KONKURS: Wygraj Mini wałeczek do masażu twarzy z Opalitu 🤍 (WYNIKI)
Strona 2 / 2
Miłość to dla mnie przede wszystkim zaufanie i bezpieczeństwo. Jako osoba, która choruje na nerwicę lękową i tanatofobię szukam kogoś, komu mogę w pełni zaufać. Kogoś, kto nie będzie mnie oceniał czy wyśmiewał moich problemów, lęków czy ataków paniki. Kogoś, kto przy tych właśnie atakach paniki będzie mnie uspokajał, koił je i zapewniał, że wszystko jest w porządku. Kogoś, przy kim zawsze czuję się bezpieczna.
A Walentynki? Spędziliśmy je po naszemu - on dał mi grę, którą chciałam od dawna, zrobił obiad i dał kwiaty, ja dałam mu dodatek do jego gry, wykupiłam masaż sportowy i kupiłam wino. Nasze odetchnięcie od szarej, problematycznej codzienności. Tylko my i żadnego świata dokoła.
Czym dla mnie jest miłość?
Super trudne pytanie. Nie chcę odpowiadać używając truizmów, więc moim zdaniem w miłości nie chodzi o romantyzm i uniesienia, ale miłość to dbanie o siebie i ogromne wzajemne zaufanie. To zawsze myślenie o drugiej osobie i przyjmowanie się nią. To napisanie smsa "nie zapomnij założyć czapki, bo pada" nawet gdy jesteśmy pokłóceni. To świadomość, że nie żyjemy tylko dla siebie 🩷.
Walentynki w tym roku spędziłam realizując zaplanowaną wizytę u lekarza i tłocząc się z mężem po zakorkowanym mieście i szukając lokalu, gdzie nie trzeba mieć rezerwacji i jest wolne miejsce 😅. Nie było to łatwe i skończyło się szybko wege pizzą (była środa popielcowa, a wtedy rezygnujemy z mięsa) w pizza hut 🍕. Dzień był udany, bo wizyta lekarska przebiegła pomyślnie, a pizza była smaczna. Nie były to romantyczne Walentynki, ale były spędzone razem ♥️.
Też nie dawno kupiłam sobie mini wałeczek do twarzy więc odpuszczam ale Clouders życzę powodzenia. ❤️
Miłość - słowo, które każdy zna, ale równocześnie ciężko opisać, co to dokładnie jest. Każda miłość jest inna, każda tak samo wyjątkowa, każda miłość ma inną historię. Specyficznym, ale jednocześnie jednym z najszczerszych rodzajów miłości jest ta rodząca się między człowiekiem a zwierzęciem. Zwierzę kocha bezgranicznie i bezwarunkowo. Nie ocenia, nie rani nas gestem czy słowem. Jadąc do schroniska wytwarza się więź jeszcze przed spotkaniem, bo już w drodze wiadomo, że to zwierzę będzie nam wdzięczne za podarowanie tak upragnionego ciepła, domu i przede wszystkim miłości, a nasze serce wypełni się dumą i nadzieją za to, że dzięki temu uczuciu mogliśmy uratować czyjąś duszyczkę przed mrokiem samotności i odrzucenia. Uczucie wypełnia nasze serca tym bardziej kiedy wiemy, że ktoś dzięki naszej miłości może mieć lepsze życie, z dala od krat schroniska i szarości otoczenia. To oczywiście nie tyczy się tylko zwierząt. Natomiast to właśnie od nich człowiek powinien uczyć się tego uczucia. Miłość - każdy zna to słowo, które w naszym świecie ma właśnie takie znaczenie. U zwierzaczków jest to po prostu uczucie, one nie potrzebują słów czy definicji, aby ich serduszka były wypełnione ciepłymi emocjami. Miłość to dla mnie dar, bo nie każdy ją docenia, nie każdy ją chce, czasem nie chce jej zaakceptować jak już się pojawia. I jak to klasyk powiedział: "Nie żałuj umarłych. Żałuj żywych, a zwłaszcza tych, którzy żyją bez miłości" - czyż ta fraza nie mówi sama za siebie?
Świat jest prawdziwą feerią zapachów. Są zapachy bardziej i mniej intensywne, bardziej i mniej przyjemne, ale każdy z takich zapachów może wywoływać różne emocje u ludzi, np. miłość. Dla mnie takim zapachem walentynkowym są wiśnie w rumie. Kocham herbatkę, piję ją codziennie w ogromnej ilości i to w największych kubkach jakie tylko mam. Co roku na Walentynki mój ukochany zabiera mnie do sklepu Czas na Herbatę. Półki są wypełnione przeróżnymi herbatkami, od tradycyjnych i stonowanych smaków po bardziej egzotyczne i wymyślne. Herbata "Wiśnie w rumie" to mój ulubiony smak, zawsze mam jej cały zapas i zawsze w Walentynki mój kochany robi mi taki prezencik kupując mi właśnie tę herbatę i jeszcze kilka innych, które mi się spodobają. Walentynki są więc dla mnie wiśniami w rumie, okraszonymi herbacianym aromatem i to już taka nasza tradycja, więc i w tym roku wybierzemy się na herbaciane zakupy.
Miłość jest dla mnie fundamentem egzystencji. Powodem dla którego istniejemy. Powstajemy z miłości i żyjemy po to, aby kochać i obdarzać miłością ukochaną osobę oraz tworzyć nowe życie poprzez miłosne połączenie. Miłość jest romantycznym uczuciem wypełniającym serce szczęściem i łączącym dwoje ludzi na zawsze. Wierzę w jedną miłość na całe życie - nobilitację ukochanej osoby poprzez uczynienie jej jedyną i wyjątkową. Miłość jest dla mnie dobra i piękna, wolna od zdrady, cierpienia, deprecjonowania, przemocy oraz krzywdy. Pełna czułości, namiętności, lojalności i gloryfikacji, w której największym bólem jest przyjemne uczucie tęsknoty. Miłość jest dla mnie również podziwem, wsparciem, szacunkiem i pożądaniem ukierunkowanym tylko na jedną osobę w życiu. Miłość to także wspólne wartości i marzenia. W mojej opinii miłość jest najpiękniejszym i najcenniejszym prezentem, jaki możemy podarować drugiemu człowiekowi. Wypełnia codzienność beztroską i radością, pozostawia piękne wspomnienia, buduje stabilną samoocenę oraz poczucie piękna, nadaje życiu sens. Tworzy nierozerwalne połączenie na zawsze. Miłość jest siłą, która nawet w najtrudniejszym momencie pozwala przezwyciężyć wszelkie trudności. Miłość jest dla mnie jak cudowny kwiat - starannie pielęgnowana i podlewana dobrem, serdecznością oraz czułością wzrasta czyniąc świat piękniejszym. Miłość to również wierność i decyzja wyboru jednej osoby na wieczność. Jest dobra i piękna. Zdarza się tylko raz. Nie ma w niej krzywdy ani poniżenia tylko spokój oraz bezpieczenstwo. Miłość to poczucie bycia najpiękniejszą i najlepszą osobą na swiecie, bo tak postrzega i pozwala Ci się czuć ten, kto Cię kocha. Miłość to również szacunek i serdeczność wobec każdego człowieka i zwierzęcia. To dobroć wobec siebie samej. Miłość to piękno płynące z serca.
Walentynki spędziłam z moim ukochanym chłopakiem celebrując naszą miłość i tworząc kolejne piękne wspomnienia. Każdy dzień z nim jest dla mnie wyjątkowy i magiczny.
Dla mnie miłość to głębokie uczucie oparte na zaufaniu, zrozumieniu i wsparciu. To akceptacja drugiej osoby w jej całej różnorodności i chęć dzielenia z nią życia. 🥰
Co do Walentynek, choć nie traktuję ich jako wyjątkowego dnia ( staramy się je obchodzić częściej niż 14 lutego), ten wieczór był dla mnie niezwykle miły i niespodziewany. Masaż i kolacja przy świecach, szczególnie po dniu pełnym obowiązków, były cudownym gestem miłości i troski ze strony małża. ❤️
