RudaWi
RudaWi
3067 lat temu

Studia - trudny wybór

Drogie koleżanki, przychodzę do Was po radę. Jestem w kropce, studiowałam już Matematykę, Żywienie człowieka i byłam na techniku Rachunkowości. I żadnej z tych szkół nie skończyłam !! Jestem załamana, wiem, że bez studiów da się żyć, ale ja chce skończyć jakieś studia bo chce sobie udowodnić, że mogę (słabe podejście, wiem). Interesuje mnie kilka kierunków i chciałabym aby osoby, które studiowały na nich wypowiedziały się jak było.
No i potrzebuję mocnego kopa w dupę
Kierunki, które mnie interesują:
Zarządzanie
Turystyka i rekreacja
Social Media i ePR
Media design i marketing wizerunkowy
Geodezja gospodarcza
Geoinformatyka
Fizjoterapia
Jubilerstwo I rzeczoznawstwo kamieni szlachetnych

Tak wiem, wszystko zależy od tego co kogo interesuje, ale pomińmy to na chwilę. Wszystkie te kierunki interesują mnie tylko i wyłącznie w trybie zaocznym ale jeśli znacie je ze studiów dziennych to też chętnie posłucham.

mafia
mafia
6347 lat temu

Hm miałyśmy Cię zmotywować, ale....
Osobiście jestem po studiach i byl to mój najnowszy błąd. 3 lata stracone, zero dodatkowej wiedzy (dodam, że egzaminy zaliczone wszystkie na dobrą ocenę i zawsze w terminie) i w uj zmarnowanej kasy na mieszkanie i dojazdy... :p Przez ten czas i za te pieniądze to już bym się nieźle ustawiła z własnym biznesem.
Skończyłam dziennikarstwo i komunikację społeczna były też elementy PR, więc blisko tego co tu wymienilas. Nie wiem jak na innych uczelniach, chociaż z tego co słyszałam podobnie, ale u mnie to były studia dla debili. Te wszystkie marketingi, reklamy, PRy spokojnie możesz opanować bez studiów :p wiedza i sposób nauczania jak w przedszkolu... Serio. Poszłam na takie studia bo wydawały mi się ciekawe i w sumie zrobiłam to dla siebie z zainteresowania do mediów i social mediów. Niestety wielkie rozczarowanie także na pewno nie polecam kierunków z tym związanych chyba, że uczelnia jest na naprawdę wysokim poziomie i przede wszystkim zapewni Wam dobry warsztat.

goldenmiu
goldenmiu
7547 lat temu

Nie znam się na kierunkach, że tak to nazwę "zwykłych" bo studiuję na uczelni artystycznej i nie wyobrażam sobie studiować na zwykłej uczelni, ale patrząc na zdanie @mafia oraz moich znajomych, którzy studiują podobne rzeczy, wybrałabym z tego co wymieniłaś jedynie ostatni kierunek.
Żeby nie było, wypowiadam się jako osoba, która miałaby do wyboru tylko te kierunki nie wiedząc co ją czeka tak jak Ty

sailor
sailor
10.7k7 lat temu

Ogromna rozbieżność między tymi kierunkami. Zarządzanie, marketing, PR to tak na prawdę zabawa, gdzie niczego konkretnego się nie nauczysz. Ja bym wybrała geoinformatykę. Najbliższy mi kierunek, jeden z najbardziej dochodowych pod względem zarobków i przyszłościowy.

RudaWi
RudaWi
3067 lat temu
mafia • 7 lat temu
Hm miałyśmy Cię zmotywować, ale.... Osobiście jestem po studiach i byl to mój najnowszy błąd. 3 lata stracone, zero dodatkowej wiedzy (dodam, że egzaminy zaliczone wszystkie na dobrą ocenę i zawsze w terminie) i w uj zmarnowanej kasy na mieszkanie i dojazdy... :p Przez ten czas i za te pieniądze to już bym się nieźle ustawiła z własnym biznesem. Skończyłam dziennikarstwo i komunikację społeczna były też elementy PR, więc blisko tego co tu wymienilas. Nie wiem jak na innych uczelniach, chociaż z tego co słyszałam podobnie, ale u mnie to były studia dla debili. Te wszystkie marketingi, reklamy, PRy spokojnie możesz opanować bez studiów :p wiedza i sposób nauczania jak w przedszkolu... Serio. Poszłam na takie studia bo wydawały mi się ciekawe i w sumie zrobiłam to dla siebie z zainteresowania do mediów i social mediów. Niestety wielkie rozczarowanie :) także na pewno nie polecam kierunków z tym związanych chyba, że uczelnia jest na naprawdę wysokim poziomie i przede wszystkim zapewni Wam dobry warsztat.

@mafia Właśnie tego się najbardziej boję, że zmarnuję tam 3 lata. Z drugiej też strony, kompletnie nie mam pomysłu na swoją przyszłość, podejrzewam też, że nie dałabym rady prowadzić własną działalność na którą też nie mam pomysłu

mafia
mafia
6347 lat temu
mafia • 7 lat temu
Hm miałyśmy Cię zmotywować, ale.... Osobiście jestem po studiach i byl to mój najnowszy błąd. 3 lata stracone, zero dodatkowej wiedzy (dodam, że egzaminy zaliczone wszystkie na dobrą ocenę i zawsze w terminie) i w uj zmarnowanej kasy na mieszkanie i dojazdy... :p Przez ten czas i za te pieniądze to już bym się nieźle ustawiła z własnym biznesem. Skończyłam dziennikarstwo i komunikację społeczna były też elementy PR, więc blisko tego co tu wymienilas. Nie wiem jak na innych uczelniach, chociaż z tego co słyszałam podobnie, ale u mnie to były studia dla debili. Te wszystkie marketingi, reklamy, PRy spokojnie możesz opanować bez studiów :p wiedza i sposób nauczania jak w przedszkolu... Serio. Poszłam na takie studia bo wydawały mi się ciekawe i w sumie zrobiłam to dla siebie z zainteresowania do mediów i social mediów. Niestety wielkie rozczarowanie :) także na pewno nie polecam kierunków z tym związanych chyba, że uczelnia jest na naprawdę wysokim poziomie i przede wszystkim zapewni Wam dobry warsztat.

RudaWi • 7 lat temu
@mafia Właśnie tego się najbardziej boję, że zmarnuję tam 3 lata. Z drugiej też strony, kompletnie nie mam pomysłu na swoją przyszłość, podejrzewam też, że nie dałabym rady prowadzić własną działalność na którą też nie mam pomysłu :(

Niestety tak może być tym bardziej tak jak sama mówisz nie masz pomysłu, a nie sa to kierunki, które będziesz studiować z zamiłowaniem. Z perspektywy czasu wolałabym zrobić sobie rok przerwy i pójść do pracy czy coś. Może przez ten okres Znajdziesz swoją drogę :p Ja będąc na 3 roku dostałam propozycję pracy w salonie jako makijazystka. Od dawna makijaż sprawiał mi wiele radości, ale nie sądziłam, że malowanie kogoś wkręci mnie tak bardzo. I przez ten ostatni rok dorabiałam sobie jedynie weekendemi bo wiadomo już mi żal było zrezygnować ze studiów na samym końcu. Myślę, że gdybym trafiła do salonu przed studiami to już bym może miała odlozone pieniążki na swój salon czy coś i wcześniej odkryła to co tak naprawdę mnie kręci a tak to... Dyplom jest i nic poza tym.
Zrobisz oczywiście to co uznasz za słuszne, ale myślę, że nie ma co iść na siłę na studia. Lepiej pracka czy jakiś wyjazd i poszukiwanie swojej drogi. A zamiast marnowania czasu i pieniędzy już przez ten okres coś osiągniesz albo chociaż odłożysz na przyszłość.

RudaWi
RudaWi
3067 lat temu
mafia • 7 lat temu
Hm miałyśmy Cię zmotywować, ale.... Osobiście jestem po studiach i byl to mój najnowszy błąd. 3 lata stracone, zero dodatkowej wiedzy (dodam, że egzaminy zaliczone wszystkie na dobrą ocenę i zawsze w terminie) i w uj zmarnowanej kasy na mieszkanie i dojazdy... :p Przez ten czas i za te pieniądze to już bym się nieźle ustawiła z własnym biznesem. Skończyłam dziennikarstwo i komunikację społeczna były też elementy PR, więc blisko tego co tu wymienilas. Nie wiem jak na innych uczelniach, chociaż z tego co słyszałam podobnie, ale u mnie to były studia dla debili. Te wszystkie marketingi, reklamy, PRy spokojnie możesz opanować bez studiów :p wiedza i sposób nauczania jak w przedszkolu... Serio. Poszłam na takie studia bo wydawały mi się ciekawe i w sumie zrobiłam to dla siebie z zainteresowania do mediów i social mediów. Niestety wielkie rozczarowanie :) także na pewno nie polecam kierunków z tym związanych chyba, że uczelnia jest na naprawdę wysokim poziomie i przede wszystkim zapewni Wam dobry warsztat.

RudaWi • 7 lat temu
@mafia Właśnie tego się najbardziej boję, że zmarnuję tam 3 lata. Z drugiej też strony, kompletnie nie mam pomysłu na swoją przyszłość, podejrzewam też, że nie dałabym rady prowadzić własną działalność na którą też nie mam pomysłu :(

mafia • 7 lat temu
Niestety tak może być tym bardziej tak jak sama mówisz nie masz pomysłu, a nie sa to kierunki, które będziesz studiować z zamiłowaniem. Z perspektywy czasu wolałabym zrobić sobie rok przerwy i pójść do pracy czy coś. Może przez ten okres Znajdziesz swoją drogę :p Ja będąc na 3 roku dostałam propozycję pracy w salonie jako makijazystka. Od dawna makijaż sprawiał mi wiele radości, ale nie sądziłam, że malowanie kogoś wkręci mnie tak bardzo. I przez ten ostatni rok dorabiałam sobie jedynie weekendemi bo wiadomo już mi żal było zrezygnować ze studiów na samym końcu. Myślę, że gdybym trafiła do salonu przed studiami to już bym może miała odlozone pieniążki na swój salon czy coś i wcześniej odkryła to co tak naprawdę mnie kręci ;) a tak to... Dyplom jest i nic poza tym. Zrobisz oczywiście to co uznasz za słuszne, ale myślę, że nie ma co iść na siłę na studia. Lepiej pracka czy jakiś wyjazd i poszukiwanie swojej drogi. A zamiast marnowania czasu i pieniędzy już przez ten okres coś osiągniesz albo chociaż odłożysz na przyszłość. :)

Zmarnowałam już 3 lata, przebiłam się przez wiele prac i wciąż nic. Boję się, że tak będzie wyglądać całe moje życie a ja będę skakać po pracach za najniższą krajową

Jednafiga
Jednafiga
2.98k7 lat temu

O rany, skąd wzięłaś te kierunki? Jest między nimi strasznie duży rozrzut. Moim zdaniem nie ma się co pchać na siłę na studia. Ja też poszłam z braku pomysłu, teraz studia skończyłam ale z perspektywy czasu myślę, że gdybym poszła do szkoły policealnej albo poszukała jakiejś ciekawej pracy to też by nie było źle. Studia nie są obowiązkowe, jeśli ich nie zrobisz to nic się nie stanie i wcale nie będziesz przez to słabiej wyglądała w oczach pracodawców. Myślę, że zamiast iść na byle co lepiej poszukać jakiejś ciekawej pracy, rozejrzeć się, może gdzieś wyjechać i się zastanowić. Na studia możesz iść za rok, dwa, trzy lata, jak już będziesz wiedziała co chcesz w życiu robić. Tak to pójdziesz na coś co Cię nie wkręci, będziesz niezadowolona, nie zdasz na drugi rok albo zdasz i będziesz się męczyć. Zastanów się czy na pewno warto się tak męczyć dla dyplomu.

mysweet
Nieznany profil
7.49k7 lat temu

Ja jak szłam na studia to miałam jeden kierunek, którym się interesowałam i na niego poszłam Ty za to masz kilka i to w dodatku jest między nimi taka rozbieżność, że mam wrażenie, że tak naprawdę żaden w 100% Cię nie interesuje Nie ma sensu iść na studia, jeśli nie masz na siebie pomysłu

lubietox3
lubietox3
3.86k7 lat temu

A ja powiem z mojego punktu widzenia, bo nie studiuję i tak samo jak Ty miałam problem na co iść, bo po prostu nie wiedziałam (i w sumie dalej nie wiem, bo nad tym nie myślałam) na jakie pójść studia. I w końcu nie poszłam. Nie żałuję, bo nie potrzebuję, a iść na coś czego nie jest się pewnym to dla mnie głupota. Nie każdy musi mieć studia, po za tym wiele osób nie pracuje w zawodzie. Nie jesteś pewna, to po prostu to nie dla Ciebie, daj sobie rok – dwa – trzy i pomyśl co chcesz robić tak na 90%.

Ale z kierunków co wymieniłaś najbardziej przemawia do mnie fizjoterapeuta, sama się zastanawiałam nad tym kierunkiem, chociaż pewnie lekki nie jest. Zarządzanie – każdy idzie i każdy chce rządzić innymi, bez sensu. Turystyka według mnie też aktualnie nie ciekawa. Geodezja gospodarcza i geoinformatyka wydają się ok, bo jubilerstwo to też raczej mały okrąg, chyba, że własna firma, o reszcie ciężko mi powiedzieć.

gulonica
gulonica
4.37k7 lat temu

Tak jak dziewczyny wyżej pisały, masz dużą rozbieżność pomiędzy tymi kierunkami, nie chodzi o to, żeby iść na byle jakie studia byle tylko je mieć, skoro już poświęcasz te 3 lata to rób to tak aby się opłaciło. Z tego co sie orientowałam to jest mnóstwo dziwnych kierunków studiów, które nie są przyszłościowe. Z tego co wypisałaś, to ja bym szła w kierunku zarządzania, bardzo uniwersalny kierunek, jednak jest dużo ludzi, którzy go ukończyli i może być problem z pracą w zawodzie.
Ja osobiście, składałam tylko na jedną uczelnie na dwa bardzo podobne do siebie kierunki, bo wiedziałam, ze jak się nie uda to w niczym innym się nie odnajdę. ; )

ajlaajk
ajlaajk
8667 lat temu

ja studiuje turystykę i rekreacje dziennie, i skończyłam teraz drugi rok.. mieszkam w regionie gdzie głównie rozwija się turystyka i w przyszłości chcę pracować w zawodzie. jestem zadowolona z kierunku, wyboru nie żałuję. jeśli masz jakieś pytania to pisz

Cormi
Cormi
7157 lat temu

Moja siostra była na zarządzaniu i inżynierii produkcji (AGH) i bez problemu idzie po tym znaleźć pracę, więc pod tym względem polecam. Za to odradzam turystykę i rekreację. Mam po tym znajomą i kuzynkę. Znajoma nie jest w stanie znaleźć pracy po tych studiach (mam na myśli pracę w zawodzie), a kuzynka po znajomości miała pracę w biurze podróży, i owszem co jakiś czas jeździła po świecie ocenić hotele, ale po jakimś czasie to biuro podróży zamknęli i od kilku lat pracuje w księgarni

nataliaaa
nataliaaa
1.41k7 lat temu

Niestety nie umiem doradzić z tymi kierunkami, bo kompletnie nic o nich nie wiem, ale ruszaj tyłek i jak coś zaczniesz to koniecznie skończ!
Ja sama po pół roku studiowania filologii polskiej stwierdziłam, że to dno i nie chcę marnować trzech lat i teraz od października zaczynam pedagogikę. Zobaczymy.

RudaWi
RudaWi
3067 lat temu

Pomogłyście mi wyeliminować kilka kierunków, za co bardzo dziękuję.
Za wszystkie rady dziękuję. Zgadzam się z każdą z Was z osobna, bo każda ma na swój sposób rację. Daję sobie ostatnią szansę na studia, jeśli to nie wypali to po prostu tak miało być. Właśnie teraz dzięki Wam zdecydowałam się na kierunek, którego nie ma na tej liście, ale wiem, że może mi się tam spodobać

nataliaaa
nataliaaa
1.41k7 lat temu

Co to za kierunek?

perswazja
perswazja
727 lat temu

Fizjoterapia- moim zdaniem daruj sobie. Mozesz ja sobie zrobic policealnie, bo studia... nie dosc ze bardzo ciezkie, w tym fizyka, matematyka nie sa warte zarobkow. Fizjoterapeuci bez swojego biznesu koncza na pensji 1300 zl

Janettt
Janettt
11.94k7 lat temu

ja od skończenia technikum zastanawiam się na co iść, o mało nie poszłam na ekonomię co mnie tak naprawdę w ogóle nie kręci, a ni by technikum ekonomiczne za mną, ale ledwo zdałam, bo rachunkowość okazała się moim zabójcą
myślę o fotografii, czy jakiejś kosmetologii, ale boję się, że sobie nie poradzę, pracy znaleźć nie umiem i w ogóle nie wiem co ze sobą robić zwłaszcza, że kasy na studia nie mam, a od faceta na "moją przyjemność" nie chcę ciągnąć kasy.

Myślę, że powinnaś pójść na to co jest Ci najbliższe sercu i w czym czujesz się najlepiej i wiesz, że sobie poradzisz.

Na studia nie chodzę, więc to tylko moja opinia "z boku".

Sonrisaa
Sonrisaa
9.94k7 lat temu

Turystyka i rekreacja- mam tam koleżankę. W liceum leciała na dwójach, teraz wszystko bez problemu zalicza. Ma dużo wolnego czasu i narzeka jedynie na to, że trzebqa siedziec troche nad mapą i ogarniać położenie miast krain itd, taka typowa geografia. Poza tym na naukę poświęca niewiele, a wszystko od razu zaliczone. Ona skończyła sesję na początku maja, bo potem miala jakis tygodniowy oboz ze studiów, który byl zwykłym wyjazdem ze znajomymi.

anap493
anap493
9887 lat temu

Ja też mam dokładnie ten sam problem, a kierunki które wybrałam całkowicie się od siebie różnią i w dodatku sama nie wiem co chcę robić.

hangled
hangled
4.29k7 lat temu

@mafia gdzie studiowałaś? Bo studiuję ten sam kierunek, też jest sporo elementów PR i mogę podzielić zdanie, że tego wszystkiego sama byś się nauczyła. Gdyby nie parcie rodziców, to już dawno bym to rzuciła. Samemu spokojnie można się tego nauczyć, a jak chcesz potem pracować w zawodzie związanym z PR to studia Ci nic nie dadzą, jak nie będziesz w tym po prostu dobra. Jak dla mnie trzeba tu być naprawdę kreatywnym, żeby robić coś nieszablonowego i coś, co się sprzeda. Najlepiej zobacz sobie na jakieś brify, (nie mam pojęcia czy to tak się pisze ), wiem że jest taki konkurs coroczny gdzie dają ciekawe tematy, spróbuj rozwiązać i zobacz, jakie wygrały i jak się twój wpisuje. Myślę że to dobry sprawdzian, czy chcesz to robić.

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.