Opis produktu
Odczuwalna świeżosć i cenne składniki zadbają o dobre samopoczucie i perfekcyjną pielęgnację na cały dzień. Kremowy żel pod prysznic Isana dostarcza to, czego skóra potrzebuje najbardziej. I love you deerly! Nasza słodka syrenka wyczaruje uśmiech na twarzy i sprawi, że skóra stanie się miękka i jedwabista. Delikatny cytrynowy zapach pobudzi marzenia.
Produkt dodany w dniu 14.11.2019 przez ksanaru
Kremowy żel pod prysznic dla odczuwalnie delikatnej skóry, od Isany . Oczywiście kupiłam go w Rossmannie. Ma uroczą nazwę "I love you deerly", a na opakowaniu ma jeszcze bardziej uroczego jelonka .
Z racji ,ze na przedzie nie ma napisane jaki jest to zapach przyznaje ,że chciałam zgadnąć . Przyznaje ,ze zgadłam ,że jest on owocowy, chociaż wydawał mi się bardziej pachnieć jakąś brzoskwinią . Później jednak gdy przeczytałam ,ze jest cytrynowy to w mojej głowie pojawiła się tylko myśl "Faktycznie" XD. Jest to faktycznie cytrynowy zapach - ale powiedziałabym ,ze taki cytrynowy jak lukier albo taki jakiego dodaje się do ciasta.
Żel ma kremową konsystencję. Lekko różowy kolorek mieniący się perłowo. Co do odczuwalnie miękkiej skóry to owszem mam wrażenie ,że faktycznie jest bardziej miękka porównując inne żele tej firmy - zwłaszcza gdy już się osuszymy.
Ogólnie jestem zadowolona Ładnie pachnie, jest wydajny i kosztuje grosze.
Kolejny z żeli pod prysznic, który totalnie skradł moje serce .
Isana, Zel pod prysznic, I love You Deerly .
Żel ten dostałam w paczce świątecznej w grudniu od kochanej @dreams1919 . Andżelika sprawiła mi mega niespodziankę i ogromną przyjemność. Żel ten jest cudowny, pięknie pachnie, wiosennie, kwiatowo i odprężająco. Bardzo dobrze się pieni, super oczyszcza skórę, nie wysusza i jest wydajny. Jego opakowanie ma ta śliczną szatę graficzną, że już sam widok relaksuje.
Sama z ogromną chęcią kupię kiedyś ten żel i serdecznie go Wam mogę polecić .
Dziękuję Andżelika za to cudo .
Koniec miesiąca = denko, więc jak co miesiąc czas na małe podsumowanie.
Zużycie w kwietniu nie było jakieś duże, ale do kosza trafia kilka pełnowymiarowych opakowań.
Są tu 4 produkty do których chętnie wrócę:
* Kula do kąpieli Full Mellow - bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, umiliła kąpiel i pozytywnie wypłynęła na skorę. Do tego bardzo efektownie się rozpuszczała.
* Delia, zmywacz do hybryd - zmywaczy używam zdecydowanie mniej, ale czasem jednak się nimi wspomagam, te z Delii sprawdzają mi się zdecydowanie najlepiej. W porównaniu do acetonu zdecydowanie mniej przesuszają, nie śmierdzą i w sumie są też tanie.
* Maseczki bąbelkowe AA - przewijają się tu często i moje zdanie na ich temat się nie zmienia - są świetne i najlepsze ( jak dla mnie ) ze wszystkich bąbelkowych.
* Eveline, krem do twarzy - tu też jestem, pozytywnie zaskoczona, o dziwo kremy idą mi wolno i opornie, a tego używałam z przyjemnością i widziałam wiele plusów i chyba żadnego minusa.
W tym miesiącu nie trafiłam na żadnego bubla, ale szampon z Organic shop okazał się być irytujące, opakowanie z pompką wcale nie było tak wygodne jak się tego spodziewałam, był mało wydajny, włosy też nie polubiły się z nim jakoś wyjątkowo. Krzywdy nie zrobił, ale w tej cenie znam lepsze produkty.
Isana, Kremowy żel pod prysznic, I love deerly
____________________________________
@LadyFlower nie wiem skąd wiedziała, ale kocham tak cudne opakowania, a jeszcze jak łączą się z różem to już w ogóle kocham daną rzecz jeszcze zanim ją użyje. Ten żel skradł mi serce samym opakowaniem. Jego zapach też jest niczego sobie i kojarzy mi się ze słodziutkim cukierkami. Uwielbiam żele marki Isana i napewno po zużyciu zapasu po niego sięgnę.
I Love You Deerly czyli kremowy żel pod prysznic o zapachu cytrusowym. Jest on z firmy Isana. Bardzo często używam ich żeli. Są fajne, tanie, dobrze się pienią i przepięknie pachną. A w tym żelu się zakochałam! Jego zapach przypomina mi landrynki z dzieciństwa. Cudowny. Cytrusowy, kwaśnawy ale z nutką słodyczy. Jest jednym z moich ulubionych. I do tego ta piękna buteleczka! Mam nadzieję go jeszcze spotkać w sklepie bo ostatnio z tym ciężko.
Zobacz post
Isana żel pod prysznic jest on kremowy. Posiada piękną grafikę na opakowaniu sarenki w wianku z kwiatów no słodziak. Jest to kosmetyk z rosmana i zdecydowałam się po niego sięgnąć ze względu na opakowanie nie kosztował ten żel jakieś straszne pieniądze ponieważ za 300 ml jakieś 4 złote. Pięknie pachnie tak bardzo kwiatowo naturalnie wręcz wiosennie. Nie myślałam że będzie się tak świetnie pienić dzięki czemu wystarcza na dość długi czas zdecydowanie plus. Wiosenne opakowanie i wiosenny zapach. ❤❤❤❤
Zobacz post
Isana, Zel pod prysznic, I love You Deerly.
Jedna z moich ulubionych pozycji wśród żeli tej marki. Podoba mi się zarówno opakowania jak i zapach - jest delikatny, producent wskazuje na cytrynę, jednak na początku ciężko mi było go określić.
Jest całkiem wydajny, dobrze się pieni, nie przesusza skóry. Opakowanie poza tym że jest ładne, jest tęż praktycznie i niezłej jakości.
ISANA - I love you deerly - Żel pod prysznic
Ten uroczy żel pod prysznic trafił do mnie dzięki Kochanej @doughnut.
Widziałam go na półkach w Rossmann,a le uznałam, ze mam spore zapasy, więc sama sobie go nie kupię.
Marta czyta w moich myślach - znalazłam go w paczce urodzinowej od niej.
Opakowanie jest przesłodkie, biało-różowe paski, na których jest urocza głowa jelonka w wianuszku.
Żel ma różowy, lekko perłowy kolor, ma gęstą, kremową konsystencję i przyjemnie sie pieni.
Zapach to totalny sztos- cytrusowo-pudrowy niczym landrynki- mmm, aż chciałoby się go wypić.
Super oczyszcza ciało, odświeża je i sprawia, ze staje się miękkie i gładkie.
Żel nie wysusza skóry, lekko ją nawilża (jednak musiałam użyć balsamu).
Ogólnie jest super i cieszę się, ze mogłam go wypróbować.
Żel pod prysznic 'I love you deerly' od Isany. Zdecydowałam się na niego ze względu na obiecywany przez producenta cytrusowy zapach, który uwielbiam oraz przeurocze opakowanie! Na buteleczce widnieje sarenka z wiankiem z kwiatów, a tło jest różowo-białe. Jak dla mnie jest to najładniejsza szata graficzna wśród produktów tej marki i jestem nią totalnie zachwycona!
Opakowanie to standardowo butelka z zamknięciem na klik. Znajduje się w niej 300ml żelu. Ten ma jasnoróżowy kolor z perłową poświatą i delikatnie kremową formułę. Konsystencja jest dosyć gęsta. Żel tworzy przyjemną pianę (na gąbce), która świetnie oczyszcza skórę, a przy tym jej nie wysusza. Poza tym kosmetyk nie ma żadnych właściwości pielęgnujących. Jego zapach jest genialny! Są to cytrusy w słodkim wydaniu, trochę jak jakieś landrynki! Nie spodziewałam się, że będzie tak ładny i smakowity! Podczas kąpieli wypełnia całą łazienkę, lecz niestety na skórze nie jest wyczuwalny wcale. Mimo to, jestem z tego żelu bardzo zadowolona i przy najbliższych zakupach wezmę kilka buteleczek na zapas, bo jest to edycja limitowana i za jakiś czas zniknie z półek. Testowałam do tej pory wiele różnych żeli Isany, ale ten jest moim numerem jeden! Robi to samo co inne, ale jeśli chodzi o wygląd i zapach - wygrywa. Żel kosztuje 4,49zł w Rossmannie.
Moje wszystkie szampony, żele i odżywka od ISANA które mam dzięki Naszym kochanym clouders @candysmile i @dreams1919 . Jestem zachwycona kosmetykami od Isany tak samo jak zachwycają mnie kosmetyki Balea. Mam tu dwa szampony z serii Sensitive Cotton Flower & Kornblume oraz Colour Shine m Pomegranate Fruit & Guarana. Oba szampony mają po 300ml, prześlicznie pachną. Moje włosy bardzo je lubią bo mają po nich fajną objętość i bardzo ładnie wyglądają. Żele są z serii Don't worry bee happy, L love you deerly, Rainbow cake oraz Free like a bird - on ma 200ml pozostałe po 300. Każdy z tych żeli ma inny wyjątkowy zapach. Rewelacyjnie myją ciało, są wydajne, super się pienią. Mają fajne poręczne opakowania z bardzo ładnymi szatami graficznymi. Nie wysuszają skóry, ogromnie relaksują . Każdy idealnie trafiony w mój gust. Odżywkę z serii Jedwabny Połysk używałam dopiero raz ale jest świetna. Prześlicznie pachnie, moje włosy bardzo ją polubiły bo wyglądają po niej bardzo zdrowo i nie mam z nimi problemu .
Przypomniało mi się, że nie pokazałam z nimi jeszcze jednego żelu od @martulla ale na pewno pojawi się nie dlugo w chmurce .
To już 10 paczuszka urodzinowa w tym roku, a dostałam ją od kochanej @smerfetka3. W środku oczywiście znalazłam karteczkę z życzeniami, które mam nadzieję, że się spełnią. Trójkątną gąbeczkę do makijażu, super bo jeszcze takiej nie mam. Cztery pory roku hypoalergiczny krem do rąk - intensywna regeneracja. Isana kremowy żel pod prysznic o pięknym orzeźwiającym zapachu cytryny. Dwie próbeczki kremu i balsamu. Douglas perfumowany balsam do ciała i włosów w sprayu pierwszy raz widzę takie cudo. Skin 79 Fan of Poland Beauty Mask - World Cup 2018 maska w płacie do twarzy. Bielenda Japan peel-off mask maseczka do twarzy o metalicznej formule. Różowy brushegg do czyszczenia pędzli, to już drugi z paczek urodzinowych, a takich gadżetów nigdy za wiele. Różowe naklejki do paznokci w kształcie kwiatuszków. Bourjois Paris małe lustereczko w sam raz do torebki.
Dziękuję jeszcze raz za super paczuszkę, wszystko jest dla mnie nowością, więc będę miała co testować.
Żel ISANA urzekł mnie nie tylko swoim zapachem, ale też wyglądam opalowania, które jest takie cukierkowe. Tło opakowania jest biało różowe. Z przodu wienieje sarenka w uroczym wianku z kwiatów. Opakowanie mieści 300 ml produktu, który zaleca się zużyć w ciagu 12 miesięcy po otwarciu. Żel ma delikatny, różowy, perłowy kolor. Równie ładnie, delikatnie i cytrynowo pachnie. Żel lekko się pieni, łatwo rozprowadza i sprawnie spłukuje.
Obecnie można go kupić za 3.39 zł.
Żel pod prysznic marki Isana I love you deerly, dostępny w Rossmann, a kupiony za około 4 zł. Spełnił idealnie swoją funkcję i bardzo mile zaskoczył, cukierkowe opakowanie kusi na półce, a płyn w kolorze pudrowego różu dodatkowo zachęca do stosowania. Produkt miło mnie zaskoczył, jeśli chodzi o zapach, spodziewałam się czegoś cukierkowego jak samo opakowanie, a tu niespodzianka, żel pachnie świeżym ciastkiem cytrynowym albo gorącą herbatą z plastrem cytryny ❤️. Niestety słabo się pieni niezależnie od ilości, ale nie przeszkadza mi to.
Zobacz post
Taka ogromna i przepiękna paczuszka czekała na mnie w domu w piątek po 16 jak wróciłam z pracy . Ta niespodzianka przyjechała do mnie od Naszej kochanej @dreams1919 . Andżelika totalnie mnie zaskoczyła i sprawiła mega przyjemność. Kolejny raz serdecznie Ci dziękuję kochana .
W paczce znalazłam takie cuda jak :
Trzy żele pod prysznic od ISANA, Free like a bird 200ml o zapachu róży i wanili, I Love you deerly 300ml i Don't wory bee hapy 300ml. Każdy z żeli przepięknie pachnie, ma fajne poręczne opakowania i śliczne szaty graficzne . Andżelika spełniła moje małe marzenie bo zazdrościłam wiele razy różnym clouders tych żeli .
Szampon do włosów Babcia Agafia 280ml , Jałowcowy, przeciw wypadaniu włosów. Jeszcze nie miałam takiego szamponu i z miłą chęcią go sprawdzę. Przyznam się, że pachnie na prawdę ładnie i butelka jest bardzo poręczna.
ISANA, perełki do kąpieli BERRY HEART z olejem bambusa u mocznikiem 60g. Kolejny kosmetyk, który mega mnie kusił i Andżelika trafiła z nim idealnie .
Marba, huhu perełki do kąpieli mango 80g. Miałam te perełki i byłam nimi zachwycona. Pachną przepięknie, opakowanie wystarcza na dwa razy. Woda jest od nich żółta, woń czuć długo po kąpieli i w trakcie. Skóra od nich nie jest sucha .
Biały Jeleń, Hipoalergiczne mydło naturalne 100g. Uwielbiam mydła w kostce, takiego jeszcze nie miałam i z ogromną chęcią nie długo trafi do użytku .
LC Coloris, aloes nawilżający balsam do ust. Zakochałam się w tym balsamie , przepieknie pachnie, świetnie nawilża usta. Jest bardzo wydajny, sztyft nie jest za miękki. Kiedy uzywam go przed snem rano moje usta są bardzo delikatne i soczyste .
ISANA, maseczka PEEL OFF, poprawiająca wygląd skóry, zawierająca aloes i ekstrakt z brzoskwini. Miałam juz ja od kochanej @candysmile i byłam nią zachwycona. Z ogromną chęcią ją zdenkuję do wiem, że moja buzia była po niej idealnie gładka, nawilżona, delikatna i bardzo miła w dotyku.
ziaja, maska płatki róży. tej maski jeszcze nigdzie nie widziałam w sklepie i tym bardziej jestem jej ciekawa.
Peeling enzymatyczny od Lirene. Miałam juz ten peeling i uważam go za fenomen. Kosmetyk ten przepięknie pachnie, nie jest drogi a buzia po nim wygląda powalająco. Peeling cudownie oczyszcza, wygładza i świetnie redukuje nadmierne sebum .
Dwie próbki od La Roche Posay, Prebiotyczny krem nawilżający do twarzy Toleriane Sensitive oraz Effaclar K + , odmładzający krem do skóry tłustej. Obie próbki już zaczełam testować i przyznam, że efekt jest powalający. Moja buzia po obu próbkach jest idealnie nawilzona, wygładzona, jędrna i promienna .
Próbka kremu odżywczego do rąk od cosmia z olejkiem z migdałów. Wczoraj już go zaczełam używać i jestem w nim zakochana. Pięknie pachnie, cudownie nawilża i wygładza skórę. Jego woń wyczuwa się wiele godzin.
Przepiękny kubek z motywem świątecznym .
Świeca zapachowa od Aura z serii Wesołych Świąt , pachnie bosko .
Rewelacyjna złota kosmetyczka .
Czekolada, lizak i złota zawieszka w kształcie gwiazdy .
Dwie pary prześlicznych skarpet i piękna kartka z życzeniami.
Andżelika trafiła z tą niespodzianką w 100% w mój gust! raz jeszcze dziękuję .
W środę będąc w Rossmannie natrafiłam na promocje żeli pod prysznic od Isany, a że kończył mi się mój aktualny to z chęcią wybrałam jeden z nich. Wybór padł na Isana I love you ddeerly. Urzekło mnie jego cudowne opakowanie, różowe ze śliczną grafiką sarenki w wianuszku. Opakowanie ma pojemność 300 mli zwykle kosztuje 4,49, a ja upolowałam go za 3,39 zł. Żel jest średnio gęsty, różowo perłowy i nieziemsko pachnie! Zapach jest słodziutki, kwiatowo owocowy, a pod koniec przebija się nuta kwaskowatej cytrynki. Na myśl przychodzą mi jakieś cukierki albo ciasteczka. Jest genialny! Jeden z lepszych zapachów jakie miałam. Żel z łatwością się pieni i dobrze oczyszcza skórę. Zostawia ją gładką i nie wyszusza. To mój ulubieniec.
Zobacz post
PACZUSZKA URODZINOWA #9
Kolejna, cudowna, wzruszająca paczka urodzinowa.
Wzruszająca? Pewnie zapytacie dlaczego, ... Zostało w nią włożone całe serce.
Dopracowana od początku do samego końca.
Paczka od najbliższej mojemu sercu Marty @doughnut.
Marta podarowała mi same cudowności, chyba cenniejsze od wszelkich skarbów...
Zacznijmy od przepięknie zapakowanej paczki, wszystko dopracowane i dobrze zabezpieczone.
W środku- najpierw pojawiła się kartka z drewna dla przyjaciółki z przywieszką lustrzaną.
Jest wyjątkowa, zrobiona od serca - dziękuję.
Stanie na honorowym miejscu- koło pozytywki od @icecold - niech wszyscy widzą Wasze cuda.
Kolejna drewniana rzecz to dwie zakładki do książek- mniejsza i większa.
Trochę się wstydzę, bo projekt jets mój... a Marta go zrealizowała wraz z ekipą JollyWood.
Musze napisać, że mój projekt na kartce nie był tak piękny- "na żywo" w drewnie wygląda cudownie i na pewno będę ich używać.
Kolejna rzecz to smakołyk- batonik princessa, która powędruje jutro ze mną do pracy- będzie do kawki.
W paczce znalazły się też kosmetyki:
Natura Receptura - Hydrolat Lawendowy - to on dodał pięknego zapachu paczce. Dziękuję Marcie za poświęcenie i wytrzymanie tego zapachu- którego Ona nie znosi.
Nacomi - Ooh-Sweet Almond Oil - Olejek ze słodkich migdałów. Coś na co "polowałam" długi czas i jakoś zawsze jednak powstrzymywałam sie od zakupu.
Isana - I Love You Deerly - Uroczy żel pod prysznic z jelonkiem, który ślicznie pachnie.
Sylveco - Aloesove - Nawilżający krem do twarzy na dzień - próbka. Super! Będzie na pewno na podrażnioną skórę lub do użycia po peelingu.
Na koniec coś- co wzruszyło mnie jeszcze bardziej od cudnej kartki- książka z dedykacją, ale nie byle jaką- bo z szyfrem (uwierzcie mi na słowo-wyjątkowym). Książka to ulubiona pozycja Marty, a nosi tytuł " Wszystkie kwiaty Alice Hart" autorstwa Holly Rigland. Książka na pewno niebawem zacznie być czytana.
Jeszcze raz z całego dziękuję Marcie za ten cudowny prezent z okazji moich zbliżających się 30 urodzin.
Dzięki Tobie również będą dla mnie wyjątkowe.
PS: @Dresscloud łączy ludzi - dziękuję
Kosmetyki do kąpieli kupione tydzień temu w Rossmannie. Wszystkie są dla mnie nowością, dlatego zdecydowałam się je przetestować. Te z Isany jak to zazwyczaj bywa - zachwycają szatą graficzną. Najbardziej mi się spodobał żel pod prysznic o uroczej nazwie I love you deerly od Isany. Ta sarenka na grafice jest mega słodziaśna i ogólnie cała buteleczka wygląda naprawdę przecudnie! Szczerze powiedziawszy to chyba ich najpiękniejszy żel. Póki co pod względem wyglądu, bo jeszcze go nie używałam, więc nie wiem czy będę tak samo zadowolona z działania. Zapach z buteleczki ma genialny - słodki i cytrusowy. Oby był tak śliczny i intensywny w czasie kąpieli. Drugi żel z Isany - Paris - jest o zapachu róży. Na buteleczce widnieje Wieża Eiffla i kawałek Paryża w tle, a obok grafika róży. Oba żele Isany mają 300ml, a cena każdego z nich to 4.49zł. Ostatni produkt to olejek do kąpieli i pod prysznic z ekstraktem z figi - Exotic Paradise. Rzadko w sumie sięgam po kosmetyki Bielendy, chociaż większość z nich sprawdziła się u mnie bardzo dobrze, ale w sumie nie wiem czemu. W tym produkcie zwrócił moją uwagę fajny kolor żelu, bo w połączeniu z szatą graficzną butelki, całość prezentuje się świetnie. Ciekawe wydało mi się też to, że jest to olejek, a ma konsystencję jak żel czy płyn do kąpieli. Opakowanie zawiera 400ml produktu. Olejek kosztował na promce 14.99zł z 19.99zł.
Zobacz post
Żel pod prysznic Isana I love you deerly kosztował 4 zł z groszami. Oczywiście skusiłam się ze względu na uroczą grafikę nawet go nie powąchałam tylko na ślepo wrzuciłam do koszyka. Z tego wrażenia zapomniałam przeanalizować skład ale na szczęście jest okej .Okazuje się, że żel ma zapach cytrynowy a ja nie cierpię cytrusowych zapachów. Jednak po użyciu żelu zmieniam zdania ta cytryna pachnie cudnie . Zapach jest słodki i przypomina cukierki albo jakieś ciasteczka cytrynowe a spodziewałam się zapachu płynu do naczyń. Jestem mega zadowolona jeśli chodzi o zapach.Żel dobrze się pieni i doskonale oczyszcza skórę. Przez SLS lubi czasem wysuszyć skórę ale zawsze nakładam balsam po kąpieli więc nawet tego nie odczuwam.
Zobacz post
⭐️ Isana. Kremowy żel pod prysznic. I love you deerly.
Żel oczywiście skusił mnie swoim opakowaniem podczas ostatnich zakupów w Rossmannie. Mimo iż może róż nie jest kolorem świątecznym, a sarenka nie kojarzy się ze świetami to jakoś stwierdziłam, że może by tak podczas świątecznych zakupów wziąć go ze sobą. Żel ma świetną kremową konsystencję, dobrze się pieni, przepięknie pachnie i dobrze myje. Kosztował nieco ponad 3 zł. Ogólnie marka Isana nie jest moją ulubioną, ale muszę przyznać, że kilka żeli pod prysznic się u mnie sprawdza i ten też mogę do nich zaliczyć.
Ostatnio w czarny piątek byłam w Rossmannie chciałam kupić perfumy La Rive Touch of woman , które kosztowały z tej okazji 15 zł z groszami. Oczywiście nie było ani jednej buteleczki chyba nawet są wycofane. Szkoda bo chciałam je wypróbować bo dużo osób zapach porównuje do perfum YSL Black Opium, na które szkoda mi wydać tyle kasy . No i zamiast z tego wyszłam z innymi rzeczami bo ja na pusto nigdy nie wychodzę .
Oprócz kosmetyków widocznych na zdjęciu kupiłam jeszcze dwa antyperspiranty dla mojego chłopaka żeby nie było, że obkupiłam tylko siebie .
A co kupiłam?Kolejny płyn do kapieli Isana , który był jeszcze na promocji wybrałam wersję lawendową, która pachnie cudownie. Dzisiaj na pewno użyję tego płynu bo ten zapach uzależnia .Wzięłam także żel Isana z uroczą grafiką, która skusiła mnie do zakupu . Żel am śliczny słodki zapach i i na pewno dzisiaj pójdzie w ruch . Do mycia pędzli wzięłam olejek Isana oraz mydełko antybakteryjne Protex Fresh. Bez nich moje pędzle i gąbeczki nie da się niczym doczyścić. Gąbeczki lepiej myje mi się olejkiem a mydełkiem pędzle .Wzięłam także nowy zapach soli do kąpieli Altapharma. Jej mocny zapach czuć przez samo opakowanie .
Niebawem będą pojawiać się chmurki z nowościami .
Drobne zakupy, które poczyniłam ostatnio w Rossmannie. Wybrałam produkty, których mam deficyt - maseczkę, żel pod prysznic ( ich akurat deficytu nie mam, ale no nie dało się przejść obojętnie ), pomadkę i gumki do włosów. Gumki i pomadkę znam bardzo dobrze, miałam już oba te produkty., Pomadki z eosa w sztyfcie jak dla mnie biją na głowę popularniejsze kulki. Tym razem postawiłam na wersję ananasową, pachnie pięknie, niestety trochę mało intensywnie. Żel pachnie pięknie, jest to dosyć intensywny, cytrynowy zapach, aczkolwiek trochę złagodzony kremową nutą. Z maseczką to będzie moje pierwsze starcie, więc dam znać co myślę w osobnej chmurce, ale jestem do niej nastawiona pozytywnie.
Zobacz postPodobne produkty
