Co o kuracji drożdżowej na porost włosów?
Dziewczyny napewno słyszałyście o kuracji drożdżowej na porost włosów.
Głównie chcę zacząć je pić ze względu na marzenie o dłuższych włosach a te pare cm naprawdę byłoby dla mnie wielką radością. Poczytałam w internecie już na kilku forach mnóstwo wypowiedzi dziewczyn ale uważnym być trzeba i mimo dobrych opinii martwię się czy drożdże nie spowodują jakiś skutków ubocznych (bóle itp.) i czy nie pęcznieją w żołądku?! bo tego bym chyba nie zniosła.. Mam nadzieję, że są tu już jakieś doświadczone koleżanki i popiszą się niemałą wiedzą na ten temat a ja przynajmniej będę to pić i czekać na lepsze w spokoju
musisz je zalac wrzątkiem bądź bardzo gorącym mlekiem, bo wtedy je zabijasz przez co właśnie nie pęcznieją, nie powodują żadnych bólów, a pomagają włosom Jak zalejesz je ciepłą wodą to niestety ale możesz mieic skutki uboczne ja zawsze pije 10 dni i potem robię przerwe 5 dni i znowu, żeby organizm się nie przywyczaił
Próbowałam pić... tragedia, ten smak jest nie do zniesienia, choć niektórym smakuje co do metod stosowania to nie będę się rozpisywać, bo możesz w necie bez problemu znaleźc, albo robić tak jak napisała Patriszja. Ja jednak polecam drożdże w formie tabletek i pisałam o tym w tej chmurce
ja słyszałam że po kuracji drożdżami mogą pojawiać się pryszcze, ale nie wiem bo nigdy ich nie piłam. na porost wlosow dobrze dziala jantar
Ja piłam trzy miesiące. Co do włosów, naprawdę ciężko mi stwierdzić, bo nie robiłam żadnych zdj itp. a faktycznie szkoda. Na pewno mogę powiedzieć, że baby hair wyrosło mi sporo.
Powtórzyłabym picie drożdży, ale jest właśnie jedno ALE o którym wspominasz. Moja cera była w opłakanym stanie, na policzkach powstało mi mnóstwo krostek i wydaje mi się, że to "zasługa" właśnie tej kuracji.
@jelita69
Kiedyś czytałam na temat tej kuracji na jakimś blogu i doczytałam się, że dziewczyna po piciu drożdży miała również wysyp na twarzy. Ale z tego co pamiętam chyba wyszło jej to na dobre, bo nie dość, że włosy urosły to i po bodajże 3 takich wysypkach na twarzy więcej nie pojawił się u niej żaden pryszcz, nawet przed okresem. Sama chciałabym spróbować.
@jamajka dziękuję za wezwanie
@caarroline ja piłam drożdże i jedno co pamiętam to ten smak i jak sobie przypomnę to od razu zbiera mi się na wymioty - tragedia.
co do działania to hmm.. mnie po około 4 dniach wyskoczyły niedoskonałości i to w takiej ilości że podziękowałam maksymalnie więc nie wiem jak działają na włosy słyszałam że dobrze ale efekty uboczne po nich na cerze są tragiczne przynajmniej u mnie możesz sobie poczytać u mnie na blogu projekt olejowanie i drożdże tam są relacje dzień po dniu
moge dodać że na porost włosów i na wypadanie jest tez dobre olejowanie olejkiem rycynowym
Stosowałam humavit drożdże ze skrzypem i pokrzywą. Przy regularnym stosowaniu efekt był. I lepsze to niż picie drożdży.
Podstawowe zasady by suplement przyniósł pożądane efekty:
1. stosować regularnie.
2. stosować wyznaczaną dawkę (każdy organizm jest inny wiec w indywidualnych przypadkach można ją zmniejszyć ale nie zwiększyć).
3. konieczne jest dostarczanie witamin, minerałów i aminokwasów zawartych w codziennych posiłkach.!!!!
4. pić dużą ilość wody mineralnej
Często stosowanie drożdży powoduje wysyp na twarzy i ciele, ponieważ drożdże działają oczyszczająco i odtruwająco na organizm. Żeby uniknąć niepożądanego efektu lub go zminimalizować go należy pić w początkowym okresie przyjmowania suplementów duża ilość wody, koniecznie mineralnej.
Początkowe dni suplementacji to czas kiedy nasz organizm oczyszcza się z toksyn, pijąc duża ilość wody pozwalamy by toksyny "opuściły" organizm z moczem, jeśli jednak nie będziemy pili wystarczającej ilości płynów toksyny będą opuszczały organizm w postaci wysypu tkz pryszczy.
Konieczne jest by była to woda mineralna gdyż automatycznie dostarcza ona do organizmu minerałów.
W tamtym roku miałam zacząć pić, nakupiłam drożdży jak szalona, ale skończyło sie po trzech dniach, bo po prostu wymiotowałam za każdym razem, smak okropny. Poczytaj o wcierce z kozieradki, ja w lipcu stosowałam, ale nieregularnie i jedyne co zauważyłam to że sie mniej przetłuszczały. Chociaz ostatnio mi troche podrosły włosy, może to zadziałało Ale drożdże w tabletkach brałam, nawet po 4 dziennie, jakieś dwa lata temu i nie zauważyłam różnicy. Brałam też Ha-Pantoten, troche jakby pomógł na kondycje włosów, raczej ogromnego porostu nie zauważyłam, a brałam przez kilka miesiecy, jedynie paznokcie naprawde mocne i fajne. Myłam też włosy szamponem Dermena, ale również nic nie zauważyłam, tym bardziej że drogi, no ale wydajny nawet. Myślałam że szybciej sie skończy. Ogólnie mam dosyć trudne włosy, ale na szczęście moje lubią maseczki z Kallosa, które kosztują grosze. Uważam, że powinnaś spróbować kozieradki, bo drożdże albo Ci sie przyjmą odrazu albo nie, nic na siłę. Musze chyba znów zacząć robić sobie tą wcierkę i sie pilnować. Wiem troche o tych naszych włosach, od jakiegoś czasu zaczęłam sie tym interesować i moja półka z kosmetykami troche sie powiekszyła
Jak coś to pisz śmiało, życzę powodzenia
mogę Ci coś zaproponować....ale nie wiem czy 5cm przyrostu w przeciągu 2 miesięcy to dla Ciebie dużo czy za mało...
głównie
- codziennie wcierałam w skórę głowy Acnosan T
- olejowałam włosy i skalp (olejem kokosowym i rycynowym)
- zaczęłam włosy farbować henną naturalną
- masaż głowy codziennie
dla mnie 5cm to dużo i aż ostatnio byłam w szoku, że tyle w przeciągu 2 miesięcy mi podrosły :
Drożdże działają oczyszczająca na cerę, więc stąd ten wysyp krostek. Dobrze jest do przeczekać. Twarz się oczyszcza, potem jest już tylko lepiej. Dlatego drożdże są często polecane przy trądziku.
Ja piję drożdże już 2 tydzień, ostatnio straszny wysyp na twarzy dostałam, ale widzę z dnia na dzień że jest lepiej