię takie zapachy. Ma bardzo uroczą grafikę na opakowaniu czyli królika łąpiącego balony. Pojemność to 300 ml. Ogromnie podoba mi się tekst z tyłu opakowania : Nigdy nie myśl, że coś jest nie możliwe podążaj za swoimi marzeniami i nie przestawaj dopóki ich nie osiągniesz. Bardzo przyjemny kremowy żel pod prysznic który się świetnie pieni po dłuższym używaniu śmiało mogę powiedzieć że delikatnie nawilża skórę. Jest on wydajny nie potrzeba go dużo żeby dokładnie oczyścić ciało. Bardzo przyjemny kosmetyk.

Nurbanu19

Końcówka listopada, a ja przychodzę z październikowym denkiem. 😅
Niestety choróbsko i brak czasu robią swoje.
Ostatnio też moje denka są dość małe patrząc na to ile kiedyś potrafiłam zużywać kosmetyków miesięcznie i sama nie wiem czym to jest spowodowane. 🤔

W październikowym denku nie trafił mi się żaden bubel, ale żel pod prysznic Zielone laboratorium o zapachu żurawiny i jabłka i mikroziarnisty peeling do twarzy od Uzdrovisco są to produkty, które były okej, ale nie chciałabym do nich wrócić.
W przypadku żelu zapach wyobrażałam sobie całkiem inaczej, a peeling był okej, ale nie zrobił na mnie szału.
Pozostałe produkty do mycia były fajne, dobrze myły oraz miały przyjemne zapachy, a to dla mnie najważniejsze w tego typu produktach.
Żel do higieny intymnej z Ziaji oraz glinkowy tonik do twarzy z Alverde to produkty do których chętnie wracam. ❤️
Puder sypki do twarzy z Ibry był naprawdę bardzo fajny i mogłabym do niego wrócić.
Moim odkryciem okazała się maseczka do twarzy z Dresdner Essenz, którą znalałam w tamtym roku w kalendarzu adwentowym.
Fajnie nawilżała i wygłaszała twarz więc chętnie bym do niej wróciła.
Umilacze do kąpieli jak i maseczka do twarzy z Balea oraz płatki pod oczy były naprawdę w porządku.
Z każdego produktu byłam zadowolona i chętnie bym wróciła do każdego z nich. 😍

Nurbanu19

Isana - Żel pod prysznic, Follow Your Dreams.

Żel mieści się w różowej, plastikowej butelce zamykanej na klik z naprawdę uroczą szatą graficzną króliczka. 😍
To jest tak słodkie, że nie można go nie kupić. 😍
Jest go tutaj 300 ml.
Miał średnio gęstą konsystencję, która dość intensywnie się pieniła i dobrze oczyszczała ciało.
U mnie żele tej firmy nie wysuszają skóry.
Zapach miał mega - słodki, owocowy - jak guma rozpuszczalna owocowa. 😍
Bardzo lubię żele tej firmy i ten był kolejnym świetnym wariantem. 😍
Kupiłam go w niemieckim Rossmannie więc nie wiem czy jest dostępny w Polsce, ale jeśli tylko będzie to bardzo chętnie do niego wrócę. ☺️