jadziaaaa
jadziaaaa
7908 lat temu

Bezalkoholowe wesele- czy ma szansę się udać?

Dziewczyny!

Jak wsiąkłyśmy już w tematykę weselną to chciałabym poznać Wasze opinie odnośnie wesela bez alkoholu. Coraz częściej można usłyszeć, że młodzi nie chcą na tak ważnej uroczystości pijanych ludzi pod stołem. I coraz częściej na stołach weselnej wódki po prostu nie ma.


Czy waszym zdaniem taka impreza może się udać? Czy nasza polska mentalnośc i zamiłowanie do zakrapianych imprez jest w stanie to zaakceptować bez narzekania? Byłyście na takim? Koniecznie dajcie znać co o tym myślicie

sailor
sailor
10.69k8 lat temu

Nie bylam na takim weselu, ale slyszalam co nie co. Ponoc bylo bardzo dretwo.

Ale tez nie idzmy w druga strone, bo alkohol na weselu nie oznacza ze kazdy sie schleje do nieprzytomnosci. Teraz na wiekszosci wesel pije sie kulturalnie, a oprocz wodki coraz czesciej sa wina, piwa. Takze kazdy moze sobie wybrac co mu odpowiada.

Nie patrzmy znowu na stereotypy.

Ja sobie nie wyobrazam wesela bez alkoholu.

monawerona
Nieznany profil
2.91k8 lat temu

Chyba w polskiej tradycji zakorzeniony jest alkohol. Wesele to dzień, aby się bawić m.in tańczyć do rana, zjeść ile się da i wypić Ja na weselu gdzie nie było alkoholu nigdy nie byłam, ale mnie osobiście byłoby dziwnie. Jak ktoś nie lubi mocnych trunków to zamiast wódki zawsze można położyć wino i szampan Alkohol moim zdaniem to nic złego - jak ktoś wie ILE może wypić

Fabuleux
Fabuleux
2.73k8 lat temu

Bez alkoholu o-O No podobno się mówi że bez też można się bawić ale nie oszukujmy się :3 Wesele bez wódeczki to nie wesele ;3

babeczka24
babeczka24
2718 lat temu

Moi rodzice mieli wesele bezalkoholowe. Są absolutnymi przeciwnikami alkoholu i żeby być wiernym swoim zasadom - na weselu nie było ni grama wódki, wina i innych.
Z tego, co wiem, ludzie bawili się świetnie, "ekipa" była bardzo zgrana, a muzyka tak świetnie dobrana, że nie dało się siedzieć bezczynnie na tyłku.

sliliie
sliliie
4048 lat temu

A czemu nie? Byłam na kilku weselach bez alkoholu. Szczerze mówiąc, zabawa nie odbiegała od tych "zakrapianych". Wszyscy równie dobrze się bawili. Wesele skończyło się o godzinie 1.00, co dało wydłużenie imprezy o całe dwie godziny!

sailor
sailor
10.69k8 lat temu
sliliie • 8 lat temu
A czemu nie? Byłam na kilku weselach bez alkoholu. Szczerze mówiąc, zabawa nie odbiegała od tych "zakrapianych". Wszyscy równie dobrze się bawili. Wesele skończyło się o godzinie 1.00, co dało wydłużenie imprezy o całe dwie godziny! :)

To krotko trwalo...

hangled
hangled
4.28k8 lat temu

Ja na imprezach nie piję, bo nie mam potem siły tańczyć, ale wiem że niektórzy po prostu nie wejdą na parkiet bez alkoholu. Więc moim zdaniem dobrze, żeby coś się pojawiło, w końcu teraz już większość ludzi wie, ile może wypić, żeby bawić się dobrze i nie wylądować pod stołem

Malinowa92
Malinowa92
6.92k8 lat temu

Ja uważam, że bez alkoholu można się bardzo dobrze bawić. Ale u nas jest już taka tradycja (??), że alkohol na weselach przelewa się litrami. Ludzi są po prostu do tego przyzwyczajeni.

jadziaaaa
jadziaaaa
7908 lat temu

Ja spotkałam się już z kilkoma historiami znajomych na temat bezalkoholowego wesela i każdy był zadowolony. Młodzi pieniądze które straciliby na alkohol inwestowali w dobrą muzykę i jedzenie

I być może każdy powinien wiedzieć ile może wypić, ale pomimo tego że i tak jest wybór w alkoholach ludzie (w moich stronach) zazwyczaj się uchleją tak że potem wstyd.

Popieracie tezę że ślub jest dla młodych a wesele dla gości?

animavilis
animavilis
5188 lat temu

Osobiście raczej nie chciałabym być na takim weselu, nie piję często, jednak z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że kocham alkohol, lubię wypić lampkę wina, a czasem dwie, czy butelkę..

Myślę, że ludzie bawią się po alkoholu lepiej, dlatego, że czują się rozluźnieni, łatwiej nawiązują kontakty interpersonalne. Obecność alkoholu nie oznacza stanu upojenia w stopniu zwiastującym wyłącznie "zgon". Myślę, że wszystko zależy od Młodej Pary, to ich dzień.

sailor
sailor
10.69k8 lat temu
jadziaaaa • 8 lat temu
Ja spotkałam się już z kilkoma historiami znajomych na temat bezalkoholowego wesela i każdy był zadowolony. Młodzi pieniądze które straciliby na alkohol inwestowali w dobrą muzykę i jedzenie :) I być może każdy powinien wiedzieć ile może wypić, ale pomimo tego że i tak jest wybór w alkoholach ludzie (w moich stronach) zazwyczaj się uchleją tak że potem wstyd. Popieracie tezę że ślub jest dla młodych a wesele dla gości?

Pierwszy raz slysze to stwierdzenie i absolutnie sie nie zgadzam. Ja na swoim weselu wybawilam sie najlepiej w porownaniu do wszystkich na ktorych bylam.

pelson
Nieznany profil
2298 lat temu

Zawsze chciałam mieć takie wesele, ale ludzie bez alkoholu nie umieją się bawić, niestety.
W sumie wszystko jest dla ludzi i najważniejsze, żeby każdy wiedział na ile sobie może pozwolić, żeby sobie nie narobić wstydu i nie zniszczyć komuś jego najpiękniejszego dnia.

sliliie
sliliie
4048 lat temu
sliliie • 8 lat temu
A czemu nie? Byłam na kilku weselach bez alkoholu. Szczerze mówiąc, zabawa nie odbiegała od tych "zakrapianych". Wszyscy równie dobrze się bawili. Wesele skończyło się o godzinie 1.00, co dało wydłużenie imprezy o całe dwie godziny! :)

sailor • 8 lat temu
To krotko trwalo...

Takie było życzenie młodych. Cóż, sama nie chciałabym zabawy do rana..

sailor
sailor
10.69k8 lat temu
sliliie • 8 lat temu
A czemu nie? Byłam na kilku weselach bez alkoholu. Szczerze mówiąc, zabawa nie odbiegała od tych "zakrapianych". Wszyscy równie dobrze się bawili. Wesele skończyło się o godzinie 1.00, co dało wydłużenie imprezy o całe dwie godziny! :)

sailor • 8 lat temu
To krotko trwalo...

sliliie • 8 lat temu
Takie było życzenie młodych. Cóż, sama nie chciałabym zabawy do rana..

Czyli rozumiem ze wstepnie wesele mialo trwac do 23.00 a brak alkoholu wydluzyl je do 1.00 tak?

I jak to wygladalo? O 1.00 orkiestra przestala grac i oglosila koniec imprezy i sruuu goscie do domu?

Blondi2015
Blondi2015
1848 lat temu

Musiałabyś mieć samych gości abstynentów - to się nie może udać, towarzystwo bardzo szybko się znudzi, zmęczy i o 21:00 już dawno będą chcieli jechać do domu

sliliie
sliliie
4048 lat temu
sliliie • 8 lat temu
A czemu nie? Byłam na kilku weselach bez alkoholu. Szczerze mówiąc, zabawa nie odbiegała od tych "zakrapianych". Wszyscy równie dobrze się bawili. Wesele skończyło się o godzinie 1.00, co dało wydłużenie imprezy o całe dwie godziny! :)

sailor • 8 lat temu
To krotko trwalo...

sliliie • 8 lat temu
Takie było życzenie młodych. Cóż, sama nie chciałabym zabawy do rana..

sailor • 8 lat temu
Czyli rozumiem ze wstepnie wesele mialo trwac do 23.00 a brak alkoholu wydluzyl je do 1.00 tak? I jak to wygladalo? O 1.00 orkiestra przestala grac i oglosila koniec imprezy i sruuu goscie do domu?

Tak, wesele miało trwać do 23, impreza mimo braku alkoholu była udana, dlatego goście zostali te dwie godziny dłużej. Bo jak widać, alkohol nawet w najmniejszych ilościach nie jest nikomu do szczęścia i zabawy potrzebny. Wystarczy odpowiednie, dogadujące się towarzystwo.

O 1 w nocy wyszli ostatni goście. Do tej godziny cały czas obsługa dzielnie pracowała, by wszystkim zapewnić to, czego potrzebują.

Ita09
Ita09
5838 lat temu

Byłam na takim weselu bez alkoholu i szczerze powiem, że mi to nie przeszkadzało bo nie jestem zwolenniczką alkoholu, ale inni goście nie byli zbyt zadowoleni, nie tańczyli i większość po oczepinach pojechała do domu. Słyszałam szmery przy stołach, że czują się jak na stypie.

aga2609
Nieznany profil
2558 lat temu

moja siostra jest na etapie przygotowań ślubnych i nie chce imprezy do rana tylko jakaś mniejsza sala obiad, jakieś tam słodkości, przystawki i impreza max 22 23 i tak samo myśli nad tym żeby nie było alkoholu ja myśle że czy impreza bedzie udana czy nie to zalezy od osób jakie tam będą jeśli towarzystwo jest zgrane to i bez alkoholu potrafi dobrze się bawić

claudia285
claudia285
2518 lat temu

Ja sobie nie wyobrażam swojego wesela bez alkoholu. Trzeba opić podjętą decyzję Aczkolwiek nie byłam jeszcze na weselu, gdzie nie było alkoholu , więc nie wiem jak to wygląda.

sailor
sailor
10.69k8 lat temu
sliliie • 8 lat temu
A czemu nie? Byłam na kilku weselach bez alkoholu. Szczerze mówiąc, zabawa nie odbiegała od tych "zakrapianych". Wszyscy równie dobrze się bawili. Wesele skończyło się o godzinie 1.00, co dało wydłużenie imprezy o całe dwie godziny! :)

sailor • 8 lat temu
To krotko trwalo...

sliliie • 8 lat temu
Takie było życzenie młodych. Cóż, sama nie chciałabym zabawy do rana..

sailor • 8 lat temu
Czyli rozumiem ze wstepnie wesele mialo trwac do 23.00 a brak alkoholu wydluzyl je do 1.00 tak? I jak to wygladalo? O 1.00 orkiestra przestala grac i oglosila koniec imprezy i sruuu goscie do domu?

sliliie • 8 lat temu
Tak, wesele miało trwać do 23, impreza mimo braku alkoholu była udana, dlatego goście zostali te dwie godziny dłużej. Bo jak widać, alkohol nawet w najmniejszych ilościach nie jest nikomu do szczęścia i zabawy potrzebny. Wystarczy odpowiednie, dogadujące się towarzystwo. O 1 w nocy wyszli ostatni goście. Do tej godziny cały czas obsługa dzielnie pracowała, by wszystkim zapewnić to, czego potrzebują.

Spoko. U mnie wszyscy sie tez super bawili do 6. Takze wspomnienia jeszcze wieksze. I obsluga tez dzielnie dala rade.

1 2 3
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.