rolciaka
Nieznany profil
2.34k7 lat temu

Drugi raz to samo.

Hej, mam do was dość nieoczywiste pytanie.
Jestem na studiach, na pierwszym roku i właściwie w tym momencie ledwo sobie radzę.
Jest szansa, że czegoś nie zdam, nawet jeśli mocno się przyłożę, a płacenie za warunki mnie nie interesuje. A czuję, że zmarnowałam totalnie ten rok, szczególnie drugi semestr.
Sytuacja wygląda tak:
czy znacie kogoś, kto tak naprawdę nie oblał studiów, ale chciał sobie wszystko odświeżyć i zacząć ten sam kierunek od nowa, bo tak.
Czy w takiej sytuacji od razu należy rekrutować na ten kierunek i składać papiery od nowa(?), skoro jestem już studentką tej uczelni, tego wydziału, tego kierunku, ale chcę się wrócić do początku? Czy można to jakoś obejść i po prostu "wewnętrznie" wrócić na start?
Wie ktoś coś na ten temat? (Dość chaotycznie to opisałam )
Jeśli nie, podbij!

NowWhat
NowWhat
6.28k7 lat temu

Myślę, że najprościej będzie zapytać w dziekanacie

Estrella
Estrella
2.03k7 lat temu

Ja miałam koleżankę, która zaczęła ekonomię ale średnio jej szło. Co prawda sesję zimową zdała ale letnia nie zanosiła się dla niej najlepiej bo trudniejsze przedmioty były. Skalkulowała sobie, że rekrutacja od nowa będzie kosztowała ją mniej niż warunki. Zabrała papiery, poczekała do rekrutacji i żłożyła od nowa.
Tak więc z tego co wiem ( przynajmniej tak było na mojej uczelni) nie można rekrutowac się na kierunek, na którym już się jest Jedyne wyjście to zrezygnowac, zabrac dokumenty z dziekanatu i czekac na rekrutacje. Chyba, że nie chcesz tracic ulg na te kilka miesięcy to możesz składac na inną uczelnię

monawerona
Nieznany profil
2.91k7 lat temu

Up

sandra1312
sandra1312
1377 lat temu

A może jest szansa, że wszystko zdasz i przejdziesz na drugi rok? Mówisz, że zmarnowałaś semestr, a tak to będziesz miała w plecy cały rok. Moim zdaniem nie warto się cofać i znowu się męczyć z tym w przyszłym roku. Spróbuj wszystko pozaliczać, ewentualnie zapłać za punkty za to czego nie zaliczyłaś i będziesz to nadrabiać równolegle na drugim roku Powodzenia!

sandra1312
sandra1312
1377 lat temu

ps. Poza tym pewnie byś musiała od nowa składać papiery, wpisowe itp. Wyszło by na pewno taniej za te punkty niż za cały rok studiowania, mam na myśli akademik/stancję, wyżywienie i inne opłaty. Więc moim zdaniem nie warto od nowa powtarzać roku tylko pokryć koszty za punkty.

Jednafiga
Jednafiga
2.98k7 lat temu

U nas trzeba było składać od nowa papiery, nie dało się jakoś tego obejść

owieczka
owieczka
2.47k7 lat temu

Ja się nad takim rozwiązaniem zastanawiałam w zeszłym roku bo przestudiowałam mega ciężki (w moim odczuciu) cały rok i dałam sobie spokój dopiero podczas sesji poprawkowej letniej no i szkoda mi tego czasu było po prostu. Baardzo duzo osób na tym moim kierunku praktykuje cos takiego, że po prostu od nowa się rekrutują, na pewno wychodzi to taniej niż to co zaraz napiszę. Minus jest taki, że jak byłas gdzies na końcu listy to możesz się nie dostać jeśli rok młodsi koledzy napiszą maturę dużo lepiej. I teraz mogę napisać Ci tak-była u mnie na roku jedna dziewczyna, która dołączyła do nas po semestrze bo była spadochronem z poprzedniego roku i nie chciała zaczynać kompletnie od nowa a miała zaliczony pierwszy semestr studiów na dość dobre oceny, ale ta przyjemność kosztowała ją ponad tysiąc złotych, więc dla mnie to masakryczna kwota, biorąc pod uwagę, że nie ma się żadnej gwarancji, że nie wyleci się np. podczas następnego semestru.

Szeptucha
Szeptucha
8.34k7 lat temu

U mnie też trzeba się wypisać ze studiów i składać papiery ponownie, płacąc te wszystkie wpisowe itd. Wtedy pierwszy semestr który się zdało się nie chodzi i zaczyna od drugiego. Ja bym jednak radziła poczekać bo może jednak uda ci się zaliczyć i nie będzie potrzeby powtarzania

catwoman
catwoman
57 lat temu

Gdy powtarza się pierwszy rok to faktycznie trzeba od nowa się rekrutować, jeśli jest to drugi i kolejne to po prostu powtarzasz rok...nie wiem tylko jak to jest z przepisywaniem ocen..czy zaczynając znów pierwszy rok można sobie 'poprzepisywać' to co się zaliczyło, bo w następnych na pewno tak ja mam w tym roku bardzo ciężką sesję i myślę o tym czy nie powtórzyć roku jesli trafi mi się więcej niż jeden warunek ( tam gdzie studiuję jeden kosztuje ponad 400- 800 zł), wtedy miałabym luźniejszy rok bo oceny z ćwiczeń mogłabym przepisać i wystarczyłoby iść tylko na egzaminy, ale faktycznie szkoda trochę mieć rok w plecy także będę walczyła!

sonka
Nieznany profil
4907 lat temu

Ja tak zrobiłam, ale po pierwszym semetrze już byłam skreślona bo nie podeszłam do poprawki. Składałam tak samo jak za pierwszym razem. Wróciłam na ten sam kierunek i tą samą uczelnię. jest mi o niebo lepiej. Nie byłam gotowa na studia, potrzebowałam przerwy. Odpoczełam pół roku i jestem jak nowonarodzona drugi raz zdałam wszystko w zerówkach i teraz przygotowuje się do kolejnej sesji. Jeśli masz pytania pisz na priv

owieczka
owieczka
2.47k7 lat temu
catwoman • 7 lat temu
Gdy powtarza się pierwszy rok to faktycznie trzeba od nowa się rekrutować, jeśli jest to drugi i kolejne to po prostu powtarzasz rok...nie wiem tylko jak to jest z przepisywaniem ocen..czy zaczynając znów pierwszy rok można sobie 'poprzepisywać' to co się zaliczyło, bo w następnych na pewno tak ;) ja mam w tym roku bardzo ciężką sesję i myślę o tym czy nie powtórzyć roku jesli trafi mi się więcej niż jeden warunek ( tam gdzie studiuję jeden kosztuje ponad 400- 800 zł), wtedy miałabym luźniejszy rok bo oceny z ćwiczeń mogłabym przepisać i wystarczyłoby iść tylko na egzaminy, ale faktycznie szkoda trochę mieć rok w plecy także będę walczyła! :D

@catwoman z przepisywaniem jest tak (tzn u mnie tak było), że jak się ma odpowiednio wysoka ocenę to przepisują

MissSilly
MissSilly
5557 lat temu

Jest jeszcze miesiąc i mówię Ci, że dasz radę, a szkoda marnowania tego roku! A jeśli ie i jeśli właśnie ten kierunek Cię interesuje, to naprawdę nie będziesz pierwsza, u mnie na roku nawet po 2. roku sie degradowali rok niżej, żeby dostać kolejna szansę.

rolciaka
Nieznany profil
2.34k7 lat temu

Ech, już sama nie wiem. Sytuacja po prostu wygląda tak. Poprawki są we wrześniu, jeśli nie zdam jednego egzaminu to nie jestem w stanie zapisać się na studia od nowa, a nie stać mnie też obecnie na wyłożenie 1000zł na warunek, bo ten przedmiot tyle kosztuje. I nie mam pojęcia co z tym faktem zrobić. Nie mogę sobie zostawić roku w plecy - przerwy, jeśli nie zdam sesji poprawkowej.

rolciaka
Nieznany profil
2.34k7 lat temu

Z przepisywaniem wiem jak jest, wola wykładowcy czy się zgodzi na przepisanie, aczkolwiek nie o to nawet chodzi, chętnie bym sobie powtórzyła niektóre zajęcia.

sandra1312
sandra1312
1377 lat temu

1000zl? co to za przedmiot jeśli tyle kosztuje(zakładając, że nie zdasz) może jest możliwość rozłożenia tego na raty?

rolciaka
Nieznany profil
2.34k7 lat temu
sandra1312 • 7 lat temu
1000zl? :O co to za przedmiot :O jeśli tyle kosztuje(zakładając, że nie zdasz) może jest możliwość rozłożenia tego na raty?

Analiza matematyczna, dwa semestry po 500zł, ale egzamin jest tylko jeden teraz, więc tysiak. Średnio chcę dawać pieniądze za studia, skoro i tak będę musiała na to chodzić drugi raz.

jadziaaaa
jadziaaaa
7907 lat temu

bedąc na pierwszym roku na większości uczelni nie masz możliwości powtórzenia roku. mozesz sie na nowo zarekrutować i ewentualnie zagadać do prowadzących czy jest opcja żeby ci przepisali oceny za przedmioty które zdałaś

cammmi
Nieznany profil
7327 lat temu

mam w czwartek ostatnie kolokwium z analizy matematycznej , jest na 20 punktów a do zaliczenia brakuje mi 8 , ale dla mnie to jest tragedia czego my się uczymy ;/ chociaż dla mnie największą zmorą będzie egzamin ustny z makroekonomii.. jak nie zaliczę to idę na inne studia , bo wiem że po porażce się załamię i nie będę w stanie czekać do września czy zaliczę czy nie..

rolciaka
Nieznany profil
2.34k7 lat temu

Może się do mnie odezwać ktoś, kto właśnie powtarzał rok studiów z własnej woli? :> Mam kilka pytań

rolciaka
Nieznany profil
2.34k7 lat temu

Albo znacie kogoś takiego?

1 2
Niestety nie możesz się już wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ został zamknięty.