1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Vita Liberata znajdziesz w oficjalnym sklepie na

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 27.12.2021 przez Szyfon

Vita Liberata Dry Oil Self Tan SPF50 Marula

Jeśli za oknem króluje zima, to znak, że na tapetę pora wziąć suchy olejek Marula z filtrem SPF 50 od Vita Liberata.
Jako osoba obdarzona karnacją nie znoszącą nadmiernej ekspozycji na słońce, z licznymi piegami i nie przepadająca za obsmażaniem się na plaży, stwierdziłam: Pewnie jak wszystkie samoopalacze będzie do bani, ale sprawdźmy.

Opakowanie:
Estetyczny kartonik, ładna szklana butelka ze szronionego szkła ze złotym korkiem.

Skład:
Ekologiczny dihydroksyaceton - organiczny cukier, dawniej używany w leczeniu cukrzycy, obecnie składnik samoopalaczy.
Olej marula - lżejszy i przyjemniejszy latem niż arganowy, o działaniu antyoksydacyjnym i odżywczym.
Olejek z trawy cytrynowej - regulujący wydzielanie sebum, neutralizujący nieprzyjemne zapachy, bakteriobójczy.
Ekstrakt z ogórka - nawilża, odświeża, łagodzi, przeciwstarzeniowy i fotoochronny.
Olejek z gorzkich pomarańczy - pielęgnuje, wzmacnia naczynka, regeneruje, poprawia koloryt i wspomaga walkę z wolnymi rodnikami.
Olejek kwiatowy i kokos.

Działanie:
Marula Self Tan SPF 50 to wyjątkowy kosmetyk - chroni skórę przed słońcem wysokim filtrem i ma właściwości samoopalające. Jest suchym olejkiem, więc doskonale i szybko się wchłania, ułatwia aplikację nie brudząc połowy łazienki, jak to czasem bywa przy kosmetykach w sprayu. Zapewnia efekt stopniowej opalenizny o bardzo naturalnym odcieniu, bez plam, smug i zacieków. W zależności od oczekiwanej intensywności i odcienia opalenizny, można go używać rzadziej lub częściej. Ja używałam 2 razy w tygodniu, potem częściej a przez ostatni tydzień przed urlopem co drugi dzień. Efekt jest naprawdę boski (nawet po godzinie, choć optymalnie zaleca się 8 godzin przed kontaktem z wodą). Nie pachnie jak typowe samoopalacze - zamiast tego czuć orzechową nutę. Trzeba trochę wprawy zanim nauczymy się go nakładać, ale jest wart swojej ceny. Z minusów - brudzi ubranie, ale to norma przy samoopalaczach.

Zobacz post
1